Skocz do zawartości

Przebudowa drona na samolot.


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć mam kolejny problem, chodzi o mojego endera 3 pro. Wydruk nie trzyma się stołu.

Co z tym zrobić? 

 

 

Pomyślałem trochę o samolocie i gdy będę budował B 17 zbuduje ze styroduru mały model z 2 silników które mi zostaną z drona i na nim nauczę się latać.

 

Co myślicie o tym pomyśle?

 

Bo rozbić B 17 z drukarki 3D to była by porażka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Filip2010 napisał:

Cześć mam kolejny problem, chodzi o mojego endera 3 pro. Wydruk nie trzyma się stołu.

Co z tym zrobić? 

 

 

Pomyślałem trochę o samolocie i gdy będę budował B 17 zbuduje ze styroduru mały model z 2 silników które mi zostaną z drona i na nim nauczę się latać.

 

Co myślicie o tym pomyśle?

 

Bo rozbić B 17 z drukarki 3D to była by porażka.

 

 

Jak dokładnie wyglada problem ze stolem? Odkleja sie już na pierwszej warstwie? Po pewnym czasie? Brudny stół, użyj kleju, wypoziomuj stół itd itp.

 

Pomyśl o samolocie z jednym silnikiem... to wystarczy do latania. Nie wiem ile masz lat ale napaliłeś sie na to jak szczerbaty na suchary. A większość modelarzy Ci powie: nie tędy droga.

 

O rozbijaniu B17 pisałem. Nie wiem w czym projektujesz ale widziałem wiele nieudanych nielotów z drukarki: thingiverse jest pełny tego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

V22 Osprey !!

 

Albo jakikolwiek tilt rotor, np. taki:

 

Albo z 4 rotorami:

 

 

Konstrukcja jak widać prosta, "kwadratowa".

 

Same zalety:

- Wykorzystasz wiedzę, FC i max części z Twojej hexy.

- 4 serwa do obracania już kupiłeś ;)

- Latanie na początek jak hexą, a w razie co to puszczasz drągi i wisi, więc od razu nie rozwalisz.

- Jak potrenujesz to latanie jak samolotem.

- No i najfajniejsze - jeszcze chyba nikt na forum takiego nie zbudował :)

 

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

59 minut temu, Filip2010 napisał:

A to jest własnej konstrukcji maszyna?

 

 

A mogę zbudować na początek model własnej konstrukcji?

 

Czy lepiej zbudować istniejący na pierwszy model?

 

Filip - serio - ile Ty masz lat?

Bo nie wiadomo jakim zasobem wiedzy dysponujesz i chwilowo wygląda jakbyś trolowal nas tu wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to trzeba troszkę poczytać. Na początek "Elementarz młodego lotnika" Pawła Elszteina. Potem coś od Papy Schiera. Skup się na tym co lata, na ulatnianie własnych pomysłów przyjdzie czas. Parę godzinek na symulatorze też się przyda. Ale nie z klawiatury tylko podpiętego do kompa nadajnika. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Filip2010 napisał:

Ja mam 21 ale modelarstwem zajmuje się w ramach hobby, od 2 tygodni i wiem prawie nic.

A chcę coś zbudować żeby zacząć.

 

Cześć,żeby to hobby Ci się nie znudziło zacznij od budowy modelu,poznasz technologię budowy,kleje,lakiery,drewno itp.Na początek proponuję Wicherka 15,prawie pod te silniki,wielo silnikowcami zajmiesz się pózniej,to są już głębokie wody.Powodzenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej na początek Wicherka nie polecam, choć zrobiłem już drugiego, a zaczynałem modelarstwo ~6 lat temu i jestem mniej więcej w Twoim wieku :P. Na początek raczej coś szybkiego w budowie i z pianki - serio :). Wiem, że wielu się z Wicherków uczyło i nie mówię, że nie ogarniesz lotu od razu, może masz talent, ale budowanej dość szybko pianki nie będzie tak szkoda jak pracy nad Wicherkiem, no i prawdopodobnie podniesiesz ją i będzie mogła od razu polecieć znowu, drewniany Wicherek może się już wtedy nadawać na ognisko :P.  Nie mówię, żeby budować np. ToTo-0 jak ja, można pójść w coś jeszcze prostszego czy po prostu kupić jakiegoś trenerka, choć raczej totalnego krzyżaka też bym odpuścił bo taka gazeta lata nieco inaczej w mojej opinii niż normalny cięższy płatowiec - choć fajnie do zabawy :D.

