kesto Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2011 W oryginale klapy podwozia po wypuszczeniu goleni się zamykały. Czy aby na pewno? Na wszystkich historycznych zdjęciach Łosia, przy wypuszczonym podwoziu klapy podwozia są otwarte. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinowski Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2011 (0:43) Widać wyraźnie że klapy od podwozia są "trochę" otwarte. Przez tak mały otwór goleni nie dałoby się zamknąć - muszą się otworzyć schować podwozie i zamknąć. O tych pokrywach podwozia głównego czytałem (chyba - było to dawno i nie pamiętam dokładnie) w książce Samoloty Bombowe Września (czy jakoś tak). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mkrawcz1 Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2011 2m ?Nie, raczej 2,8m :faja: Wiesz , Raven drobne poprawki i gotowy , Ultimatr ciągle cały, coś trzeba robić ,ale to już raczej nie w tym dziale i bliżej jesieni. :wink: To jak z tym 2,8 m??? :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stan_m Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2011 (0:43) Widać wyraźnie że klapy od podwozia są "trochę" otwarte. Przez tak mały otwór goleni nie dałoby się zamknąć - muszą się otworzyć schować podwozie i zamknąć. O tych pokrywach podwozia głównego czytałem (chyba - było to dawno i nie pamiętam dokładnie) w książce Samoloty Bombowe Września (czy jakoś tak). Nie jest to prawda. Drzwi luku podwozia są otwiarane i zamykane w systemie sterowania automatycznego tzn. we właściwej kolejności i czasie z wykorzystaniem mikrowyłączników krańcowych sygnalizujacych położenie poszczególnych sekcji. I tak podwozie główne nie "wyjdzie" dopóki automatyka nie dostanie sygnału "drzwi otwarte" . Nie mozna również "zamknąć "podwozia jeżeli nie zostanie wypracowany sygnał "drzwi otwarte". Wspomniany przypadek zamykania drzwi przy wypiuszczoinej goleni nie wystepuje w żadnym ze znanych mi samolotów: nie ma potrzeby, gdyż przy wypuszczaniu podwozia nie chodzi o obniżenie współczynnika oporu a chodzi o maksymalne uproszczenie instalacji chowania podwozia. Po co komplikować konstrukcję o "układ zamykania i kontroli połozenia drzwi luku podwozia przy wypuszczonej goleni"? Na zdjęciach PZL37A/B Łoś widac wyraźnie, że w pozycji startowej i postojowej drzwi luku podwozia są otwarte, niekture egzemplarze maja nawet wykonane napisy eksploatacyjne na nich, których nie dałoby sie przeczytać w pozycji "zamkniete". Istniały przypadki eksploatacji samolotów ze zdemontowanymi sekcjami drzwi luku podwozia co może stwarzać wrażenie ich zamknięcia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinowski Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Wspomniany przypadek zamykania drzwi przy wypiuszczoinej goleni nie wystepuje w żadnym ze znanych mi samolotów Nie zgadzam się z tym. Polecam zapoznać się z funkcjonowaniem klap podwozia w samolocie 747 np tutaj http://www.youtube.com/watch?v=OBqo0qPVmh8 lub w samolocie B-25 Mitchell: http://www.youtube.com/watch?v=tS-ETLfZWfg&feature=fvwrel Łosie na 99% miały częsciowo zamykane klapy podwozia glównego. Wiadać to wyraźnie np w modelu tego samolotu z wydawnictwa Mały Modelarz. Klapy widoczne na zdjęciach były małymi "klapkami" w dużych pokrywach komór podwozia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stan_m Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Wspomniany przypadek zamykania drzwi przy wypiuszczoinej goleni nie wystepuje w żadnym ze znanych mi samolotów Nie zgadzam się z tym. Polecam zapoznać się z funkcjonowaniem klap podwozia w samolocie 747 Łosie na 99% miały częsciowo zamykane klapy podwozia glównego. Wiadać to wyraźnie np w modelu tego samolotu z wydawnictwa Mały Modelarz. Klapy widoczne na zdjęciach były małymi "klapkami" w dużych pokrywach komór podwozia. Samolot B-747-122 ma zupełnie inny układ kinematyczny podwozia niż PZL37A/B Łoś. Podwozie główne jest zamykane "do kadłuba" natomiast w Łosiu podwozie główne jest amykane do gondoli silnika. Z tego względu B-747-122 ma rozbudowaną mechanikę zamykania i otwierania drzwi podwozia głównego. Inaczej np. w pozycji postojowej przykadłubowe sekcje drzwi zawadzałyby o podłoże. Nas interesuje typ i układ samolotu podobnego do Łosia. Natomiast rzeczywiście wydaje się , że B-25 ma otwierane i zamykane drzwi luku podwozia chociaż nie wiem dlaczego. wytłumaczenia mogą być dwa: B-25 był również samolotem pokładowym a w tym przypadku podwozie i zagadnienie "okołopodwoziowe" wymagały rozwiązań specjalnych lub jest to samolot amerykański...co oznacza ("wiele różnych nowości") MM nie jest dokumentacja żródłową, liczą się zdjęcia, filmy (niestety nie te, które Kolega zaprezentował) i autoryzowane opisy techniczne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stan_m Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Można przyjąć, że jeżeli samolot w pozycji postojowej i startowej ma otwarte drzwi luku podwozia to nie ma instalacji zamykania tych drzwi w locie przy wypuszczonym podwoziu. A tak miał PZL-37A/B Łoś co jest uwidocznione na fotografiach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Łosie na 99% miały częsciowo zamykane klapy podwozia glównego. Ja bym jednak polemizował z tymi 99%. Znalazłem zdjęcia, które przeczą Twojemu twierdzeniu o częściowym zamykaniu klap podwozia na ziemi. Zdjęcia pochodzą z książki Polskie Konstrukcje Lotnicze A. Glassa. Nie zmienia to jednak faktu, że te osłony były dzielone i dlatego na niektórych zdjęciach ma się wrażenie, że część ich jest zamknięta na postoju. Wydaje mi się, że to jest spowodowane tym, że są one "schowane" w cieniu skrzydeł i ich po prostu nie widać. Dopiero na zdjęciach z bliskiej odległości i przy odpowiednim oświetleniu widać , że są jednak otwarte. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2011 W odpowiedzi na wczorajsze pytanie o wymiary. Sam powinienem zacząć od pytania. A jakie wymiary miał oryginalny Łoś, Rosjanie podają co innego , nasi co innego i to w kilku wersjach. Wymiary powstały na podstawie książki w skali 1:12 (17,30m). Do tego przedłużony kadłub o 6 cm i powiększone stery o 10%. I od razu powiem , że Łoś w oryginalnych wymiarach nie dał rady latać , był tak niestabilny że przy bezwietrznej pogodzie w miarę latał nieźle , to przy wietrze była to ciągła oscylacja góra dół w okolicach 1m -nie do zapanowania. A plany Łosia 2,8m - cały czas jest to w planach ale czau nie mam , więc na razie nie. :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mkrawcz1 Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2011 A plany Łosia 2,8m - cały czas jest to w planach ale czau nie mam , więc na razie nie. :? Szkoda... Chyba pierwszy będzie P-38 :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinowski Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Na rysunkach i zdjęciach z książki "Samoloty bombowe września" widać że klapy podwozia były dzielone i ich tylna część była zamykana po wypuszczeniu podwozia. Na ziemi mogły się otwierać gdy był wyłączony silnik. Pamiętajmy o tym że układ chowania podwozia był hydrauliczny i gdy nie pracował prawy silnik ciśnienia w układzie nie było. (W książce, którą przytoczyłem jest przedruk instrukcji obsługi Łosia). Jak wrócę z pracy to zeskanuję moje "dowody" kesto Twoje zdjęcia pokazują nieukończone Łosie z odkrytymi pokrywami silnika (zdjęcia 1-3) i z herr Georingiem (zdjęcie nr 4) więc można przyjąć, że układy hydraliczne na pewno nie miały dobrego ciśnienia a być może nawet płynu. stan_m Praktycznie wszystkie samoloty II WŚ, które miały chowane podwozie do gondoli miało również częściowe zamykanie gondol podwozia po wypuszczeniu goleni. B-25 był również samolotem pokładowym B-25 nie był projektowany jako samolot pokładowy! 16 sztuk (albo 18) było tylko na prędce przystosowanych (do rajdu Dollitle'a) do startu z pokładu lotniskowca. Przeróbki polegały głównie na usunięciu nie potrzebnych kilogramów. Samoloty te nigdy nie lądowały na pokładzie okrętu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stan_m Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Na rysunkach i zdjęciach z książki "Samoloty bombowe września" widać że klapy podwozia były dzielone i ich tylna część była zamykana po wypuszczeniu podwozia. Na ziemi mogły się otwierać gdy był wyłączony silnik. Pamiętajmy o tym że układ chowania podwozia był hydrauliczny i gdy nie pracował prawy silnik ciśnienia w układzie nie było.- w jakim celu konstruktor zdecydował o częściowym zamykaniu luku podwozia? Jak logicznie wytłumaczyć częściowe zamykanie wneki podwozia pozostawiając otwarte pozostałe elementy drzwi w tym płytę przednią? kesto Twoje zdjęcia pokazują nieukończone Łosie z odkrytymi pokrywami silnika (zdjęcia 1-3) i z herr Georingiem (zdjęcie nr 4) więc można przyjąć, że układy hydraliczne na pewno nie miały dobrego ciśnienia a być może nawet płynu. - w lotnictwie nie ma tak, że instalacje mogą być "puste" co oznacza, że instalacja tlenowa MUSI mieć tlen, powietrzna - powietrze, olejowa - olej, hydrauliczna - płyn. Nawet jeżeli samolot nie lata. Praktycznie wszystkie samoloty II WŚ, które miały chowane podwozie do gondoli miało również częściowe zamykanie gondol podwozia po wypuszczeniu goleni. - na przykład Avro Lancaster... lub P-38 Lightning.... http://www.youtube.com/watch?v=Y6036c9zrTs co jest widoczne w czasie wypuszczania podwozia i samego lądowania...kiedy pracują wszystkie silniki co oznacza, że ciśnienie hydrauliczne jest zgodne z WT. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2011 W TBU Nr 5 PZL-37 Łoś też widać , że tylne pokrywy sa zamkniete przy wypuszczonym podwoziu - czyli na postoju. Ale te fotki są tak fatalne - nie wiem czy to nie są marne rysunki, iż obawiam się czy mogą być dowodem w sprawie . W innych pozycjach (publikacjach) też widać, że tylna część pokryw jest zamknięta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Na ziemi mogły się otwierać gdy był wyłączony silnik. No właśnie. Wyjaśnij, jaki jest cel zamykania części komory podwozia, skoro po wyłączeniu silnika, ta komora się otwiera? Jak w takim wypadku wyglądałby start? Samolot stoi na ziemi - silniki nie pracuję i pokrywy są otwarte. Silniki są włączane i pokrywa się zamyka tylko po to, by po starcie ponownie się otworzyła by schować koła? trochę to nielogiczne. Nie uważasz? Chyba to jest powód, dla którego twierdzę, że na ziemi pokrywy były otwarte. kesto Twoje zdjęcia pokazują nieukończone Łosie z odkrytymi pokrywami silnika (zdjęcia 1-3) i z herr Georingiem (zdjęcie nr 4) więc można przyjąć, że układy hydraliczne na pewno nie miały dobrego ciśnienia a być może nawet płynu. W związku z wątpliwościami w sprawie płynu hydraulicznego, prezentuję kolejne zdjęcia, tym razem z prób przedwojennych, gdzie widać, że płyn hydrauliczny jest , bo drzwi bombowe są zamknięte, a pokrywy kół - otwarte. Zdjęcia pochodzą z książki Jerzego Cynka - Samolot bombowy PZL-37 Łoś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geralt Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2011 W odpowiedzi na wczorajsze pytanie o wymiary. Sam powinienem zacząć od pytania. A jakie wymiary miał oryginalny Łoś, Rosjanie podają co innego , nasi co innego i to w kilku wersjach. Wymiary powstały na podstawie książki w skali 1:12 (17,30m). Do tego przedłużony kadłub o 6 cm i powiększone stery o 10%. I od razu powiem , że Łoś w oryginalnych wymiarach nie dał rady latać , był tak niestabilny że przy bezwietrznej pogodzie w miarę latał nieźle , to przy wietrze była to ciągła oscylacja góra dół w okolicach 1m -nie do zapanowania. A plany Łosia 2,8m - cały czas jest to w planach ale czau nie mam , więc na razie nie. :? Tomku takiego małego Łosia też chętnie skleję. Więc możesz mnie też brać pod uwagę. Na pewno uda się z niego zrobić coś na pół makietę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinowski Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2011 - w jakim celu konstruktor zdecydował o częściowym zamykaniu luku podwozia? Jak logicznie wytłumaczyć częściowe zamykanie wneki podwozia pozostawiając otwarte pozostałe elementy drzwi w tym płytę przednią? żeby zmniejszyć opory w lotnictwie nie ma tak, że instalacje mogą być "puste" co oznacza, że instalacja tlenowa MUSI mieć tlen, powietrzna - powietrze, olejowa - olej, hydrauliczna - płyn. Nawet jeżeli samolot nie lata. A jeśli samolot nie został ukończony? A jeśli został uszkodzona i nie naprawiona? A jeśli siadło ciśnienie w instalacji. Np w P-51D na lotnisku przy wyłączonym silniku dość często się zdarzało, ze klapka przy podwoziu (ta od strony kadłuba) otwierała się samoczynnie pod własnym ciężarem. Wracała do pozycji zamkniętej przy uruchomieniu silnika. - na przykład Avro Lancaster... lub P-38 Lightning.... http://www.youtube.com/watch?v=Y6036c9zrTs Zgadzam się te akurat nie miały. Dlatego napisałem "praktycznie wszytskie" co nie znaczy wszystkie Sam w kilku postach wyżej napisałeś, że Wspomniany przypadek zamykania drzwi przy wypiuszczoinej goleni nie wystepuje w żadnym ze znanych mi samolotów Co nie jest prawdą Co do Łosia: (na szybko z interentu) tylne klapy zamnięte zdobyczny - tylne klapy zamknięte Wersja A - tylne klapy zamknięte No właśnie. Wyjaśnij, jaki jest cel zamykania części komory podwozia, skoro po wyłączeniu silnika, ta komora się otwiera? Jak w takim wypadku wyglądałby start? Samolot stoi na ziemi - silniki nie pracuję i pokrywy są otwarte. Silniki są włączane i pokrywa się zamyka tylko po to, by po starcie ponownie się otworzyła by schować koła? trochę to nielogiczne. Nie uważasz? Chyba to jest powód, dla którego twierdzę, że na ziemi pokrywy były otwarte. Mogły otwierać się same po spadku ciśnienia w instalacji hydraulicznej. Mogły być otwarte w celu napraw serwisowych itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stan_m Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2011 żeby zmniejszyć opory - to jest absolutne błedne wytłumaczenie zważywszy na płytę czołową (element drzwi luku podwozia) działającą jak hamukec aerodynamiczny, w czasie lądowania nie ma potrzeby zmniejszania opóru całkowitego, wrecz przeciwnie, współczynnik moporu powinien wzrosnąć (do sciśleokreslonej wartości) po to, aby obnizyć predkość a jednoczesnie zapewnić skuteczne sterowanie podłuzne i poprzeczne co decyduje o bezpiecznym ladowaniu i krótkim dobiegu. A jeśli samolot nie został ukończony? A jeśli został uszkodzona i nie naprawiona? A jeśli siadło ciśnienie w instalacji. Np w P-51D na lotnisku przy wyłączonym silniku dość często się zdarzało, ze klapka przy podwoziu (ta od strony