Skocz do zawartości

Quantum - czyli trochę mniejsza F5Jtka


Patryk Sokol
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Powoli ale do przodu. Na razie jestem przyblokowany z napędem klap i lotek. Kupiłem za długie pręty gwintowane. Muszę poczekać do piątku na kuriera. Ale zawsze można zająć się czymś innym w modelu.

Tak planuje zrobić popychacze. Wygląda masywnie ale ałość waży poniżej grama. 03bc79bb5902463dd76270efa756f36c.jpg

Wysłane z mojego SM-A715F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Konrad_P napisał:

A kto powiedział że ma być łatwo

 

No tak - masz racje Konrad trochę pojechałem po bandzie z tymi wkrętami. Nie wygląda to za dobrze. Dziękuję za uwagi, trzeba to pewnie będzie zmienić na bardziej estetyczne.

Muszę pogrzebać powinienem coś znaleźć z tego co mi podesłałeś lub dokupić.

Odnośnie 'Z" to 100% racji zwykłe L jest prostsze i wystarczy, eh te stare nawyki... 

Musze się temu przyglądnąć jeszcze raz co można poprawić bez robienia za dużo nowych otworów.

W każdym razie jeszcze raz dziękuję za poświęcony czas i podpowiedzi.

 

 

W międzyczasie sprawdziłem SC - wyszedł mnie więcej 65-70mm od krawędzi natarcia. Czy to dobrze nie wiem sprawdzimy po oblocie. Trochę ciasno w tym kadłubie. Dlaczego konstruktorzy nie zaprojektują kadłub o nieco większej średnicy? Czy większa średnica o 5-10mm tak bardzo pogorszy aerodynamikę? A można by było wtedy wsadzić tańszy silnik i akumulator bez wciskania na siłę...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, dekooral napisał:

Tak. Ramka już wklejona.

Trochę szkoda bo zdecydowanie lepiej jest ramkę wklejać na samym końcu.

Wówczas nie masz żadnych problemów z ustaleniem odległości.

7 minut temu, Quant napisał:

Dziękuję za uwagi, trzeba to pewnie będzie zmienić na bardziej estetyczne.

Zdecydowanie trzeba to poprawić. To jest technologia oprawiania dźwigni z przed wielu lat z modeli spalinowych gdzie są drgania. Tam takie metody się sprawdza bo są drgania, tu jest szybowiec i nie ma potrzeby aż tak przybijać.

 

Powykręcaj, otwory zalej żywicą z białym pigmentem. Jak będzie jakaś wypukłość to delikatnie przeszlifować lub zebrać pilnikiem włosowym.

Potem zakup jedną z propozycji jakie dałem (popatrz że Piotr kupił właśnie jedną z tych propozycji) i załuż.

Sorry że tak krytycznie ale teraz już są inne czasy. Ten popychacz też wywal. Kup albo szprychę albo za 5 zł 1m pręta gwintowanego po całości w Castoramie albo Leroyu. Jak możesz dopasować to w ModeleMax są już popychacze (świetne) na wymiar.

 

No i tu jest właśnie ten pogrzebany pies. Ramek nie wkleja się na samym początku tylko na samym końcu jako ostatni element układanki.

Oprawiasz dźwignię na lotce i klapie, wkładasz ramkę z serwem do skrzydła, przymierzasz długość popychacza. Przycinasz dodajesz snapy na obu końcach, zapinasz je do dźwigni na lotce i na serwie, łapiesz klapę czy lotkę w neutum i dopiero wówczas przyklejasz ramkę. Oczywiście serwo trzeba zabezpieczyć cienką spożywczą folią przed stosowanym klejem.  

Ja osobiście po wpadce z żywicą kleje już we wszystkich J-otkach ramki dobrym CA. Trzymają i już 3 sezon nie ma z nimi problemu.

Ale klej musi być dobry i sprawdzony bo jednemu z najlepszych lataczy w kraju ramka niestety odlazła w czasie lotu. No ale użył CA które było tylko ciut lepsze od czystej wody.;):D

 

PS

Popychacz gwintowany oraz snapy metalowe z mojej propozycji dają się w razie czego spokojnie regulować identycznie jak te beczułki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, samolocik napisał:

Z klejów CA do wklejania serw polecam ZAP

Kurde ale nie w płynie. Mam go i szczerze powiem że to woda. Nawet przyśpieszacz nie pomaga. Jeden z najgorszych jakimi pracowałem.

W żelu nie miałem i nic nie powiem.

Ja kupuje na aledrogo 406 no ale teraz jak widzę to ceny wystrzeliły. Ostatnio płaciłem 35 zł a teraz najtaniej jak widzę to 50 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż to prawda, że w tej klasie modeli profile są zajebi....e cienkie. Najcieńszy jaki widziałem to chyba w Magicu u Wojtka ale i tam idzie pochować popychacze do środka. Oczywiście serwa 10mm będą wystawać więc trzeba szukać, co nie jest łatwe, albo 8 albo nawet 6mm. Są są.:)

Na serwie lotki najniższa z możliwych dźwignia. U mnie na lotce mam chyba dziurę na 3mm od wielowpustu. Na klapie dałem wysokie 5 lub 6mm ale tam ma ciut więcej miejsca. Klapa otwiera się na 85 stopni.

Przy popychaczach na zewnątrz niestety nie da się tak zrobić żeby po całkowitym otwarciu klap nie wyrwać zębatek w serwie, więc będziecie musieli bardzo uważać przy lądowaniu. Przy popychaczach schowanych w profilu można tak zrobić, że po wychyleniu na maksa klapy popychacz i dźwignia na serwie tworzą linie prostą i leżą na laminacie. Wówczas nawet jak szorujemy klapą po trawie zębatki nie zostaną wyłamane.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dekooralBardzo dobry pomysł. Tak teraz dość często się robi mechanizm w klapach.

Jak się zdecydujesz to musisz tak ułożyć popychacz i białą dźwignię na serwie żeby, jak wyżej pisałem,  po całkowitym otwarciu klapy stanowiła linie prostą z niebieskim popychaczem. Tu dźwignia na serwie jest cofnięta, tak się robiło jakiś czas temu, teraz tak dobierz położenie dźwigni na serwie żeby wychyliła się do linii prostej. Być może trzeba będzie dać dźwignię pod kątem ale w stronę klapy.

Ja musiałem spiłować serwo MKS6100 bardzo mocno- praktycznie zrobiłem w nim dziurę ponieważ dźwignia zahaczała o korpus serwa.

 

PS

Coś ten rysunek mi nie pasuje, To chyba lotka nie klapa.;) Nie ma to znaczenia chodzi o pogląd.

2 minuty temu, Benon_ZN napisał:

Tunmasz  takie rozwiązanie ja mam tak w silencie . Także jest to do zrobienia i estetycznie to wyglada 

Świetnie to wyszło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Konrad_P napisał:

Przy popychaczach na zewnątrz niestety nie da się tak zrobić żeby po całkowitym otwarciu klap nie wyrwać zębatek w serwie, więc będziecie musieli bardzo uważać przy lądowaniu. Przy popychaczach schowanych w profilu można tak zrobić, że po wychyleniu na maksa klapy popychacz i dźwignia na serwie tworzą linie prostą i leżą na laminacie. Wówczas nawet jak szorujemy klapą po trawie zębatki nie zostaną wyłamane.

i wyrywa bebechy z klapy :)

 

46 minut temu, dekooral napisał:

W wiadomości prywatnej modelarz polecił mi aby popychacze klapy I lotki zrobić w wewnątrz. O takim rozwiązaniu myślałem tylko w klapach. Teraz mam dylemat69808a0c08180986f919f5a05fd78514.jpg
 

 

Takie położenie dźwigni przy serwie to dla klapy. Dla lotki powinno być na "zero"

 

38 minut temu, Konrad_P napisał:

@dekooralBardzo dobry pomysł. Tak teraz dość często się robi mechanizm w klapach.

Jak się zdecydujesz to musisz tak ułożyć popychacz i białą dźwignię na serwie żeby, jak wyżej pisałem,  po całkowitym otwarciu klapy stanowiła linie prostą z niebieskim popychaczem.

 

Mechanikę serw ustawia sie tak aby zapewnić założony ruch powierzchni sterowej w górę i dół. Wcale nie musi być linia prosta do lądowania przy maksymalnym wysunięciu klap. Ja sobie nigdy tym głowy nie zawracałem, a ląduje dość extremalnie.

Najszybsze modele do DS latające po ponad 500kmh mają linię prostą do układu w locie, ale to wynika z innych założeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, cZyNo napisał:

Ja sobie nigdy tym głowy nie zawracałem

A ja zawracam ponieważ w zeszłym sezonie straciłem chyba z 5 zestawów naprawczych. Poprawiłem na takie rozwiązanie jak napisałem i  ostatnio 3m szorowałem klapami po trawie (bo lądowałem z wiatrem) i kompletnie nic się nie stało.

Każdy robi jak mu pasuje i jak chce. Ja robię tak jak napisałem i nie mam problemów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No toś zdolny :D Mnie jedna taka przygoda nauczyła chować klapy :)

Niestety oprócz delikatnych lądowań, często ląduje ciężko i szybko, nie zawsze po wiatr i mimo wszystko wole wymienić zęby lub zerwać ramkę serwa, niż wyrwać dźwignie z klap lub zerwać zawiasy. Wtedy mam szybką i prostą naprawę. Na każdym lotnisku. Dlatego też nie lubię super sztywnych i solidnie zamocowanych napędów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wklejanieramek ciąg dalszy. Tym razem dla serw klap. O ile już wiem, jak zrobię popychacze to zastanawiam się jakie zastosować dźwignie lotek i klap. Posiadam takie jak na drugim zdjęciu. Wysokość od podstawy do dziurki 5mm. Przyglądając się poprzedniemu zdjęciu z wątku to chyba za duże. Może by ktoś wrzucił fote z odpowiednią dźwignią oraz opisem montażu. 08a4dcaad35775a59a8494e534c14335.jpg478281986aee124c9347c900d9b50f63.jpg

Wysłane z mojego SM-A715F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.