



-
Postów
85 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Apathor
-
Podobnie jak w zeszlym roku, oficjalnie piknik zakonczono w niedziele ok godz. 13-tej. Wg mnie, oficjalne zakonczenie mozna by przesunac na godzine 15 lub nawet 16. Troche szkoda tego dnia zarowno dla pilotow jak i publiki. Taka sugestia, do rozpatrzenia.
-
Aparatura T14SG ma mozliwosc zapisywania transmisji telemetrycznych do plikow na karcie SD. Oto moje doswiadczenia z tym "ficzersem". Kupujemy karte SD 4GB, ktora wsuwamy w slot umieszczony w komorze baterii zasilajacej (aparatura WYLACZONA). Piersze uruchomienie aparatury rozopozna karte i ja sformatuje. Obecnosc karty jest sygnalizowana ikonka na wyswietlaczu aparatury. Za pomoca funkcji kopiowania, na karcie mozemy zapisywac ustawienia naszych modeli i traktowac to jako "backup". Zapisywanie telemetrii jest mozliwe od wersji oprogramowania 3.0 (aktualnie jest dostepna wersja 6). Numer wersji naszego sterownika sprawdzamy w SYS -> INFO -> VERSION. Jezeli mamy starsza wersje, nalezy dokonac aktualizacji oprogramowania pobierajac najnowszy sterownik ze strony Futaby. http://www.futabarc.com/software-updates.html Funkcje LOG-owania musimy aktywowac poprzez LNK -> TELEMETRY SET -> Logging ACT Dodatkowo ustawiamy tu, ktory przelacznik uruchamia/zatrzymuje logowanie na karte. Ja ustawilem sobie na ten sam przelacznik, ktorym uruchamiam timer lotu. Okreslamy takze, co ile sekund ma byc zapisywany nowy rekord w pliku LOGu. tutaj uwaga: czas ten powinien byc wiekszy niz czas probkowania telemetrii skonfigurowany w SYS -> TELEMETRY -> ACT DL. Tutaj domyslnie mamy 1sek, mozemy to zmniejszyc nawet do 0,1 sek. W trakcie logowania, na wyswietlaczu pojawia sie dodatkowa strzalka na ikonie karty pamieci. Plik logu sie sam zamyka w momencie wylaczenia logowania lub wylaczenia aparatury. Jak to odczytac ? Wyjmujemy karte z aparatury i wsadzamy do czytnika kart SD w komputerze. Format zapisu Futaby jest inny, niz standardowy uzywany w PC-tach. Z tego wzgledu explorator plikow pokaze, ze karta jest pusta. Do odczytu takiej karty jest potrzebny specjalny program "File System Utility", ktory takze pobieramy ze strony Futaby. Program pozwala nam na odczytanie konfiguracji modeli zapisanych na karcie oraz plikow LOGow telemetrii. Pliki takie musimy wyeksportowac na dysk. Niestety, wszystkie pliki LOGow sa nazywane tak samo, nie maja markerow czasowych ani kodu modelu. Najlepiej je wykasowac przed przystapieniem do zapisywania. Aktualna wersja programu pozwala zapisac LOG w formacie CSV, ktory jest czytany przez Excela. W pliku zapisywane sa kolejne rekordy z odczytem telemetrii. Podawany jest: * czas wpisu rekordu od startu logowania (jesli ustawilismy logowanie co sekunde to wartosci skacza co tysiac) * odczyt stanu wszystkich kanalow (CH1 - CH16). Uwaga: zapisywane sa wartosci wychylenia drazkow aparatury (a nie serwa w modelu!). Wartosci podawane sa w procentach tak, jak pokazuje nam monitor serw w aparaturze. * wartosci z czujnikow telemetrii. Nawet jesli nie mamy specjalnych czujnikow, to czujnikiem podstawowym jest napiecie na odbiorniku (RECEIVER BATTERY). Ja bylem zmuszony do analizy LOGow ze wzgledu na obserwowane "dziury" w transmisji. Kolumna RECEIVER STATUS podaje wartosci od 0 do 3, ktore odpowiadaja ilosci kresek "zasiegu" pokazywanym na wyswietlaczu aparatury. Wartosc 0 oznacza brak transmisji. Ponizej przykladowe rekordy z pliku LOGu. Na czerwono zaznaczylem momenty zaniku transmisji. Zaniki transmisji (lub tez jej oslabienia) moga miec rozne przyczyny. Czesto