Skocz do zawartości

Fairey n 10 z depronu


Rekomendowane odpowiedzi

Dobry wieczór,

No, różne w moim warsztaciku procesy i działania miały miejsce, ale cudów kurczę nie zanotowałem dotąd:( ale kto wie... :)

Ale pionierskie samoloty na pewno (o ile zdrowie pozwoli) będą!:) 

 

Na razie przymiarka pływaczków.

Na planie z którego korzystam nie ma zaznaczonej długości zastrzałów  więc trzeba to rozrysować. Myślę że na razie zrobię mocowanie (kąty natarcia etc) pływaków wg planów ale tak aby móc to wszystko potem rozebrać w zależności od wyników prób na wodzie. 

No i jeszcze muszę olinowanie i geometrię płatów doprowadzić do końca bo jeszcze nie wszystko gotowe. Cdn.

Pzdr,

M

 

20210127_175455.jpg

20210127_175512.jpg

20210127_175538.jpg

20210127_175622.jpg

20210127_175600.jpg

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór,

Nie obyło się bez awarii - przy przymiarce sw okazało się że serwo padło; po rozbiórce serwa okazało się że przewód sygnału został oderwany :( ale (cudem - grzegorz mówił coś o cudach! ) udało się zlutować i poskładać trochę. Serwo chodzi. Ale z wywazaniem już nie zdążyłem dziś - pływaki są zamontowane wstępnie jak w planach, po ważeniu będę kombinował dalej.

cdn.

Pzdr,

M

Ps. Dzięki Patryk! Ani kropki czerwonego!:)

20210129_183512.jpg

20210129_183544.jpg

20210129_194532.jpg

20210129_194547.jpg

20210129_194615.jpg

20210129_194630.jpg

20210129_194645.jpg

20210129_194659.jpg

20210129_194714.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Dobry wieczór,

No wreszcie się udało! Ale trochę przygód było: najpierw chyba w kwietniu (koniecznie  już chciałem latać - mimo, że model bez pływaków był mocno przeważony na tył) przy oblocie "z ręki" udało mi się go rozdrobnić na elementy podstawowe; potem już straciłem chęci do złożenia modelu ale w końcu "nadludzkim" wysiłkiem weny złożyłem go do kupy i w zeszłym tygodniu oblatałem nad łąką. Ciągle trochę był ciężki na ogon ale latał.

Dziś w końcu udało mi się podjechać nad jeziorko z kamerzystą i samolocik poleciał..... :) nie obyło się bez wizyty w trzcinach ale po 3cim locie wrócił elegancko na pływaczkach.

Jak dla mnie to była super przygoda zakończona pewnie ostatnią kąpielą tego lata. Warto było.....;) sorki, że to tyle trwało...

 

Pozdr

M

 

VideoCapture_20210824-210852.jpg

VideoCapture_20210824-210234.jpg

VideoCapture_20210824-205927.jpg

VideoCapture_20210824-205650.jpg

VideoCapture_20210824-204243.jpg

20210824_190323_1.gif

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Spoko, po prostu na łące jest rondo...;)

Prawda jest taka, że pilot d..pa! Już w tym sezonie byłem na prawie wszystkich drzewach wokół łąki i teraz już staram się b uważać, a że zakręty w prawo ciągle mi słabo wychodzą to jest jak widać:( ale mam nadzieję, że będzie lepiej; już i tak od czasu kiedy "odkryłem" expo i ograniczenie wychyłu lotek jest znacznie lepiej niż było.... :)

pzdr,

m

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.