Skocz do zawartości

MPX HERON RR czy warto ?


Rekomendowane odpowiedzi

Ja kupiłem Herona bez wyposażenia rc. Zastosowałem serwa: hs-65 na stery oraz hs-85 na klapy i hs-81 na lotki. Regulator foxy 45A , silnik Emax BL 2815/07 

pakiet 2200mAh . Model na tym wyposażeniu przelatał 2 pełne sezony , bez problemów. Z  tym silnikiem na pełnym gazie idzie prawie pionowo do góry. Nie znam wyposażenia zawartego w zestawie RR także nie powinienem sie wypowiadać .Ogólnie Heron to bardzo dobry model ,świetnie lata, nie ma problemu z lotami przy wietrze jest to bardzo udana konstrukcja aczkolwiek nie polecam modelarzom całkiem początkującym gdyż Heron nie ostrzega przed przeciągnięciem i gdy się za mocno zwolni to wpada w korkociąg ,więc trzeba mieć nieco wprawy w lataniu. Jednak pilot o przeciętnych umiejętnościach nie będzie miał problemu z pilotażem. Ogólnie polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź ...

Kupiłem Herona w wersji RR bardzo pozytywne wrażenia jeśli chodzi o jakość zestawy zaraz po wyjęciu z pudła .

Minusem zestawu jest brak polskiej instrukcji i brak opisu (oznaczenia) przewodów serw w kadłubie od strony odbiornika trzeba sprawdzać testerem serw który jest który .

 

Dzisiaj mimo kiepskiej pogody szaruga , zamglenie i późna godzina Heron został oblatany ....

 

Napęd zawarty w zestawie ciągnie model pionowo w górę moim zdanie wystarczający , latam spalinami i to mój pierwszy motoszybowiec więc muszę trochę polatać aby go dokładnie wyczuć i pobawić się z ustawieniami mixów ... i nauczyć się lądować bo heron niesie i niesie i nie chce siadać ...

 

Lata fajnie  , kabinkę trzeba przyklejać taśmą bo kiepsko się trzyma na fabrycznych zapinkach i przy takiej pogodzie biały kolor ginie na tle chmur więc musi dostać jakieś oczojebne kolory ...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie ,że jesteś zadowolony.Sprawę lądowania załatwia ustawienie funkcji butterfly lub crow. W instrukcji są wartości wychyleń.

Bez tego nie ma mozliwości celnie wylądować .Ja również do lotek mam dołożony mix steru kierunku.Zdecydowanie lepiej się krąży w termice.

No ale to z czasem wszystko sobie pomału poustawiasz według swoich upodobań.Najważniejsze ,że model oblatany.Gratuluję i pozdrawiam.

Aha , wstaw proszę zdjęcie modelu bo bez tego oblot się nie liczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze bez silnika. Latasz samolotami stąd ten nawyk aby lądować z silnikiem. Tutaj silnika uszywasz tylko do zdobycia wysokości a potem lot szybowy i szukanie termiki. Lądowanie aby było celne należy przeprowadzać z nadmiarem wysokości i potem "zbijać" butterflyem, tak więc dobrze go ustawić na drążku gazu a silnik na jakimś suwaku lub potencjometrze.Wbrew pozorom można sie przyzwyczaić.Ja również latam samolotami i mam w Heronie tak ustawiony silnik. Jeśli nie wiesz jak działa funkcja buterfly daj znać , opiszę dokładnie.

No i jeszcze dobra rada: oklej sobie krawędzie natarcia skrzydła i stat.poziomego taśmą samoprzylepną ( najlepiej taką grubszą). Bardzo skutecznie zabezpiecza to płat przed wgnieceniami.Ja w Easy Gliderze tak nie zrobiłem i po kilku sezonach miałem mnóstwo wgniotów na krawędzi natarcia. Psuje to skutecznie aerodynamikę szybowca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Ares napisał:

Zawsze bez silnika. Latasz samolotami stąd ten nawyk aby lądować z silnikiem. Tutaj silnika uszywasz tylko do zdobycia wysokości a potem lot szybowy i szukanie termiki. Lądowanie aby było celne należy przeprowadzać z nadmiarem wysokości i potem "zbijać" butterflyem, tak więc dobrze go ustawić na drążku gazu a silnik na jakimś suwaku lub potencjometrze.Wbrew pozorom można sie przyzwyczaić.Ja również latam samolotami i mam w Heronie tak ustawiony silnik. Jeśli nie wiesz jak działa funkcja buterfly daj znać , opiszę dokładnie.

