RyżyKoń Opublikowano 8 Kwietnia 2021 Opublikowano 8 Kwietnia 2021 Mój kolega zaczynający przygodę z kombatami kupił u Marka " Na polskim niebie" F4U-1A i poprosił abym go skleił. Uważam to za dobry wybór dla początkującego entuzjasty kambatów. Samolot przewidywalny, wspaniale szybujący /bardzo szeroki płat skrzydła/ , nie tak bardzo szybki, ale wiele wybaczający pilotowi. Ja doradzałbym na początek "Hawker Hurricane" bardzo podobny model w eksploatacji, ale łatwiejszy w naprawie, a to ważne przy początkowych lotach. Nie jestem zwolennikiem budowania znanych modeli, bardziej fajne jest składanie nieznanych jeszcze samolotów. Tutaj zaciekawił minie fakt, że to jest EPA no i nie mogę odmówić koledze, bo to będzie jeszcze jeden model na niebie. "Korsarz" to znany samolot wszyscy wiemy jak wygląda, jaki był w walce, jakie zalety, ale i wady również. Postaram się, aby model wyszedł równie okazale, jak wycięte przez Marka pianki. Budowa będzie szybka. Skleiłem kadłub i skrzydła bez poprawek. Kadłub z jednego monolitu pięknie wycięty, a ponieważ to dolnopłat to jest bardzo dużo miejsca na elektronikę. Przymocowałem silnik, wzmocniłem kadłub węglami- raczej zbytecznie, bo to EPA, ale do nauki latania może się przydać. Więcej trudności miałem z wklejeniem węgli w skrzydła, no ale jakoś poszło . Jutro powinien być koniec. Tu zgadzam się z Mirkiem można zbudować kombata w 8 godzin. Pozdrawiam M
FockeWulf Opublikowano 8 Kwietnia 2021 Opublikowano 8 Kwietnia 2021 Cała moc jest w doświadczeniu. Jak wiesz co i jak to po prostu działasz, a nie zastanawiasz się. W 8h jednak nie wiem czy bym dał radę. Zawsze mam szybkie fazy przeplatane dumaniem, NP. nad schematem malowania.
mirolek Opublikowano 9 Kwietnia 2021 Opublikowano 9 Kwietnia 2021 Cytat Tu zgadzam się z Mirkiem można zbudować kombata w 8 godzin. rok temu, albo inaczej ..... piętnaście modeli temu nie wierzyłeś ? Cieszę się, że budujesz kolejnego esiaka i mam nadzieję, że wyszukasz jakieś niestandardowe malowanie. Tych granatowych to już na niebie sporo było i szkoda Twoich możliwości i doświadczenia na powielanie schematu. ms
RyżyKoń Opublikowano 9 Kwietnia 2021 Autor Opublikowano 9 Kwietnia 2021 Sławek masz racje. W dniu 8.04.2021 o 18:00, FockeWulf napisał: Jak wiesz co i jak to po prostu działasz, a nie zastanawiasz się. To jest dolnopłat, najmniej skomplikowany rodzaj kombata. Gdy wszystkie elementy są jak puzle, to naprawdę idzie szybko. Sklejenie skrzydeł i kadłuba to moment, podobnie wklejenie węgli i serw. Więcej czasu poświęcam wklejeniu silnika, bo musi być zdejmowany, więc trzeba nakrętki przykleić od spodu do wręgi silnikowej. Podobnie doprowadzenie bowdena do steru wysokości. Kiedyś przepychałem otwór pod bowden drutem , nie zawsze wychodziło to jak trzeba. Teraz odcinam tylna część kadłuba, robię rowek i ponownie sklejam całość na CA- znacznie prościej, a połączenie klejem nadaje dodatkowej sztywności kadłubowi. Znacznie wolniej buduje się centropłat, więcej nastręcza to problemów. Ale wracając do "Korsarza". Dalej poszło z górki , zamontowane serwo wysokości sklejenie kadłuba ze skrzydłami, przyklejenie statecznika poziomego, pionowego, nie muszę robić kabinki, bo była w zestawie, więc pozostaje malowanie. W dniu 9.04.2021 o 13:44, mirolek napisał: Tych granatowych to już na niebie sporo było........ Zgadzam się Mirek z Tobą całkowicie i postaram się abyś był zaskoczony. Całość jeszcze schnie, potem tylko trzeba zaznaczyć podział blach i ok. Pozdrawiam M
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. RyżyKoń Opublikowano 10 Kwietnia 2021 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 10 Kwietnia 2021 Efekt ośmiu godzi, bo tyle budowałem ten kombat, oczywiście nie licząc malowania i poprawienia estetyki czyli wykonania podwozia w celu lepszego "pozowania" do zdjęć. Właściciel pozwolił mi na pomalowanie modelu według mojego uznania. Dziękuję i tak oto F4U-1A ma rozpiętość 86 cm, długość 64 cm, waga 471 gram!!! Niestety tutaj poległem. Dla Zbyszka, który będzie się uczył nim walczyć nie ma to specjalnego znaczenia, ale dla mnie ma. Czy można zbudować