Skocz do zawartości

GDF


merlin71

Rekomendowane odpowiedzi

Ten filmik to tak ot poprostu wrzucilem, dla zobrazowania tematu. Moze i masz racje.

Dziwi mnie też troche że to napęd odwrotny, pchający. Wcześniej widywałem klasyczny, z turbiną przed silnikiem. No ale jak widać takie też były. Jest sporo fotek takiego napędu w necie, filmików na YT.

Ciekawy jestem czy ktoś tu z kolegów użytkował osobiście...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

1 godzinę temu, Grzesiek napisał:

Jedno co mogę powiedzieć to ten silnik nie chodził w rezonansie.(źle zestrojona rura)za krótka do tych obrotów.

Ta rura jest robiona SPECJALNIE pod ten silnik, który powinien kręcić około 22-24 tys obrotów. Lucjan latał całe lata takimi napędami (no prawie), bo ten jest "pchający". Lucjan miał takie silniki jak Paweł. Ja mam wersję o połowę mniejszą ? używaną ale nie przeze mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uuuu... Panowie! Nawet nie pomyślał bym że takie cuda skrywacie! I się nie chwalicie!  :D

Ja całą teorię takiego napędu to jedynie z książek W.Schiera. Reszta internet. Ale na żywo nigdy nie miałem takiej zabawki.

Pawła sprzęt to bestia! 90ka silnik...! Możesz coś więcej? Jaka średnica? Ile łopatek? Ciekawe jakiego ciągu można się spodziewać...?

Marcin, jestem pod wrażeniem! To dopiero...!  :)

Możesz coś o modelu? Rozpiętość, waga? Ciekawe jak będzie latal...  Ale bym go obkukał na żywo! Może spotkamy się gdzieś latem, wilcze, Piła...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę taki napędzik to jedna z rzeczy na liście "chciałbym sobie kiedyś sprawić, poodpalać i wsadzić w model gdybym potrafił latać ?". Tylko mam nadzieję, że jak już będę w stanie to nie zostaną tylko takie egzemplarze jak ma Paweł :P, a niestety dużo tego nie ma, a przynajmniej ja nie widzę (oczywiście nie mówiąc już nawet o cenach) :(.

 

Ciekawe jak ta maszyna Marcina chodzi no i jak będzie to brzmiało w locie :D. Fajnie to wygląda i chętnie zobaczę jakiś film ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W dniu 6.04.2021 o 17:46, Grzesiek napisał:

Jedno co mogę powiedzieć to ten silnik nie chodził w rezonansie.(źle zestrojona rura)za krótka do tych obrotów.

Silniczek ładnie pracuje. Napęd ciekawy ja to tylko w wersji elektrycznej takim latałem.

Co zjawiska rezonansu to po czym kolega stwierdził że go nie ma?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, merlin71 napisał:

Uuuu... Panowie! Nawet nie pomyślał bym że takie cuda skrywacie! I się nie chwalicie!  :D

Ja całą teorię takiego napędu to jedynie z książek W.Schiera. Reszta internet. Ale na żywo nigdy nie miałem takiej zabawki.

Pawła sprzęt to bestia! 90ka silnik...! Możesz coś więcej? Jaka średnica? Ile łopatek? Ciekawe jakiego ciągu można się spodziewać...?

Marcin, jestem pod wrażeniem! To dopiero...!  :)

Możesz coś o modelu? Rozpiętość, waga? Ciekawe jak będzie latal...  Ale bym go obkukał na żywo! Może spotkamy się gdzieś latem, wilcze, Piła...

Aaa sam se policz, bo ja do tylu nie potrafię ???

średnica to coś ok 135-140mm

więcej grzechów nie pamiętam?

617427C0-AC4D-45BC-BA3A-314A2D973194.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Trenerek napisał:

W 1990 r w Warszawie Philip Avonds zajął pierwsze miejsce w Mistrzostwach Świata, w klasie F4C, modelem z podobnym napędem. Byłem, widziałem. 

Tu trochę o modelu:

World Champion (avonds.com)

A tak latał:

Avonds F-15 Ducted Fan - YouTube

 

Wszystko fajne oprócz dźwięku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Paweł Praus napisał:

Wszystko fajne oprócz dźwięku...

Dźwięk fajniejszy niż suszarki ?

Paweł ma 5 calowego Dynamaxa  w układzie tractora, jakieś 6-7 kG ciągu na maksymalnych obrotach. Uruchamia się kluczem "imbusowym" od przodu co wymaga nieco ekwilibrystyki w budowie modelu w czym Lucek jest mistrzem. Oglądałem jego F16 i Rafaela z tym napędem i edfy mogą się schować jeśli chodzi o dźwięk. Ja mam mniejszego Turbaxa z silnikiem 7,5 cm3 os maxa , ciąg chyba ok 2KG z groszami. Rura jak ta specjalnie zaprojektowana do systemu, na wcisk. Przy pusherach są to "fagoty" czyli za rurą rezonansową dodatkową komora ze zwrotem o 180 stopni spalin, a głowice silników powiększone jak w helikopterach. Niestety to ślepa uliczka, koszty takiego topowego napędu były bliskie 1000$, a licząc wagę silnika, rury , wentylatora, 3 zbiorników na paliwo i paliwa wychodziło ze 3 kg. No i z tego co pamiętam Lucjan zmieniał świece co tuzin lotów, bo długo nie wytrzymywały, a zgaśnięcie tego silnika w locie to nie fajna rzecz. Dziś chiński EDF z chińskim regulatorem i chińskim pakietem to ułamek Turbaxa i reszty (czyli 90mm średnicy), a za 2000$ można kupić turbinę, lżejszą, pewniejszą niż  5 calowy GDF. Jak już wspominamy stary Muchowiec trzeba wspomnieć o Kaziku z jego napędem pulsacyjnym i 2 modelami , pierwszy własnej konstrukcji , drugi włoski Sagitario, włoskie napędy pulsacyjne i rozruch w 3 osoby. Kazik regulował skład mieszanki, 1 pomocnik wkładał układ zapłonowy wysokiego napięcia do komory spalania, 2 na pompce (czasem miałem okazję popompować). A rozchodzący się kilkuminutowy ryk silnika na całe Katowice jest niezapomniany. Sagitario niestety nie przeżył do dnia dzisiejszego :-(.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Akurat byłem na lotnisku na Muchowcu jak poległ, walnął w beton i tak skutecznie że nawet koła były połamane. A uruchomienie było ciekawe bo silnik prrrr a za sekundę echo tututuu. Fakt Lucjan ciągle świece zmieniał .

Wysłane z mojego CPH2021 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.