Stearman Opublikowano 29 Maja Autor Udostępnij Opublikowano 29 Maja Prac przy ogonie ciąg dalszy, skoro wszystko spasowane to przyszedł czas na wklejenie w stery zawiasów i dźwigni. Wkleiłem stery do ogona... i wygiąłem pręt spinający obydwie połówki steru wysokości. Wstępnie przykleiłem pręt klejem na gorąco w kilku miejscach a potem zalałem klejem poliuretanowym. dla pewności, że będzie równo obie połówki "spiąłem" szpatułkami na czas klejenie. Wyszło dobrze.... teraz cięgna i będzie można sprawdzić wychylenie sterów. Wiem, że naklejki nie latają i że to prototyp, ale jakoś tak lubię te pocieszne detale Ponieważ przyszły naklejki do orlika, to nie mogłem się powstrzymać ... Pomalowałem wnętrze przedniej kabiny i pilota ma dziwnie, przestraszone spojrzenie... ? Dla mnie wygląda bardzo fajnie i ciekawie, warto było zamówić naklejki. Czarno-białe szablony wyglądały dobrze, kolorowe naklejki jeszcze lepiej Naklejki drukowane na folii, po naklejeniu, delikatnie poprawiam żelazkiem by dobrze "wkleiły" się w styropian. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 29 Maja Udostępnij Opublikowano 29 Maja Nie za cienki ten drucik? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stearman Opublikowano 29 Maja Autor Udostępnij Opublikowano 29 Maja 41 minutes ago, japim said: Nie za cienki ten drucik? Wydaje się cienki, ale ma chyba średnicę 1,5mm i jest to drut sprężynowy, twardy. Wolny kawałek drutu między połówkami jest dość krótki, a po zalaniu klejem poliuretanowym, dodatkowo został unieruchomiony w sterach. Jak sprawdzałem po wyschnięciu to obie połówki chodziły razem, a sztywność jednej względem drugiej wystarczająca.... tak na moje oko... powinno być dobrze, ale zawsze mogę dokleić taki sam drut pod spodem płatów. Sprawdzę dokładnie jak już założę popychacze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janekm Opublikowano 29 Maja Udostępnij Opublikowano 29 Maja 4 godziny temu, Stearman napisał: Ponieważ przyszły naklejki do orlika, Możesz napisać gdzie i za ile zamówiłeś te naklejki? Gruba ta folia jest? ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stearman Opublikowano 29 Maja Autor Udostępnij Opublikowano 29 Maja 58 minutes ago, Janekm said: Możesz napisać gdzie i za ile zamówiłeś te naklejki? Naklejki zamawiam na allegro, link do aukcji: https://allegro.pl/oferta/wydruk-na-folii-samoprzylepnej-z-obrysem-naklejki-5218854720 Trzeba wysłać plik naklejek w formacie 1:1, tu akurat na białej folii, można tez na przeźroczystej w zależności co się chce zadrukować bo białego koloru nie drukują. Za 22,50 + wysyłka mam 3 formatki A3 naklejek - czyli na dwa Orliki i jeszcze zostaje miejsca na wypełnienie grafiką Wydruk przychodzi w jednym kawałku bez rozcinania, więc wycinam je z arkusza sam, to nie kłopot. Folia nie jest za gruba, cienka w sam raz. Co najważniejsze, po naklejeniu naklejki na styropian prasuję ja dość gorącym żelazkiem i idealnie wtapia się w styropian (podobnie jak zwykła cienka taśma pakowa, aż widać strukturę bąbelków styropianu jak przy kalkomanii). W zasadzie to "stempluje" naklejkę żelazkiem i dociskam - NIE przesuwam, żelazkiem po naklejce, to niepotrzebne i mogą powstać fałdy, nie sprawdzałem. Przy metodzie "stemplowania" (dociskam żelazko na 1-2 sekundy w jedno miejsce) wydruk nie zmienia się, nie traci kolorów i bardzo mocno trzyma styropianu. Jakość wydruku nie jest może porywająca, ale wystarczająca dla modelu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stearman Opublikowano 30 Maja Autor Udostępnij Opublikowano 30 Maja Dzisiaj dokończyłem usterzenie ogonowe. Udało się wykonać popychacze. Działają poprawnie. Będę powoli przesuwał się do przodu, zacznę dokańczać dziób Orlika SteryOgon.mp4 Musze wykończyć kopyta na wytłoczki kabiny i zamontować sinik 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stearman Opublikowano 4 Czerwca Autor Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca Tak się zastanawiałem nad przewodami pakiet-regulator-silnik. Wyczytałem, że właściwie jest przedłużyć przewody regulator-silnik pozostawiając oryginalną długość przewodów pakiet-regulator. Ponieważ oryginalne przewody są jak zawsze bardzo krótkie, znaczy, że regulator musi być blisko pakietu... a pakiet mam pod drugim pilotem. Oznacza to, że przewody regulator-silnik musiałbym przedłużyć do 440mm.... czy to nie za dużo? A może umiejscowić regulator w środku odległości i wydłużyć proporcjonalnie tak samo oba przewody? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 4 Czerwca Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca Zadziwiająca sytuacja że pakiet jest tak daleko z tyłu. Na pewno nie pomyliłeś mas/gęstości? W całej mojej karierze modelarskiej pakiet co najwyzej znalazł się nad SC ale nigdy za. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stearman Opublikowano 4 Czerwca Autor Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 21 minutes ago, japim said: Zadziwiająca sytuacja że pakiet jest tak daleko z tyłu. Na pewno nie pomyliłeś mas/gęstości? No niby wszystko w wyliczeniach pasuje.... najwyżej to będzie ładna makieta pod sufit... ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stearman Opublikowano 11 Czerwca Autor Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca Czas na opis budowy skrzydła, nim dokończę kadłub. Podwozie główne będzie składane, mechanizm wydrukowany w 3D. Układ standardowy, krzywka sterowana pociągadłem z blokadą krzywki na końcu w pozycji zamkniętej i otwartej. Główne podwozie zamontowane na skrzydłach ma być napędzane serwem znajdującym się w kadłubie. Wymyśliłem więc symetryzator, który będzie ściągał obydwa popychacze lewego i prawego podwozia, jednocześnie będzie sprzęgał się z serwem podwozia w kadłubie podczas mocowania skrzydła. Symetryzator zamienia ruch obrotowy centralnego trzpienia (poprzez koło zębate) na symetryczne przesunięcie suwaków połączonych z cięgnem podwozia. Jako element nośny dla podwozia wykonałem stelaż z dźwigarami skrzydeł. trochę przesadzony, ale to prototyp i moje pierwsze takie rozwiązanie. Najważniejsze, że da się zmontować i nawet działa.... Oczywiście żeby wszystko się zgrało geometrycznie sklejam i montuje poszczególne elementy na stole montażowym.... Następny ruch to "wkleić" stelaż w styropianowe płaty... Troche dłubania... szpachlowania i jedna połówka gotowa.... nawet wytrasowałem miejsce na podwozie. Druga połówka skrzydła to już z górki.... Wygiąłem wstępne golenie podwozia do przymiarki... i zacząłem dłubać miejsce na koła.... No sporo tego wybierania bo koła szerokie.. ale udało się... Cięgna wychodzą do góry do symetryzatora... Obszar podwozia głównego dla Orlika ma wiele krzywizn, ciężko odwzorować wszystkie przejścia w styropianie, zwłaszcza, że zostają cienkie ścianki i cała konstrukcja byłaby delikatna i mało odporna na lądowanie ze schowanym podwoziem... Postanowiłem więc wykonać kopyto i zrobić tę część jako kształtka z formowanego próżniowo PET'u. Mocne i odporne... Może nie widać tego dobrze na zdjęciach bo element jest przeźroczysty, ale ładnie oddaje wszystkie krzywizny i kształt kadłuba pod skrzydłami. Nawet całkiem ładnie wszystko się złożyło.... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stearman Opublikowano 11 Czerwca Autor Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca Może troche za szybko i zbyt skomplikowane... ale w sumie działa prosto... LDG_M2.mp4 I z goleniami.... LDG_M3.mp4 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stearman Opublikowano 12 Czerwca Autor Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca Jakoś tak poszło mi dobrze z tym skrzydłem, że dokleiłem część zewnętrzną na każdym płacie, a na koniec doszły wydrukowane w 3D winglety... wydrukowane bo to dość cienkościenny element i ze styropianu byłby bardzo kruchy, a tak można nim "szlifować" pas startowy przy nieudanych startach czy lądowaniu.... Winglety bazują się na rurce głównego dźwigara (klej AC) oraz zachodzą na końcówkę styropianowego skrzydła (klej poliuretanowy). Można już myśleć powoli o klapach i lotkach. Mają być przyklejone "plastrem" medycznym... chyba fizelinowym takim, ale jakoś neijestem przekonany. poprzednie wklejałem na taśmę klejącą i było ok.... nie wiem co lepsze? 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobRoy Opublikowano 12 Czerwca Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca Medyczne są dosyć mocne. Można je malować. Tylko wybierz szerszy. ( 30) Winglety wyszły super, mnie jeszcze nie udało się takich narysować. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stearman Opublikowano 13 Czerwca Autor Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 8 hours ago, RobRoy said: Winglety wyszły super, mnie jeszcze nie udało się takich narysować. Winglety są trudne do zamodelowania, przejście z profilu skrzydła do końcówki łatwiej zrobić (wyrzeźbić) niż zamodelować pod wydruk 3D. Nie łatwy jest też taki podział modelu 3D by dało się go wydrukować w trybie "wazy", tryb ten daje najmniejsza masę i dobrą powierzchnię. Z uwagi na kształt wingletu wydrukowałem go z "naddatkiem", który odciąłem by pasował do skrzydła. Wydruk 3D -> oznaczenie linii odcięcia naddatku -> po odcięciu gotowy do przyklejenia na końcu skrzydła. Widać okrągłe gniazdo na rurkę dźwigara i wzmocnienia wewnątrz wingletu. Jakieś niedoskonałości szpachluję lekką szpachlą akrylową. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobRoy Opublikowano 13 Czerwca Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca Winglety w trybie wazy są bo są... ale przy pierwszym spotkaniu z ziemią moze ich nie być. Dla mnie zbyt filigranowe a przecież mają chronić model. Czy na tym warto oszczędzać ...??? Jakie obciażenie jest w planie ...??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stearman Opublikowano 13 Czerwca Autor Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 1 hour ago, RobRoy said: Winglety w trybie wazy są bo są... ale przy pierwszym spotkaniu z ziemią moze ich nie być. Zdziwiłbyś się jak mocne są ? na pewno wytrzymają tyle ile powinny, ja mam strategię wytrzymałość odpowiednią do roli elementu. Po co mi pancerny Winglet jeśli odpanie że skrzydłem? Balans między masą a wytrzymałością to klucz do budowy modeli... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi