Skocz do zawartości

TeBe

Modelarz
  • Postów

    5 022
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Treść opublikowana przez TeBe

  1. Heh, to jest jednak skomplikowany model. Zaczynam mieć problem z czasem. Mogę nie zdążyć na piatek.
  2. Radku, niestety jeszcze nie. Zdarzenia domowe spowodowały opóźnienie. Model "prawie" skończony, może uda się oblatać w połowie lipca.
  3. Rafał, to jest ryzykowne. Skrzydła rozkładają się dłużej niż trwa przełączanie parametrów w nadajniku. Przez moment model może być niesterowny. Robiłem coś takiego łącząc zmianę parametrów z przełączeniem lotek na klapolotki i skończyło się tragicznie ;-)
  4. Nie żebym się czepiał, ale za takie połączenie listew wywaliłbym mojego st0larza na zbity pysk :-)
  5. Czy zna ktoś sposób, aby dodzwonić się do tego sklepu? Na stacjonarnym do 10:00 poczta głosowa, od 10:00 do teraz non stop zajęty (żona albo córka?). Komórka albo poza zasięgiem, albo nie odbierają.
  6. Rafale, dziękuje, ale już Robertus mi wysyła. Do zobaczenia w Radawcu :-)
  7. Po 2 warstwach cellonu wygląda tak: DSCN7458 by TeBeWAW, on Flickr Jutro cdn
  8. Robertus poleci nawet drzwiami od szafki z IKEA. Szacun!!!!
  9. Stefanie, wiem że są tacy, którzy to potrafią :-) Ja poległem na pierwszej próbie farbowania :-) Wicherek jest jedynym modelem, który pokrywam japonką, z powodów sentymentalnych. Gdybym go pokrył ORACOVEREM, byłby niezniszczalny, jak Wicherek Pieterka. Ale uparłem się na skrzydła i stateczniki w japonce i tak będzie. Kadłub musi być brązowy, bo zdjęcia w środę pokażą powód :-)
  10. Z tego co mi wiadomo, to na pikniku nie będzie warunków do latania na uwięzi. Chyba tylko ekspozycja statyczna.
  11. No więc tak: Jeśli kogoś najdzie chęć na oklejanie modelu papierem Peck Polymers, to niech się walnie głową w ścianę :-) W odróżnieniu od japonki, która ma strukturę włóknistą i z cellonem tworzy rodzaj kompozytu, to ten wynalazek ciężko przesyca się cellonem. Wynik jest taki, że pokrycie jest po prostu kruche, strach go nawet dotykać, bo pęka pod naciskiem. Trudno, położę jeszcze 2 warstwy cellonu i mam nadzieję, że przeżyje oblot i piknik w Radawcu. Ale coś czuję, że docelowo obedrę to, położę białą japonkę grubą i pomaluję farbą w pożądanym kolorze. Tak czy inaczej, nie idźcie tą drogą :-)
  12. Jest to możliwe. Tak czy inaczej już nie zdążę zamówić, będą gumy :-) Rozpocząłem oklejanie i malowanie kadłuba. Z pewnych powodów (które okażą się na końcu) kadłub jest w kolorze brązowym. Kadłub oklejam papierem Peck Polymers, bo nie udało mi się dostać japonki brązowej. DSCN7456 by TeBeWAW, on Flickr
  13. Tak to jest, jak się zostawia robotę na ostatni moment.... Posiadane przeze mnie śruby nylonowe M6 robił chyba chińczyk po pijanemu, bo żadna nakrętka M6 nie da się na nie nakręcić. W tej sytuacji połączenie skrzydeł będzie "vintage", czyli na gumy :-) Rozmyślam, gdzie wkleić haki. I przy okazji, ma ktoś linkę do instrukcji do żyroskopu Futaby w jakimś ludzkim języku? Bo dostałem w pudełku instrukcję po niemiecku.... wrrr....
  14. Z wyważeniem jest aż za dobrze. Prawdopodobnie będzie wymagane parę gram ołowiu na ogonie, ale to się okaże po oklejeniu i końcowym montażu. Robert, żyro Futaby jest ukłonem w kierunku pilota oblatywacza. On to zna, lubi, więc ma :-) A ja jeszcze nigdy nie startowałem z podwozia na włączonym Guardianie, więc nie będę ryzykował. Wicherek jest raczej nienaprawialny.
  15. Troszkę zaniedbałem Wicherka, ale Piknik w Radawcu zbliża się nieuchronnie i trzeba kończyć model. Miałem problem z podwoziem, bo drucianki nie lubię. W końcu znalazłem odpowiednie. Po zamontowaniu wygląda tak: DSCN7451 by TeBeWAW, on Flickr Jest mocno wysunięte do przodu, przeciwkapotażowo ;-) DSCN7452 by TeBeWAW, on Flickr Podwozie było pietą achillesową tego modelu, teraz już poleci szybko. Zamierzam oklejać we wtorek, skończyć w środę. Mam zagwozdkę elektroniczną. Wicherek będzie miał na pokładzie stabilizator Guardiana (dla mnie) i żyro Futaby na SW i kółko (dla Pieterka pilota oblatywacza). Na razie zapiąłem to na 2 oddzielnych kanałach, ale boję się, że nastąpi fuckup i niechcący naraz włączę stabilizator i żyro i będzie jakaś masakra :-) Macie jakiś pomysł jak to zrobić automagicznie, (na MX-20 Graupner), żeby włączenie Guardiana z automatu wyłączało żyro Futaby?
  16. 1. Ja bym ciął. Dokleiłbym pasek twardej balsy 4mm na skrzydle i na lotce i użyłbym zawiasów palcowych mini. 2. Na oko jakieś 1000-1600g z silnikiem, serwami i pakietem. 3. Wcinka osłabi konstrukcję. Rozważ użycie taśm LED.
  17. Hmm... Piotrze, uściślając: Soft-start nie zmniejsza momentu odśmigłowego, tylko go opóźnia, dając pilotowi czas na kontrreakcję, prawda?
  18. TeBe

    PZL P-11c

    Tę równość się przetestuje. Albowiem na Piknik przywiozę model, który wygląda nieco jak U2 . Proszę skosić ;-)
  19. Spróbuj zrobić autonomiczny start, lot po zadanej trasie i autolądowanie.... Gwarantuję rok ciekawej zabawy ;-)
  20. Ja lubię wyzwania, ale osobiście uważam, że dziś jeśli bawić się w odrzutowce, to albo elektryczne albo NFC* (*) No Fucking Compromise, czyli prawdziwe odrzutowe :-) Darku, jeśli ktoś ma możliwości zrobienia takiej miniaturowej przekładni, to raczej zachęcałbym w drugą stronę, czyli zrobienie skalowanego turbopropa. Bo tego chyba jeszcze nikt nie zrobił ;-)
  21. Josh Harrel zrobił A-10 na dwóch takich. Świadkowie twierdzą, że latało ;-) A10 by TeBeWAW, on Flickr
  22. Te wentylatory mają projektową prędkość obrotową 40.000 obr/min. Obawiam się, że silnik spalinowy zajmie zbyt duży przekrój kanału. Mam rysunki sprawdzonego "JETa" na spalinie i śmigle w obudowie udającej silnik odrzutowy, jeśli chcesz, to podeślę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.