Daniel1978 Opublikowano 14 Kwietnia 2024 Opublikowano 14 Kwietnia 2024 Dzień dobry. Chciałbym zapytać bardziej doświadczonych kolegów, czy da się zrobić formę negatywową z piankowego modelu np: Funray Multiplexa kadłub i skrzydła?
Czaro Opublikowano 14 Kwietnia 2024 Opublikowano 14 Kwietnia 2024 Da się. Ale potem z takiej formy modelu nie będzie.
japim Opublikowano 14 Kwietnia 2024 Opublikowano 14 Kwietnia 2024 Będzie model ale bardzo daleki od oryginału. Szkoda zachodu.
Daniel1978 Opublikowano 15 Kwietnia 2024 Autor Opublikowano 15 Kwietnia 2024 Rozumiem. Pytam bo z kolegą seniorem składamy Funray-a. Po prostu sylwetka tak koledze się spodobała że powstało owo pytanie. Myśleliśmy że to może się udać.....
Czaro Opublikowano 15 Kwietnia 2024 Opublikowano 15 Kwietnia 2024 10 godzin temu, japim napisał: Będzie model ale bardzo daleki od oryginału. Szkoda zachodu. Pozwolę się z kolegą nie zgodzić. Podział części składowych modelu, bazowanie i rodzaj łączników, oraz otworów montażowych pod śruby, grubości krawędzi spływu, zawiasy powierzchni sterowych w technologii kompozytowej robi się zupełnie inaczej. Z formy o takiej geometrii nie wyjdzie nic.
Daniel1978 Opublikowano 24 Czerwca Autor Opublikowano 24 Czerwca Amerykanie zrobili Funraya z kompozytu😁
Czaro Opublikowano 25 Czerwca Opublikowano 25 Czerwca Przesadnie grube spływy, nieoptymalny łącznik skrzydeł, a wykrój kabinki to ciężkie przestępstwo. Każdy egzemplarz wymaga szpachlowania, podkładu i malowania z wierzchu. Potem pewnie żmudna polerka. Przy mniejszym nakładzie pracy, efekt byłby o klasę lepszy, gdyby formy robić od początku, jak bozia przykazała. 1
Daniel1978 Opublikowano 25 Czerwca Autor Opublikowano 25 Czerwca Ja to bym się "pobawił" tzn. poszpachlował, pomalował, polerował nawet cały sezon zimowy🤭🤪
JacekCichy Opublikowano 25 Czerwca Opublikowano 25 Czerwca To chyba kwestia tego co chcesz osiagnac - a efekt bedzie wypadkowa poziomu ogarniecia materialu i technologii no i oprocz cnc (naprawde nie mam nic przeciwko tej technologii i sam z niej korzystam) sa jeszcze stare techniki. Wedlug mnie najwiekszy problem pianki to to ze jest miekka ale to nie oznacza ze nie da sie jej powierzchni utwardzic i wyprowadzic Kazdy inaczej odpowie na to pytanie bo sa moim zdaniem 3 czynniki roznie brane pod uwage - czas, koszt, materialy/technologia
Ares Opublikowano 25 Czerwca Opublikowano 25 Czerwca Trzeba to traktować jako ciekawostkę. Aerodynamika będzie taka sama a może nawet gorsza od pianki? A idea modeli z epp jest taka ,że za cenę gorszych własności lotnych mamy model prosty i tani łatwy w naprawie oraz odporny na drobne uszkodzenia. Jak już kompozyt to wolałbym żyletę typu Toxic , Respect itp. z mocnym silnikiem. Ale myślę ,że Flyingcomp zrobiło po prostu ciekawostkę i eksperyment. A generalnie to mało kto potrafi obecnie budować modele a poprawnie budować to już prawie nikt nie umie🙂. 1
Czaro Opublikowano 25 Czerwca Opublikowano 25 Czerwca 2 godziny temu, Ares napisał: Aerodynamika będzie taka sama a może nawet gorsza od pianki? Aerodynamika to będzie zdecydowanie przypadkowa. Po pierwsze miękka pianka jako wzór się odkształci pod ciężarem laminowanej formy. Po drugie przygotowując pozytyw, wygładzając powierzchnię itd. modyfikujemy jego geometrię. Po trzecie profile stosowane do chropowatego, piankowego skrzydła z grubym spływem, będą pracować zupełnie inaczej w gładkim kompozytowym. 2
