Skocz do zawartości

Olej Klotz KL200 gdzie kupić?


kkdarch

Rekomendowane odpowiedzi

Silnik żarowy? Też miałem z tym problem, ostatecznie zdecydowałem się na to paliwo https://modelemax.pl/pl/paliwo-aero/32111-optimix-12-paliwo-12-nitro-18-synt-50-l dodałem trochę rycyny żeby oleju było 20% i tak docierałem. Mój silnik to Saito FA82B, na razie żadnych problemów, pracuje fajnie, ale przepalone tylko ok 4L. Ta firma ma też w ofercie paliwo typowe dla silników 4T https://optiglobal.co/product/optimix-12-4-stroke Może Modelemax mogłoby sprowadzić jeżeli będzie zainteresowanie, trzeba zapytać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.11.2022 o 13:51, Nielot napisał:

Nie wiem czemu Klotz i tylko Klotz. Mój Fg60R3 gania na Sthil-u HP ultra 1:15 jak producent zaleca , pierwsze odpały  były na Motulu 800 . Chodzi, Fokę szarpie i żyje.

Mój FG 90 też ganiał na Motulu 800 w stosunku 1:15 ale się wkrótce rozsypał. W skrzyni korbowej zamiast smaru był szlam:

Screenshot_20210202-212608_Chrome.thumb.jpg.eabe5501cd12f72898fc30b2f58270a3.jpg 

Po przejsciu na Klotz też zajrzałem do środka i tak to wygląda:

 

20220102_141613.thumb.jpg.34f018ac72f856ac469d6d127616feec.jpg

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, kkdarch napisał:

Z jakiegoś powodu producent go zaleca.

Silnik na gwarancji więc ryzyko utraty spore.

Darod07 jaki koszt przesyłki?

Jak prześledzisz od 2016 roku historię silników Saito FG R3 od 73 przez 60 i obecnie 90 to niestety mamy masę złych wiadomości o tzw "cylindris" , złym rozkładem mieszanki na cylindry, problemy z nierównym zapłonem (wyprzedzeniem) ,bogata listą olejową i co producent zalecał i co zaleca , mody Morrisa i Ray-a , temperaturą cylindrów i tak dalej....Głowa mała. W 2017 roku mój FG60R3 ma w instrukcji Klotz kl-200 , Morgan cool power etc. czyli nie tylko. Jak prześledzisz fora zachodnie szczególnie z USA np.https://www.rcuniverse.com/forum/gas-engines-142/11604077-saito-fg-60r3-71.html to ludzie latają na różnych olejach. Ray English zaleca  inne oleje, producent inne, Morris inne, bądź tu mądry człowieku. Z duszą na ramieniu latałem FW 190 czy coś nie pier.......dyknie i spadnę tak jak oryginalny FW bez silnika ,czyli  jak cegła. Pierwsze uruchomienia miałem na Motulu ,latam na Sthil-u , do silnika nie zaglądałem, pod pokrywami zaworów oleju jest dużo, mam zmodyfikowany zapłon przez Morrisa (inny pierścień z magnesami i regulowane wyprzedzenie, zamontowany wentylator jak w oryginale, temperatury mam na normalnym poziomie i pilnuje aby co nie pokręcił się więcej jak 5900-6000 bo w locie jak bujnie do 7000 to niestety może się rozpaść (to też ludzie podkreślają co na Saito latają) Wypływa z silnika masa oleju czarnego. Jak jest na Klotz-u czy też jest czarny, nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Nielot napisał:

... Jak prześledzisz fora zachodnie szczególnie z USA np.https://www.rcuniverse.com/forum/gas-engines-142/11604077-saito-fg-60r3-71.html to ludzie latają na różnych olejach. Ray English zaleca  inne oleje, producent inne, Morris inne, bądź tu mądry człowieku. .... Pierwsze uruchomienia miałem na Motulu ,latam na Sthil-u , do silnika nie zaglądałem, pod pokrywami zaworów oleju jest dużo, mam zmodyfikowany zapłon przez Morrisa (inny pierścień z magnesami i regulowane wyprzedzenie, zamontowany wentylator jak w oryginale, temperatury mam na normalnym poziomie i pilnuje aby co nie pokręcił się więcej jak 5900-6000 bo w locie jak bujnie do 7000 to niestety może się rozpaść (to też ludzie podkreślają co na Saito latają) Wypływa z silnika masa oleju czarnego. Jak jest na Klotz-u czy też jest czarny, nie wiem.

 

Trzeba było od razu wspomnieć, że silnik masz po modyfikacji przez Morrisa...  Czy masz też zmodyfikowany układ dolotowy?

Też prześledziłem wzdłuż i wszerz wątki o benzynowych Saito na rcuniverse. Ray English, Morrismini czy modelisme-micromoteurs-service oferują modyfikacje benzynowych Saito i wg. mnie najlepsza z wszystkich to zmiana układu dolotowego. Dzięki niej smarowanie korbowodu odbywa się bezpośrednio z mieszanki a nie jak w oryginale z tego co zostanie po spaleniu w cylindrze i ścieknie po ściankach do skrzyni korbowej. Dzięki temu można również przejść na niemal każdy olej 2T i zwiększyć proporcje mieszanki na 1:30. 

Producent Saito również w końcu poniekąd "przyznał" się do wadliwego i niewydajnego systemu smarowania i każdy nowy silnik jest już wyposażony w dodatkowy nypel pomiędzy cylindrami służący do okresowego (przed pierwszym uruchomieniem i po dłuższej przerwie w użytkowaniu) wstrzykiwania oleju bezpośrednio na korbowód. Mój silnik pojechał na naprawę do producenta w Japonii i pomimo stosowania przeze mnie niezalecanego oleju uznali mi reklamację i naprawili silnik bezpłatnie. Dodali też nypel o którym wspomniałem wyżej i... odpukać... po prawie dwóch sezonach użytkowania sprawuje się bez zarzutu. 

Co do czarnego oleju z silnika potwierdzam ten mankament ale to wynika po prostu z proporcji mieszanki 1:15 i jest niezależne od rodzaju oleju. Na początku użytkowania silnika było sporo tego czarnego paskudztwa na spodzie kadłuba modelu ale teraz jest już tego niewiele pomimo ustawienia gaźnika na bogato.

16 godzin temu, kulfon250 napisał:

Gdyby ktoś zamawiał chętnie się dołączę z udziałem w kosztach wysyłki :)

Zostało mi jeszcze 1,5L Klotza więc pewnie do końca sezonu w przyszłym roku wystarczy, niemniej jeśli będę coś zamawiał w aerobertics dam znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, darod07 napisał:

 

Trzeba było od razu wspomnieć, że silnik masz po modyfikacji przez Morrisa...  Czy masz też zmodyfikowany układ dolotowy?

Też prześledziłem wzdłuż i wszerz wątki o benzynowych Saito na rcuniverse. Ray English, Morrismini czy modelisme-micromoteurs-service oferują modyfikacje benzynowych Saito i wg. mnie najlepsza z wszystkich to zmiana układu dolotowego. Dzięki niej smarowanie korbowodu odbywa się bezpośrednio z mieszanki a nie jak w oryginale z tego co zostanie po spaleniu w cylindrze i ścieknie po ściankach do skrzyni korbowej. Dzięki temu można również przejść na niemal każdy olej 2T i zwiększyć proporcje mieszanki na 1:30. 

Producent Saito również w końcu poniekąd "przyznał" się do wadliwego i niewydajnego systemu smarowania i każdy nowy silnik jest już wyposażony w dodatkowy nypel pomiędzy cylindrami służący do okresowego (przed pierwszym uruchomieniem i po dłuższej przerwie w użytkowaniu) wstrzykiwania oleju bezpośrednio na korbowód. Mój silnik pojechał na naprawę do producenta w Japonii i pomimo stosowania przeze mnie niezalecanego oleju uznali mi reklamację i naprawili silnik bezpłatnie. Dodali też nypel o którym wspomniałem wyżej i... odpukać... po prawie dwóch sezonach użytkowania sprawuje się bez zarzutu. 

Co do czarnego oleju z silnika potwierdzam ten mankament ale to wynika po prostu z proporcji mieszanki 1:15 i jest niezależne od rodzaju oleju. Na początku użytkowania silnika było sporo tego czarnego paskudztwa na spodzie kadłuba modelu ale teraz jest już tego niewiele pomimo ustawienia gaźnika na bogato.

Zostało mi jeszcze 1,5L Klotza więc pewnie do końca sezonu w przyszłym roku wystarczy, niemniej jeśli będę coś zamawiał w aerobertics dam znać.

Darek modyfikację przeprowadziłem sam , zamówiłem i sam wymieniłem pierścień zapłonowy Morissa, Latam na wyprzedzeniu 30 stopni tak jak zaleca. mam silnik z serii która przez Saito została wprowadzona po uwagach Ray Englisch-a czyli jak to pisali jest "poprawiony" od 2017 roku ,natomiast nic dalej nie modyfikowałem. Micromoteurs oferuje najlepszą modyfikację, to fakt ale kolejna "góra" monet do zainwestowania w nie tani silnik. I jeszcze ciekawe fakty, Są użytkownicy tego silnika, nie robiąc nic, nic nie modyfikując latają i latają i silniki chodzą bez problemów. U innych coś nie jest tak i silniki padają. To nie jest dygresja do Ciebie że coś źle zrobiłeś i padł ci silnik ? To samo mogę napisać wobec siebie. Może trzeba faktycznie przejść na Klotz-a? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że w moim przypadku silnik zaczął się zacierać od pierwszego uruchomienia bo nie wstrzyknąłem żadnego oleju. Dopiero po fakcie doczytalem na rcuniverse ze nowy silnik jest suchy jak pieprz w środku i dobrze jest go przesmarować przed docieraniem. Nie było nic na ten temat w instrukcji i myślę, że dlatego uznali mi reklamację. Obecnie instrukcja jest już poprawiona o ten "szczegół" no i jest też dedykowany nypel do smarowania o którym już wspominałem we wcześniejszym poście.

Co do stosowania konkretnego oleju myślę, że powinien mieć właściwości zblizone do Klotza a chyba najważniejszym parametrem jest temperatura spalania. Olej nie może ulec spaleniu w cylindrze i musi zachować swoje właściwości smarne po wybuchu mieszanki. Sporo producentów popularnych olejów stosowanych w 2T chwali się czystym i prawie calkowitym spalaniem bez nagaru i osadów. Zastosowanie takiego specyfiku w Silniku Saito to wg. mnie proszenie się o kłopoty. Owszem, są użytkownicy, którzy nie mają problemów i zapewne nie chwalą się tym w internecie...bo nie mają czasu wylewać swoich żalów pod adresem Saito tylko zajęci są lataniem?. Ale jest chyba coś na rzeczy skoro producent wprowadził modyfikacje i uaktualnił instrukcję użytkowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście jak był nowy to zapodałem mu do skrzyni korbowej oleju na pierwszy start. Masz rację jak silnik spali olej to nic nie przeniknie do skrzyni korbowej choć te przenikanie następuje podczas sprężania. Na rzeczy coś jest, choć mój chodzi ładnie to praca dolnych cylindrów pozostawia wiele do życzenia co widać po temperaturach. Jakoś wyczaruję tego Klotz-a Kl 200 może mi się troszkę sumienie uspokoi bo jak latam to myślę o tym silniku i co się w nim dzieje........Tak mam ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik FG61 Boxer

Nie wstrzyknąłem, oleju do skrzyni, bo miałem starą instrukcje, ale jak zawsze zanim go uruchomiłem wlałem olej pod świece i powoli obracałem silnikiem.

 

Silnik pracował na zalaniu około 2h.

Olejem nie był Klotz, ale Motul Kart 2T Synthetic (poradził mi kolega co na takim silniku lata).

Dziś zajrzałem z ciekawości do zaworów, wszystko czyściutkie i lekko wilgotne od oleju.

 

W przyszłym roku, zobaczymy jak będzie pracował w modelu, na razie zapala od dotknięcia ręką, pracuje poprawnie jak na to, że przez pomyłkę był docierany na mieszance 1:5 :)

Ale do latania modelem, jednak zamówiony zostanie Klotz.

Saito ma swoje wymagania i humory, ale i tak nie zamieniłbym go na inny :)

 

PS. widziałem wiele postów dot. tego silnika z zadowolonymi użytkownikami, z reguły to byli ci, co zastosowali się do uwag dot. dotarcia, oleju itp.

"Cudne" były narzekania kolesi co w ramach dotarcia latali wolno modelem z niedotartym silnikiem ;) i potem było zdziwko...

 

 

Godzinę temu, Grzesiek napisał:

A ja nie rozumiem jednej istotnej żeczy.Po co kupowaliscie taki wynalazek jak tyle zlego wkoło niego opisu.

A po co budować modele, skoro tyle z nich się rozbija :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, kulfon250 napisał:

Saito ma swoje wymagania i humory, ale i tak nie zamieniłbym go na inny :)

No chyba. ze na ENYA, ale na Twoje szczescie nie maja boxera i beznzyny ?

 

 

 

 

16 minut temu, kulfon250 napisał:

A po co budować modele, skoro tyle z nich się rozbija :)

Po co sie zenic, skoro tylu sie rozwodzi ?

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.