Skocz do zawartości

JAK TO SIĘ STAŁO ? NIE WIEM !!! Czyli amatorska relacaja z budowy modelu Extra 300 2,4 K.S


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
6 minut temu, Krzysiek M napisał:

Wiesiek wiesz gdzie tkwi pytanie ? Z jakieś wersji jest ta Extra skopiowana ? Z V1 czy z V3? Bo to spora różnica

Krzysiek zadałeś trudne pytanie na które nie znam odpowiedzi.

 

26 minut temu, koniorc napisał:

Ja swoim mxem lądowałem 2 razy z wyłączonym silnikiem, wylądowałem bez problemu

Co do Mx-a to pewnie ci się obiło o uszy jak poleciałem bez paliwa, w Zamościu.

Powiesiłem go na śmigle około 15m nad ziemią a on wtedy zdechł, a mimo to dał radę się obrócić i prawie wyrównał lot straty były małe a gdyby nie zwłoka wynikła z mojego zaskoczenia jest szansa że przeszedł by całkowicie do poziomego lotu.

A to nie są właściwości lotne fortepianu , po prostu model jest lekki i lata jak gazeta, ale jeśli EF go przebija to może ktoś by zechciał zgasić swój model 15m nad ziemią wiszący na śmigle , jestem dość ciekawy który to by leciał jak fortepian.

Opublikowano

No dobra , pogadali , pora mysleć o modelu z tematu.

Niestety brak czasu daje sie we znaki i faktycznie mogę jedynie myśleć o modelu.

Dziś jedynie w drodze do domu zahaczyłem o piwnicę, w efekcie posklejałem mocowanie serw steru kierunku, całą ta półkę wkleiłem w kadłub wraz z czymś co tam jeszcze pod półką jest i łączy się z bokami kadłuba.

No i wkleiłem wręgę za półką z serwami , i tyle , nie za wiele ale zawsze to coś i lepsze to niż nic, szybciej , wolniej to nawet bez znaczenia ważne że do przodu:).

Opublikowano
6 godzin temu, enter1978 napisał:

Według tego co zważył Marek to 2424g z sterem kierunku.

Marka kadłub plus kabinka bez maski i kierunku to 2280g

Moja waży 2063g juz z gotowymi mocowaniami do szybkiego montażu no i kokpit który też jest wliczony

Jeżeli to jest ta odchudzona wersja to jeszcze sporo przed Wami ;)

Opublikowano
9 godzin temu, diabolo napisał:

Marka kadłub plus kabinka bez maski i kierunku to 2280g

Moja waży 2063g juz z gotowymi mocowaniami do szybkiego montażu no i kokpit który też jest wliczony

Jeżeli to jest ta odchudzona wersja to jeszcze sporo przed Wami ;)

Strasznie drogie te 200g  za które płacisz jedynie 3300 zl więcej , jak jeszcze policzysz brak dostępności części zamiennych  to nie jest tak kolorowo zapewne możesz zamówić figurkę pilota jak zgubisz :)  ale ze skrzydłem to już będziesz miał problem . Z mojego punktu widzenia zaletą extry KS jest to z że domówisz każdy element bez problemu masz możliwość budowy od podstaw a co najważniejsze zapewne nie odbiega wiele właściwościami lotnymi od EF a może ma lepsze ?  Oczywiście nie przeczę ze modele EF są fajne ale jak to w życiu bywa punkt widzenia zależy od punktu siedzenia . 

Opublikowano

Krzysiu efekty oszczędzania widzę u nas na lotnisku

nie obraź się ale taka jest prawda tak że nie zapomnij o aluminiowych kątownikach bo jak wiemy sklejka po skrzynkach z pomarańczy nie wytrzyma o czym się już przekonałeś

Opublikowano
12 minut temu, diabolo napisał:

Krzysiu efekty oszczędzania widzę u nas na lotnisku

nie obraź się ale taka jest prawda tak że nie zapomnij o aluminiowych kątownikach bo jak wiemy sklejka po skrzynkach z pomarańczy nie wytrzyma o czym się już przekonałeś

Jarku ale o jakim obrażaniu piszesz to rzeczowa dyskusja o walorach modeli i nikt na pewno się tu nie obraża .Oczywiście piszesz o moim yaku 54Sp to już odpowiadam model fajny i całkiem fajnie lata natomiast zbudowałem go strasznie ciężko wymiary modelu identyczne jak extra ale waga ponad 13 kg nie byłem go w stanie wyważyć musiałem dodać prawie 1kg ołowiu w masce  i pilot do bani więc urwałem podwozie , cóż tu więcej dodać.

Dla takiego latacza jak ja extra będzie bardzo dobrym rozwiązaniem już w tej chwili wiem ze zmieszczę się wagowo  w granicach 8300  g do 8500 g max a to spora różnica wagowa w stosunku do yaka .       

 

PS 

Ale za 3300 zł mogę raz w roku wyrwać podwozie a na upartego zamówić nowy kadłub i wyjdzie mi że przez następne trzy lata mogę pozwolić sobie na zamówienie następnych trzech kadłubów  gdbym dalej wyrywał podwozie :)  

Opublikowano
3 minuty temu, Krzysztof napisał:

Nie dle 60 cc bokser tylko na puszkach nie planuje kanistra 

U mnie bedzie siedzial ten sam motor  i puszki

Opublikowano
14 minut temu, Krzysztof napisał:

Nie dle 60 cc bokser tylko na puszkach nie planuje kanistra

na węglowych rurach, goleniach itp może się zmieścisz a jeżeli idziesz w ekonomie to już dzisiaj Ci gwarantuje że możesz zapomnieć o takiej wadze którą sobie zadeklarowałeś

Opublikowano
1 minutę temu, diabolo napisał:

na węglowych rurach, goleniach itp może się zmieścisz a jeżeli idziesz w ekonomie to już dzisiaj Ci gwarantuje że możesz zapomnieć o takiej wadze którą sobie sobie zadeklarowałeś

Jarku ważyłem już model w całości złożony z upchniętym wyposażeniem wprawdzie kupką do środka plus rolki foli z naddatkiem waga wyszła 8350 wiec wydaje mi się że nie powinno być problemu z max 8500 , a jeszcze nie jest doszlifowany do oklejania  jedyne co może podnieść wagę to kwestia wyważenia jeżeli uda się wyważyć wyposażeniem to będzie super.

Jeszcze mam opcje przesunięcia serw z wysokości gdyby był problem z wyważeniem zamiast wmontować je w wysokość jest opcja zamontowania z boków kadłuba a to wyjdzie dobre kilka centymetrów do przodu tak że pożyjemy zobaczymy mam nadzieje że wiosną  będzie oblot. Oczywiście mowa o modelu bez paliwa  

Opublikowano

Moja extra 2,3 KS wyszła 8,5kg silnikiem GP61 na puszce, ale mam na pokladzie powerboxa, 2 serwa na kierunku i domek łącznie z mocowaniem podwozia jest wzmocniony kompozytem szklanym. Jak komuś zależy na małej masie tego modelu osiągnięcie 8,3 kg będzie dość łatwe. 

Opublikowano
16 godzin temu, krasniybaron napisał:

Nie czymał w rękach najlepszego modelu. Tylko pilot jestem zły, wiele modeli się rozwaływem...

Ty trochę skromny jesteś , na to co widać na filmie sporo czasu potrzeba poświęcić, piszesz że rozwaliłeś trochę modeli , to myślę że doskonale wiesz o czym piszę i rozumiesz zalety posiadania modelu który możesz pozwolić sobie unicestwić bo odbudowa nie jest problemem.

 

Argumenty Krzysztofa odnośnie zaplecza części zamiennych są kluczowe , a szczególnie dla kogoś kto uczy się latać.

Nie podważam tego że EF będzie lżejszy , ale wciąż w to wątpię , ale załóżmy że faktycznie zamiast 8,3kg oryginał będzie warzył 8,1kg to faktycznie jest to bardzo drogie 200g.

Kłopotem jest to że nie latałem z Jarkiem , nie znam jego umiejętności i może być tak że faktycznie jego pilotaż jest na takim poziomie że tylko ten jeden model go nie ogranicza i każdy gram w jedną czy w drugą ma kolosalne znaczenie.

I ta opcja wszystko zmienia , jeśli ktoś wymiata modelem że patrząc na niego muszę uważać żeby mi zwieracz nie puścił z wrażenia , to nie widzę problemu aby inwestować w sprzęt.

Ja się dopiero uczę , jedyne co  mi dobrze idzie to pałowanie silnika pełnym ogniem , ale bardzo się staram i co roku poprzeczkę stawiam coraz wyżej, a do nauki i sporego prawdopodobieństwa skasowania modelu nie widzę lepszej opcji  niż dobrze latający model za 2 czy 2,5 tyś zł i z bogatym zapleczem części zamiennych, w tej materii modele K.S nie mają konkurencji.

 

Jak się miewa mój model? chyba dobrze ale pier..... się z nim jak matka z łobuzem , ale dziś mam wolny wieczór to pewnie kadłub będzie na etapie zamontowanego tunelu na wydech.

Weekend też mam wolny to jak nic nie wyskoczy to trochę podgonię robotę.

No i dziś dotarła ostatnia paczka , mam juz folię na model , nie mam pomysłu na oklejanie ale folia juz jest:).

spacer.png

  • Lubię to 1
Opublikowano
2 godziny temu, enter1978 napisał:

to myślę że doskonale wiesz o czym piszę i rozumiesz zalety posiadania modelu który możesz pozwolić sobie unicestwić bo odbudowa nie jest problemem.

 

Dokładnie?

Wlaśnie dlatego teraz siedzę nad własnym proektem.

image.png.8b5ae170a94dff60fa37d1d93f79c620.png

Opublikowano

Coś tam udało się dzis podłubać.

I tym sposobem mam tunel balsowy wklejony w kadłub.

Wychodzi na to że nie jest najlepszym pomysłem zostawiać tego tunelu na później , po wklejeniu ostatniej wręgi za tunelem jakoś nie widzę tego żeby dało się później włożyć elementy tunelu do kadłuba.

Ale mam pytanie , bo zdjęcia zdjęciami ale nie wszystko na zdjęciach jest jasne.

Chodzi o kolejność sklejania.

Mam zamiar jutro wkleić resztę wręg w górę kadłuba , chyba 4 czy 5 zostało i wkleić, i na to wkleić spód kadłuba , a gdzieś przy następnej okazji wkleić boki kadłuba.

Ale czy tak to powinno być robione? może pierwsze trzeba wkleić pozostałe wręgi i boki kadłuba a spód kadłuba na końcu?

spacer.png

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.