Gość Opublikowano 17 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2023 Temat samochodów elektrycznych oraz ochrony środowiska trochę mnie wciągnął, postanowiłem zebrać trochę podstawowych informacji. Może to mity a może zupełna nieprawda ? Dlatego myślę że dobrze by było merytorycznie bez zbędnych emocji przyjrzeć się tej sprawie. Nie chodzi tu o przepychanki który system lepszy a który gorszy. Im więcej osób weźmie udział w dyskusji tym myślę wyraźniejszy obraz tego zagadnienia się ukształtuje. Jak Koledzy zauważą będzie pytanie - krótki opis i link do strony która obszernie opisuje zagadnienie. Z czego robi się baterie do samochodów elektrycznych? Podstawą do produkcji baterii do samochodów elektrycznych są cztery minerały. Mowa o licie, niklu, manganie i kobalcie. https://mojafirma.infor.pl/moto/eksploatacja-auta/uklad-elektryczny/5533076,Produkcja-baterii-do-samochodow-elektrycznych.html Kto produkuje baterie do aut elektrycznych? Łącznie CATL, LG Energy Solution, BYD i Panasonic mają ponad 70 procent udziału w światowym rynku sprzedaży akumulatorów samochodowych w pierwszych sześciu miesiącach 2022 r., przy łącznej wartości sprzedanych 143,6 GWh. https://www.motofaktor.pl/raport-producenci-baterii-do-samochodow-elektrycznych/ Czy Polska produkuje baterie? Polska jest piątym na świecie i pierwszym w Europie producentem baterii. Piąte miejsce na świecie, pierwsze w Europie zajmuje Polska pod względem produkcji ogniw litowo-jonowych https://moto.rp.pl/na-prad/art37078091-polska-jest-piatym-na-swiecie-i-pierwszym-w-europie-producentem-baterii Ile kosztuje wyprodukowanie Bateria do samochodu elektrycznego? W roku 2010 koszt baterii litowo-jonowych produkowanych do samochodów elektrycznych za 1 kWh pojemności wynosił ponad 1000 USD. W grudniu roku ubiegłego cena za 1 kWh pojemności oscylowała już w granicach 110 USD. https://orpa.pl/koszt-akumulatora-samochodu-elektrycznego-stanowi-dzis-kilkadziesiat-procent-jego-ceny-podstawowy-komponent-bev-jest-nieustannie-udoskonalany-i-coraz-tanszy-ekonomia-skali-sprzedazy-obnizy-ceny-aut/ Ile co2 emituje produkcja baterii? Dzisiejsza typowa bateria = emisja odpowiadająca przebiegowi 6 700-15 000 km. Wyprodukowanie uśrednionej baterii o pojemności 60 kWh wymaga zatem emisji 1,2-2,7 tony ekwiwalentu dwutlenku węgla. Tyle samo zostanie wyemitowane do atmosfery, gdy spalimy 510-1 150 litrów benzyny. https://elektrowoz.pl/magazyny-energii/jaki-jest-slad-emisyjny-przy-produkcji-ogniw-li-ion-ile-powstaje-co2-przy-produkcji-1-kwh-baterii-opracowanie/ Ile ropy potrzeba do wyprodukowania baterii? Tak więc potrzeba ok. 430 litrów ropy, aby wydobyć lit do produkcji jednej baterii. Ponadto autor opisywanej wiadomości nie wspomniał, o jakiej wielkości baterię dokładnie chodzi, a tych jest przecież w samej Tesli kilka. https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/news-internauci-nie-maja-litosci-elektryki-wcale-nie-takie-ekolog,nId,6099092 Co jest potrzebne do produkcji baterii? Do wyprodukowania akumulatorów samochodowych używa się specyficznych surowców: niklu, litu i kobaltu https://www.cire.pl/artykuly/elektromobilnosc-serwis-informacyjny-cire-24-kraj/rewolucja-na-rynku-samochodow-elektrycznych-grozi-gora-toksycznych-odpadow-z-baterii-ostrzega-the-telegraph Jak produkuje się akumulatory? Początek produkcji akumulatora to oczywiście produkcja kratek. Praktykowane są dziś takie metody wytwarzania kratek jak odlewanie ciągłe, punching (wycinanie z taśmy) oraz expanded metal (nacinanie i rozciąganie). Stosowana jest także metoda grawitacyjna, ale dziś już tylko przy produkcji akumulatorów ciężarowych https://warsztat.pl/artykuly/tak-powstaja-akumulatory-zwiedzilismy-fabryke-exid,69091 Jak robi się baterie? Pierwszym etapem montażu ogniwa jest osadzanie zawiesiny zawierającej substancję czynną, materiał przewodzący i spoiwo polimerowe w rozpuszczalniku na