kadłuba) otwierała się samoczynnie pod własnym ciężarem. Wracała do pozycji zamkniętej przy uruchomieniu silnika. - powtarzam: z chwilą zamontowania instalacji hydraulicznej do płatowca zalewa sie ją płynem hydraulicznym, sprawdza szczelność i przygotowuje do pracy. Zdjecia tak wielu egzemplarzy Łosi z otwartymi drzwiami luku podwozia wykluczają możliwość usterki instalacji hydraulicznej we wszystkich fotografowanych egzemplarzach Zgadzam się te akurat nie miały. Dlatego napisałem "praktycznie wszytskie" co nie znaczy wszystkie Sam w kilku postach wyżej napisałeś, że Wspomniany przypadek zamykania drzwi przy wypiuszczoinej goleni nie wystepuje w żadnym ze znanych mi samolotów Co nie jest prawdą - ja odniosłem sie do CAłKOWIEGO otwarcia drzwi luku podwozie a nie do szczątkowych sekcji... Co do Łosia: (na szybko z interentu) tylne klapy zamnięte zdobyczny - tylne klapy zamknięte Wersja A - tylne klapy zamknięte - uwazam,że fotografie dotyczą egzemplarzy ze zdemontowanymi sekcjami drzwi luku podwozia co oczywiscie mogą potwierdzić jedynie odpowiednie zdjecia. Poszukam.... Układ z cześciowo zamknietymi drzwiami luku podwozia jest bardzo niekorzystny z punktu widzenia niezawodności działania systemu chowania podwozia. W skrajnym przypadku mogłoby dojść do schowania goleni przy zamknietej tylnej sekcji drzwi. To jeszcze jeden powód do niestosowania takiego rozwiazania gdyż oprócz zmniejszenia współczynnika niezawodności nic konkretnego ono nie daje... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinowski Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2011 to jest absolutne błedne wytłumaczenie zważywszy na płytę czołową (element drzwi luku podwozia) działającą jak hamukec aerodynamiczny, w czasie lądowania nie ma potrzeby zmniejszania opóru całkowitego, wrecz przeciwnie, współczynnik moporu powinien wzrosnąć (do sciśleokreslonej wartości) po to, aby obnizyć predkość a jednoczesnie zapewnić skuteczne sterowanie podłuzne i poprzeczne co decyduje o bezpiecznym ladowaniu i krótkim dobiegu. Samoloty nie tylko lądują ale również startują. Obciążony samolot przy starcie nie może miec żadnych dodatkowych oporów zwłaszcza przy starcie z pełnym obciążeniem uwazam,że fotografie dotyczą egzemplarzy ze zdemontowanymi sekcjami drzwi luku podwozia co oczywiscie mogą potwierdzić jedynie odpowiednie zdjecia. Przyjrzyj się dokładnie. Na ostanim zdjęciu widać tylne klapy zamknięte P.S Mógłbyś "lepiej" używac opcji cytuj;)? Bo ciężko się to czyta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stan_m Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Samoloty nie tylko lądują ale również startują. Obciążony samolot przy starcie nie może miec żadnych dodatkowych oporów zwłaszcza przy starcie z pełnym obciążeniem Przyjrzyj się dokładnie. Na ostanim zdjęciu widać tylne klapy zamknięte P.S Mógłbyś "lepiej" używac opcji cytuj;)? Bo ciężko się to czyta Tak sie oporów nie zmniejsza w sposób zauważalny!!!!!!!!!!!!!!!! Goleń podwozia, pozostałe sekcje drzwi stanowia opór stały do obliczeń np. predkości oderwania się samolotu, długości rozbiegu przy pełnym obciażeniu połączonych z kierunkiem wiatru etc. Prędkości startowe są dużo mniejsze niż przelotowe wiec zamykanie niewielkiej cześci luku nie przynosi zauwazalnych korzyści aerodynamicznych. Pokazane zdjecia są nieczytelne. Potrzebne sa inne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinowski Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Nie studiowałem aerodynamiki ale zastanawia mnie po co wtedy większość samolotów ma zamykane pokrywy? Widzimisię konstruktora? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.