



-
Postów
3 332 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
30
Treść opublikowana przez Paweł Prauss
-
Czołem Maks!! Masz fajny silnik i ciekawy model, który po dokończeniu może z powodzeniem latać na uwięzi. Na moje oko brakuje mu kilku elementów, tak na szybko są to: statecznik poziomy wraz ze sterem wysokości zbiornik paliwa podwozie orczyk i/lub popychacz do steru wysokości Jak uzupełnisz model o te elementy to z pewnością na uwięzi poleci, bo wygląda całkiem zdrowo. Jeśli o paliwo chodzi to łatwo nie będzie ale da się samemu je sporządzić:-)) Wiem bo sam dla własnych celów robię:-))
-
Fajna relacja, następny krok to udział w zawodach do czego gorąco namawiam :-))
-
Marcinie po pierwsze gratuluję dzieciątka!!! Jeśli natomiast o linki chodzi to zależy do jakiego modelu, duży czy mały i jaki motorek tam siedzi? Mistrzostwa i po mistrzostwach. W telegraficznym skrócie melduję o sukcesie Aeroklubu Śląskiego, którego jestem członkiem. Na 12 medali możliwych do zdobycia w 4 konkurencjach modelarze AŚl wywalczyli 5 w tym 3 złote i 2 srebrne. Miałem w tym też swój drobny wkład w postaci I miejsca w klasie modeli prędkościowych latających na uwięzi F2A - z wynikiem 290,4 km/h. Zaliczyłem oprócz tego loty w każdej z rozgrywanych konkurencji, dopilnowałem 2 swoich podopiecznych którzy też uzyskali niezłe rezultaty, a teraz idę spać...dobranoc.
-
W dniu dzisiejszym zaczynają się Mistrzostwa Polski Modeli Latających na Uwięzi we Włocławku, potrwają do niedzieli. Więcej na stronie organizatora :-))
-
Glardon Vallorbe są najlepsze na świecie :-)) POLECAM!!!
-
Jakoś tego Twojego szkolenia nie widzę, bo jesteś młodszy od pozostałych kolegów zabierających głos w tym wątku. Powodzenia przy wymianie czegoś tam za pomocą tam czegoś. BTW Abyś niczego sobie nie zepsuł zalecam następujący algorytm postępowania: nic na siłę, weź większy młotek no bo wiadomo, że bez młota to nie robota :-))
-
Z nazwy widzę, że to Rosyjska Tałka, takiego jeszcze nie widziałem, mam natomiast motorek 2,5ccm do prędkości. W porównaniu do MDS, RADUGI czy CSTKAM zdecydowanie wyższy poziom wykonania. Ten Twój wygląda na dedykowany do F2B :-))
-
-
-
Brakuje Ci śruby do przykręcenia śmigła, to jest jakiś Amerykański wynalazek ten gwint, w Polsce ciężko dostać, powinienem gdzieś taką mieć jak znajdę to podeślę, reszta na PW.
-
A co w nim takiego nietypowego, poza tym, że łysy i brodaty?
-
Te modele latają praktycznie same, nie należy im tylko w tym przeszkadzać. Zdecydowanie łatwiej nauczyć się latać takim właśnie modelikiem niż np. akrobatem - ten drugi nie wybacza błędów, a Rodeo nie dość, że raczej leniwie reagują na sterowanie to do tego są całkiem odporne na twarde kontakty z naszą matką Ziemią :-))) Jak najbardziej nadają się więc do nauki latania uwięziowego.
-
Tak na szybko zamieszczam wyniki MPJM. 47-Mistrzostwa-Polski-juniorów-młodszych.pdf
-
Ten model był zbudowany pod taki właśnie silniczek :-)) Dostał go w prezencie jeden z moich kolegów w Poznaniu. edit: rozpiętość nie więcej niż 500mm, a reszta proporcjonalnie do tego :-))
-
Tu znajdziesz trochę praktycznych rad i zdjęć z budowy m inn. RODEO... http://pfmrc.eu/index.php?/topic/35716-budowa-modelu-f2a-fotorelacja/
-
Albo RODEO - plany znajdziesz na MLIK-u.
-
A mgłę macie?
-
Trzepaczka do jajek?
-
40 ale quickie... taki Amerykański wynalazek prawie pylon...
-
Koledzy sprawdziłem to doświadczalnie na wielu motorkach i muszę potwierdzić, że rura rezonansowa tłumi hałas i podnosi parametry silniczka zawsze. Megafon jak sama nazwa wskazuje zwiększa hałas może też podnieść osiągi silniczka lecz w mniejszym stopniu niż rura rezonansowa. howgh
-
Dajcie mi jeszcze trochę czasu, jak się okazuje nie mam kompletu zdjęć - muszę je zaciągnąć od Mariusza - a to z pewnością uda się dopiero za 2 tygodnie na MP F2 we Włocławku. Na moje usprawiedliwienie niech wpłynie jeszcze drobny szczegół w postaci ubiegło weekendowego udziału w Mistrzostwach Polski Juniorów Młodszych z moimi młodszymi podopiecznymi i tytuł indywidualnego Mistrza Polski w klasie F2A/M dla jednego z nich oraz zespołowe 1 miejsce dla drużyny Aeroklubu Śląskiego...teraz trzeba się szykować samemu....i znowu brak czasu, ale po MP F2 będzie już luźniej :-))
-
Da, da ale przed złożeniem w całość :-))
-
Podczas mojego pobytu w Perth w ubiegłym tygodniu lądował AN 225, niestety nie widziałem tego na własne oczy... Ale w dobie internetu :-))) http://www.abc.net.au/news/2016-05-17/worlds-biggest-plane-antonov-an-225-mriya-leaves-perth/7419798
-
Na rzyganie przez przednie łożysko nie powinno mieć to wpływu.
-
1. Jeśli czop jest stożkowy (a powinien być) - to pomiar za pomocą mikrometru talerzykowego (szczególnie przydatnego dla płaszczyzn i wałków) jest mało/wcale nieprecyzyjny = obarczony dużym błędem. 2. Jaki problem z chromowaniem? Do zrobienia w przysłowiowym akwarium w warunkach amatorskich. Technologia zupełnie przystępna i do ogarnięcia dla każdego, później trzeba "tylko dotrzeć" do wymaganych wymiarów... 3. Przekładnie rozwiązują skutecznie problem kawitacji, niestety generują w układzie dodatkowe opory = straty. 4. Różne potrzeby poszczególnych klas modelarskich skutkują różnicami w konstrukcjach naszych motorków, zawsze warto wiedzieć co stosują inni :-)), a nuż się przyjmie u nas. Ot i cała filozofia moich wcześniejszych wywodów.