Pietuh

Wydaje mi się, że zębatki są takie same w obu wersjach tylko różnią się modułem stary 06 nowy 08, ale znalazłem coś takiego http://www.rcwroblik.pl/zebatka+atakujaca+20+zebow+do+e+savage,57615064,01,i2.html tylko muszę dopytać, czy będzie pasować.

Mam mały problem, do Strady SC silnik bez szczotkowy założyłem duże 140mm koła i na atak zębatkę 25T i autko nie jedzie, a raczej kiepsko jedzie, po zmianie kół na oryginalne jest O.K. chcę wzmocnić ją pakietem 3S, czy silnik i regler wytrzymają większe napięcie? Drugie pytanie, gdzie kupić stalowe zębatki, albo od czego pasują.

Do Bixlera i innych modeli z tej serii dobranie silnika jest trochę trudniejsze bo ogranicza nas wielkość śmigła, natomiast przy śmigle z przodu możliwość własnych kombinacji jest prawie nieograniczona i dobór zespołu napędowego bardziej już zależy od preferencji własnych pilota. Szymon podał taki standardowy wręcz klasyczny zestaw dla prostych modeli o wadze do 1kg, ale jak wspomniałem ilu pilotów tyle koncepcji i każdy będzie swoje chwalił bo tak lubi.

Można też tak :

Cóś mi się wydaje, że za bardzo kombinujesz, jeżeli założysz to urządzenie to problem wyboru silnika uważam za nie istotny .

Po kilku lotach powracam do tematu w celu małych poprawek. Sc fabrycznie jednak jest ustawione prawidłowo czyli blisko połowy płata 80-90mm od krawędzi natarcia, Wznoszenie na silniku po założeniu gustownego pomarańczowego śmigiełka (GWS 6050) trochę się poprawiło i do wysokości 100-150m wynosi około 1,30 do 2 min w zależności od warunków, ale bardziej interesował mnie powrót czyli swobodne szybowanie. Tutaj jeżeli warunki są absolutnie BEZWIETRZNE jakoś ujdzie chociaż moje porównanie do Easy Stara było trochę na wyrost. Natomiast w lekkim wiaterku 1-3b to masakra, samolocik robi co chce i jest zupełnie (jak dla mnie) nieprzewidywalny, chociaż udawało ni się lądować pod nogi to prawie zawsze z cyrklem. W lekkim wiaterku można nim latać na silniku na około 60% przepustnicy, ale przecież to motoszybowiec. Podsumowanie: podziwiam tych, którzy nauczyli się na nim latać, prawdopodobnie Fun Jet jest im już nie straszny trochę liczyłem, że zaskoczy mnie prostotą konstrukcji i właściwościami lotnymi jak Panda ale się przeliczyłem. dalsze losy modelu - idzie zima więc przeróbka na pojazd wodno-śniegowy (latać już nie będzie)

Na przykład: http://allegro.pl/helikopter-zdalnie-sterowany-syma-f3-4ch-2-4g-lcd-i3730780883.html

Jakoś tak mnie wzięło co by przypomnieć sobie jak to kiedyś się latało, czyli prosty model i proste wyposażenie, żadnych komplikacji. Niedawno na allegro pewna firma http://allegro.pl/li...d=28993497&id=6 wystawiła w/w model jako uszkodzony, nie działa aparatura więc zalicytowałem cenę wywoławczą i zapomniałem o licytacji bo byłem przekonany, że o taki klon Easy Stara licytacja pójdzie ostrzej. Ku swemu zdziwieniu byłem jedyny i wygrałem, widać takie cudaki już nie na topie. Model przyszedł w stanie fabrycznym, bez żadnych uszkodzeń. Po obejrzeniu całości podłączyłem akumulator i przystąpiłem do naprawy aparatury zaczynając od pkt 1 czyli duże kopnąć, średnie walnąć pięścią, małe stuknąć. Naprawa zakończona pełnym sukcesem, wszystko działa. Jak działa to wypadałoby polatać, tym bardziej, że może być ciekawie przy wadze około 500g i rozpiętości 1400mm, oraz powrotu do podstaw mojego lotniczego RC kiedy silniki bez szczotkowe i lotki były wymysłem szatana a programowalne aparatury mieli tylko kosmici. Model przeznaczony dla początkujących, składa się go bez kleju, narzędzi, można iść z pudełkiem od razu na lotnisko i zmontować na miejscu, takie bzdety jak SC nie są podane bo model wyważa bateria dołączona do zestawu, a umieścić ją można tylko w przygotowanej wnęce. Tyle teoria a w praktyce wygląda to tak Wykłon silnika zrobiony odwrotnie, skłonu nie ma więc przystąpiłem do poprawek bo myślałem, że to błąd przy montażu tego modelu, ale po rozięciu wieży okazało się że tak już jest fabrycznie we wszystkich modelach i bez cięcia pianki nie można tego zmienić, do kompletu dochodzi SC który wypada na środku płata, a o ile pamiętam w Easy Starze i jego klonach powinno być około 60-70mm, więc kolejne cięcie w kabince aby przesunąć baterie maksymalnie do przodu. Skutki pierwszego startu modelem prosto z pudełka wiadome tutaj naszego ulubionego futrzaka ubił by nawet bardziej doświadczony pilot, a cóż dopiero początkujący dla którego jest ten model przeznaczony. Może to taka polityka marketingowa bo części zamienne dostępne, a nie wierzę, że takie błędy konstrukcyjne są zrobione przez niewiedzę. Jeszcze taki drobny szczegół jak mocowanie piasty na imbus Co gwarantuje w najbliższym czasie samodzielny lot śmigła z piastą, nie wspominając już o wyważeniu, bo to mimośród na wale silnika. Po poprawkach i małym tuningu polegającym na usunięciu tylnego kółka waga do lotu wyszła 600g z przyciężkawą baterią Nimh 1300 aMh (185g), to trochę dużo jak na silnik szczotkowy klasy 380 i śmigiełko 5 cali ale chciałem przywrócić nostalgiczne wspomnienia to będę je miał. Dzisiaj rano odbył się oblot samolotu i nie obyło się bez przygód, bo okazało się, że naprawiana aparatura (wg pkt 1) traci zasięg po około 50m więc trochę się nachodziłem, ale udało mi się kilka razy wynieść go nad głową i poszybować. Lata jak Easy Star I czyli przyzwoicie i podawane czasy lotu ( około 30 min ) są osiągalne, silniczek z trudem ale daje radę. W najbliższym czasie test samodzielnego startu z podwoziem, o ile uda mi się naprawić apkę wg pkt 2. Po oblocie

Pattex fix jest dobry ale rzeczywiście schnie w nieskończoność i łapie w to miejsce różne paprochy, można jeszcze po wyrównaniu np Pattexem nakleić białą folię reklamową

Jeżeli już dwa serwa to SK i SW lub ewentualnie lotki i SW.

Aku 460-850 mAh jak podaje producent, więc trochę zaoszczędzisz na wadze ale gdzie jeszcze można odchudzić to nie wiem, ostatnio podobają mi się takie maluchy, więc będę kibicował.

Wymienić na ZTE MF821 u mnie chodzi jak burza.

Jest trochę tu http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=297465

Ja to nazywam nabieranie doświadczeń, dokładnie rok temu miałem podobną sytuację na poziomie gruntu bezwietrznie a w górze hulał jeszcze wiatr http://pfmrc.eu/inde...ny-przez-wiatr/ a w tym roku pod koniec pazdziernika historia się powtórzyła, tylko model cięższy i doświadczeń więcej. Posklejaj i w górę, nie martw się wyglądem pokiereszowanego modelu tylko lataj, następny model już będzie wyglądał trochę lepiej

Pomijając ten "szpiegowski opis" czy to jest to o czym myślę? http://allegro.pl/uk...3710858842.html http://allegro.pl/mini-ukryta-kamera-szpiegowska-hd-brelok-1280x960-i3710793910.html

Polecam lekturę: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/14559-regulacja-modelu-szybowca-termicznego/ i http://pfmrc.eu/index.php?/topic/14731-regulacja-modelu-szybowca-termicznego-czii/

Sprawdz jak działa na kanale 2 bo może problem jest po stronie windy.

Żadnych wspomagaczy, czysta adrenalina ale na przyszły sezon planuję coś założyć, bo tak na wariata długo się nie da.

1. Tak to ten zapalnik, ale możesz zrobić samemu z cienkiego drucika, a na zdjęciu jest sama świeca przykręcona do podwozia, bez żadnych uchwytów. 2. Tutaj trochę jest na temat zdalnego odpalania http://pfmrc.eu/inde...ietowy-vladyka/ 3. Mocuj jak chcesz byle skutecznie. 4. Kupując świece lont i zatyczkę masz w zestawie, ale lepiej zapytaj w sklepie. 5. To jest mocowanie na skrzydło, możesz przykręcić lub przylepić pamiętając o wyważeniu, zwłaszcza małego modelu a mocowanie do kadłuba musisz jakoś sobie wymyślić.

Można też odpalać z aparatury.

Robiąc zdjęcia wchodów i zachodów słońca http://pfmrc.eu/inde...ierze-drawskie/ bywało że musiałem włączać brzęczyk aby zlokalizować model we mgle a pasy startowe lotnisk na których lądowałem były trochę nie bardzo. Model Sky Surfer 2000 Tutaj "lądowanie" na buzerku, w końcówce musiałem zrobić unik żeby nie walnąć w drzewo http://youtu.be/lRA4QBj0bM0 Tu udało mi się trafić w dziurę we mgle http://youtu.be/RlP1WgnEfJ0 CDN nastąpi po przygód było dużo, ale obyło się bez strat.

Do Mobiusa już są obiektywy szerokokątne

Prom jest wyważony do lotu bez silnika, problem lotu na silniku polegał jednak na ustawieniu strumienia gazów czyli można powiedzieć skłonu silnika, Za mocno na dół A tu za mocno do góry Teraz po kilku poprawkach powinno być dobrze, silniczek najmniejszy z dostępnych 1,2 Ns Jeszcze moment usuwania silnika.

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/28045-gama-2100-pelikan/

Z tych modeli trenerków z Ikara poleciłbym ten http://www.rc-ikar.p.../f367/f367.html bo nadaje się na pierwszy model, bo lata bardzo dobrze, bo można latać bardzo wolno i jednocześnie pokręcić podstawowe figury, bo można nim latać tak jak motoszybowcem, czyli w górę i szybowanie, bo masz wszystkie części zamienne a tu masz na jego temat trochę do poczytania http://www.rcgroups....d.php?t=1492017 Reszta modeli z tej oferty wymaga już trochę wprawy w lataniu. cyt::"Czy ktoś mógłby powiedzieć ile kosztowała by do ww. Cessny lotka?" :huh: