Skocz do zawartości

dariuszj

Modelarz
  • Postów

    1 091
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez dariuszj

  1. Ale powiedz mi jaki zysk masz  używając tego urządzenia zamiast palców lub czegoś "na szybko"

     

    Palce to dla amatorów są, a profesjonaliści używają profesjonalnego sprzętu ;)

     

    A tak serio to też zastanawiałem się do czego może mi się przydać wyważarka. I chyba tylko po to, żeby w przypadku pytania kogoś o ŚC w moim modelu móc napisać np. 73 mm zamiast coś między 70-80 mm.

    Sam przed oblotem model wyważam na palcach na przednie wyważenie, a potem ewentualnie w kolejnych lotach powoli przesuwam do tyłu. I nie potrzebuję wyważarki, bo nie obchodzi mnie ile jest milimetrów od krawędzi natarcia tylko, że model lata tak jak chcę.

  2. Darek, próbowałeś może rozszyfrować kod oznakowania tych tranzystorów ? Po prowizorycznej wymianie na 327 / 337 serwo chodzi i już się tak łatwo nie poddaje. Dołożyłem jeszcze 100nF SMD 1206 na silnik, co zmniejszyło jego "sianie" po instalacji. Na płytce jest na niego miejsce (pad 603), ale fabrycznie jest puste i cyny nie widziało. Oszczędność, przeoczenie czy uznali (raczej błędnie), że niepotrzebny ? A może celowo nie montowali, bo on dodatkowo obciąża te tranzystory, które i bez niego się sypią...

     

    Ja nie brałem się za naprawę, bo pierwsze jak padło to płytka była wręcz zwęglona i totalnie nie nadawało się do naprawy. Drugie może dało by się naprawić. Miałem jednak zwykłe HS-81 (nie MG) z uszkodzoną przekładnią i po prostu przełożyłem przekładnię.

  3. Kupiłem  takiego białego kruka, kiedyś jak byłem młodszy miałem ale gdzieś "podziałem" . Rewelacyjna książka w starym stylu krok po kroku, banalnie tłumaczy o elektryce wszystkie prawa. 

     

    Mam jeszcze gdzieś tę książkę. Rewelacyjne podejście do tematu. Wszyscy autorzy książek technicznych powinni brać z niej przykład. Dzięki takim książkom wiele osób mogło by zgłębić tematy, które uważają za trudne i się za nie nawet nie biorą.

    A żeby nie było, że całkiem nie w temacie to fajnie by było jakby powstała w takim stylu książka "ABC modelarza" albo "ABC filtrów powietrza w silnikach modelarskich" ;)

     

    Jako ciekawostka przykładowa strona z tej książki:

    post-12748-0-13731100-1477032468_thumb.jpg

    • Lubię to 2
  4. .Na naszym trawiastym jeszcze 240 ha lotnisku wylądowała kiedyś Dimona z dieslami, jak wylądowała tak nie odleciała  :( Tak słabe były jej silniki że 1,5 km trawy było za mało.

     

     A nasz Gawron 220 koni w porywach bo już resurs ma spory ale jego  moment machnie śmigłem i to jakim. 

     

    Naprawdę myślisz, że Dimona nie wystartowała z powodu silników Diesla? Z silnikami benzynowymi również by nie wystartowała. 

    Porównanie z Gawronem jest mało sensowne. To zupełnie inne pod każdym względem samoloty, o zupełnie innych parametrach i przeznaczeniu. To tak jakby porównywać Ferrari z terenówką i twierdzić, że Ferrari jest złe, bo sobie nie radzi na terenowej, błotnistej drodze.

  5. I tak elektronika raczej nie do naprawy. Mi spaliły się 2 serwa HS-81MG i po obejrzeniu nawet nie próbowałem tego naprawiać mimo, że trochę na elektronice się znam.

    I oczywiście w takiej sytuacji nie warto kupować HS-81MG tylko zwykłe HS-81, a przekładnie przełożyć ze spalonego. Zresztą HS-81MG są już chyba od dość dawna niedostępne.

  6. Te krążki z drobnej poliuretanowej gąbki jakąś tam ochronę dadzą, ale o niebo lepszy byłby filtr papierowy.

     

    Filtry z takiej czy podobnej gąbki są stosowane w silnikach Briggs&Stratton w kosiarkach. Sam używam takiej kosiarki od wielu już lat, koszę dużo i naprawdę nieraz się kurzy konkretnie. Filtr na wlocie jest aż czarny, a od drugiej strony wizualnie wygląda na idealnie czysty. Silnik nie wykazuje na razie żadnych oznak zużycia. Osobiście na początku nie miałem przekonania do takich filtrów, ale praktyka pokazuje, że się sprawdzają co najmniej dobrze.

    • Lubię to 1
  7. I dzięki temu jutro naprawę model bo straty są malutkie :) , ale już od jutra latam z zegarkiem.

     

    Zamiast zegarka polecam alarm np. taki:

    https://www.aliexpress.com/item/Free-shipping-1-8S-Low-Voltage-battery-tester-Buzzer-Alarm-1-8S-LED-Low-Voltage-Buzzer/32669705380.html?spm=2114.01010208.3.127.Qzzzo2&ws_ab_test=searchweb201556_8,searchweb201602_2_10037_10017_507_10032_401,searchweb201603_3&btsid=ef841e86-390c-4b60-81a6-7519ed9f5960

     

    Kosztuje to tylko 1$ za sztukę z wysyłką, a naprawdę dobrze się sprawdza. Można ustawić napięcie alarmu i bardzo dobrze słychać nawet jak model jest daleko. Zegarek się średnio sprawdza, bo w zależności od tego jak chcemy latać czasy lotu mogą się znacznie różnić. 

  8. Możesz napisać coś więcej o zastosowanym silniku? Czy to jest ART-2000 czy ART-2400 oraz z jakim śmigłem i pakietem?

     

    Pytam, bo te silniki ciekawią mnie od dość dawna. Wg producenta mają niskie kV, są przeznaczone pod pakiety 3S i przy tym napędzają wyjątkowo duże śmigła. Jestem ciekaw jak faktycznie radzą sobie z takimi śmigłami o których pisze producent i czy przy tym sprawność silnika nie jest niska i się dość mocno nie grzeją. Pamiętam, że kiedyś przy jakiejś dyskusji na forum na temat kV silników Jurek Markiton poddawał w wątpliwość dane producenta.

  9. Jak się przyjrzeć na te zdjęcia, to można zauważyć, że to "świerkowa gąska".

     

    On musiał się rozpaść.

     

    Ktoś tu chyba nigdy nie widział np. drewnianego szybowca. Nie dość, że np. żebra z cieniutkich listewek to jeszcze na to płótno. Powinno się rozpaść od samego patrzenia, a to potrafiło nawet kręcić podstawową akrobację z całkiem potężnym facetem za sterami.

  10. Co do ilości osób biorących udział w zawodach w Polsce to nie doszukiwałbym się jakichś socjologicznych wyjaśnień. Po prostu zwykła statystyka. Jak w Czechach jest 10 razy więcej modelarzy to i w zawodach startuje 10 razy więcej.

    Pamiętam jak kiedyś jadąc przez jakieś nieduże miasto w Czechach zobaczyłem drogowskaz wskazujący lotnisko. Jako, że Czesi mają sporo samolotów ultralekkich to postanowiłem podjechać zobaczyć co tam ciekawego stoi w hangarze. Był zwykły roboczy dzień, okolice południa, na lotnisku nie było żadnych zawodów, a było kilkunastu modelarzy w różnym wieku. U siebie jadąc o takiej porze na lotnisko zwykle nie zastanę nikogo, a miasto kilka razy większe od tego w Czechach.

  11. BRoman, rozumiem, że nie możesz opublikować całego artykułu. Napisz jednak może w jakiej sytuacji ten model się rozleciał.

    Każdy szybowiec i samolot ma dopuszczalne współczynniki przeciążeń jak i prędkość maksymalną. Po ich przekroczeniu wszystko (bez wyjątku) się rozsypie w powietrzu. To samo dotyczy każdego modelu.

  12. Szukam jakiejś telemetrii jako oddzielnego systemu niezależnego od stosowanego do sterowania nadajnika/odbiornika.

     

    Najważniejsze, żeby miał wariometr, wysokościomierz i komunikaty głosowe. Przy czym z tymi komunikatami głosowymi chodzi o to, żeby można było w dowolnej chwili "odpytać" o wysokość. Dokładnie coś takiego jak ma np. wariometr SkyAssistant od Pitlab-a.

     

    Trochę szukałem m. in. wśród sprzętu do FPV, ale nie bardzo mogę znaleźć coś co by spełniało moje oczekiwania. Głównie jest problem z komunikatami głosowymi odnośnie wysokości.

     

    Może ktoś coś podpowie. Jakiegoś większego kombinowania, lutowania itp. się nie boję, ale nie chciałbym czegoś takiego tworzyć od zera.

     

  13. W przedsprzedaży to Horus jest w różnych miejscach mniej więcej od początku roku jak się pojawiła testowa seria. A kiedy będzie w sprzedaży to nikt nie wie, bo wg zapowiedzi to miał być już ze 2 lata temu.

    Nie wiem jakie FrSky ma moce produkcyjne, ale niektórzy dystrybutorzy prowadzą zapisy na ten nadajnik. Może być więc i tak, że nawet chcąc go kupić trzeba będzie trochę poczekać.

  14. Mnie uczono, że obywatelowi wolno to co nie jest explicite zabronione. Niby drobna różnica a jednak ...

     

    Czy chcesz przez to powiedzieć, że skoro w rozporządzeniach jest mowa o tym co wolno na danej częstotliwości a nie ma o tym co jest zabronione to znaczy, że wolno wszystko? Skoro nigdzie nie ma zapisu, że sterowanie modelami jest zabronione np. w paśmie radia UKF to automatycznie oznacza, że możesz tę częstotliwość wykorzystać do tego celu?

    • Lubię to 1
  15. Aerodynamicznie się w zasadzie nic nie zmieni, a jeśli już to raczej na plus. To prawda, że winglety zmniejszają opór indukowany, ale nie takie i nie w takim modelu. Tutaj pełnią co najwyżej rolę estetyczną więc możesz spokojnie się ich pozbyć bez zauważalnego wpływu na zachowanie modelu w locie. 

    • Lubię to 1
  16. Markowe silniki sobie daruj. Może są nieco lepiej wykonane i mają większą sprawność, ale do celów rekreacyjnych nie warto przepłacać.

     

    Kiedyś spotkałem się z taką zasadą, że trzeba około 100W mocy na 1 kg masy modelu szybowca, żeby ten jako tako (czyli realistycznie, raczej powoli) się wznosił. Zasada została przeze mnie kilkakrotnie potwierdzona w modelach szybowców termicznych. Do makiet polecałbym jednak nieco więcej jako niezbędne minimum. Teoretycznie ten silnik powinien na pakiecie 4S z odpowiednio dobranym śmigłem dać przy maksymalnym dopuszczalnym prądzie 50A prawie 800W co do spokojnego latania w zupełności wystarczy. Jednak patrząc na jego masę mam poważne wątpliwości co do podawanego prądu i mocy maksymalnej. Podejrzewam, że będzie się przy takich parametrach co najmniej mocno grzał.

    Proponuje więc wybrać jakiegoś większego Turnigy. Tym bardziej, że w przeciwnym wypadku będziesz prawdopodobnie musiał w dziób ładować ołów.

  17. Po prostu trzeba było wiedzieć, że zasilanie układu jest z 3 pinu (2 ogniw). W zasadzie można się było tego domyślać wiedząc, że monitor obsługuje pakiety od 2S. Na pewno jednak nikt nie miał złych intencji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.