Skocz do zawartości

Przestroga dla zakupów w dziale giełda


mar_io

Rekomendowane odpowiedzi

No i wy dalej swoje, ja widzę używany silnik który może doskonale pracować i być niezawodny ale go nie chce bo nie nieważne dlaczego. Mnie chodzi o to że wydajecie osąd skazujecie i wykonujecie wyrok. Napisałem że może odstąpić od umowy a sprzedający może chcieć sprawdzić silnik przed zwrotem pieniędzy więc co źle napisałem ? Jednemu się dziwię tylko że sprzedający nie podał swoich danych osobowych kupującemu.

Wysłane z mojego CPH2021 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Jerzy Markiton napisał:

Marku ?

Zrobiłem, jak sugerujesz. Zwróć uwagę, że "grzecznie" czekam.... Dobry miesiąc ? Dalej uważasz, że to pochopny, "kapturowy" osąd ???  Gdyby Mariusz zrobił identycznie - byłby w tym samym miejscu ?   Mam wrażenie, że nie czytasz albo czytasz dość wybiórczo i dlatego zastanawiam się, jaki cel ma Twój udział w tym temacie ????? Co chcesz osiągnąć albo na co zwrócić uwagę ? Że CWANIACTWO - to właściwa postawa w dzisiejszych czasach ? Jedyna, prawidłowa - jeżeli chcemy iść do przodu ? 

Nie nagłaśniałem swojego problemu, bo jakoś tak stwierdziłem, że będzie to mój wkład w rozwój Polski "C". Tylko mam wrażenie, że to był błąd ! Prawdopodobnie Mariusz  nie straciłby pieniędzy.  Ilu jeszcze zostało tak potraktowanych ?

 Źle będę się czuł traktując każdego oferenta jako potencjalnego oszusta a taką lekcję sobie zafundowałem biorąc się na lep sympatycznego tembru z rozmowy telefonicznej.

Już się więcej nie odzywam ! Mariusz będziesz potrzebował mojego wsparcia - dzwoń: 5nula2 7trzy0 261.

- Jurek

P.S:

Polska "C" nie jest miejscem na mapie, jest cechą charakteru !

 

Widze, ze zaczyna sie dzielenie na Polske A i Polske B a nawet na Polske C. Lublin to najlepsze miasto do zycia, to miasto uniwersyteckie, tu nawet byl slynny sklem Mincla. Pradziadkowie mojej matki mieszkali na Dabrowskiego, moje dziecinstwo to Plac Litewski fontanna, szkola 24. Kocham moj Lublin i gdzie nie bylem a bylem w Barcelonie, Cannes, Rzymie, Wiedniu czy Paryzu to zawsze ale to zawsze nie wstydzilem sie skad jestem. Zawsze mowilem, ze jestem z Lublina. Wiec wyprawszam sobie tego typu komentarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed napisaniem następnego posta proszę skontaktować się z P. Jurkiem. Niech wyjaśni na Forum sposób jaki wymyślił na rezygnację z transakcji kupna-sprzedaży.

Jeżeli tego nie uczyni, opublikuję wszystkie nasze wpisy.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzenie_transakcji_nr_0107442708_030721-2.pdfByłbym Andrzeju bardzo wdzięczny za opublikowanie wszystkich (!) wpisów w porządku chronologicznym. Rozmów telefonicznych, w których mnie zbywałeś i grałeś na zwłokę nie można przytoczyć, bo ich nie nagrywałem. I znów mój błąd, "mea culpa" !

Ja nie wymyśliłem rezygnacji  zakupu. Odesłałem zakupione rzeczy bo najważniejszy element, moduł nadajnika,  nie pracował w moim JR 9X II, nie potrafił się zbindować  ani z Twoimi odbiornikami, ani z moimi, ani z moim DS-14 w systemie "uczeń trener". Ponieważ nie potrafiłeś się zdecydować co z tym fantem zrobić przez prawie chyba 10 dni, zorientowałem się z kim mam do czynienia. Z całą pewnością nie jest to sklep Mincla...... Powiadomiłem o zwrocie całości co spotkało się z Twoim sprzeciwem ! Dostałem polecenie wysłać tylko moduł TX, bez informacji, jak zamierzasz problem rozwiązać. Nie zastosowałem się do polecenia i wysłałem całość. Nie otrzymałem potwierdzenia odbioru ani informacji o sposobie rozwiązania problemu. Po ponad tygodniu nie wytrzymałem i ośmieliłem się zadzwonić. Otrzymałem odpowiedź, że ponieważ nie zastosowałem się do plecenia - to musisz się zastanowić. I czekałem grzecznie.  Ale jak Mariusz zasygnalizował podobne problemy to uświadomiłem sobie z kim mamy do czynienia !

Owszem Andrzeju, nadal jestem zainteresowany nabyciem takich zabawek, ale nie za wszelką cenę ! Za stary już jestem, żeby do ceny w PLN doliczać jeszcze takie traktowanie !

Warto podkreślić, że filmik (n/b nie wiadomo czego dotyczący, przynajmniej ten, który ja otrzymałem) został przesłany po poruszeniu tematu przez Mariusza.  Proszę zwrócić uwagę na daty SMS-ów. Uwaga dla zakompleksionych przekonanych, że zamieszkiwanie w mieście uniwersyteckim jest równoznaczna z umiejętnością czytania...

Żądam również wskazania miejsca, w którym nazwałem Cię oszustem !

- Jurek

1075818477_Screenshot_20210702-160329-2.thumb.png.5eded6c613eaac374769550939f4bb12.png1302184701_Screenshot_20210702-160214-1.thumb.png.09af98edbb6938d7dd8b5531247cf032.png1075818477_Screenshot_20210702-160329-2.thumb.png.5eded6c613eaac374769550939f4bb12.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwierz mi, ze nikt kto mieszka w Lublinie nie ma zadnych kompleksow. Ani Warszawa, Paryz, Wieden czy Cannes tego nie sprawi. Kazdy lublinianin jest dumny, ze pochodzi wlasnie stad. Polska C? Przyjedz, zobacz czy nie zwijamy na noc asfaltu i nie gasimy latarni.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.06.2021 o 11:08, ret1911 napisał:

Widze, ze zaczyna sie dzielenie na Polske A i Polske B a nawet na Polske C. Lublin to najlepsze miasto do zycia, to miasto uniwersyteckie, tu nawet byl slynny sklem Mincla. Pradziadkowie mojej matki mieszkali na Dabrowskiego, moje dziecinstwo to Plac Litewski fontanna, szkola 24. Kocham moj Lublin i gdzie nie bylem a bylem w Barcelonie, Cannes, Rzymie, Wiedniu czy Paryzu to zawsze ale to zawsze nie wstydzilem sie skad jestem. Zawsze mowilem, ze jestem z Lublina. Wiec wyprawszam sobie tego typu komentarze.

niestety Twój wpis jednoznacznie kojarzy mi sie z tym utworem?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co ma zamieszkanie w Polsce a, b, c  .... x, y, z   na antarktydzie itd

                  -do zwykłej uczciwości handlowej  ?

 

 

-kupuje się zestaw system nadajnik lub moduł nadajnika  i odbiorniki do niego. Uszkodzony jest nadajnik (moduł) -to co zrobić z odbiornikami które z niczym nie współpracują ?  Trzymac na półce jako eksponat -czy usmażyć na nich jajecznicę ?

 

analogia -kupuję samochód który okazuje się mieć uszkodzony silnik i nie jeździć -  "panie oddaj silnik zwrócę kasę (tylko za silnik)   -a resztę przecież możesz pan jeździć na holu bo ma sprawne 4 koła. Całego samochodu nie przyjmę jako zwrotu bo przecież jest sprawny -poza silnikiem.

 

Przykład z życia - mój .......   oddał niegdyś drogi samochód do mechanika na wymianę oleju filtrów itp. młody  mechanik wziął samowolnie wóz i pojechał sobie  do warszawy na dyskotekę podrywać panienki.  No i rozwalił mocno. Jego pomysł -odkupi rozbity po wartości rozbitego i nie ma sprawy . Wóz przed wypadkiem wart przykładowe  100  gość rozwalił i łaskawie może go wsiąść za 8 jako zadośćuczynienie a właściciel powinien się cieszyć bo rozbitek pewnie jest mniej wart....

 

dla mnie jak czytam to to jakaś paranoja....

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytales ze zrozumieniem? Nadajnik jest dobry tylko kupujacy nagle zmienil zdanie. Dwa ze nikogo nie interesuje twoja warsztatowa historia z zycia. Nara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie przytoczę to co mi powiedzieli jak pytałem na Policji w mojej sprawie. Jak również kolegę prawnika. 

 

Nie istnieje takie coś że kupując przedmiot używany od osoby prywatnej, sprzedający sprzedając przedmiot używany nie odpowiada za jego stan. Jeśli kupujący nie jest poinformowany  że stan przedmiotu jest inny od prawdy to racja leży po stronie kupującego. Owszem sprzedajcy może nie wiedzieć o wadach ukrytych, ale nawet w tym przypadku powinien pójść na rękę kupującego oczywiście w granicach rozsądku. 

 

Jeśli sprzedający ukrywa przed kupującym wady produktu (jak to było w moim przypadku) bądź po zwrocie przetrzymuje i nie chce oddać pieniedzy przez swoje widzimisię, mówi się o oszustwie. Jakieś linki do gazet czy blogow, które tutaj wklejano to bzdura i może dotyczyc tylko jakiś konkretnych przypadków. Tak jak napisałem wcześniej każdy ma swój rozum. 

 

Problem w kupowaniu przez forum, jest taki że każdy tutaj jest w jakimś stopniu anonimowy i może cwaniakowac. Na allegro czy już nawet od jakiegoś czasu na olx zmienilo  się to i tam ochrona kupującego działa dobrze, nawet w przypadku używanych części. 

 

Zresztą policja nie ma problemu w rozpatrywaniu takich spraw. Nie ważne czy dotyczą oszustwa za 600zl czy za 60k zł. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mar_io napisał:

Nie istnieje takie coś że kupując przedmiot używany od osoby prywatnej, sprzedający sprzedając przedmiot używany nie odpowiada za jego stan. Jeśli kupujący nie jest poinformowany  że stan przedmiotu jest inny od prawdy to racja leży po stronie kupującego. Owszem sprzedajcy może nie wiedzieć o wadach ukrytych, ale nawet w tym przypadku powinien pójść na rękę kupującego oczywiście w granicach rozsądku. 

 

Jeśli sprzedający ukrywa przed kupującym wady produktu (jak to było w moim przypadku) bądź po zwrocie przetrzymuje i nie chce oddać pieniedzy przez swoje widzimisię, mówi się o oszustwie.

 

Amen. Dokładnie tak. A oszustwo jest ścigane niezależnie od kwoty.

 

Do kolegi ret    -rety rety...  -umiem czytać i do nikogo się nie przypier*** za kilka słów prawdy.   Jeśli moduł się nie bindował z niczym -to sprawny był  jak cholera...  -zresztą sprzedający nie negował tu na forum uszkodzenia -tylko wstawiał głodne kawałki jak to on nic nie musi i może mieć w 4 literach  -drugiemu Koledze nie chciał podać swoich danych, nie chce oddać pieniędzy ani zwrotu gratów nikomu niepotrzebnych bez sprawnego modułu. Czyli uniki a nie uczciwe polubowne rozwiązanie sprawy. Ludzie uczciwi nie robią uników i kombinacji.  I gwoli informacji jak wspomniał inny Kolega nie obchodzi mnie gdzie się wychowywałeś i gdzie uczą takiego zachowania...

 

A po poziomie i agresywności twoich wypowiedzi -sądzę, że jesteś wspólnikiem lub innym alter ego  sprzedającego -może jeden nick z domu a drugi z pracy ?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

A po poziomie i agresywności twoich wypowiedzi -sądzę, że jesteś wspólnikiem lub innym alter ego  sprzedającego -może jeden nick z domu a drugi z pracy ?

Jakiej agresywnosci? Normalnie pisze. Widze, ze ponosi cie fantazja z tym alter ego czy wspolnikiem. Prawda jest taka, ze kupujacy nie umial zbindowac nadajnika, ktory byl dobry wiec gdzie tu jest podstawa do jakichs pretensji?

 

Cytat

Do kolegi ret    -rety rety...

https://docs.oracle.com/cd/E19455-01/806-3773/instructionset-67/index.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, atmosfera powoli znowu się zagęszcza ...

Sprawy chyba ?!  wyjaśnione "polubownie" za sprawą tego tematu i uważam że należy go zakończyć .

Dalsza dyskusja czy zyganie do siebie nie ma sensu.

 

Kolega helikopter pozostaje pod nadzorem moderacji,  kolega ret proszony o spuszczenie ciśnienia...

Nikt nie ma pretensji do ludzi z Lublina, taka akcja mogła zaistnieć gdziekolwiek w Polsce .

 

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • temat został zablokowany
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.