jarek996 Opublikowano 27 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia W dniu 6.04.2024 o 22:42, MASK napisał: a tam nikomu nie przychodzi do głowy, żeby nitrometan używać inaczej niż lać do baku ;D Po co sie bawic jakims nitrometanem? Lepiej przyjsc z dwoma giwerami i odstrzelic pol szkoly na dlugiej przerwie? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witold_pi Opublikowano 27 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia Jarku nie stosuj w PL zabaw imigrantów z Twojego kraju. Nie wiem jaka jest prawda ale to co u nas piszą to bezpieczniej jest w Kairze niż Sztokholmie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek996 Opublikowano 27 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia Ida wakacje wie sprobuj. Pojedz do Kairu pospacerowac noca i zrob to pozniej Sztokholmie. Na 100% bedziesz wiedzial w KTORYM miescie popusciles ze strachu ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witold_pi Opublikowano 27 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia dzięki nie skorzystam w jednym za zimno w drugim za gorąco Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejC Opublikowano 6 Września Autor Udostępnij Opublikowano 6 Września No i u nas w FSR-ach jest półmetek sezonu. I co się okazuje? Na paliwie max. 16% nitrometanu jakoś wszystkim łodki zaczęły szybciej pływać... Ciekawostka taka. Poszczególne organizacje krajowe mogą teraz sprawdzać paliwo i wszyscy stosują paliwo dozwolone. Czyli przez tyle lat nitrometan był "złotym" środkiem na wygrywanie. Okazuje się teraz, że nie był. Myślę, że tak na prawdę nikt ne sprawdził dokładnie wpływu nitrometanu na wynik. ("Wszyscy leją, to i ja...). Wielokrotnie pisałem i tu i w innych miejscach, że nitrometan to nie jest lekarstwo na wygrywanie. I okazało się, że miałem rację 😶. I koszty naszego sportu znacznie się zmniejszyły choćby, jeżeli chodzi o paliwo. A. C. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Prauss Opublikowano 8 Września Udostępnij Opublikowano 8 Września Ja od zawsze latam bez nitro, Andrzej Rachwał go nienawidził i mam podobnie, a motorki kręcą się jak należy, tylko stopień sprężania trza ustawić pod pogodę i śmigiełko dobrać jak należy, wot i cała tajemnica... Z nitro niby łatwiej, ale wcale nie lepiej... Idioci to niech nawet leją 10000% nitro i nic im to nie pomoże... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witold_pi Opublikowano 8 Września Udostępnij Opublikowano 8 Września no nie, nowa chemia..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MASK Opublikowano 8 Września Udostępnij Opublikowano 8 Września 1 godzinę temu, Paweł Prauss napisał: Ja od zawsze latam bez nitro, Andrzej Rachwał go nienawidził i mam podobnie, a motorki kręcą się jak należy, tylko stopień sprężania trza ustawić pod pogodę i śmigiełko dobrać jak należy, wot i cała tajemnica... Z nitro niby łatwiej, ale wcale nie lepiej... Idioci to niech nawet leją 10000% nitro i nic im to nie pomoże... Chcesz powiedzieć, że B. Wisniewski był idiotą? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Prauss Opublikowano 9 Września Udostępnij Opublikowano 9 Września 10 godzin temu, MASK napisał: Chcesz powiedzieć, że B. Wisniewski był idiotą? Absolutnie nie (bo stosował ten dodatek w granicach rozsądku), natomiast odnoszę wrażenie (graniczące z pewnością) iż większość użytkowników miniaturowych silniczków spalinowych z zapłonem żarowym jako jedyne rozwiązanie problemów wszelakich widzi zastosowanie nitrometanu właśnie, a jak nie pomaga to daj więcej % zawartości tego jakże nieprzyjemnego specyfiku do paliwa... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
symon5 Opublikowano 9 Września Udostępnij Opublikowano 9 Września Paweł nie mogę się zgodzić z twoją argumentacją, zakładam i chyba słusznie że silniki wyczynowe, a takie są w FSR rasowane dla podniesienia osiągów a prócz tego są one przeznaczone do pracy z nitrometanem . I dla mnie zdarzało się w 3.5 lać 50% a w 15 20% aczkolwiek silniki miałem tylko delikatnie podrasowane .Ba nawet do docierania bodajże NovaRossi zalecała paliwo z nitrem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Prauss Opublikowano 9 Września Udostępnij Opublikowano 9 Września 1 godzinę temu, symon5 napisał: Paweł nie mogę się zgodzić z twoją argumentacją, zakładam i chyba słusznie że silniki wyczynowe, a takie są w FSR rasowane dla podniesienia osiągów a prócz tego są one przeznaczone do pracy z nitrometanem . I dla mnie zdarzało się w 3.5 lać 50% a w 15 20% aczkolwiek silniki miałem tylko delikatnie podrasowane .Ba nawet do docierania bodajże NovaRossi zalecała paliwo z nitrem. Zdarza się, że producenci zalecają stosowanie takich praktyk, które przyspieszają zużycie ich towarów...cel wiadomy, zarobić na częściach zamiennych. Jeśli chodzi o 50% nitro w paliwie to czy wlałeś tyle bo to był optymalny skład sprawdzony przez Ciebie doświadczalnie czy zrobiłeś tak za namową innych? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
symon5 Opublikowano 9 Września Udostępnij Opublikowano 9 Września Takie decyzje podejmuję sam a laboratorium nie posiadam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Prauss Opublikowano 9 Września Udostępnij Opublikowano 9 Września Nie wszystkie doświadczenia prowadzi się w laboratorium... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejC Opublikowano 9 Września Autor Udostępnij Opublikowano 9 Września 11 godzin temu, Paweł Prauss napisał: (-nitrometanu-) tego jakże nieprzyjemnego specyfiku do paliwa... Nitrometan wcale nie jest nieprzyjemnym środkiem, a wręcz przeciwnie, bo ani nie śmierdzi, a przy spalaniu zdaje się,że tylko para wodna z rury wylatuje. O wiele bardziej nieprzyjemne są oleje syntetyczne, bo niektóre śmierdzą przy spalaniu. Oczywiście olej rycynowy nie śmierdzi, a wręcz pachnie Czasem jak mi tego zapachu brakuje to odpalam sobie dyżurny motorek AP 0,9 cm, albo jakiegoś małego COXa i zapach jest☺️ Kiedyś, bardzo, bardzo dawno temu pływaliśmy tylko i wyłącznie na paliwie bez nitra. Później jak zaczęliśmy mieć dostęp do nitrometanu bo był produkowany na Śląsku jako składnik środka owadobójczego i zaczęliśmy używać, ale w małych ilościach bo i w tamtych czasach był drogi. Jak 20-kilka lat temu stałem się szczęśliwym posiadaczem wielkiego GPSa firmy GARMIN z możliwością pomiaru prędkości to zacząłem sprawdzać jak szybko łódki pływają w zależności od rodzaju paliwa. I wtedy wyszło mi w dużych motorach 15 cm w ogóle nie było potrzeby wlewania nitra ponad 15% bo to nic nie dawało. W 7,5 stanęło na 25% a następnie 20% i tak było przez wiele sezonów.A i tak teraz myślę, że za dużo wlewałem. Teraz mieszam paliwo jak przepisy nakazują czyli 12% objętościowo i łódki zapierniczają aż miło patrzeć. Stąd uważam, że jak pisałem, nitro nie jest lekarstwem na wygrywanie Myślę,że na prędkość wpływ mają także oleje stosowane w paliwie. Używam MEO 150 lub ME O200 firmy ELKALUB. I oczywiście dbałość o silniki oraz stosowanie różnych "patencików", ale to już tajemnica, jakich. Każdy ma swoje. A.C. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Prauss Opublikowano 9 Września Udostępnij Opublikowano 9 Września A jak myślisz Andrzeju co się dzieje z azotem i węglem (obok wodoru i tlenu) również wchodzącymi w skład cząsteczki nitrometanu? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejC Opublikowano 9 Września Autor Udostępnij Opublikowano 9 Września No i co z tego, że jakieś tlenki się wytwarzają? Ile tego się wytworzy podczas pływania łódką szybką wyczynową? W skali od 1 do dragsterów, to tak, jakby mrówka sobie piernęła🙂 A.C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Prauss Opublikowano 10 Września Udostępnij Opublikowano 10 Września Może i nie jest tego wiele, ale ja wolę tego nie wdychać NOx-y są silnie rakotwórcze... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
symon5 Opublikowano 10 Września Udostępnij Opublikowano 10 Września 6 minut temu, Paweł Prauss napisał: Może i nie jest tego wiele, ale ja wolę tego nie wdychać NOx-y są silnie rakotwórcze... Czyżbyś był eko-terrorystą 😉 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Prauss Opublikowano 10 Września Udostępnij Opublikowano 10 Września Jestem chemikiem, kiedyś wytworzyłem toto w laboratorium i skończyło się ewakuacją całego piętra w instytucie... Znam to świństwo z autopsji. A ekoterrorystom mówię stanowcze NIE!!! 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ares Opublikowano 10 Września Udostępnij Opublikowano 10 Września Moim zdaniem nitrometan z pewnością nie jest "złem". Stosuję z powodzeniem w silnikach od 15 lat , ale w ilościach do 15%. Szczególnie w małych ( 4cm ) silnikach praca motorka jest nieco stabilniejsza i równiejsza. Nie jest to jakiś złoty środek na wszystko, ale po coś jest dodawany do modelarskich paliw. A ,że jest utleniaczem i trzeba silnik umyć po lotach? Ano trzeba , po rycynie też trzeba umyć i nikt na to nie narzeka. A jeśli ktoś lata na paliwach bez nitro i jest mu z tym dobrze to też ok. Ja od zawsze stosuję niewielki dodatek tej substancji i jestem zadowolony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi