wacek.matuszak

Sorry długo trwało . Symulator dla kogo ? Ktoś kto nie zna teori lotu nie zrozumie dlaczego jego model wali w ziemię-znaczy łapie kreta. Dzisiejsza technika załatwia 95 myślenia za nas .Przykłady . Mój wnuk 5,5 roku lata na symulatorach {mam4 sztuki} prawie wszystkimi modelami. (Oprócz helików) samodzielnie latał nawet Fun cubem -oczywiście bez lądowania. Mój syn lata dronami FPV i jest w tym dobry ,według mnie i moich kolegów na lotnisku.Ale tam wszystkim zarządza komputer. Jak mu dałem do pilotowania FUN Cuba (pomyślałem wnuczek latał to i on sobie poradzi ) rozwalił go w 18 sekund . Nie do uwierzenia ale prawdziwe. Tak więc twierdzę że symulatory są do niczego potrzebne. Zresztą jak zacxzynałem bawić się w modelarstwo to o takich cudach nikt nie śnił , no może oprócz Pana Stanisława Lema.. A modele latały. Czekam na odmienne opinie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No ja twoim miejscu bym nie ryzykował .Pan Andrzej to oczywiście" dusza człowiek" ale pod ladą czai się jego BARDZO , bardzo zły Brytan który nie znosi zapachu morza. Radzę się najpierw dobrze " przewietrzyć"

karambolis8 zaproponował najtańsze rozwiązanie, Ja zaproponuje najszybsze i tanie. Kup model M-400 od Pana Edwarda . Nim bez problemu nauczysz się latać, startować i co najważniejsze lądować. Jeśli go kupisz możesz do mnie napisać a udzielę wszystkich niezbędnych informacji jak wycisnąć z niego więcej niż przewidział jego twórca.wystarczy w wyszukiwarce wpisać Samolocik dla początkujących M-400

Sławek wyjaśnił wszystko w kilku prostych punktach, nic dodać ,nic ująć.

Szpilków jak mrówków w tem płacie . Ale podziwiam ,kibicuję i czekam na film z oblotu, oraz na zdjęcia z budowy podwozia. Oj nie będzie łatwo . Ale sobie poradzisz,

Znaczy to " Na dwoje babka wróżyła " Hłe, hłe, hłe A tak na serio wstąp do sklepu Modelmotor do pana Andrzeja i ....po sprawie.

Chyba raczej nie turbo - ale pewności nie mam . Film stary , a samolot pewnie jeszcze parę lat starszy- znaczy dla producenta tańszy. Mam takie dwa jeden pod spalinę szykuję , drugi od Marka .

Regle to są zdaje się w Tatrach . My używamy regulatorów ,a wy nie?

Patryk - masz rację w 99 procentach. Ale ja kocham wisieć moim EG -derem 30 minut w jednym miejscu. Choć oczywiście z chęcią przesiadłbym się na J-3 . Ale finanse chwilowo nie pozwalają !

A propo" s symulatora mam inną teorię - ale przedstawię ją w nowym wątku za niedługo. Myślę że będzie to wsadzenie "KIja w mrowisko " modelarskie RC w temacie przydatności nauki latania przy pomocy symulatorów dla "greenhorn-ów"

Kiedy oblot ? W niedzielé ?

To jest właśnie aparatura jaką dostajesz w zestawach RTF. Jeśli myślisz poważnie o zabawie w RC przez najbliższe lata to podaruj sobie zakup takich wynalazków.Jeżeli chcesz się tylko pobawić przez sezon lub dwa to taka aparatura będzie jak znalazł.

Nie modelot a modellot ,modellot to pewniak , a AH nie znam bliżej ,choć też ma dobrą opinię.

A wyjaśnić dlaczego muszą być dwa regulatory jest bardzo prosto -o ile uważaliśmy odrobinę na fizyce! BO TAK MUSI BYĆ.! chłe,chłe ,chłe

Robertus wyjaśnił wszystko w 100 procentach. Pytanie tylko czy śmigła mają się kręcić w tym samym kierunku , czy w przeciwnych . \i tu słyszałem bardzo rozbieżne opinie. Sam się nie wypowiadam , bo nigdy nie miałem do czynienia z więcej niż jedną jednostką napędową.

Coś pięknego a jednocześnie polskiego to oczywiście P-11 C. Ewentualnie jakiś znany ErWuDziak .

Ja mam RAY 3536-1000 i jest aż za dużo mocy niekiedy, śmigło 10 x 6 -trzyłopatowe, a serwa z taniej półki SG -90.

Bartek jak zwiększy skok i do tego średnicę to ja raczej bym mu radził zakup szybkiej gaśnicy. Pozdrawiam

Mam takową "afionetkem " lata bardzo ,bardzo poprawnie i toleruje nawet bardzo ,bardzo zielonych adeptów 'Afionetek " Oprócz oczywiście lądowania- bo tu już nie ma zmiłuj : Tyle tylko że moja ma około 1600 rozpiętości. Chociąż kolega latał piperem 420 rozpiętości i też nieźle latało.

Jednak nie nawrócił się na jedyną słuszną drogę- uczciwości , Pomimo moich starań i upomnień na różnych forach . Dwakroć groził mi policją -raz nawet doprowadził do złożenia wyjaśnień na komendzie . Jednak ta gnida niczego się nie nauczyła. Takie szumowiny należy jednak wytępić z sieci i rynku modelarskiego. To po prostu zwykły sk....ły złodziej.

Tak Tomek chyba trafił w 10 z rozpoznaniem silnika. Teraz sobie przypominam tą wersję.

Efekt całkiem,całkiem . Pod farbą będzie prawdopodobnie jeszcze lepiej. Gratulacje i czekamy na więcej.

Nikt nie sugeruje że masz z ciężki ogon . Po prostu ten samolot miał olbrzymią gwiazdę przed maską i było ok. A model mimo atrapy silnika trzeba będzie i tak doołowić na dziobie niestety. Mój pionkolotowielbłądo potrzebował 65 gram . I mimo że był BARDZO, BARDZO , BARDZO za ciężki -5 razy malowany kadłub na biało to lata do dziś -może wolno ale za to bardzo majestatycznie i przewidywalnie do bólu.

Mam Evo 45 N tyle tylko że z nieoryginalnym tłumikiem więc trudno potwierdzić że to ten sam co na zdjęciu. Silnik używany kupiłem za 260 zł na naszej giełdzie . Chodzi bardzo dobrze ,choć z regulacją nie było prosto -oddałem w ręce fachowców.Hangar 9 to ceniona firma , ale nie podejmę się wyceny tego modelu.

Też czekam na dalsze relacje. z budowy.