Milko Opublikowano 3 Listopada 2007 Opublikowano 3 Listopada 2007 Sama przyjemność pomóc przy takim dziele :wink: .
tikicaca Opublikowano 3 Listopada 2007 Opublikowano 3 Listopada 2007 Tiger czy ten Tiger Moth jest kitem z katalogu Tony Clarka?? Wiesz moze jak ksztaltuja sie koszty przesylki towarow zamowionych od nich?? znalazlem u nich w katalogu owiewke do pipera Cub i pa-18 Supercub, a moj piperek nadal bez owiewki skala taka sama wiec moze by pasowala. Cena w granicach 30euro troche mobilizuje do pracy wlasnej, ale czasu malo wiec jak przesylka nie bylaby kosmiczna to pewnie bym zamowil, Pozdrawiam
Irek M Opublikowano 3 Listopada 2007 Opublikowano 3 Listopada 2007 A ja zapytam jakie serwo wstawisz do wysokości. W moim Nieuporcie - chyba troche mniejszym(?) jedno standard to za mało, ale po jednym na stronę to już jest idealnie.
Milko Opublikowano 3 Listopada 2007 Opublikowano 3 Listopada 2007 Pan Heniu napisał parę stron wcześniej że"dwa oddzielne do steru wysokości i jedno do kierunku"serwa to HS-635HB(sorki za błąd wcześniej) :wink: .
robintom Opublikowano 3 Listopada 2007 Opublikowano 3 Listopada 2007 A śledządz dokładnie temat to 422 zostały zmienione na 635HB Może w wersji finalnej jest jeszcze jedna zmiana? Pozdrawiam
Milko Opublikowano 3 Listopada 2007 Opublikowano 3 Listopada 2007 I jeszcze dwie fotki-te nieco lepszej jakości :wink:
Henryk S. Opublikowano 4 Listopada 2007 Opublikowano 4 Listopada 2007 Serdeczne dzięki za fotki tylko ja troszkę innego malowania poszukuje,więc powtarzam jeszcze raz fotkę. Tiger Moth jest kitem z Toni Clarka. Ten zestaw sprowadził mi Nastik cena euro przeliczona na złotówki,koszty przesyłki 0zł. Irku w Tiger Moth dałem dwa serwa HS635HB na wysokość,jedno na kierunek tez HS 635 HB lotki dwa serwa GWS S11-HP2BBMG sloty 2 serwa HS475HB gaz i ssanie HS322HB.Mój Tiger jest dużo większy od Nieuporta ma rozpiętość 270cm i waga będzie w granicach 13kg. W twoim modelu wystarczą dwa serwa na wysokość po 3kg.
marcin133 Opublikowano 4 Listopada 2007 Opublikowano 4 Listopada 2007 Tiger - jeśli nie jesteś wstanie zebrać dokumentacji dotyczącej pierwowzoru to jak to ma być makieta? Pytam bo przecież regulamin dla makiet to nie tylko sam model. Jak to będzie wyglądało w Twoim przypadku? Czy model będzie spełniał regulamin? Będzie mógł startować w zawodach? Jak to wygląda w rzeczywistości? Pytam bo wiem że Twoje modele to najwyższa klasa i czy przypadkiem to nie Twój model RWD brał udział w ostatnich zawodach? Właścicielem był kto inny ale słyszałem też że sprzedałeś model.
Milko Opublikowano 4 Listopada 2007 Opublikowano 4 Listopada 2007 Te pierwsze zdjęcia to nie to samo malowanie ,ale ostatnia fotka to właśnie to ,może odcień czerwieni inny ale miejsca malowania te same :wink: .
Henryk S. Opublikowano 4 Listopada 2007 Opublikowano 4 Listopada 2007 Marcinie modelu Tiger Moth nie robie pod starty w zawodach.Tym modelem mam zamiar latać na piknikach i naszej łące.Jeżeli chodzi o dokumentacje tego modelu to jest pod dostatkiem.Mam kilkanaście wzorów malowania i setki zdjęć,sam zrobiłem w Krakowie około stu.Wybrałem ten wzór i kolor gdyż mi się bardzo podoba. Jeżeli chodzi o RWD6 to masz racie,startował ostatnio w zawodach.RWD6 tez nie robił pod zawody,ale jak się okazało startuje. Następny model który zacznę robić,będzie to pełna makieta o rozpiętości 3666mm.
Henryk S. Opublikowano 4 Listopada 2007 Opublikowano 4 Listopada 2007 Pawełku wzór jest ten sam ale kolory są inne,nie jest to biel tylko krem i nie ta czerwień.
marcin133 Opublikowano 4 Listopada 2007 Opublikowano 4 Listopada 2007 Marcinie modelu Tiger Moth nie robie pod starty w zawodach.Tym modelem mam zamiar latać na piknikach i naszej łące. Jak wielka jest wówczas różnica pomiędzy modelem makietowym a jak piszesz... modelem wykonanym przez Ciebie do lotów na "łące" ? Sorry ale ze zdjęć nie bardzo to widać :mrgreen: Przypuszczam detale czy dokumentacja. Jak daleko temu modelowi będzie Twoim zdaniem do makiety? Następny model który zacznę robić,będzie to pełna makieta o rozpiętości 3666mm. No to jest na co czekać
Henryk S. Opublikowano 4 Listopada 2007 Opublikowano 4 Listopada 2007 Różnica pomiędzy pełną makietą a moim modelem jest w detalach.Są to setki różnych drobiazgów,w kabinie i na zewnątrz.Zobacz tylko na tą jedną fotkę ile tam jest drobiazgów,których ja nie robię do lotów na łące.Skala modelu i wszystkie kształty są dokładnie zrobione według samolotu.Mogę w przyszłości dorobić wszystkie drobiazgi i będzie pełna makieta.
Henryk S. Opublikowano 29 Listopada 2007 Opublikowano 29 Listopada 2007 Tiger Moth był pokazywany zawsze jako szkielet. Teraz nadchodzi zima i w obawie że się przeziębi ubrałem mu futerko. Pokryłem cały model Solartexsym i wygląda że jest gotowy,ale jest to dopiero jedna dziesiąta pracy w pokryciu wykonana. Teraz zacząłem przyklejać taśmę samoprzylepną ząbkowaną z imitacją szwów. Szwy zrobiłem z nitki nasączonej cellonem i ciętej na długości 6mm będzie tego setki. Taśmę samoprzylepną odwracam stroną klejącą i po jednej sztuce przyklejam kawałki nitek,zajmuje to bardzo dużo czasu. Mozę ktoś zna inną prostą metodę,robienia imitacji szwów to proszę opisać. Po zakończeniu oklejania cały model będzie malowany białym akrylem,czerwonym obrzeza płatów i stateczników. Wzór będzie taki jak wcześniej pokazałem na fotce.
MareX Opublikowano 20 Grudnia 2007 Autor Opublikowano 20 Grudnia 2007 Udało mi się dziasiaj znaleźć chwilkę i "nawiedzić" naszego Henia - modelarza wspaniałego, na jego włościach. Pojechałem sobie z zapowiedzianą inspekcją, aby obadać , jak postępują prace przy modelu, już wyżej przedstawianym. Nie wiem, na ile dokładnie oglądaliście te powyższe fotki, ale ja zobaczyłem w tym aktualnym stanie ten model po raz pierwszy, na swe własne oczy, i normalnie nie chciałem wierzyć , w to, co widziałem. Zobaczcie , proszę, tę fotę: Jest to wiadomo co, ale zwróćcie uwagę na te poziome paseczki z wyciętymi ząbkami oraz na te pionowe zgrubienia. Jest to arcydzieło w postaci wykonania tych szczegółów i ani trochę nie przesadzam. Te ząbkowanie pasków jest robione na specjalnym przyrządzie, a te zgrubienia , to ręcznie przyklejane kawałki odpowiednio spreparowanej nici krawcieckiej. Benedyktyńska praca i nieprzeciętna cierpliwość. :shock: Tutaj jedno ze skrzydełek: Ta sama praca nad paseczkami i przygotowane mocowania do slotów, które już zaczynają "się robić". Teraz inna rzecz, która mało mnie nie zwaliła na glebę: to te poduszki przed czołem pilotów, chroniące ich szanowne czółka w przypadku ostrego przyziemiania i ew. kapotażu. Jeszcze raz to samo z góry i od spodu: Czy wiecie z czego jest to zrobione? Autentyczna cielęca skóra!!! :shock: Tak, jak było w oryginale. Zwróćcie uwagę na te okrągłe dzwigienki na burtach kabiny. Tu jeszcze raz, ale fota mi nie wyszła. Nie ten zoom :? To się rusza! Każda z nich, spełniając swe zadanie, czyli będąc zamkiem tej klapki ułatwiającej wsiadanie do kabiny. Oczywiście każdy zamek ma sprężynę i samoczynnie wraca w położenie "zamknięte" /tak, jak w prawdziwej maszynie/ i pilot , aby klapę otworzyć, musiał jednocześnie wziąć do ręki obie gałki, scisnąć je i dopiero wtedy klapa się otworzyła. Proste i bezpieczne. No i jeszcze maseczka tej maszynki: tu już w całości pomalowana, nawet z przypadkowym napyleniem, które zaraz zniknęło przy pomocy pasty woskującej, lekkościernej, typu "Tempo". I na koniec fotka z zestawem modelu, który czekał u Henia na naszego innego Kolegę-forumowicza: po sklejeniu którego, nasz Szanowny Kolega Robert dołączy do grona, przynajmniej na razie - półmakieciarzy. Czego mu szybko życzę. A czekał u Henia z powodów, do zdradzania których, upoważniony nie zostałem... :|
MarekJ Opublikowano 20 Grudnia 2007 Opublikowano 20 Grudnia 2007 Heniu ma wprawną rękę, dobrze opanowany warsztat i anielską cierpliwość. Czasu też pewnie sporo . Przepiękna robota Heniu. Składam wyrazy najszczerszego podziwu.
Tomek Opublikowano 20 Grudnia 2007 Opublikowano 20 Grudnia 2007 Heniu , kiedy ty masz czas robić! Myślisz ,że można będzie odespać to później ?! :devil:
Henryk S. Opublikowano 21 Grudnia 2007 Opublikowano 21 Grudnia 2007 Marku J. sprawna ręka to była 30 lat temu,dobrze opanowany warsztat modelarski,to jeszcze jest. Jeżeli chodzi o czas to ostatnio nawet nie mam czasu na zjedzenie obiadu,jadam obiad razem z kolacją,a wieczorem rzadko coś podłubie przy modelu. Najlepiej o tym że nie mam czasu to wie Marek S.gdyż był u mnie i widział gdzie spędzam cały dzień i jaki potężny model buduję,tylko nie latający.
MareX Opublikowano 22 Grudnia 2007 Autor Opublikowano 22 Grudnia 2007 Tak. To szczera prawda, co mówi Heniu. Ten "modelik" na zawsze w glebie uziemiony, to znowu "makieta" pierwszej jakości i wielkości. Przy nim mój "modelik dwuosobowy" to nawet nie ćwierćmakieta. :? A jak taki "model" absorbuje czas, wiem sam dokładnie, Wy natomiast widzicie skutki tegoż w mej relacji o L-4H..., której to w żaden sposób popchnąć do przodu nie jestem w stanie. No, ale 20 bm pewien etap budowy tego "modela" został zamknięty, conajmniej do późnej wiosny , więc mam nadzieję, że teraz i moje modelarskie dziubactwo będzie się posuwało. A co do Henia i Jego TM to i tak jestem dla Niego pełen podziwu, że mimo wszystko znajdował czas na te benedyktyńskie niteczki i wycinanie ząbków w tych niezliczonych paskach. Powodzenia Heniu w dalszych pracach - tych dużych i tych małych przy TM-cie.
Henryk S. Opublikowano 4 Lutego 2008 Opublikowano 4 Lutego 2008 Z braku czasu,prace przy Tiger Moth bardzo powoli posuwają się do przodu. Cały kadłub i stateczniki pomalowałem lakierem akrylowym. Ster kierunku i wysokości zamontowałem i zrobiłem napędy linkowe. Zrobiłem i zamontowałem płozy na kadłubie,oświetlenie pozycyjne na sterze kierunku,owiewki pilotów,dysze Venturi i jeszcze inne drobiazgi,które pochłaniają też dużo czasu. Teraz kilka fotek jak to wygląda w całości.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.