



-
Postów
3 332 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
30
Treść opublikowana przez Paweł Prauss
-
Oczywiście Tomek ma rację. A jeśli o sam motorek chodzi to przyjechał do mnie z bratem...też na L-ringu.
-
Od niedawna w mojej kolekcji gości taki motorek, pewnie nie będziecie mieli kłopotów z ustaleniem co to za maszyna, ale ma on w sobie coś szczególnego, dość rzadko spotykanego wśród tej rodzinki...Kto zgadnie o co chodzi.
-
Dzięki Romku :-)) Ronald robi całkiem ładne motorki, ale dziwnym trafem jakoś jeszcze nie widziałem takiego w akcji...nie żebym się czepiał czy coś.
-
A nie mówiłem... Gratulacje.
-
No Gościu kto w końcu jest większy i mocniejszy Ty czy motorek 1ccm? Dasz radę i to w tym roku, albo wcale, to że bark boli to znaczy że miętki jesteś i tyle, prawdziwego modelarza nic nie boli!!! Nawet 6 szwów, które dostałem po niewłaściwym używaniu tokarki....bez znieczulenia oczywiście, ale to na jednym palcu było, na drugim 4, mogłem sobie przynajmniej swoje stawy od środka pooglądać nic mnie tam nie zaciekawiło, ale to już dawno było. Zanim szwy dostałem, to musiałem sobie szczoteczką rany wypucować pod kranem bo się pani pielęgniarce nie podobało, że prosto z modelarni z brudnymi paluchami przyjechałem :-)) Kręć do skutku!!!
-
Ja mam już coś podobnego w swoich zbiorach więc mogę się zrzec mojej części nagrody na rzecz Grzegorza :-)))
-
No i jaką decyzję Marku podjąłeś?
-
Dasz radę :-)))
-
Problem ze sparowaniem nadajnika "aparatury" z modelem rc
Paweł Prauss odpowiedział(a) na margos temat w Ogólnie
Nadajnik należy dopasować do odbiornika i vice versa, a nie do modelu :-)) -
Kiedy ktoś jakiś czas temu powiedział mi, że 99 na 100 polaków nie wie co to jest procent (%) to nie chciałem wierzyć, no ale teraz przekonaliście mnie, że jednak miał rację i ja nie mam już żadnych wątpliwości z kim mam do czynienia...w ciekawym świecie żyjemy.
-
A chemii to w szkole nie było?
-
Latająca drabina?
-
Stare ?dobre? czasy, teraz już nikt nie porwie się na taką robotę, za przysłowiową złotówkę można kupić jakiegoś używanego gotowca :-)) Gratuluję umiejętności, bo zrobić działający gaźnik RC to jest coś.
-
Korpus gaźnika z mosiądzu? Czy mnie wzrok myli, toż to musi ważyć tyle co pół motorka :-))
-
Porównaj sobie parametry tego motorka z jakąkolwiek żarówką podobnej pojemności: koszt waga (oczywiście z kompletnym zapłonem i jego zasilaniem - bez tego przecież nie chodzi) osiągi (głównie moc) stopień skomplikowania konstrukcji (awaryjność) regulacja zapach itp. itd. Weź np tego: http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__10726__ASP_S52A_Two_Stroke_Glow_Engine_w_Remote_HS_Needle_Valve.html Osobiście nie polecam tego NGH, choć nie miałem jeszcze do czynienia z takim wynalazkiem :-))) Jedynym plusem tej konstrukcji jest ekonomia użytkowania, bo benzyna chyba tańsza od metanolu... Ale ile paliwa kupisz za prawie 100€ różnicy w cenie to chyba sam wiesz...
-
Co tam silnik, tutaj można kupić kawałek fajnego motorka za bardzo ciekawe pieniądze, jak widać chętnych nie brakuje:-)) http://www.ebay.com/itm/YELLOW-JACKET-61-MODEL-AIRPLANE-TETHER-CAR-IGNITION-ENGINE-COMPLETE-FRONT-END-/381474788208?hash=item58d1ab5370:g:wtkAAOSw8-tWU0wg
-
No chyba, że będzie to sześcian...ten to dopiero ma płaszczyzn symetrii tyle, że już sam się pogubiłem. Doliczyłem do dziewięciu :-))
-
Sześć i idę bułkę zjeść.
-
Dzięki Panowie za miłe słowa, mój nauczyciel śp. Andrzej Rachwał mawiał, że jeśli nie uwierzysz w to że silnik ma duszę to od razu lepiej sobie odpuścić wszelkie próby rasowania... Rzeczywiście coś w tym jest. Romek oczywiście ma rację co do tego fajnego motorka, a Marcin jak już coś pokaże to sznurówki się rozwiązują... Pewnie dlatego, że święta się zbliżają:-)) Wprawdzie widziałem już ten silniczek wcześniej w mailu od Marcina, ale zapomniałem o tym i sporo czasu naszukałem się w sieci, a znalazłem tylko przez przypadek :-)) Mam straszną sklerozę bo maila czytałem niespełna miesiąc temu, a już o tym zapomniałem... Mam też nadzieję, że Marcin wcześniej nie znał załączonych obrazków i w jakiś sposób wzbogacą background dla tego motorka. Ach ta cena, chętnie bym tyle dziś za niego zapłacił... Znalazłem przy okazji jeszcze jedno fajne narzędzie, a mianowicie kalkulator inflacji dolara: http://www.usinflationcalculator.com/ według niego 14,95$ w 1946 roku to tyle samo co 182,34$ dziś.
-
Sześć stron dyskusji tak naprawdę o niczym...konkluzja jest jedna: kto chce ten znajdzie w tiwi coś ciekawego i skorzysta na tym, większość niestety bezmyślnie ogląda jedynie kolorowe obrazki, ale bez nich byłoby im trudniej, bo co zrobić z tak dużą ilością wolnego czasu. Modelarze nie mają tego problemu, mnie zawsze czasu brakuje, ale to już materiał na inny temat :-)) Pozdrawiam wszystkich oglądających i tych nie oglądających też.
-
Skoro tak dobrze Wam idzie to wrzucam kolejną zagadkę: Nazwa została zasłonięta, aby nie było za łatwo :-))
-
Ja też nie mam w domu telewizora i nie planuję mieć, ostatnio jak chciałem obejrzeć film to poszedłem do kina :-))) Jestem też upierdliwym gościem, gdy przychodzę do kogoś w odwiedziny to stanowczo proszę o wyłączenie tego sprzęta, a jak nie wyłączą to wychodzę...
-
Zawsze mi się taki samochodzik podobał, niestety z wielu powodów (głównie braku tak wielkiego zapału jak Twój Darku) do chwili obecnej nie nabyłem...ale może kiedyś... Gratuluję pięknej pasji i umiejętności!!!
-
-
Nie dość, że z Hiszpanii to przyjechał dokładnie z Barcelony :-)) Romek, niestety nie trafiłeś.