No i jeszcze dobra rada: oklej sobie krawędzie natarcia skrzydła i stat.poziomego taśmą samoprzylepną ( najlepiej taką grubszą). Bardzo skutecznie zabezpiecza to płat przed wgnieceniami.Ja w Easy Gliderze tak nie zrobiłem i po kilku sezonach miałem mnóstwo wgniotów na krawędzi natarcia. Psuje to skutecznie aerodynamikę szybowca.

Arku, mamy z synem Herona jeszcze w pudełku na nowy sezon, w zestawie KIT i będę się za niego zabierał po nowym roku. Czy jeśli chodzi o ustawienie (zwłaszcza motylka) to zastosowałeś wychylenia z instrukcji czy też może masz już jakieś własne inne sprawdzone którymi ewentualnie mógł byś się podzielić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łukaszu , ja zastosowałem ustawienia z instrukcji i uważam ,że są jak najbardziej dobre. Jedyne co zauważyłem to stosunkowo słabą reakcję na ster kierunku tak więc można zwiększyć nieco jego wychylenie. Ale oblatywać proponuję na fabrycznych ustawieniach.

Bardzo korzystną funkcją o której zapomniałem wspomnieć w poprzednim poście to funkcja camber/reflex czyli podniesienie lub opuszczenie o kilka milimetrów lotek z klapami co pozwala wysklepić profil lub podnieść spływ. Bardzo fajnie to działa po podniesieniu spływu model wyraźnie przyspiesza bez znacznej utraty wysokości. Przy wysklepieniu profilu model zwalnia co umożliwia w spokojnych warunkach lepiej wykorzystać słabe noszenia.Polecam.

Faz lotu nie mam wcale ustawionych , ponieważ Heron to w sumie dość prosty model a zresztą chyba nawet bym nie potrafił tego zrobić ;) .Wychodzę z założenia ,że im prościej tym lepiej (oczywiście w granicach zdrowego rozsądku) . Gdybyś miał jakieś pytania pisz śmiało. Pozdrawiam.A tu mój Heron ( mam nadzieją ,że Maciek się nie obrazi ,że trochę rozmywam mu wątek : Przepraszam Maćku)

DSC_3690 kadr.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozumiem , jak tylko pogoda pozwoli w weekend potrenujemy lądowanie w różnych konfiguracjach....

 

Godzinę temu, Ares napisał:

No i jeszcze dobra rada: oklej sobie krawędzie natarcia skrzydła i stat.poziomego taśmą samoprzylepną ( najlepiej taką grubszą). Bardzo skutecznie zabezpiecza to płat przed wgnieceniami.Ja w Easy Gliderze tak nie zrobiłem i po kilku sezonach miałem mnóstwo wgniotów na krawędzi natarcia. Psuje to skutecznie aerodynamikę szybowca.

tak spód kadłuba przed kółkiem już okleiłem folią bezbarwną , a krawędź natarcia i statecznik faktycznie trzeba okleić bo po kilku lądowaniach już są małe wgniotki ...

No jeszcze widzę na Twojej fotce muszę końcówki skrzydeł albo pomalować albo okleić kolorem najlepiej jakimś rażącym żeby herona było lepiej widać ....

 

27 minut temu, Ares napisał:

mam nadzieją ,że Maciek się nie obrazi ,że trochę rozmywam mu wątek : Przepraszam Maćku)

Spoko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie, cieszę się ,żę model dobrze lata i ,że jesteś zadowolony. Wykorzystałeś ładną pogodę i to się chwali. Ja jestem za leniwy do latania zimą. Sprzęt zakonserwowałem i czeka na wiosnę, teraz już jak dla mnie za zimno i dzień za krótki.Przeniosłem sie do modelarni i zaczynam budować kolejny model. Życze powodzenia w dalszych lotach.

Pozdrawiam:Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja końcówki malowałem farbą w sprayu . Kupiłem specjalną do epp ale i tak po pierwszym sezonie widać delikatne odpryski. No ale do epp żadna farba dobrze nie trzyma .

Z perspektywy czasu myślę ,żę najlepiej kupić w jakimś supermarkecie budowlanym zwykłą farbę w sprayu choćby z tych odblaskowych i będzie dobrze (proponuję jednak dla pewności zrobić próbę na kawałku epp czy aby przypadkiem lakier nie "gryzie" materiału.

Często latam bardzo wysoko i z doświadczenia podpowiem ,że bardzo poprawiają widoczność jaskrawe szerokie pasy na spodniej części skrzydeł .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo wysoko to pojęcie względne  :D jak sie już jest trochę wysoko, to jakby model nie był pomalowany to i tak jest czarny :) Ja w kilku modelach mam jaskrawe pasu na spodniej części skrzydeł. I nie wypowiem sie czy to coś daje czy nie daje. W innym mam czarny i też ok. Ważniejsze jest aby dół i góra modelu była inna. Jak się jest niżej i można odróżnić, to to zdecydowanie pomaga w przypadku głupich pomysłów na jakie wpada obsługa modelu.

Pomaluj jak wymyślisz i będzie dobrze. I naklej sobie folie odblaskową na natarcie skrzydeł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.11.2020 o 21:35, maciej1977 napisał:

Ares mam pytanie końcówki skrzydeł Twojego Herona oklejałeś czy malowałeś ?

 

Muszę coś pomyśleć bo niekiedy model zlewa się z chmurami ...

 

Cześć Maciej
Ja na ten przykład oklejam skrzydła czy to pasy poprzeczne z dołu czy końcówki skrzydeł od góry, folią ,,ORACAL,, 
Kolorów do wyboru jest dość sporo więc z doborem nie będzie problemu. Folia wygląda bardzo estetycznie, dobrze przylega.
Zawsze można odkleić wymienić na inny kolor itp. Co do widoczności jest tak jak pisze Jurek, ...jak już się jest trochę wysoko, to jakby model...

Ja np. od spodu naklejam dwa granatowe szerokie pasy na każde skrzydło, a od góry końcówki czerwone. 
Dla polepszenia efektu klejenia, przed przyklejeniem nagrzewam folię suszarka do włosów, aby była elastyczna, a podczas klejenia  nie tworzyły 

się zmarszczki i fałdy. Po przyklejeniu jeszcze delikatnie potraktuje ciepłym powietrzem i wygładzam powierzchnie raklą bądź

kartą np bankomatową czy coś w tym stylu. Taka metodę stosuję w Soliusie czy FunRay_u, z resztą model jest nie istotny w tym przypadku.


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, cZyNo napisał:

bardzo wysoko to pojęcie względne  :D jak sie już jest trochę wysoko, to jakby model nie był pomalowany to i tak jest czarny :) Ja w kilku modelach mam jaskrawe pasu na spodniej części skrzydeł. I nie wypowiem sie czy to coś daje czy nie daje. W innym mam czarny i też ok. Ważniejsze jest aby dół i góra modelu była inna. Jak się jest niżej i można odróżnić, to to zdecydowanie pomaga w przypadku głupich pomysłów na jakie wpada obsługa modelu.

Pomaluj jak wymyślisz i będzie dobrze. I naklej sobie folie odblaskową na natarcie skrzydeł.

Jurek ,Heronem najwyżej latałem 600m. Loty na 400-500m to praktycznie standard ( wysokosć oczywiście mierzona; Altisem bo telemetrii nie mam). Fakt ,że w pewnym momencie to już kolory giną , ale jak tylko się troszkę obniżysz to  takie drobiazgi jak właśnie pasy , końcówki , pomalowany jaskrawo ster kierunku itp. naprawdę działają.

Dla mnie taka wysokość to już lot na granicy widzialnośći, nie zawsze się da zależy od nasłonecznienia najlepiej jak są silnie rozbudowane cumulusy wtedy model na tle chmur jest dobrze widoczny i jak słusznie zauważyłeś zawsze jest czarny? najgorzej na czystym błękitnym niebie , wtedy się sylwetka rozpływa .Tak to u mnie wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie wiem i nie będę się sprzeczał. Jak pisałem mam modele pomalowany lakierem flo w dość oczojebnym pasiastym i kontrastowym malowaniu. Mam modele też w innych kolorach. I efekt jest ten sam. Jak się lata wysoko to nie ma różnicy. Jak byłem piękny i młody to większy pożytek miałem z taśmy odblaskowej naklejonej na natarcie skrzydeł. I tego mi brakuje najbardziej.

Jak już chcecie podumać o kolorach, to po raz kolejny załączam tu na forum, starą tabelkę Pierra Rondela (2011 - wtedy jeszcze nie było ogólnodostępna kolorów fluo) .Ale to dotyczy również lotów niższych niż wyższych :) I czy to prawda to też nie wiem

ColorContrast.jpg

 

PS - latasz nisko jak na taki model :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O malowaniu można rozmawiać godzinami. Każdy robi tak jak mu pasuje i trudno znaleźć tzw."złoty środek". Ja lubię kolor żółty i wszystkie budowane samodzielnie modele oklejam na żółto ponieważ ten kolor jest bardzo kontrastowy i jeśli chodzi o samoloty to bardzo poprawia widoczność. Latając w termice wysoko to już wiadomo, było pisane wyżej :) Jest jeszcze kwestia gustu... Tak jak z kobietami jeden woli blondynki a drugi czarne lub rude:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.