warstewce miedzi lub folii aluminiowej (przygotowanie zawiesiny i powlekanie). Następnie następuje suszenie, kalandrowanie i kalibrowanie elektrod. https://pl.rheonics.com/pozycja-rozwi%C4%85zania/produkcja-akumulator%C3%B3w-mieszanie-zawiesiny-i-powlekanie/ Kto produkuje baterie? Obecnie największymi graczami na tym rynku są przede wszystkim Chiny, Japonia, Korea i USA – to właśnie w tych krajach swoje siedziby mają topowe firmy produkujące baterie do samochodów elektrycznych, takie jak Panasonic, LG Chem, Samsung, Beijing Pride Power, SB LiMotive czy Tesla https://knaufautomotive.com/pl/baterie-do-samochodow-elektrycznych-najwieksi-producenci-i-rola-dodatkowych-komponentow/ Co z bateriami samochodowymi? Zgodnie z regulacjami 100% baterii litowo-jonowych – zarówno samochodowych, jak przemysłowych – musi być poddane recyklingowi. Przybywać będzie zatem firm i zakładów, które będą przerabiać zużyte baterie, tym bardziej że ceny metali, z których są zbudowane, zwłaszcza metali ziem rzadkich, systematycznie rosną https://www.motofaktor.pl/recykling-baterii-li-ion-duza-szansa-dla-polski/ Dlaczego samochody elektryczne nie są ekologiczne? Biorąc pod uwagę cały okres życia samochodu (od produkcji do utylizacji), elektryki emitują mniej CO2 niż samochody spalinowe. Wciąż jednak potrzebują do działania metali ziem rzadkich, których wydobycie bywa bardzo mało ekologiczne. https://go-racing.pl/blog/czy-samochody-elektryczne-sa-ekologiczne/ Ile CO2 przy produkcji 1 kWh? Z danych zebranych przez serwis Our World In Data wynika, że w 2021 roku każda kilowatogodzina energii wyprodukowanej w Polsce oznaczała emisję 657,1 gramów CO2 do atmosfery. https://www.green-news.pl/2607-polska-emisje-co2-energetyka Ile kosztuje wyprodukowanie samochodu elektrycznego? Jak wynika z danych zebranych przez firmę AlixPartners, w 2020 r. średni koszt samych surowców potrzebnych do wyprodukowania samochodu elektrycznego wynosił 2152 dolary. We wrześniu 2022 r. koszt ten osiągnął już 5076 dolarów https://e.autokult.pl/unijny-zakaz-bedzie-kosztowniejszy-elektryki-sa-bardzie-wrazliwe-na-zmiany-cen-surowcow,6834590540716704a Jaki jest koszt utylizacji baterii samochodu elektrycznego? W roku 2025 na rynku pojawić się może 11 mln ton zużytych baterii, z którymi nie wiadomo co można będzie zrobić. Utylizacja baterii to koszt 1 euro za kilogram. Odzyskanie z ogniw litu jest jednak aż pięć razy droższe niż jego wydobycie - 1 tona odzyskanego litu wymaga przetworzenia aż 28 ton baterii. https://forsal.pl/artykuly/1091092,auta-elektryczne-wcale-nie-takie-ekologiczne-wychodza-na-jaw-ukryte-koszty.html Ile kosztuje wydobycie kobaltu? Kobalt również przebił poziom 80 000 dolarów za tonę (rok temu: ~50 000 dolarów za tonę, z trendem spadkowym), ale w przeciwieństwie do litu zaczyna go brakować. Widać to po składanych ofertach, które od września 2021 roku regularnie przebijają ceny producentów (czerwony wykres). https://elektrowoz.pl/auta/ceny-litu-sie-rozszalaly-w-2021-roku-17-000-dol-za-tone-teraz-81-000-dolarow-tona-nie-bedzie-tanich-elektrykow/ Ile CO2 powstaje przy produkcji samochodu elektrycznego? Marcin Popkiewicz w komentarzu do książki MacKaya szacuje, że w naszych warunkach na każdą kilowatogodzinę prądu przypada emisja 1 kg CO2. Zatem przejechanie samochodem elektrycznym 100 km generuje 20 kg CO2. Tyle samo, ile spora benzynowa terenówka. https://katowice.eu/SiteAssets/dla-mieszka%C5%84ca/eko-artyku%C5%82y/Czy%20samoch%C3%B3d%20elektryczny%20jest%20bardziej%20ekologiczny%20%E2%80%93%20katowice%20dla%20odmiany%20klimatu.pdf Ile wytrzymuje bateria w elektryku? Dla samochodów elektrycznych średnia żywotność ogniw szacowana jest na 900 cykli ładowania (w istocie ogniwa Li-Ion wytrzymują bez większych problemów nawet 1500 cykli i więcej), przy czym pojedynczy cykl oznacza naładowanie rozładowanej baterii do pełna lub kilka mniejszych doładowań. https://www.ford.pl/swiat-forda/o-firmie/ford-blog/zywotnosc-baterii-w-samochodach-elektrycznych Ile kosztuje bateria do elektryka? W przypadku tańszych pojazdów za wymianę baterii do samochodu elektrycznego zapłacisz od 30 do 80 tysięcy złotych, natomiast przy modelach segmentu premium cena może wynieść nawet 150 tysięcy złotych. Ile kosztują akumulatory do aut elektrycznych? Porównaliśmy najpopularniejsze modele dostępne na rynku https://inpost.pl/aktualnosci-koszt-wymiany-baterii-w-samochodzie-elektrycznym-od-czego-zalezy Ile kosztuje bateria do samochodu elektrycznego Tesla? Są one mniejsze i tym samym tańsze. Wymiana akumulatora (robocizna) dla popularnego modelu hybrydowego to koszt rzędu 8 000 – 10 000 zł. https://autokult.pl/tesla-model-s-po-400-000-km-tylko-jedna-naprawa-ale-bardzo-droga,6809121385391745a Czy praca przy bateriach jest szkodliwa? Zgodnie z badaniami opublikowanymi w czasopiśmie „Nano Energy”, baterie litowe uwalniają 100 zidentyfikowanych toksycznych gazów, w tym tlenku węgla. Gazy te są potencjalnie śmiertelne, mogą powodować silne podrażnienia skóry, oczu i nosa, a także niekorzystnie wpływać na środowisko https://portal.abczdrowie.pl/ciche-niebezpieczenstwo-jakie-niosa-za-soba-urzadzenia-elektryczne-eksplozje-baterii-litowo-jonowych Ile CO2 emituje Tesla? Jeśli przyjrzymy się, jakie elementy składają się na ten wynik, okaże się, że w przypadku Tesli 51 g przypada na proces produkcji (w tym 23 na akumulator), a 40 g na jazdę. W Mercedesie 32 g przypadają na produkcję, za to na jazdę aż 228 g. https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/tesla-model-3-emituje-ponad-dwa-razy-mniej-co2-niz-mercedes-klasy-c/z18vl1t Ile CO2 na kWh Polska? W przypadku Polski jest to ponad 700 gram CO2 na kWh. W 2022 r. na ceny uprawnień w unijnym systemie handlu emisjami (EU ETS) wpływała wojna w Ukrainie, sankcje wobec Rosji i polityka gazowa Unii. https://www.wnp.pl/energetyka/koszty-emisji-ciaza-na-cenach-energii-polska-ma-najgorzej,620651.html Czy elektryk jest ekologiczny? Krótka odpowiedź brzmi: tak, ale ich pełny potencjał ekologiczny jest jeszcze odległy o wiele lat. Eksperci są zgodni co do tego, że pojazdy elektryczne emitują mniej dwutlenku węgla w ciągu całego okresu eksploatacji niż samochody osobowe i ciężarowe z tradycyjnymi silnikami spalinowymi. https://zielonagospodarka.pl/czy-elektryki-sa-naprawde-ekologiczne-odpowiedz-brzmi-tak-ale-to-skomplikowane-6332 Czy to prawda ..... czy mit ....... właśnie chciałbym się dowiedzieć ......... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Ares Opublikowano 17 Lutego 2023 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2023 Napiszę swoje zdanie na ten temat: Samochody elektryczne obecnie to kit i wciskanie ludziom czegoś co wcale nie ma nic wspólnego z ekologią. A co z utylizacją akumuatorów ? Ile trzeba zwiększyć produkcje energii w elektrowniach gdyby elektryki weszły na dobre , tzn. masowo? Ktoś na tym zarabia to się ludziom pcha bubel. Dobre to to będzie za np. 50 lub 60 lat pod warunkiem ,że ten pożal się Boże współczesny "wolny świat" tyle przetrwa......? 5 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. robertus Opublikowano 17 Lutego 2023 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2023 Dopiero co czytałem, że serwis za wymianę baterii w tesli chciał 71tyś złotych https://www.instalki.pl/aktualnosci/technika/58105-tesla-chciala-71000-zlotych-za-naprawe-modelu-3-wystarczyl-ulamek-tej-kwoty.html A co sądzę o samochodach elektrycznych? Bardzo mnie martwią te odkrywkowe kopalnie, gdzie biedni ludzie, również dzieci tracą zdrowie i życie dla Yupies z krajów rozwiniętych, którym się wydaje, że samochód elektryczny jest taki ekologiczny. ? Również jak sobie obejrzę, że dzieci w Indiach czy w Afryce odzyskują rzadkie metale z elektroniki za pomocą młotka mam ten sam smutek. No i w momencie gdy cena energii elektrycznej tak rośnie, nie wiem czy to ma sens ekonomiczny. Dla mnie ekologia to rozsądne gospodarowanie zasobami, nie kupowanie nadmiernie dóbr, naprawienie czegoś zamiast wyrzucenie na śmietnik, szklane butelki zwrotne itd. Ach, no i poza Europą jest jeszcze kilka kontynentów, które mają oględnie mówiąc wyjebane na różne Euro1,2,3,4,56 4 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 17 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2023 6 minut temu, Ares napisał: Napiszę swoje zdanie na ten temat: Samochody elektryczne obecnie to kit i wciskanie ludziom czegoś co wcale nie ma nic wspólnego z ekologią. No to jak to mówią "pierwsze koty za płoty"....... Po przeczytaniu kilkunastu artykułów na temat samochodów elektrycznych i mnie rysuje się obraz że samochody elektryczne mają kilka wad które mnie bardzo zniechęcają . Pierwsza wada to akumulatory - ich pojemność i żywotność. Od wielu lat użytkuję akumulatory Lipol i widzę na jakiej zasadzie to działa ....... Dla mnie istotnym zagadnieniem jest odległość jaką mogę pokonać na jednym ładowaniu . Dziś te odległości nie są powalające a czas potrzebny do pełnego naładowania jest dość długi. Pamiętajmy że bardzo szybkie ładowanie znacznie skraca żywotność takiego akumulatora. Sami producenci przestrzegają przed zbyt częstym korzystaniem z szybkich ładowarek. Gdzieś czytałem że w zasadzie nie powinno się więcej niż raz dziennie tak szybko ładować akumulator. Jak to by wyglądało przy bardzo dalekiej podróży ....??? Kolejny problem to utylizacja lub recykling tych akumulatorów a w zasadzie na dzień dzisiejszy brak. Informacja że recyklingowi poddaje się tylko 5% trochę mnie przeraża ....... Kolejna kwestia to taka że nikt rzetelnie nie chce poinformować dokładnie jak szkodzi środowisku samochód elektryczny. Czemu nikt nie opublikuje "twardych" danych aby raz na zawsze zakończyć temat ochrony środowiska . Ja nie znalazłem takiego opracowania. Owszem jakieś mgliste wypowiedzi ale bez twardych faktów. Kolejna spraw jaka mnie zastanawia to Niemcy a właściwie ich przemysł motoryzacyjny ....... Niemcy są w czołówce państw jeśli chodzi o przemysł motoryzacyjny. Na pewno zyski z tego przemysłu mają ogromne znaczenie dla budżetu Niemiec. I co raptem jedna decyzja polityków unijnych zamyka Niemcom ogromy Europejski rynek samochodowy ??????? No nie wierzę ........... No nie zamyka bo co prawda w Europie nie kupimy samochodu z tradycyjnym silnikiem ale przemysł Niemiecki dalej pełną parą będzie produkował samochody z silnikami spalinowymi. Optymiści twierdzą że po Europie za 7 lat będzie jeździło 145 mln samochodów elektrycznych .......... czy tak będzie ? za 7 lat okaże się . Daleki jestem od teorii spiskowych ale coś mi tu nie gra ............. 27 minut temu, Ares napisał: Ile trzeba zwiększyć produkcje energii w elektrowniach gdyby elektryki weszły na dobre , tzn. masowo? Myślę że na dzień dzisiejszy w Polsce jest to zupełnie niemożliwe !!!! Patrząc na cykl realizacji inwestycji potrwa to kilkanaście a może i kilkadziesiąt lat. W tym czasie ceny energii poszybują znacznie w górą zgodnie z zasadą że jak jest popyt i chce się go ograniczyć to podnosimy znacznie cenę i raptem okaże się że nie dość że nie będzie można naładować takiego elektryka to cena prądu będzie taka że będziemy tęsknili kiedy paliwo było po 10 zł .......... 4 minuty temu, robertus napisał: Ach, no i poza Europą jest jeszcze kilka kontynentów, które mają oględnie mówiąc wyjebane na różne Euro1,2,3,4,56 No właśnie ... to bardzo ciekawe bo cała Europa ma tylko 8 % udziału w globalnym truciu ziemi ....... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 17 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2023 Ja już jestem trochę stary, pamiętam jak Zientarski w latach 90 chwalił diesle bo są ekologiczniejsze niż benzyna, wydalają mniej tlenków azotu niż benzyniaki. Zawsze się z tego śmiałem jak przede mną Ikarus ruszał z przystanku. Teraz okazuje się, że diesle są passe bo wydalają dwutlenek węgla. Nie zdziwię się, że za 10 lat, gdy firmy motoryzacyjne zarobią już swoje, okaże się, że samochody elektryczne nie są już OK bo recycling baterii jest nieopłacalny ekonomicznie i będzie promowany wodór, albo zupełnie coś innego. Bądźmy pewni, że ten kto ma zarobić to zarobi, cała reszta to odpowiedni marketing i wygenerowanie potrzeby posiadania przedmiotu u konsumenta. Bardzo podoba i się podejście do modernizacji w lotnictwie. B52 ma już 50 lat a ciągle go modernizują. Gdyby na takiej zasadzie modułowej produkowano samochody to zawsze miałbym nowinki techniczne w aucie mimo, że sama buda miałaby po 30-40 lat. A może buda też by była modułowa. Taki pomysł. Zamiast tego co 3 lata jest nowy model samochodu albo facelifting a po 10-15 latach już ciężko części zamienne dostać. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
latacz Opublikowano 17 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2023 piękne rozpisanie jak cudownie ekologiczne są "elektryki"h -bo fajnie jeżdżą ale ekologia... proste porównanie. paliwo olej napędowy czy benzyna mają ileś tam energii na litr czy kilogram (w miarę podobnie) samochód z silnikiem diesla -sprawność silnika około 40 -45% x sprawność skrzyni biegów 90% ==>sumarycznie około 36 do 40% energii zawartej w paliwie przekazywane jest na koła samochód z silnikiem benzynowym -sprawność silnik 25- 40% sprawność skrzyni biegów około 90% ==> sumarycznie około 22 do 35% energii zawartej w paliwie przekazywane jest na koła samochód elektryczny.... sprawność silnika 70-90% x sprawność przekładni 95% (ale pięknie jest... niestety wcale nie tak pięknie -jedziemy dalej) x sprawność falownika/kontrolera około 80-90% x sprawność akumulatora 80% ==> ==> sumarycznie około 42 do 62% energii elektrycznej dostarczonej do samochodu przekazywane jest na koła -niby lepie i nie dymi -BZDURA. Samochód elektryczny dymi na potęgę tylko ma rurę wydechową dłuższą -tak przeciętnie na 300-400km -dymi daleko w elektrowni (a jakże energię elektryczną produkuje się w elektrowni opalanej węglem ropą itd wyjątkowo z elektrowni atomowej) więc liczymy z drugiej strony... elektrownia - piec/turbina mają sprawność rzędu 60-65% x sprawność prądnicy 90% ==> czyli 54 do 58% energii zawartej w paliwie przetwarzane jest na energię elektryczną... możemy pomnożyć sprawność wytwarzania energii w elektrowni cieplnej x sprawność samochodu elektrycznego.... i wychodzi, że 23 do 36% energii zawartej w paliwie trafia na koła... i eksploatacja samochodu elektrycznego wychodzi mniej ekologicznie niż diesla a podobnie do benzyniaka... i już nie ma ekologi. ale... np. w Polsce przeciętnie 50% energii elektrycznej wytworzonej w elektrowni dociera do odbiorcy a pozostałe 50% po drodze zamienia się w straty... (sprawność przesyłu około 50%) ktoś chce pomnożyć ??? wychodzi, że samochód elektryczny wykorzystuje tylko 12-18% energii paliwa które trafia do elektrowni czyli sprawność sporo gorsza niż benzyniaka -i bardziej dymi, mniej ekologiczny od zwykłego samochodu na benzynę... No i mamy jeszcze kwestię ile energii więcej potrzeba do wyprodukowania samochodu elektrycznego i jego akumulatora, ile energii i emisji dwutlenku węgla do utylizacji aku które wytrzyma średnio 200 tys -300tys km... no i kwestia szkodliwości chemii używanej w aku... ktoś tu widzi ekologię ? bo ja mimo, że lubię pojazdy elektryczne (żadnej ni **** ekologi w samochodach elektrycznych nie widzę.... może kiedyś -gdy energię będzie się w całości produkować czysto i ekologicznie i np z syntezy termojądrowej ... ale kiedy to będzie ? na razie promowane jako super eko pojazdy elektryczne w rzeczywistości obciążają środowisko 2do3x bardziej niż spalinowe. elektryki mają sens -jako hulajnogi miejskie, jako mikro samochody dla 1-2 osób (o prędkości 45km/h i zasięgu około 50km) do jazdy TYLKO w centrach miast -żeby lokalnie nie tworzyć smogu... i koniec tego sensu. 