jest to po prostu zly uklad anten odbiornika. Analizy LOGu mozemy dokonac bezposrednio na lotnisku i "wydedukowac", ze slabszy sygnal jest np. zawsze przy locie "w lewo" lub specyficznej figurze akrobacji. To pozwoli nam wykryc martwe strefy. Problemem moze byc "oznakowanie" momentu w pliku LOGu. Proponuje tu uzyc przelacznika, ktory obsadzimy na wolnym kanale. Przelaczajac ten kanal mozemy wprowadzic markery do pliku LOGu. W pliku zapisywane sa dane ze wszystkich, pracujacych czujnikow. W moim przykladzie jest podawana temperatura silnika. Jesli posiadamy sensor GPS, zapisywane sa wszystkie parametry (predkosc, wysokosc, koordynaty). Dane GPS moga zostac skonwertowane do Googla i pokazane na mapie. Pozdrawiam i zycze pomyslnego LOGowania EDIT1: udalo mi sie wyeliminowac "dziury" w komunikacji z modelem. zmienilem dwa elementy: przy locie antenka nadajnika patrzy "w gore" (wczesniej latalem z odchylem w prawo-skos). aktualizowalem oprogramowanie nadajnika do wersji 6 (wczesniej mialem 4).ktory element pomogl? hmm.... tajemnica Futaby
-
http://www.intermodellbau.de/start.html W kwietniu, w Dortmundzie odbywa sie najwiekszy impreza modelarska w Polnocnej Wesfalii pod nazwa INTERMODELLBAU. W tym roku organizatorzy zapowiedzieli polaczenie z targami EXPTERTEC, ktore dotychczas byly osobna impreza. Skuszony taka oferta wybralem sie na wypad. Przy wczesniejszym zakupie biletow WizzAir-a to koszta jakis 200zl. Z Katowic mozna leciec rano i wrocic wieczorem. Do tego dojazd na miejscu (polakow tam jak psow wiec zawsze sie znajdzie ktos usluzny) no i bilet wstepu 14 Euro od paszczy za jeden dzien. Czy warto? hmmm.... uczucia mieszane. Na pewno jest to mega impreza, ktora trudno obleciec za raz, bo hale wystawowe sa wielkie (jest ich z 10). Do tego prezentacje plenerowe no i centrum wystawowe sasiaduje ze stadionem Borussia Dortmund Jednak jest to impreza ogolno-modelarska i wiekszosc wystawcow to pojazdy, pociagi i statki. Modele latajace sa, owszem ale mniej i niestety oferta zdominowana przez drony. Ale tego co jest to i tak wystarczy. Jadac tam, trzeba sie odpowiednio nastawic, ze chcemy opaczac wszystko co sie aktualnie dzieje w swiecie modelarskim. W odroznieniu od innych imrez (jak np. prezentowana w innym watku NORYMBERGA), w Dortmundzie spotykaja sie pasjonaci. Budowane sa dioramy, piaskownice, baseny, tory przeszkod, itp... I to wszystko zyje, ludziki ubabrane od kolan po lokcie. Modelarze grupowo steruja calymi placami budowy. Wszystko sie rusza, buczy, dymi. Wszystkiego mozna dotknac, pogadac, popaczac. Jak sie poprosi to daja pojezdzic. Ogolnie bardzo przyjazna impreza, bez zadecia, raczej taki zlot pasjonatow a nie wystawa komercyjna. W kilku halach sa tez organizowane pracownie modelarskie, gdzie mlodziez na miejscu buduje i maluje modele, figurki, itp... A co przemawia za odwiedzinami? Ano oferta firm narzedziowo-materialowych. Mozna kupic praktycznie kazda galanterie do modeli i uzupelnic braki w swoim warsztacie roznymi cudenkami (ja np. wyrwalem sobie skalpel z podswietleniem diodowym). Da sie wynegocjowac na miescu "messe-preise" czyli jakies okazyjne ceny targowe. Nie ma tez problemu z komunikacja werbalna. Wiekszosc ludzikow mowi tam po angielsku. Negatywy? Ano samolotow malo. Sporo modeli wystawianych jako dekoracja. Praktycznie wiekszosc firm niemieckich (Groupner, Multiplex, itp..) ale prawie nie bylo firm zagranicznych. No i zapowiadany EXPERTEC okazal sie calkowita porazka. Byla tylko jedna, mala hala w ktorej i tak dominowaly drony (DJI itp). Ponizej kilka fotek z telefonu. Jedno ze stoisk wystawowych z prezentowanymi modelami typu gigant. Polski akcent w ofercie modeli. "Piaskownica" dla fascynatow koparek i innych maszyn budowlanych. Takich piaskownic bylo kilka. Jedna z hal wystawowych z widoku ptaka. "piaskownica" dla fascynatow modeli ratrakow i innego sprzetu zimowego. Hala modeli plywajacych miala ogromny basen gdzie prezentowano statki, zaglowki i lodzie podwodne. Hala lotnicza miala "klatke" w ktorej prezentowano modele elektryczne, drony i pokazy z muzyka. Stoisko firmy PROXON z narzedziami modelarskimi. Smigla, smigla, smigla..... Ploter modelarski do wycinania w balsie lub sklejce. Oferta maszyn CNC byla dosc bogata. Poprzez drukarki 3D, plotery, frezarki, itp... Oczywiscie wszystko w skali "domowej". Stoisko firmy oferujacej specjalny drut do lutowania aluminium (tlumiki). Pan prezentowal na zywo. Wreszcie wszystkie "hopki" w jednym miejscu, mozna porownac i wybrac wlasciwego. Kabelki wszelkiem jasci... Takich stoisk z drobnica bylo sporo. Nawet dawali potem reklamowke, jak sobie czlowiek tych drobiazgow nazbieral. Kolejna diorama-piaskownica z autami ciezarowymi i dzwigami. Przenosna pradnica sinik spalinowy zasilajacy pradnice, ktora zasilal latarnie. Lekcja fizyki w praktyce. Sesje "outdoor" czyli pokazy modeli latajacych na przylegajacym boisku. Po prawej stadion Borussi. Kolejne targi za rok. Jak ktos ma rodzine w zaglebiu ruhry to juz teraz rezerwowac sobie nocleg Pozdrawiam, Adam
-
Witam, Uczestniczylem ostatnio w dyskusji pilotow i tematyka zeszla na radio, komunikacje oraz transpondery. Okazuje sie, ze nowoczesne samoloty (nawet te malutkie) sa mocno zaawansowane technicznie i "widza" elektronicznie. Jako, ze latamy modelami w terenach przylotniskowych, zastanawia mnie mozliwosc uzycia takiego transpodera w modelu. Chodzi oczywiscie o cos prostego, dajacego jedynie uproszczone informacje typu "model, lata". Sam transponder nie musialby byc zamontowany w modelu ale np. wlaczany na lotnisku modelarskim w trakcie lotow. Znowu, w celach informacyjnych dla awionetek i ultralajtow. Spotkal sie ktos z takim tematem ? Pozdrawiam, Adam
-
Dobre wiadomosci sa tez takie, ze wyremontowano droge "Gorska": http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/9137116,beskidy-droga-na-gore-zar-przebudowana-i-poswiecona-zdjecia,id,t.html To jest ta waska droga, ktora zaczyna sie ostrym zakretem na koncu wsi (to miejsce gdzie cykano fotki do artykulu), nastepnie wspina sie kolo wjazdu na lotnisko a nastepnie zawijasami do hotelu i stacji kolejki do elektrowni. Powinno byc troche mniej wyboiscie i bezpieczniej bo jest chodnik dla pieszych. Zeby tak jeszcze wywalcowali pas lotniska .... ehhhh.... kto wie, moze za kilka lat
-
Pozwole sie wtracic bo akurat mialem w rekach 4 egzemplarze OS Max GT33. Cztery sztuki kupowane w dwa i rok temu. Tylko jeden trzymal parametry ale i tak pierwsze odpalenie to byla meczarnia. Z pozostalych trzech: jeden nie trzymal parametrow, brakowalo tysiaca obrotow. W drugim chinczyk dal luzny zeger, ktory po odpaleniu zostal wciagniety do komory.... miazga. W trzecim dzialy sie cuda, po rozebraniu okazalo sie, ze sa skorodowane lozyska (zreszta no-name). Wszystkie te silniki nadaja sie do rozebrania i 'obadania' przed pierwszym odpaleniem. Nie wiem skad sie bierze taka niska jakosc. To wrecz wyglada na jakies polprodukty, ktore wychodza z fabryki bez zadnej kontroli jakosci. Byc moze tylko na nasz rynek. Oczywiscie zgadzam sie, ze jest to niezly, tani silnik, jesli sie trafi na dobry egzemplarz.
-
albo i tak : https://www.youtube.com/watch?v=yD9KUB7QqZI
-
Przyjezdzam na lotnisko. Jest jeden kolega. Majstruje przy spaliniaku, silnik DL? ok 50cm. Sa problemy. Troche chodzi, troche nie, szarpie, dziwnie reaguje na gaz, itp... Gadu, gadu... kolega energicznie szarpie smiglo... model nie przywiazany... pomimo manetki na min, odpala z max obrotami jakies 6000... Krwisty siniak i rana cieta jakies 30 cm od tetnicy udowej. uratowaly go chyba dzinsy, zreszta sa w strzepach. Opatrzylem kolege apteczka samochodowa i srebrna tasma. Ogarnal sie i nie daje za wygrana. Przywiazal samolot do srubokreta i dawaj odpalac gada... Sytuacja sie powtarza ale tym razem wyrywany z ziemi srubokret dal ulamek sekundy na odskok z toru smigla... skrzydlo zachacza o noge i model robi regularny cyrkiel celujac w kolege tym razem od tylu... kolejny odskok i tym razem model juz bez przeszkod rwie sie na wolnosc. na szczescie wylacznik zaplonu byl sprawny i zatrzymalismy gada w polowie lotniska. Wiem, ze czytanie forum jeszcze ngdy, nikogo, niczego nie nauczylo. Trzaba samemu dostac smiglem w pysk, zeby poczuc respekt ale... Zabawy ze spaliniakiem SAMEMU na lotnisku nie sa wskazane. Przypinanie modelu do odpalenia jest ZAWSZE wskazane. Safety first.... PS. Kolega nie dal za wygrana i za trzecim razem polecial. Postawil na swoim
-
Chyba ostatnimi czasy to czeste przypadki. Sam ukrecilem waly w ASP120 i SAITO FG40. O peknietych cylindrach to ani szkoda gadac.... Coraz slabsza jakosc silnikow zbiega sie z coraz intensywniejsza eksploatacja. Z moich obserwacji wynika, ze trzeba silnik bardziej oszczedzac. Z jednej strony bezwzglednie przestrzegac zalecen producenta co do paliwa (nie lac 10% wiecej nitro albo 120 oktan bo lepiej idzie... Z drugiej strony juz w trakcie budowy modelu troche go "przewoltowac", zeby dal rade latac na 50% mocy. Oczywiscie przestrzeganie tych zalecen nie uchroni nas od pekniecia cylindra jak chinczyk odlal nam bombla powietrza w korpusie... Ja juz jakos tak przywyklem, ze co sezon, to nowy silnik. Wliczone w cene hobby.
-
Ubezpieczyciel wyplacil wszystko co zadeklarowalem jak skradzione. Ale wyczyszczono mi caly warsztat. Do dzisiaj sobie przypominam, ze jeszcze to i tamto.... pamiec ludzka zawodna jest.