Mikołaj 1977 Opublikowano 25 Czerwca Opublikowano 25 Czerwca 2 godziny temu, Ares napisał: A generalnie to mało kto potrafi obecnie budować modele a poprawnie budować to już prawie nikt nie umie🙂. Mógłbyś, rozwinąć tą formę wypowiedzi ! 1
Ares Opublikowano 25 Czerwca Opublikowano 25 Czerwca 3 godziny temu, Czaro napisał: profile stosowane do chropowatego, piankowego skrzydła z grubym spływem, będą pracować zupełnie inaczej w gładkim kompozytowym. Jako laik w temacie aerodynamiki tak właśnie podejrzewałem , więc Twój post utwierdził mnie w przekonaniu ,że moje przypuszczenia były słuszne🙂 3 godziny temu, Mikołaj 1977 napisał: Mógłbyś, rozwinąć tą formę wypowiedzi ! Jasne : obecnie jest mało modelarzy budujących od podstaw modele : większość korzysta z gotowców . A takich co potrafią jeszcze policzyć poprawnie model , zaprojektować według określonych założeń to jest naprawdę niewielu. Zawodnicy oczywiście nie budują bo to nie miałoby sensu i zabierałoby czas potrzebny na trening ale tzw. zwykli modelarze to praktycznie przestali konstruować co mnie zasmuca bo lubię budować i ulepszać takie modele.
Shock Opublikowano 26 Czerwca Opublikowano 26 Czerwca 17 godzin temu, Ares napisał: A takich co potrafią jeszcze policzyć poprawnie model , zaprojektować według określonych założeń to jest naprawdę niewielu. A nie lepiej zostawić to tym co potrafią, są fachowcami i się znają. Teoretyczne wszystko można zaprojektować, zrobić tylko czasem pozostaje pytanie czy jest sens i jaki będzie efekt... Nie ubolewałbym nad tym- niech jedni latają ,drudzy konstruują i niech się to wszystko kręci A zawodnicy kontra tzw. zwykli modelarze to jakaś różnica ? Zawodnikom pasuje kupować z Ci drudzy muszą robić ?
JacekCichy Opublikowano 26 Czerwca Opublikowano 26 Czerwca Eee a Multiplex to model zawodniczy? 😀 Panowie troche przesadzacie, zrobienie tego pozytywu kadluba to tak plus minus 3 dluzsze wieczory w jeden szpachlowanie, drugi scieranie i oczyszczenie, trzeci przygotowanie szablonow z tkaniny, zalaminowanie. I tak nie bedzie to latac jak model zawodniczy ale multiplex raczej tez nie lata. Co do tego ze malo kto sam buduje to wlasnie mi sie wydaje ze powod jest taki ze z modeli zaczelismy robic maszyny kosmiczne gdzie obowiazkowo musisz miec doktora z aerodynamiki, park maszyn cnc i kilka profesjonalistow/pracownikow ktorzy wykonaja model. Gdybym ja sie dalej trzymal tego podejscia to nic bym nie budowal no bo na starcie jest sie przegranym. I pewnie czasem cos latalo kiepsko wtedy sie analizuje, szuka i zmienia. Ale przy zalozeniu full profesjonalizmu to przecietny Kowalski nigdy zadnego modelu nie zbuduje. Co do krawedzi splywu odcinasz przyklejasz kawalek balsy, szlifujesz na ostre - tak nie zachowasz idealnie profilu fabrycznego tylko ze z racji ze jest on z pianki to on i tak nie trzyma zadnych solidnych parametrow. Bedzie za gladka powierzchnia skrzydel to przelecisz papierem sciernym i beda powstawac te wiry o ktore pewnie wam chodzi Chyba ze planujesz budowac model zawodniczy no to wtedy olej to co pisalem wyzej