2 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 17 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2023 46 minut temu, robertus napisał: Ja już jestem trochę stary, pamiętam jak Zientarski w latach 90 chwalił diesle bo są ekologiczniejsze niż benzyna, wydalają mniej tlenków azotu niż benzyniaki. Od ponad dwóch dekad jeżdżę samochodami Koreańskimi. Wpierw benzynowym a teraz z silnikiem wysokoprężnym. Co roku dokładnie sprawdzam stan techniczny pojazdu i robię bardzo dokładne przeglądy techniczne ! Dlatego że jeżdżąc na bardzo długich dystansach musiałem mieć pewność że samochód jest sprawny. Za holowanie do najbliższego zjazdu z autostrady koszt wynosił 400 euro ...... Mój obecny samochód jest oryginalnej produkcji Koreańskiej. Nie posiada katalizatora i o dziwo poziom co2 od nowości wynosi 135g/km Samochód benzynowy z tą samą pojemnością wydziela 155g/km Kupiłem go w salonie w 2008 roku i powiem szczerze że nie zamierzam go sprzedać. Gdybym chciał kupić nowy o podobnym komforcie musiał bym zapłacić ponad 120 000 zł. Przejechałem nim 260 000 km i jak do tej pory nie miałem żadnych poważnych napraw nie wliczając napraw wynikających z normalnej eksploatacji. Czy nowe samochody wytrzymają tyle ???? Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa ......... Do 2030 r. ma po Europie jeździć 145 mln samochodów elektrycznych ...... przecież do tych samochodów potrzebne będzie 145 mln akumulatorów ....... Zakładając że średni akumulator waży 300 kg to do jego produkcji potrzebne będzie około 11 kg litu (może się mylę) No to policzmy : 145 000 000 x 11= 1 595 000 000 kg / 1000 = 1 595 000 ton litu Podają że zapasy litu wynoszą 12 000 000 ton ...... czyli w 7 lat zostanie zużytych 13,3 % ogólnych zapasów litu na ziemi ....... Ciekawe prawda ??????? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 17 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2023 Politycy, którzy najwięcej wrzeszczą na temat ekologii i elektryków nie mają zielonego pojęcia o produkcji ekowozideł. Pewnie nadal myślą że prąd bierze się z gniazdka.. Polecam ten film. Jest w nim fragment (12:40) w którym koleś mówi że żeby doładowac auto na full koszt ładowania wyniósł by 370zł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 17 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2023 Z racji że Krzysiek założył fajny temat który jest mocno na czasie postarajmy się ciekawie podyskutować ( wszystko nie na temat będzie z automatu usuwane ) Moje doświadczenia z elektrykami są skromne choć obracam się w towarzystwie które rozważało zakup auta elektrycznego. I tak naprawdę nikt do tej pory nie kupił gdyż wielokrotnym argumentem -pomijając ekologie i inne górnolotne przemyślenia-był fakt że nie stać ich na marnotrawienie czasu na ładowania podczas dłuższych podróży, choć modnie jest... O ile ceny aut są do przejścia ( i tak głównie leasingi ) to koszty użytkowania realnie nie wypadają tak atrakcyjnie , Za to dość chętnie widzę po rodzinie czy znajomych zakup klasycznych hybryd czy plug-in bo jednak nie do końca są uzależnieni od ładowarki. Ja na razie obserwuję i uważam że elektryk tylko w miasto i wokół komina . W trasę tylko spalina . Może kiedyś elektryka kupię ale jak pewnie się zdecyduję to auta będą na abonament jak telefony Ciekawe czy ktoś z forum ma elektryka i może podzielić się realnymi wrażeniami ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 17 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2023 Nie będę podawał wczorajszej wypowiedzi lewicowego polityka bo ten już całkowicie odkleił się od rzeczywistoci ale pytany jak ma zamiar napędzać transport w 2030 odpowiedział że czeka na przełomowe odkrycia Jednak wracając do elektryków. Najpierw powinno się rozwiązać problem z produkcją