Skocz do zawartości

EXTRA 300 K.S 2,7m amatorska budowa modelu


Rekomendowane odpowiedzi

Przy święcie wstawię zdjęcie z postępów.

Ogólnie nie za wiele zostało do zrobienia, maska gotowa ale jeszcze nie malowana.

Paczka z chin z snapami i śrubami plastikowymi dotarła błyskawicznie ale nie o wszystkim pamiętałem dalej brakuje mi kilku drobiazgów , np dystanse do przykręcenia silnika, wlewy paliwa, ale to drobiazgi już są.

Z racji że model ma być błyskawicznie zmontowany po przywiezieniu na lotnisko , potrzebuję złączy które umożliwią szybkie podłączenie i odłączenie skrzydeł i stateczników, stateczniki to nie problem, ale skrzydła to już tak sobie bo potrzebne mi sa złącza na 6 pin i uparłem się że mają być zatrzaskiwane na klik. Znalazłem odpowiednie złącza w TME  i wyglądają nie najgorzej , ale czy je zamontuję to jeszcze się zobaczy bo chcę jeszcze wypróbować takie klipsy czy jak to nazwać które produkuje PowerBox , kosztują grosze a zatrzaskują wtyczki w gniazdach złączy MPX, tak że jakie złącza zastosuję to się okaże.

Teraz w następnej kolejności będę malował maskę?

A tak model wygląda na chwile obecną.

spacer.png

 

spacer.png

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, koniorc napisał:

Piasta silnika wygląda jak by była wewnątrz maski, czy to tylko złudzenie?

To nie złudzenie, silnik GP-123 w starym modelu miał dystanse z silnika DLE-120 które miały 20mm długości i aby uniknąć sytuacji z zdjęcia że piasta nie wystaje dorzuciłem dystanse z sklejki 13mm grubości i tym sposobem miałem silnik 33mm od wręgi i było w sam raz, a tutaj w tym modelu nie dawałem dystansów z sklejki , silnik jest na tych dystansach z silnika DLE-120 które są za krótkie , ale do wypozycjonowania maski wystarczyły, Dystanse jakie mi sa potrzebne juz zaklepałem u JPS , ale że święta to nie chcę mu gitary zawracać , po nowym roku mi je na spokojnie podeśle i jeszcze kilka dupereli przy okazji dobiorę, bo wlewów paliwa tez nie mam, a i widziałem że fajne naklejki ma w ofercie a moje stery wysokości jakieś takie nagie są to nie zaszkodzi coś większego nakleić. Tak że po nowym roku jak przyjdzie paczka od JPS to będę mógł już na stałe montować wyposażenie , bo na razie to takie przymiarki.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, diabolo napisał:

ile waży kadłub tak jak na zdjęciu z tym, że bez silnika ?

Akurat stoi bez silnika to jutro zważę.

Przyznam że pojedynczych elementów nie ważyłem , ale obstawiam że do lotu będzie ważył około 13kg.

Chłopaki jak budowali to pamiętam wychodził im ten model 11,5-12kg , a mi ten stary wyszedł 13kg stąd obstawiam że ten będzie miał taką sama wagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś przyszły owiewki na koła , zamówiłem je jeszcze przed świętami u Andrzeja,  teraz malowanie i można je będzie zamontować, ale teraz  będą inaczej przykręcone niż w starym modelu , w starym modelu jak by się przyszło zmienić koło to taka wymiana koła to był koszmar , bo owiewka była przykręcona do goleni śrubą osi koła do której nie było dojścia. Ale Kuba Baran pokazał mi jak on montuje owiewki i bardzo mi ten patent przypadł do gustu i w tym modelu skorzystam z tego rozwiązania.

A tak wyglądają owiewki kół które dziś otrzymałem, kurcze za 100zł to bardzo dobra oferta.spacer.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, enter1978 napisał:

przykręcona do goleni śrubą osi koła do której nie było 

To marny patent 

Nie ma jak przykręcić owiewkę dwoma śrubami m3 do goleni podwozia.

Można zamontować je ciut wyżej żeby trawa ich nie wyrwała przy lądowaniu .