-
Witam, Sprawa wlasciwie zostala zamknieta. Dla potomnosci podaje garsc informacji, moga sie przydac innym modelarzom. Kradzierz zostala zgloszona na policje, ktora ograniczyla sie do wykonania standardowej procedury. Procedura konczy sie po miesiacu umorzeniem sprawy z czego dostajemy oficjalne powiadomienie. Sprawe mozna zawsze odswierzyc jesli natkniemy sie na skradziony sprzet i podamy policji namiary gdzie ma szukac. W moim przypadku mialem ubezpieczenie PZU DOM PLUS, ktore pozwolilo mi na odzyskanie czesci wartosci skradzionych modeli. Procedura jest nastepujaca: Zglaszamy szkode do PZU, ktory wyznacza nam wizyte rzeczoznawcy. Oprocz wymaganych dokumentow przygotowujemy spis skradzionego wyposazenia z cenami AKTUALNYMI. Najlepiej w Excelu. Wyszczegolniamy WSZYSTKIE elementy (modele, silniki, radio, serwa, odbioniki, baterie,.... itp). Ew, podajemy linki do sklepow internetowych z tymi elementami. Nawet jak nie mamy rachunkow (ja nie mialem) to drukujemy fotki modeli z lotniska, zawodow, z warsztatu... Taka sama liste przekazujemy policji do protokolu. Dzwonimy na infolinie PZU i sprawdzamy czy maja komplet dokumentow do sprawy (tu uwaga, rozni asystenci moga zeznawac odmiennie, trzeba byc czujnym) Czekamy na powiadomienie o umorzeniu sprawy, skanujemy i przesylamy do PZU. Przelew kasy na konto w 2-4 dni. Oczywiscie nie zwroci nam to czasu spedzonego na budowie modeli (w moim przypadku przepadly dwa-trzy lata pracy) ale bedzie troche kasy na nowy start. Przy zawieraniu umowy ubezpieczenia prosze zwrocic uwage na odszkodowanie w wartosci nowej. Sama polisa obejmuje wiecej zdarzen, nie tylko kradzierz. Nie, zebym jakos specjalnie zachwalal PZU ale w moim przypadku zadzialalo. Temat do zamkniecia. Do zobaczenia na Zar-ze. Adam
-
Witam, Czy zna ktos serwis o zblizonej funkcjonalnosci jak FlightMemory ale specjalizowany dla modelarzy ? Chodzi o rejestrowanie nalotu, modeli itp. Pozdrawiam, Adam
-
Witam, Dla zaintersowanych podaje, ze trwaja czynnosci operacyjne ale na razie bez sukcesow. Policja sie zainteresowala bo po podliczeniu strat w samych czesciach to wyszlo ponad 20k zl co bylo duzym szokiem dla panow oficerow. Jak mam im wyjasnic, ze to 10 lat pracy i kompletacji wyposazenia pracowni? Z drugiej strony trwa tez procedura w ubezpieczalni. Moze uda sie odzyskac czesc kasy. Niestety nie jest to proste, bo kto zbiera rachunki za wszystkie czesci. Samo wlamanie jest dosc dziwne. Ewidetnie na zlecenie, ale modele sa nie sprzedawalne ze wzgledu na ich unikalnosc. Wartosc 'na czesci' jest praktycznie zerowa bo ich wybebeszenie rowna sie zniszczeniu. Jesli cos sie w sprawie zmieni to dam tu znac. Ku przestrodze i informacji. Pozdrawiam, Adam
-
Witam, Z przykroscia musze oglosic, ze w miniony czwartek, 22.01.2015 dokonanio wlamania do mojego mieszkania w Myslowicach i skradziono praktycznie caly sprzet modelarski. Skradzione modele to: Szybowiec Discus2 Laminatowa polmakieta, rozpietosc skrzydel 4m. malowanie szwajcarskie, numery boczne HB-3022 P-47D Thunderbolt Polmakieta firmy Hangar9, rozpietosc skrzydel 2,07 m. Samolot byl wyposazony w benzynowy silnik SAITO FG-57 bokser oraz cyfrowe serwa Futaba. Aparatura nadawcza FUTABA T14-SG Modele sa unikalne wiec raczej pojda na czesci, ale moze ktos sie na nie natknie. Bylbym wdzieczny za informacje. Pozostale skradzione rzeczy moge zapewne odkupic w ramach ubezpieczenia ale w modelach byly lata pracy i treningow... zal.pl. Pozdrawiam, Adam
-
"...czy warto teraz kupić np. taką aparaturę na przecenie, czy wstrzymać się z zakupem i czekać na "nowe" (pewnie droższe) ?..." Jesli zakup bedzie w tym roku to formalnie problem "nie dotyczy". Z technicznego punktu widzenia tez bym tego nie demonizowal bo wszystkie stare urzadzenia nadal beda dzialaly w swoim trybie. Norma ma na celu polepszenie sytuacji na przyszlosc. Temat jest interesujacy dla modelarzy zaawansowanych oraz bioracych udzial w zawodach (imho). Co do ceny to nie spodziewam sie ich wzrostu. Moze bedzie wrecz odwrotnie, po wyeliminowaniu chinskiego badziewia ceny markowych radyjek moga spasc ze wzgledu na szerszy zbyt. Jesli do latania poczatkowego to ja bym jeszcze 'ponegocjowal' z dostawca aparatury. Skoro nie spelnia normy to moze rabat powinien byc wiekszy ? A moze sie okaze, ze spelnia...