W tym czasie możesz projektować ten "docelowy" model, a tutaj nabierzesz doświadczenia z lataniem i myślę to byłaby dobra droga. Powodzenia :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, czarobest napisał:

Raczej na początek Wicherka nie polecam, choć zrobiłem już drugiego, a zaczynałem modelarstwo ~6 lat temu i jestem mniej więcej w Twoim wieku :P. Na początek raczej coś szybkiego w budowie i z pianki - serio :). Wiem, że wielu się z Wicherków uczyło i nie mówię, że nie ogarniesz lotu od razu, może masz talent, ale budowanej dość szybko pianki nie będzie tak szkoda jak pracy nad Wicherkiem, no i prawdopodobnie podniesiesz ją i będzie mogła od razu polecieć znowu, drewniany Wicherek może się już wtedy nadawać na ognisko :P.  Nie mówię, żeby budować np. ToTo-0 jak ja, można pójść w coś jeszcze prostszego czy po prostu kupić jakiegoś trenerka, choć raczej totalnego krzyżaka też bym odpuścił bo taka gazeta lata nieco inaczej w mojej opinii niż normalny cięższy płatowiec - choć fajnie do zabawy :D.

W tym czasie możesz projektować ten "docelowy" model, a tutaj nabierzesz doświadczenia z lataniem i myślę to byłaby dobra droga. Powodzenia :).

No,to jest już czyste lenistwo,nie popieram?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, tytan12 napisał:

Cześć,żeby to hobby Ci się nie znudziło zacznij od budowy modelu,poznasz technologię budowy,kleje,lakiery,drewno itp.Na początek proponuję Wicherka 15,prawie pod te silniki,wielo silnikowcami zajmiesz się pózniej,to są już głębokie wody.Powodzenia?

 

Nie wydaje mi się aby Filip wytrwał w całym cyklu wykonawczym Wicherka... Potrzebuje modelu z EPP - który powstanie szybko i który będzie można szybko naprawić i będzie mógł szybko się na nim nauczyć latać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Filip2010 napisał:

Spróbuję coś zbudować na wzór Wicherka.

 

Ta i jeszcze kup sobie Fiata 126p jako pierwszy samochód!

Tyle pokoleń od niego zaczynało, tyle się nauczysz serwisując go!

 

A poważnie - Wicherek to tragedia i trzeba go zakopać.

Nadaje się to tylko jako oldtimer, dla kogoś kto chce oldtimera, a absolutnie nie nadaje się na pierwszy model.

 

Osobiście zawsze polecam taką drogę - do nauki latania jedną z gotowych pianek z napędem pchającym, a kiedy tamto sobie lata i spokojnie uczysz się regulacji, obsługi elektroniki itp to wtedy budujesz pierwszego derpona/ kombata z EPP/ latające skrzydło.

Jak zmusisz drugą konstrukcję do latania, to wtedy już buduj co Ci się żywnie podoba, bo już będziesz wiedział w co się pchasz.

 

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Patryk Sokol napisał:

Osobiście zawsze polecam taką drogę - do nauki latania jedną z gotowych pianek z napędem pchającym, a kiedy tamto sobie lata i spokojnie uczysz się regulacji, obsługi elektroniki itp to wtedy budujesz pierwszego derpona/ kombata z EPP/ latające skrzydło.

Jak zmusisz drugą konstrukcję do latania, to wtedy już buduj co Ci się żywnie podoba, bo już będziesz wiedział w co się pchasz.

Dokładnie taką ścieżką szedłem.

Pierwszy model kupny - nauka latania

Drugi model z kita epp - nauka budowy

Trzeci model - budowa od podstaw samemu.

 

Oczywiście są drogi na skróty, niektórym udaje się nauczyć latać warbirdem, ale mimo wszystko nie łączyłbym nauki latania z nauką budowy. Model nie będzie latać i nie nie będzie wiadomo, czy to błąd konstrukcyjny czy brak umiejętności pilota.

Tym bardziej nie zaczynałbym obu od projektowania modelu 3D bo mi "dobrze idzie rysowanie w programach 3D".

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.