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Shock napisał:

Nie ma jak przykręcić owiewkę dwoma śrubami m3 do goleni podwozia

Dokładnie tak jak piszesz, a i po przeciwnej stronie wewnątrz owiewki powinien być zamontowany taki uchwyt w który wchodzi ośka i trzyma zewnętrzną połowę owiewki aby nie drżała i nie pracowała bez potrzeby.

A tego tez nie miałem.

W starym modelu tak jak mówię owiewka do goleni była przykręcona gwintem osi , i dwa wkręciki wkręcone aby zablokować owiewkę przed obracaniem się na ośce.

Ale to był poroniony pomysł , nie powiem chodziło to naprawde dobrze , do czasu aż połamałem koło na wirażu i trzeba było wymienić koło , śruba wewnątrz owiewki na klej, do sruby nie ma dojścia , i choć siądź i płacz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesiu, też kupiłem te prowadnice do przewodów Kavan'a. Moim zdaniem to jest za miękkie, gąbczaste tworzywo, które odkształca się już po pierwszym włożeniu przewodów i nie chce wracać do pierwotnej pozycji (zamknąć ramion, żeby przewód nie wypadł).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio nic nie idzie po myśli, a problemy się kumulują.

Jak sie okazało stary model miał uszkodzone jedno serwo lotki , wyłapałem to dopiero podczas przekładki serw z starego do nowego modelu.

 

Kłopot w tym że tych serw juz nie ma w sprzedaży , a domyślam się że wymiana tego serwa na inne to słaby plan,  było by dwa różne serwa na jednej lotce to nie było by dobre. Najlepiej wymienić dwa , ale wtedy na na jednej lotce były by inne serwa a na drugiej inne , to jeszcze lepiej wymienić wszystkie cztery, ale takiej operacji budżet nie wytrzyma.

Więc znalazłem gdzieś w czeluściach swojej graciarni zębatkę która siadła i serwo juz działa.

Ale zębatka pochodzi z serwa które ma z 6 lat , a serwo które siadło ma 3 lata i 6 lat temu były inne przekładnie a 3 lata temu były juz inne.

Trybik z starego serwa wygląda na tytanowy tak ten duży jak ten mały , ale w nowszym duża zębatka wygląda bardziej jak stal a ta mała która jest w nią wprasowana to mosiądz.

No i tej małej zębatce strzelił do głowy pomysł aby zakończyc współpracę z ta dużą, no i było po serwie, ciekawe ile tak latałem?

spacer.png

 

Wymieniłem trybik na ten z lewej strony na zdjęciu i serwo działa, ale jak się okazało nie mogę zamontować serw i popychaczy i odstawić gotowe skrzydło bo źle wkleiłem dźwignie w lotki.

Mierzyłem , mierzyłem i, i tak źle powycinałem otwory , teraz trzeba mi nowe dźwignie , stare wytnę , jak mi Marcin wytnie i wyśle nowe to wytnę nowe otwory i wkleje nowe dźwignie w właściwym miejscu.

Tak że mam poślizg , niby jestem na finiszu a jak widać można i na koniec sobie życie skomplikować.

spacer.png

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać cena nie zawsze idzie w parze z jakością.Też ten temat przerabiałem.

Wiesiu , można to naprawić. Lutujesz tą małą zębatkę i wiertłem 0,5 mm otworek w tej większej i w ząbek tej małej zębatki stalowy klinik z pręta 0,5mm. Działa do dzisiaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Cybuch napisał:

Jak widać cena nie zawsze idzie w parze z jakością.Też ten temat przerabiałem

To zależy, serwo z lotki to coś mi świta jak przez mgłę że kiedyś zaczepiłem lotką o ziemię , ale czy to był powód , raczej wątpliwe, ta zębatka mogła by być solidniej wykonana.

Znowu jak latałem na budżetowych serwach to ciągle coś się sypało , zawsze coś, i więcej to kosztowało niz renomowane produkty , byle jakie serwa wychodziły nawet dwa razy drożej niż renomowane z tą różnicą że  nie było czym polatać.

Mam serwa kingmaxa w Mx , coś 190zł sztuka , nieźle się zapowiadały do puki model stał albo latał sporadycznie, jak go w tym roku wziąłem w obroty wszystkie serwa na raz się rozleciały i to w dwa tygodnie , luzy jak cholera dostały i wymachują sterami w wszystkie strony.

Do okazjonalnego użytku budzetowe moga być, ale do intensywnego latania to tak nie za bardzo.

Niby padło serwo OK, ale ten model ma trzy lata i około 80 godzin nalotu to jest okolice 400 lotów , mogę nie mieć racji ale nie widzę tego aby budżetowe serwa zbliżyły się do choćby połowy tego wyniku , budzetowe serwa szybko są eliminowane luzem i trzęsieniem sterami , ale to nie koniec  nalotu tego zestawu serw w tym modelu bo wymieniłem trybik i cały zestaw nadal będzie robił nalot.

Tak że jak widać i renomowanym producentom zdarzają się wpadki ale statystycznie gdy latałem na tanich serwomechanizmach to zestaw mało kiedy przeżył jeden sezon, i to latałem małym modelem , w małym modelu 2,2m gdy zamontowałem te savoxy to śmigałem dwa lata natłukłem godzin po czym przełożyłem te dwuletnie serwa do modelu 91" którym to w jeden sezon przelatałem ponad 400 lotów, obecnie te serwomechanizmy mają ponad 4 lata i pewnie ponad 1000 lotów i nadal są OK, i przez te lata zapomniałem że serwo może się zepsuć, dopiero wczoraj sobie przypomniałem że jednak może?.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozolnie mi idzie , ale model jest budowany z naciskiem na komfort użytkowania , szybkość montażu , więc nie ma prawie nic wspólnego z starym modelem. Ale niektóre rzeczy robię po raz pierwszy , nie mam wprawy i od groma czasu mi to zabiera.

Owiewki, stare były nie do odkręcenia, nowe sa sprytnie przykręcane , ale trochę czasu mi zabrało przygotowanie ich pod taki montaż.

Wlewy paliwa, magnetyczne , wciskane na oringi mi nigdy nie odpowiadały , albo za lekko siedziały że wypadały , albo za ciasno że się ich wyjąc nie dało, więc następny problem z głowy.

Instalacja elektryczna jeszcze nie skończona , to znaczy skończona, i wszystko działa , trzeba tylko poupinać wiązki. Po raz pierwszy mam instalację w oplotach no i trzeba przyznać że jest porządek pod kabiną , ale że pozbyłem się wszystkich złączek i wszystkie kable mam lutowane , nawet od serw fabryczne wtyczki poobcinałem i kable polutowałem , więc lutowanie instalacji, plus zapakowanie tego w oploty również czasu sporo zabrało.

Ale juz prawie koniec , jutro zbiornik i instalacja paliwowa i z grubsza po robocie jestem z tym modelem, to i dobrze bo już sa wycięte nowe stateczniki i stery wysokości do Mx-a 2,2m , to w przyszłym tygodniu trzeba się będzie zabierać za sklejanie udoskonaleń do modelu 2,2m

spacer.png

 

spacer.png

 

spacer.png

 

 

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Cybuch napisał:

W owiewkach   robię jeszcze podparcie z drugiej strony - warto.

Jest podparte , i trochę mi czasu zeszło z tymi owiewkami , no ale przynajmniej się wygodnie je zakłada, nie to co w poprzednim modelu.

 

11 godzin temu, Cybuch napisał:

Co do awioniki to jeszcze nic nie widać . Na razie to jeszcze bałagan.

To co zostało do zrobienia to drobiazg, kable w oplotach gotowe do poprzypinania , cała instalacja zrobiona , uruchomiona, stery poustawiane , gaz ustawiony. tylko trzeba wiązki poprzypinać do kadłuba.

 

Dziś zbiornik i instalacja paliwowa , jak sie z tym uporam a mam zamiar dziś to ogarnąć, to zakładam maskę , śmigło i koniec.

Tak na prawdę dziś skończę ten model , jedynie te nieszczęsne dźwignie lotek trzeba będzie wyciąć i wstawić nowe , ale nowych jeszcze nie mam bo przyjdą z statecznikami do Mx-a , to gdzieś w przyszłym tygodniu będzie.

Nie wiem ile mi zajmie zrobienie i oklejenie nowych stateczników i sterów do Mx-a , pewnie z dwa tygodnie, ale jak je zrobię to jestem gotowy do sezonu, dwa modele gotowe do lotu, to wiosna bedzie mogła nadchodzić.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.