-
Z tego co czytam, nowa norma nie dotyczy istniejacych urzadzen. Nawet nie trzeba ich paczowac. Moze nawet nie powinno sie bo sa sygnaly, ze nadajniki po wgraniu nowego softu maja klopoty z komunikacja z niefirmowymi odbiornikami (m.in. odbiorniki Orange). Tutaj zalecalbym ostroznosc i ew odpytanie sprawy u dystrybutora/producenta zanim wgramy apdejt systemu. Ale... na pewno sprawa dotyczy wszystkich nadajnikow sprzedawanych PO 1.1.2015. Zyjemy w dzikim kraju i na pewno wystapi problem 'wietrzenia magazynow'. Przy zakupie drozszych aparatur dobrze by bylo sprawdzic ich ceryfikat albo date produkcji. W przypadku ew sprawy o odszkodowanie, ubezpieczyciel na pewno sprawdzi to za nas Z tym samym problemem mozemy sie spotkac przy udziale w oficjalnych zawodach, w kraju czy za granica. Jak beda dokladni (a niemcory sa) to nie polatamy.
-
Witam, Od 1 stycznia 2015 zaczyna obowiazywac nowa regulacja parametrow technicznych transmisji 2,4 GHz. (Euronorma EN 300 328 V1.8.1 z roku 2012) To ma takze dotyczyc nadajnikow modelarskich. Moja czytalnosc zagranicznej mowy prawnej jest ograniczona, czy jest ktos na forum, kto ma orientacje w temacie i potrafi podac skrotowe informacje ? Pozdrawiam. Adam PS. Groupner podaje, ze jest ok ale bedzie upgrejd oprogramowania. http://www.graupner.de/de/newsdetail/f60fe24b-e568-4096-85a6-67facde7fe07 PS2. Futaba wypuscila apdejt softu datowany 2.12.2014 na zgodnosc z norma http://www.futaba-rc.com/software-updates.html PS3. Jeti tez potwierdza. http://www.jetimodel.com/en/The-EN-300-328-v1-8-2-standard/
-
A w stopce ma kolega napisane: Rybnik To polecam spacer do: http://aeroklub.rybnik.pl/sekcja-modelarska/ Naucza, oblataja, pomoga... i ogolnie gitez ferajna tam jest
-
Lucjan, daj kilka fotek 'na gotowo'.
-
Proponowany silnik powinien byc ok. Szczegolnie jesli uda sie wykonczyc samolot na wage ponizej 9kg. Teoretycznie, model jest na silnik 2T33ccm. Ale.... Tak jak pisal Radek, P-47 ma OGROMNY opor przedni. Nie tylko przez maske ale takze grubasny kadlub i profil skrzydel. Jesli wykonamy go w wersji "pancerny" to trzeba sporo mocy na loty w wietrzne dni.Wtedy trzeba bedzie wyciskac z silnika cala moc. W moim modelu mialem najpierw Saito FG-36, potem FG-40... skonczylo sie na FG-57 no, ale to 4-takty.
-
Potwierdzam opinie wlasciciela. Jak na model z BH to on jest po prostu ladny, lekki i poprawnie lata. Jest to odwzorowanie wczesnych wersji MK z zachowaniem eliptyki skrzydel, ktora tak cieszy oko w locie. Oczywiscie jak na BH musimy zaakceptowac pewna 'lekkosc konstrukcji'. Przed ulotnieniem dobrze jest pogrzebac po forach i zastosowac wzmocnienia opisane przez aktualnych posiadaczy. Jest to dobra opcja w swojej klasie cenowej. Szczegolnie dla modelarzy, ktorzy nie maja smykalki do samodzielnych konstrukcji i szukaja gotowca. Z opisanym tu Spitem zrobilismy lot w duecie i w powietrzu oba warbirdy wygladaly jednakowo slicznie, nie bylo widac metki z cena
-
Podziekowania za serdeczna atmosfere, przepyszne wypieki i grille oraz ogolnie wzorowa organizacje pikniku. Do zobaczenia w Miedzybrodziu.
-
Looo... ale tam u was zmiany. Kostka, dojazdowka, zapory czolgowe pieknie sie robi. Czy w tym roku tez bedziecie robili jakis piknik? Bardzo fajnie sie u was lata ze wzgledu na serdeczna atmosfere, chetnie wpadniemy na grilla...
-
Witam, Reprezentacja z Katowice Muchowiec planuje nalot dywanowy... z celowaniem na sernik oczywiscie Pozdr.
-
Podpinam sie do watku, zeby wiedza o T14SG sie nie rozlazila po katach. Poniewaz instrukcja Futaby nie jest zbyt przyjazna, zachowam dla potomnosci przepis na zaprogramowanie klap. Moze sie komu przyda. Przepis jest spisany z mojego modelu, mozna sobie potem dopasowac do wlasnych ulubien. Najlepiej zrobic sobie nowy model w aparaturze i tam potrenowac, zeby nie psuc tego co juz mamy. Model: Dwie klapy sterowane przez 2 serwa na osobnych kanalach. W aparaturze domyslne nastawy kanalow dla sterow. Cel do uzyskania: Klapy na 3 pozycjach z kompensacja steru wysokosci. Ruch klap spowolniony. *** Ustawienia modelu: LNK -> MODEL TYPE: Type: AIRPLANE Wing: NORMAL 2AIL+2FLP Tail: AILEVATOR (lub NORMAL zaleznie od ilosci serw na sterze wysokosci) *** punkt centralny serw klap wyzerowany LNK -> SUB-TRIM: FLAP: +0 FLP2: +0 *** przelacznik uzywany do sterowania klapami to trojpozycyjny SG (domyslnie jest LD) LNK -> FUNCTION FLAP: SG *** menu regulacji gornego i dolnego polozenia klap MDL -> FLAP SET. UP: gorna pozycja klapy (jedna pozycja przelacznika SG) DOWN: dolna pozycja klapy (dwie pozycje przelacznika SG) OFFSET: kompensacja roznicy dlugosci dzwigni klap !!! Uwaga. UP i DOWN mozna odwrocic poprzez REVERS na serwach klap (LNK -> REVERSE), ja aurat tak mam. *** menu regulacji SRODKOWEGO polozenia klap MDL ->DUAL RATE FLAP NT: -10 (TU dopasowujemy srodkowa pozycje klap, ktora bedzie uzyta przy srodkowym ustawieniu przelacznika SG) *** Spowolnienie dla ruchu klap LNK -> SRVO SPEED FLAP: 20 FLP2: 20 *** Kompensacja steru wysokosci dla trzech pozycji klap MDL -> CMBFLP-ELE ELE: RATE1 -22% RATE2 -10% RATE3 +0% ELE2: j.w. ACT: ON MODE: B uwaga. Mode A to klapy dwu-pozycyjne. Mode B to klapy troj-pozycyjne. U mnie jest B przestawiane troj-pozycjynym przelacznikem SG Oczekiwany rezultat mozna zaprogramowac na inne sposoby ale ten wydaje sie dosc prosty. Jedyne, czego nie udalo mi sie osiagnac to spowolnienia (lub tez zwloki czasowej) kompensowanego steru wysokosci. Na szczescie u mnie sa to wartosci niewielkie i stopniowe wlaczanie klap nie powoduje drastycznego wachniecia modelu. Oczywiscie, jak ktos zna metody ulepszenia 'mojej' konfiguracji to prosze sie nie krepowac. Uwaga. Dobor kompensacji steru wysokosci nalezy dopasowac sobie indywidualnie w zaleznosci od zachowania sie modelu. Modele z klapami klasycznymi (jak np. Mustang i Thunderbolt) po wystawieniu klap zadzieraja do gory. Modele z klapami krokodylkowymi (jak np. Spitfire) raczej ida w dol. Proces doboru kompensacji zaczynamy wykonujac testy z ustawieniami na 0%. Potem delikatnie zwiekszamy, obserwacja w locie, ladowanie, korekta, obserwacja w locie.... itd... az do uzyskania lotu poziomego we wszystkich polozeniach klap. Uwaga2. Opcja CMBFLP-ELE moze miec odwrocone dzialanie RATEow, w zaleznosci od reversow na serwach. czyli w moim przykladzie: ELE: RATE1 +0% RATE2 -10% RATE3 -22%.