F4U-1A jako EPA? Tak. Ten model wykonałem jako pancerny. Skrzydło ma wklejone trzy węgle, kadłub półtora i jeżeli zrezygnować z tych półtora /skrzydło + kadłub/ zyskujemy mniej 4 gramy. Lżejszy regulator to mniej 10 gram, a wtyczkę regulatora i baterii która waży 6 gram można zamienić na wtyczkę XT30 mini która na wagę 2 gram. Polecam wszystkim latającymi kombatami taką wtyczkę , waży nic, a prądów ma więcej niż potrzebujemy. Skrzydło do kadłuba przykleiłem na Saudal 66a, można na UHU POR lub CA i też zyskujemy kilka gram mniej. Tak więc, można zejść do 450 gram. Tutaj nasuwa mi się taka uwaga-obserwacja, że model sklejony na UHU POR jest bardziej elastyczny i przy znacznej kolizji w powietrzu, lub kreta, ulega znacznie mniejszym uszkodzeniom niż model klejony CA. Modele klejone CA są bardziej "kruche" na więcej części pękają, ale to tylko moje subiektywne odczucie. Model posiada dużo miejsca na elektronikę. No to na tyle, zobaczymy jak będzie latał, choć o to najmniej się obawiam, bo ten model jest niesamowicie lotnym samolotem. Pozdrawiam M 8 1
mirolek Opublikowano 11 Kwietnia 2021 Opublikowano 11 Kwietnia 2021 Pięknie wygląda - po raz kolejny wpędzasz mnie w kompleksy Już się przemogłem i jakieś linie podziału blach rysuję na swoich modelach ale te numerki na podwoziu .... zmiotły mnie z planszy. ? SUPER MS
marek rokowski Opublikowano 17 Kwietnia 2021 Opublikowano 17 Kwietnia 2021 a niech sobie Corsair polata... 1
japim Opublikowano 20 Kwietnia 2021 Opublikowano 20 Kwietnia 2021 Świetne malowanie Konrad @Autsajder1983 swoja drukowana Kingcobre mógłby walnąć w takich samych barwach. Oczywiście nie będzie to malowanie historyczne - ale bardzo mi się podoba. Jak nie on to ja
mirolek Opublikowano 20 Kwietnia 2021 Opublikowano 20 Kwietnia 2021 Marek -masz spore zaległości w oblotach a chyba jakieś słońce się dziś pokazało i jutro może też przyświeci. Nie żebym naciskał ... ale na kanale "combaciarnia" dawno nic nowego się nie pojawiło ? ms
RyżyKoń Opublikowano 20 Kwietnia 2021 Autor Opublikowano 20 Kwietnia 2021 Mirek masz rację, bez oblotu się nie liczy. Przez zimę naprodukowałem 6 nowych kombatów. Przez oboszczenia, pogodę, brak czasu i brak czasu kamerzysty jakoś miałem pod górkę. Teraz już znacznie lepiej i na początku przyszłego tygodnia "combaciarnia" będzie miała nowe filmy. Nareszcie może będzie normalnie i spotkamy się na lotniskach. M
Jacekecaj Opublikowano 21 Kwietnia 2021 Opublikowano 21 Kwietnia 2021 Witam Marku. Minął kolejny rok - u Ciebie eskadra rozrosła się do sporego dywizjonu a u mnie (wstyd się przyznać) nie mogę dokończyć biednego Mustanga ☹️. Pozdrawiam.
RyżyKoń Opublikowano 12 Maja 2021 Autor Opublikowano 12 Maja 2021 Corsair poleciał. W powietrzu wygląda nieźle. Na trawie też. Całość nieco szpeci pomarańczowe śmigło. Ponownie przekonałem się, że malowanie jest trafione. Trudno jest mówić o udanym oblocie przy wietrze 5-6 m/s. Przy takim wietrze oblot stał się lataniem w trudnych warunkach. Korsarz ładnie prezentuje się w powietrzu, poprawnie lata wręcz dostojnie. Potrafi szybować i jest szybki. Przy tak dużym wietrze w zakrętach-nawrotach był dociskany mocno przez wiatr /szerokie skrzydło/ przez co pogłębiał skręt. Trzeba było uważać szczególnie na małych wysokościach. Moja ocena : jako combat do walki nadaje się średnio, to jest moja subiektywna ocena po locie w złych warunkach pogodowych. Popracuję nad ustawieniami i polatam gdy się uspokoi. Z filmu musiałem wyciąć dźwięk, bo lataliśmy w towarzystwie motocyklistów ćwiczących w poniedziałki akrobacje na naszym pasie startowym. Ryk silników zagłuszył nie tylko nasze elektryki ale i nasze komentarze. 1
mirolek Opublikowano 16 Maja 2021 Opublikowano 16 Maja 2021 Zwiększ minimalnie wykłon silnika - mam wrażenie, że go trymowałeś ale i tak uciekał na lewe skrzydło, zakręt w lewo też znacznie głębszy niż w prawo czyli moment odśmigłowy troche dokucza ... ale w powietrzu wygląda rasowo ?
grabek1985 Opublikowano 18 Października 2022 Opublikowano 18 Października 2022 Osłona silnik jest taka kanciasta? Trzeba ją samemu zaokrąglić?
Rekomendowane odpowiedzi