Skocz do zawartości

SANWA RDS 8000 FHSS 2,4 GHz


wojcio69

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 278
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Trzeba wziąć pod uwagę zyski anten. Na 2.4GHz długość fali wynosi około 13cm a na 35MHz około 8.6m. W systemie 2.4GHz spokojnie wykonuje się anteny ćwierćfalowe, które mają zysk 0dBd (2.16 dBi) przy długości 3.25cm. Na 35MHz taka antena musiałaby mieć 2.15m. Ponieważ nie jest to wygodne ani w nadajniku ani w odbiorniku, stosuje się krótkie anteny, których zysk jest znacznie niższy a co za tym idzie potrzeba znacznie większej mocy aby wyemitowana energia była porównywalna. Może ktoś się przyczepi do mojej wypowiedzi ale znacznie uprościłem temat, żeby zobrazować ogólne zależności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś się przyczepi do mojej wypowiedzi ale znacznie uprościłem temat, żeby zobrazować ogólne zależności.

Witam

Nie tylko nikt nie ma prawa się przyczepić, ale IMO zwróciłeś uwagę na bardzo ważną rzecz. Rozróznienie mocy wyjściowej nadajnika - czyli upraszczając nieco mocy doprowadzonej do anteny, od mocy promieniowania, czyli znów nieco upraszczając - mocy wypromieniowanej przez nadajnik w eter. Na stronach sklepów, czy w tłumaczonych instrukcjach, często te pojęcia niestety są mylone, albo podają np. moc nadajnika = xxx, co tak na prawdę nic nie znaczy.

Dla SANWY RDS 8000, podają moc wyjściową promieniowania w.cz. równą 90mW i to się zgadza. W innej instrukcji tym razem, dla SANWA RD8000, podają moc wyjściową (czyli doprowadzoną do anteny) 600mW i to prawdopodobnie też się zgadza, tylko te dwie moce nie są sobie w żaden sposób równoważne.

W praidłowym opisie, czy instrukcji powinno być zawsze powiedziane jaką moc podają - wyjsciową (output power), czy promieniowania (radiated power, ERP).

 

PP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swift: O tobie myślałem z tym "czepianiem". Po prostu widzę, że dobry jesteś w te klocki a ja po prostu mam tendencje do znacznego spłycania i upraszczania jakby nie było zawiłych tematów. Czasem mam problemy z przekazaniem jakiejś wiedzy. Kiepski byłby ze mnie nauczyciel :lol2: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jak widzę co się robi za oknem, to o lataniu mogę jeszcze na jakiś czas zapomnieć, ale z pomocą przychodzi symulator. Komu przychodzi to przychodzi, mnie lezie pod górkę.

Symulator OK ale kabel do :ass: , no może nie zupełnie, bo dość długi i się nie zmieści. Interfejs do symulatora jest podłączany pod gniazdo USB komputera, a z aparaturą łączy się kablem zakończonym z obu stron wtyczką Jack 3,5mm. Jedną wtyczkę kabla wtykam do interfejsu ( :jupi: pasuje) a drugą ... :?: Mogę wetknąć pod gniazdo Zebry Pro ale chciałbym wetknąć do Sanwy a ta ma gniazdo DIN pięciobolcowe półokrągłe. Wysiliłem się ile się dało i... :idea: wykombinowałem, że obetnę tą jedną wtyczkę Jack a w jej miejsce przylutuję wtyczkę DIN, tylko pod które bolce wtyczki DIN pięciobolcowej przylutować kabelki :( W instrukcji ani słowa na ten temat a eksperymentować jakoś mi nie pasi. Jakby ktoś mógł odkryć przede mną arkana tej wiedzy :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należało by uważać z podłączeniem Sanwy do komputera starsze modele na 35 MHz lubiły sie resetować i nie zawsze udawało sie przywrocić ustawienia bez wizyty w serwisie. Jest jednak duże prawdopodobieństwo, że bląd w sofcie został poprawiony.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Nie polecam aparatury "bojowej" do zabawy z symulatorem. Wiele razy zmieniałem kolegom potencjometry. Wycierają się ścieżki i ślizgacze styku środkowego (później często się mówi o zakłóceniach). Robią się luzy na łożyskowaniach. Trzeba liczyć, że mniej więcej dwa dni z symulatorem to dla aparatury rok na lotnisku, (cały czas się nie lata). Do "tłuczenia" na symulatorze najlepiej kupić coś taniutkiego z Allegro. Odruchy i nawyki takie same (dwa drążki). O swoją aparaturę trzeba dbać. Jest zbyt ważna by ją tak traktować. No moze czasami (do sprawdzenia, czy jest tak samo). W całej elektronice, nie tylko modelarskiej, potencjometry są najsłabszym mechanicznie elementem (zobaczmy np. trzeszczące radio przy podgłaśnianiu), a joysticki komputerowe psują się tylko "w tym miejscu". Potencjometry aparaturowe w przeważającej większości nie są jakimś wyczynem techniki. Wystarczy obejrzeć te malutkie kostki plastikowe w swojej aparaturze, jak one są zrobione (obecnie b. częste). Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, może w stosunku do helikopterów to jeszcze ma sens, ale do szybowców czy innych latadeł to trochę szkoda dobrego sprzętu. Poważnie. Mogę się założyć, że wiele doniesień o zakłóceniach (tu na forum) to wyrobione potencjometry w aparaturze (a psujący się potencjometr jest najczęściej-częściej dobry niż niedobry. Tu już ma pole do popisu prawo Murphego)), a kupić nowe i odpowiedniej jakośći jest bardziej niż trudno . pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jeżeli chodzi o tą aukcję http://www.allegro.pl/item598836056_odbiornik_rx_841ts_2_4_ghz_sanwa.html to sklep rc4max ma chyba zawyżoną marżę :wink: , bo ten sam odbiornik kosztuje trochę mniej tutaj http://www.modelarski.com/produkt-Sanwa_Odbiornik_RX-841FS__2,4_GHz,5397.html no ale takie są prawa wolnego rynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Marcin :lol: tyle to nawet nie kosztuje odbiornik Sanwy na 35MHz.

Zawsze to powtarzam, że nie tak istotna jest cena zakupu jak cena eksploatacji.

Poczekajmy jeszcze trochę, podobno na wakacje mają się pojawić do RDS8000 odbiorniki 6-cio i 4-ro kanałowe oraz mini.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.