Ares Opublikowano 26 Czerwca Opublikowano 26 Czerwca 6 godzin temu, Shock napisał: A nie lepiej zostawić to tym co potrafią, są fachowcami i się znają. Teoretyczne wszystko można zaprojektować, zrobić tylko czasem pozostaje pytanie czy jest sens i jaki będzie efekt... Nie ubolewałbym nad tym- niech jedni latają ,drudzy konstruują i niech się to wszystko kręci A zawodnicy kontra tzw. zwykli modelarze to jakaś różnica ? Zawodnikom pasuje kupować z Ci drudzy muszą robić ? Nie , nie muszą po prostu zawodnicy nie mają już czasu na budowanie i projektowanie bo muszą trenować i jeździć na zawody. Pytasz o sens? Dla mnie go nie ma w modelarstwie w momencie całkowitego zaprzestania budowania modeli : wiem ,że nie wszyscy tak mają ale ja ubolewam i ubolewać będę ,że ludziom nie chce się nic budować . A to naprawdę rozwija człowieka zarówno intelektualnie jak i manualnie. Nie narzucam nikomu swojego zdania ale zobacz teraz na młodzież : nie potrafią młotka do ręki wziąć albo uciąć czegoś nożykiem do tapet nie mówiąc o bardziej zaawansowanych pracach. Oczywiście ,że tym którzy będą pracować zawodowo np. przy komputerze nie będzie to potrzebne ale trochę wstyd aby młody mężczyzna nic nie potrafił zrobić. Gotowce są fajne sam mam kilka i planuję na jesień kupić ARFa ale dopóki będę mógł będę również budował modele i zachęcał do tego innych bo to jest naprawdę fajna forma spędzania wolnego czasu na zimowe długie wieczory. 2
Shock Opublikowano 26 Czerwca Opublikowano 26 Czerwca 5 minut temu, Ares napisał: Nie , nie muszą po prostu zawodnicy nie mają już czasu na budowanie i projektowanie bo muszą trenować i jeździć na zawody No akurat tutaj bym polemizował czy wygrana modelem jakiegoś producenta czy zrobionego swoimi siłami nie sprawiła by większej satysfakcji . Kupno gotowca czyli "gołego" modelu i zrobienie go tak aby poleciał to też swego rodzaju budowa która też wg mnie jest modelarstwem i czasem przez duże M .... 2
Daniel1978 Opublikowano 26 Czerwca Autor Opublikowano 26 Czerwca Kurcze ja to bym chciał takiego Funraya z laminatu ale niestety nie moja "półka" finansowa😭. Dlatego na jesień zaczynam budowę Bird of Time dwa metry rozpiętość. Ale ten Funrayz laminatu.... Fajny jest👍
Ares Opublikowano 26 Czerwca Opublikowano 26 Czerwca 3 godziny temu, Shock napisał: No akurat tutaj bym polemizował czy wygrana modelem jakiegoś producenta czy zrobionego swoimi siłami nie sprawiła by większej satysfakcji . Kupno gotowca czyli "gołego" modelu i zrobienie go tak aby poleciał to też swego rodzaju budowa która też wg mnie jest modelarstwem i czasem przez duże M .... No jasne , to już zależy co komu pasuje ile ma czasu , kasy , chęci itp. Modelarzami jesteśmy wszyscy bez względu na to czym latamy i co robimy a co nie.
Czaro Opublikowano 27 Czerwca Opublikowano 27 Czerwca Zawody modelarskie w większości przypadków są tylko zawodami w lataniu modelami. Nie są ogólnie modelarskimi zawodami. Tylko w nielicznych konkurencjach, gdzie jest wymóg, aby zawodnik sam zbudował model jest to bliższe ideałom modelarstwa. Niestety tu wchodzimy na kolejne grząskie pole, jak zweryfikować, czy ktoś rzeczywiście sam budował... i kolejna dyskusja bez końca 2
Rekomendowane odpowiedzi