energii elektrycznej, TANIEJ energii i to w nadmiarze, dopracować technologię akumulatorów w kwestii szybkiego ładowania i recyklingu, potem wybudować sieć szybkich ładowarek. No i same samochody, sorry ale 100 000zł za bylejakiego elektryka to chyba nie jest kwota osiągalna dla zwykłego zjadacza chleba. Jak to wszystko zostanie rozwiązane to ludzie sami będą je kupować z chęci a nie braku alternatywy. A u nas? A u nas jest jak zwykle, od tyłu. Myślałem że baterie LiFE wejdą szerzej do użytku a ponoć nawet De Walt się z nich wycofał. A one dawały ładować się bardzo szybko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobertK Opublikowano 17 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2023 22 minuty temu, Shock napisał: Ciekawe czy ktoś z forum ma elektryka i może podzielić się realnymi wrażeniami ? Ja wiem że ma , ale czy się podzieli ..? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 17 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2023 Sławek - bardzo ciekawy film pokazujący dokładnie jakim przebiegami faktycznymi mogą się pochwalić liderzy w produkcji samochodów. Ciekawa informacja na temat ładowania akumulatora. W trasie ładowanie samochodu przez 4 godziny to strasznie długo. Na trasie 1145 km takie BMW musiało by ładować się dwa razy tak jak i Mercedes ...... samo ładowanie 8 godzin pod warunkiem że znajdzie się wolne stanowisko . I prędkość przelotowa 112 km - trochę mało jak na autostrady w Niemczech, choć przyznam że ja osobiście nie przekraczałem z reguły 150 km/h na odcinkach bez ograniczenia prędkości. Jak dla mnie ogromy minus za czas ładowania ........ 18 minut temu, Shock napisał: Z racji że Krzysiek założył fajny temat który jest mocno na czasie postarajmy się ciekawie podyskutować ( wszystko nie na temat będzie z automatu usuwane ) To również moja gorąca prośba aby tematu nie zaśmiecać. Chodzi o to aby Koledzy podzielili się swoimi spostrzeżeniami, ciekawymi filmami jak i artykułami abyśmy mogli spokojnie zdobyć jak najwięcej informacji dotyczących samochodów elektrycznych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 17 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2023 Fiat 500e -107 000PLN ? https://profitechnika.pl/articles/aktualnosci-profi/diesel-rownie-ekologiczny-jak-elektryk-2346816 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 17 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2023 15 minut temu, SlawekADW napisał: Najpierw powinno się rozwiązać problem z produkcją energii elektrycznej, TANIEJ energii i to w nadmiarze, dopracować technologię akumulatorów w kwestii szybkiego ładowania i recyklingu, potem wybudować sieć szybkich ładowarek. Sławek - uwierz choć w Niemczech mają lepiej rozwiniętą motoryzację to też pod tym względem leżą na obydwu łopatkach...... W Isselburgu gdzie mieszkałem były słownie dwie ładowarki obok Ratusza. Miasteczko liczyło około 12 000 mieszkańców. Na pobliskiej stacji ARAL przyznam że nie zauważyłem ładowarki. Stacja była usytuowana przy autostradzie A3 . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 17 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2023 Już widzę te polskie gospodarstwa z ładowarkami Supercharger i rachunkami za prąd..... A jak chcesz z gniazdka to ładuj 24h.... Ano właśnie, ciekawe jakie rachunki za prąd były by przy ładowaniu domowym przy ograniczeniach do 2000kWh w roku o ile sie nie mylę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek_Spy Opublikowano 17 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2023 Mówicie o zasięgu a luksus podróżowania ? np. u mnie klimatyzacja pracuje cały czas osuszając powietrze, ogrzewanie mam w cenie paliwa a jazda z prędkością 90 km/godz na jest mecząca i irytująca, wymóg świateł to trochę energii, wycieraczki w deszcz i inne takie pożeracze. Tego jakąś nikt nie porusza. Czy będą nowe źródła energii ? bo tu nie chodzi o