LWS 6 Żubr

[Janekm]

Michał,

Natknąłem się na FB na kilka ciekawych fotografii Żubra, może Ci się przydadzą:

https://www.facebook.com/media/set/?vanity=LotniczaWarszawa&set=a.603968429636681

 

[Michal4x4]

Bardzo dzięki! Tych z kabin nie miałem a z wieżyczki to nigdy nie widziałem.

Dziś cały dzień walka z owiewką tylnej wieży i dziś nie skończę, trudno, ale to ostatnia duża część balsowa! Cdn.

Pzdr,

M

[Michal4x4]

Dobry wieczór,

Było trochę walki z dziobem. Jeszcze ciągle nie jest skończony ale muszę juz od niego trochę odpocząć. Najgorsze już mam nadzieję za mną. Muszę też obmyślić jak tylną wieżę wykonać, pierwsze próby naklejania pionowych pasków polistyrenu na przeźroczysty pierścień (klejem Tamiy'i) skończyły się zamianą walca na wielościan!

cdn.

pzdr,

m

[Michal4x4]

Dobry wieczór,

Po przerwie konkursowej wrócilem do Żubra. Udało się w końcu przykleić większość ramek oszklenia dziobu, zrobiłem wieżę tylną i dokończyłem osłony silników. Kilka słów o montażu ramek dodam za chwilę jak trochę odsapnę

cdn.

pzdr,

m

Edytowane 12 Lutego 2021 przez Michal4x4
Dodanie zdjęć

[Grifon]

Elegancko model wygląda, ale im dłużej sie patrzę na to jaki to samolot to jestem emocjonalnie rozchwiany ?

[Michal4x4]

Dobry wieczór,

Uff, no to kabina zrobiona... 

Nakomplikowałem bez sensu i sklejałem ją z 3 kawałków plastiku i 2 półwręg, ale nie umiałem tak dużej kabiny w 1nym kawałku uformować.

Ramki kabiny zrobione z kalki przezroczystej malowanej najpierw na czarno potem khaki.

Cdn. Pzdr.

M

 

Ps.

Kilka słów o okienkach i kabinie:

 

Wszystkim okienkom w kadłubie dodałem ramki wykonane z pasków kalkomanii. Kalka jakiej użyłem pochodzi z odpadów po albatrosie alfa models i jest b cienka i doskonale się klei. W ten sposób udało się dokleić brzegi farby której gruba warstwa momentami odchodziła od folli pokrywającej kadłub. Udało się mzd super - brzegi zabezpieczone, farba nie ma jak "uciec".

Na dziobie, jak pisałem część boków jest pokryta pap jap którego brzegi też niestety miejscami odchodziły. Przykleiłem je cienkimi paskami folii (brzegi papieru przylegają teraz idealnie) na gorąco a pitem nakleiłem znowu ramki z kalkomanii jw.

Kabinę formowałem ożywając różnego rodzaju  pokrywek do sushi. Okazuje się że opakowania mimo iż wszystkie wyglądają identycznie są wykonane z różnych rodz plastiku i niektóre z nich formują się b opornie - nauczka - trzeba gromadzić różnego rodzaju opakowania i próbować aż któreś się "podda". Tył kabiny wyszedł mi chyba za 8mym razem

m

Edytowane 23 Lutego 2021 przez Michal4x4
Dodanie treści.

[Dariusz Dudzik]

Czy ten model będzie latał czy na półkę.

[Michal4x4]

Cześć, 

To jest dział modeli latających.... przynajmniej w zamierzeniu/planowaniu/próbowaniu etc; a jak modelik  poleci to się okaże...:) 

M

[piotrp]

Tak piękny model takiego brzydkiego samolotu.

[Grifon]

To Smok Wawelski, nie model.

[Michal4x4]

Dzień dobry,

No to budowa już właściwie dobiegła końca. Miałem nadxieję że w tym tyg zdążę z szachownicami etc ale mój "dostawca" projektów kalkomanii niestety zaniemógł i będę musiał czekać:(

Modelik ma całą elektrykę w środku, wszystko wydaje się grać i bateryjka też na miejscu. Trochę prób wyważania poczyniłem i też mam nadzieję że będzie ok - waga całości 185 g - zatem szansa że poleci raczej jest (dawca mial ok 160g wagi, ok 1/4 mniejsze skrzydla i olbrzymi nadmiar mocy). 

Jeszcze pewnie wrzucę zdjęcia po naklejeniu znaków i żubra na burcie i dozo przy oblocie. Pzdr,

M

[Michal4x4]

Dobry wieczór,

No to przed chwilą Żubr poleciał. Korzystając z okazji meczu (a w konsekwencji totalnie pustej łąki) i idealnej pogody dziś drżącymi rękami go wypuściłem i kurczę leciał jak po szynach. Oczywista kamerzysty nie miałem, ale za jakiś czas załatwię, mam nadzieję.

 

Na pierwszy lot, przewidując najgorsze, "uzbroiłem" model w makietę dzioba i zdjąłem pokrywę kadłuba. W końcu zamiast nakładać kalki, przeszlifowałem płaty bo tam farba znowu była jakaś b chropowata. Modelik zważyłem - było wagi do lotu 165g, czyli chyba ca 30 g więcej niż "dawca organów". 

Lot w skali  - czyli "dostojnie" jak  na bombowiec przystało możnac ( podobnie jak u dawcy) osiągnąć na ok 60% mocy i chyba się nie mylę że tym napędem można pociągnąć modelik z wagą ok 200g.

Nie miałem skłonu ani wykłonu silników, oba kręcą w tę samą stronę - jak to się dzieje, że w 2 silnikowcu to nie przeszkadza to tylko trochę z teorii rozumiem, ale zaufałem doświadczeniu w lotach dawcą i nic nie zmieniałem. W nast odcinku na pewno będzie film.cdn.

Pzdr,

M

[Michal4x4]

Dobry wieczór,

Dziś udana łapanka na filmowca:

 

[Grifon]

Lata bombowo.