akumulatory tylko ale z czego się wytworzy energie która będzie użyta. Argument ze konstrukcja mechaniczna jest prostsza no cóż niby tak ale dochodzą układy wysoko prądowe sterowanie silnikiem a dobre silniki spalinowe czy zespoły napędowe wytrzymuje do 500.000 a nawet i więcej ( te starsze nie te 200 kuni z 3 cylinderków o pojemności 1000 cm3 ) z kolei mnie ciągle zastanawia co z tą fauną się dzieje ze nie rośnie wściekle jak to miało miejsce w historii ziemi. Na temat samochodów elektrycznych trzeba szerzej patrzeć a nie życzeniowo ze nie kopci. A samochody elektryczne robiono już i zrezygnowana był to citroen saxo Peugeot 106 i Fiat cinquecento i po próbnych seriach odpuszczono. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 17 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2023 Oj Marku, albo zasięg albo radio, klima i wycieraczki i zasięg 200km. Wybór należy do klienta Miałe wcześniej pisać o silnikach z lat około 2000. Sam pastuchem 1.8ADR z LPG przejechałem 200kkm a miał ponad 400kkm jak sprzedawałem i nic mu nie było. No ale było zadbane o "motór" i katalizator też miał nie wycięty. Nędzne 125KM z 1800ccm i 136Nm. A teraz 150KM z 3cyl 1,2L z turbo i po 150kkm silnik śmietnik. Czy konstrukcja elektryka jest prostrza? Może sam silnik. Falownik to już taki prosty nie jest a biorąc pod uwagę to co może stać się na Tajwanie z częściami do ich produkcji może nie być tak kolorowo jak by chcieli zieloni czy tam czerwoni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 17 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2023 7 minut temu, SlawekADW napisał: Już widzę te polskie gospodarstwa z ładowarkami Supercharger i rachunkami za prąd..... A jak chcesz z gniazdka to ładuj 24h.... Ano właśnie, ciekawe jakie rachunki za prąd były by przy ładowaniu domowym przy ograniczeniach do 2000kWh w roku o ile sie nie mylę? A co z przyszłymi posiadaczami elektryków mieszkającymi w bloku ? Mieszkam w bloku, który ma podziemny garaż dla wszystkich lokatorów. Jest w nim 236 stanowisk ....... jak naładować samochód jak nie ma żadnego stanowiska ? Dwie ulice dalej jest stanowisko na dwa samochody ale ładowarka nie jest szybka i brak zainteresowanych ......... 13 minut temu, Marek_Spy napisał: Na temat samochodów elektrycznych trzeba szerzej patrzeć a nie życzeniowo ze nie kopci. A samochody elektryczne robiono już i zrezygnowana był to citroen saxo Peugeot 106 i Fiat cinquecento i po próbnych seriach odpuszczono. Powiem więcej - pierwsze elektryki były produkowane na początku XX wieku w stanach i żeby Rockefeller nie dogadał się z Fordem to pewnie do dziś byśmy jeździli elektrykami .... może ........ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 17 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2023 A co jak w bloku nie ma garażu podziemnego? O tym sie nie myśli. Naprawdę nie potrafię sobie wyobrazić jak będzie przebiegało ładowanie elektryków do pełna w takiej samej liczbie jak tankowanie samochodów benzynowych na stacjach. Powiedzmy że codziennie tankuje się 100 000 benzyniaków. 100 000 elektryków.... to chyba nieprędko się uda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 17 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2023 1 minutę temu, SlawekADW napisał: Naprawdę nie potrafię sobie wyobrazić jak będzie przebiegało ładowanie elektryków do pełna w takiej samej liczbie jak tankowanie samochodów benzynowych na stacjach. Powiedzmy że codziennie tankuje się 100 000 benzyniaków. 100 000 elektryków.... to chyba nieprędko się uda. Sławek .... trochę optymizmu .... u nas wszystko się udaje .... trochę wiary, każdy będzie miał 10 min tak jak napisał jeden kolega że tyle czasu potrzeba do naładowania do pełna akumulatora ...... Mniej więcej tyle samo czasu tankujesz swój wehikuł ..... a jak jest kolejka po Hot Doga to i dłużej ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi