sławek

Kto co lubi ale jak dla mnie na ten silnik i wielkość modelu (1m) pakiet przesadzony -1300 max1500mAh optymalnie -po co dzwigać 2200 mAh skoro przez cały lot silnik będzie na maxa by walczyć z wagą i korzyści z ewentualnie długiego lotu nie będą większe jak przy mniejszym pakiecie . Plus efekt "słabego silnika" który na śmigle 7x4 nie uzyska pełni ciągu z powodów opisanych wcześniej (regulator) Dodatkowo będzie szybszy lot ślizgowy....lądowanie jak z jajkiem na pierwsze loty zły pomysł

Regulator podaje silnikowi tyle prądu ile potrzebuje napęd a nie tyle ile dać może pakiet -oczywiście jeśli pakiet ma odpowiednią wydajność . . W skrócie: regulator dobieramy do silnika ,pakiet tak samo -do silnika Jedyne parametry jakie mają wpływ na dobór pary regulator/pakiet to obsługa w reglu ilości cel (1s, 2s,3s...) i rodzaju pakietu (lipol, nimh....) Posiadasz ECS 20A też troszkę za bardzo na styk dla tego silnika - wstaw śmigiełko 7x4 E (nie większe!!) i zapewnij odpowiednie chłodzenie regulatora przewiewem powietrza w kadłubie -do czasu ewentualnej wymiany regla na np 30A jeśli ten 20A będzie zbyt gorący po locie Jeśli będzie tylko delikatnie ciepły i nie zmienisz śmigła na bardziej obciążające silnik- możesz zostać na tym zestawie Pakiety i regulatory dobieramy zawsze z zapasem wydajności PS Model ma tylko troszkę ponad 1m - nie przesadzaj z drewnianymi/balsowymi dodatkami na skrzydłach ,spływ wystarczyło na upartego zrobić z podkładu/depronu lub starannie skleić samo poszycie Nie wiem jak zamierzasz mocować skrzydło -ale na pewno nie powinno być "samo wypinające się " w razie kraksy -wystające serwo i cięgła lotek zniszczą się nawzajem z kadłubem -kolejny minus dla takiego sterowania lotkami na jednym serwie

Cóż- mój egzemplarz nie wyewoluuje do drona przez duże "D" nie mówiąc że to przebudowany bodajże J-6 a my wróćmy do J-1 Stateczniki pokryte japonką, dopiero po tym mogłem je zamontować na stałe Jedynie ster wysokości otrzymał w miarę schowany mechanizm Ale ster pionowy plus kółko ogonowe -no tu to się nie popisałem ,brak pomysłu i miejsca na schowanie w kadłubie - niemal pajęczyna drutu na burcie - na obronę mogę powiedzieć że jest to w pełni funkcjonalne (jest to NIEMAL ostateczna forma -zostały drobiazgi) Serwa TGY-9018MG metal -położenie serw nie przypadkowe ,ale o tym kiedy indziej. Stery maja naturalnie nie wklejone jeszcze zawiasy ,to nastąpi po malowaniu modelu . Prace z kadłubem zbliżają się do końca , zostało pokryć balsą spód części ogonowej (zostawiłem ją otwartą na czas montażu stateczników ) zostało też zabudować "wieżyczkę" i silnik , pokryć kadłub japonką i można odłożyć na czas kończenia skrzydeł .

Możesz mieć zainfekowana przeglądarkę ,instalacja innej lub nowszej nic nie zmieni, poszukaj czy nie masz w antywirusie funkcji "czyszczenie przeglądarki' kanapka z balsy na dźwigary może coś wniesie a z tego wykonana wręga silnikowa może być po prostu za miękka -bez naprawdę dużych podkładek śruby mocujące silnik się niemal zapadną w balsę podczas ich zakręcania , możliwe też będzie "zluzowanie" się silnika z takiej wręgi od drgań . Przesącz przynajmniej otwory na śruby i okolice rzadkim CA . Serwa na lotki wystarczą 5g -czyli razem 10g i źle liczysz swoje rozwiązanie 10gram to druty i do tego serwo 9g czyli razem 19g!! A po drugie pozbywasz się "gumowych' lotek (wiem o czym mówię bo sam takie rozwiązanie użyłem) gdyby lotki były bliżej -drut krótszy -to jeszcze ok -powstał by mniej elastyczny układ. Na dwóch serwach łatwiejsza regulacja, mechanicznie nieporównywalnie posłuszniejsze lotki ... Oto cały sens Oczywiście nie mówię że druciane rozwiązanie nie będzie działać -będzie po prostu mniej skuteczne

Tabelka jaką pokazałeś odnosi się do 2 typów silników z tej rodziny -musisz sprawdzić czy masz CF2822 czy CF2812 -od tego zależy dobór śmigieł z tej tabelki. Jeśli wręgę silnikowa masz z balsy co zauważył Mateusz -to kiepsko -jeśli zmiana jej to kłopot -naklej przynajmniej wręgę ze sklejki na tę balsową . Dźwigar skrzydeł z balsy -tu zdania mogą być podzielone - dla mnie słabo tym bardziej że wydaje się że model nie będzie najlżejszy i do tego jako pierwszy latający ..... , dodatkowo tylni dźwigar dramatycznie osłabiony nacięciami na -jak się domyślam- napęd lotek który też ma wadę -zbyt elastyczne przekazywanie pracy serwa (lotki będą żyć własnym życiem ) dodatkowo masz ograniczony ruch "drążków" mimo wcięć w dźwigarze . Usuń ten napęd lotek i wstaw dwa serwa na kablu Y Wklej z dobrej ale nie grubej sklejki np 1-2mm nakładki na dźwigary w centrum plata przynajmniej na odcinku do 4 lub 5tej wręgi skrzydła licząc od burty kadłuba https://www.alexrc.pl/old_files/users/skazoo/rwd/rwd.htm tu masz RWD 5 by Skazoo -popularny model i na naszym forum ,też nie jest idealny (parę rzeczy bym pozmieniał np źwigar skrzydła) ale zobacz mimo to jak prosto i lekko został zaprojektowany ,bez komplikacji i nadmiaru materiału -niemal esencja wykonywania modeli z depronu na początek (nie wspominając o modelach ze strony Motylastego) Marku-możesz tam przynajmniej podpatrzeć jak rozwiązano podwozie czy inne elementy i zaadoptować je do swojego projektu . Napisz jakiej to ma być wielkości . A Pan Wiesław Schier nie wiele miał tu wspólnego..

Skoro masz pakiety 900mAh to TEORETYCZNIE gdyby posiadały oznaczenie jakim prądem mogą być rozładowane- np 20C -czyli mogą "wypluwać" 18A (9x2) -tego typu silniki potrzebują mniej więcej takiego natężenia czyli pakiet pracował by na granicy swojej wydolności co doprowadzi do jego zużycia (oby tylko) -będą się grzały.puchły i szybko starcą swoją pojemność . Pozostaje więc sprawdzić jakie masz "C" pakietu , jake natężenie potrzebuje silnik przynajmniej według producenta ( ostatecznie ta wartość może się zmieniać w realu- np w zależności od zastosowanego śmigła czy też gwałtowności pchania manetki gazu.. trzeba bezpiecznie zakładać że napęd pobiera więcej niż podane jest w jego specyfikacji .

SC możesz dać w takim samym procentowym oddaleniu od natarcia -przelicz z planów , lub użyj programu do wyliczenia SC np http://www.piotrp.de/MIX/sp.htm tym bardziej jeśli uległy zmianie proporcje a nie tylko skala . A teraz krytyka Kable silnika- podejrzewam ze we wrędze pod silnikiem będzie otwór przez który będą przełożone (przy okazji chłodzenie regulatora i pakietu w kadłubie) i nie zostaną w tej pozycji??? Te dwa klocki pod kadłubem -zapewne do montażu podwozia -czy oczy mnie mylą czy trzymają się tylko listwy biegnącej pod kadłubem ?(pianki nie liczę) , jeśli tak to nie wróże długiej jego trwałości kloce które masz na przodzie nie pozwolą na zrobienie zwężającej się maski -ale to już kwestia estetyki. Usterzenie jako takie wykonane ładnie ale widzę że coś pionowy nie pasuje do wymiaru końcówki kadłuba a poziome jak ma być mocowane? przyklejone tylko do tego klocka pod pionowym?-może jakiś szczątkowy dźwigar by się przydał.. Farb Graupnera na razie szkoda na ten model -lepiej kupić emalie akrylową w markecie -i taniej i więcej ... Pakiety coś małe -mogą nie wyrobić prądowo -chodzi o wydolność w Amperach - nie długotrwałość lotu .. Przy dwóch dźwigarach zwichrzenie skrzydeł sobie odpuść -w ostateczności można ustawić obie lotki jako neutrum w pozycji leciutko uniesionej -wyjdzie na to samo .

Dodam jeszcze jedną rzecz o której nikt nie wspomniał ,oprócz wstępnego formowania które powinno się wykonać przed wklejeniem wręg trzeba też pamiętać że płyty depronu czy podkładów wyginają się lepiej wzdluż jednej osi a wzdłuż innej są sztywniejsze i to trzeba brać pod uwage przy wycinaniu i formowaniu poszycia skrzydeł czy też innych elementów które będą wyginane. Ostatecznie możesz rozciąć natarcie i wkleić listewkę -uzyskasz równe i odporne natarcie -przyglądnij się fotografii z tego postu http://pfmrc.eu/index.php?/topic/18906-f7u-cutlass-pchaczyk-na-emaxie/&do=findComment&comment=111382

Będzie fajnie i niemal "fabrycznie" Ale Rafale -nie wykorzystałeś szansy!! można było jak rozważałeś wcześniej przerobić stylistykę Magnuma na Helcata czy Corsaira . Druk wtedy pokazał by swoje możliwości ... Punkty z których rozchodzą się "promienie " na skrzydłach-czy aby nie zostaną zakryte kadłubem? Biały depron na pewno znacząco poprawi wytrzymałość ale przy takich modelach gdzie przyjemność z latania jest ważniejsza od wyglądu jednak będę namawiał na EPP - 100% frajdy 0% strachu http://pfmrc.eu/index.php?/topic/49268-to-masz-polska-odpowied%C5%BA-na-magnuma/page-4&do=findComment&comment=559910

Bateria odbiornika?? Przecież regulator ma BEC czyli układ zasilający odbiornik i serwa z pakietu zasilającego silnik, chyba że tylko użyłeś w tym momencie innego nazewnictwa.jeśli jednak użyłeś osobnego zasilania to się mogło narobić..

Jeśli pakiet miałeś naładowany ,pewne luty i wykorzystałeś wszelkie kombinacje reversu etc to chyba faktycznie można przypuścić że regulator był nie sprawny .

Cały kadłub zbudowany był tylko z podkładu o dwóch grubościach 3mm -zielony i 6mm-niemal biały . Dziś podkłady najczęściej spotkasz w jednakowych kolorach bez względu na grubość chyba że wystąpią różnice producentów Tu masz troszkę informacji http://pfmrc.eu/index.php?/topic/32315-por%C3%B3wnanie-depron%C3%B3w-6mm-z-r%C3%B3%C5%BCnych-%C5%BAr%C3%B3de%C5%82/

I w tym momeńcie działa -nie jest idealnie równolegle więc jakieś ściskanie sprężyny występuje , niewiem jak mocną masz spręzynkę ale w tej postaci ten układ pod wagą modelu do lotu może okazać się za miękki .(takie odnoszę wrażenie ze zdjęcia)

Odrobine zbyt równolegle jest wachacz z "amorkiem" co podejżewam osłabia siłę/reakcję sprężynki .Na tej duralowej podstawie poszerzył bym rozstaw osi zawieszenia .

Niestety Damian mści się tu inność materiału, nie wiem jak się udawał ten model innym wykonującym go z podkładów ale po paru zmianach coś z tego wychodziło , http://pfmrc.eu/index.php?/topic/40257-spitfire-depron-na-podstawie-plan%C3%B3w-z-flitetest/?hl=+flite%20+test Ja kiedyś wymyśliłem troszkę inne rozwiązanie kadłuba depronowca, już od fazy projektu był pod izolacje wiec uwzględniłem jego słabości - sposobem z fotki poniżej uzyskałem sztywność i przyzwoity wygląd bez zwiększania wagi

Prze edytuj posta, wklej do niego fotki wprost z komputera (w oknie DODAJ ODPOWIEDZ użyj WIĘCEJ OPCJI ) Te linki nie dość że zmuszają do logowania się do Google to jeszcze brak fotek i "brak uprawnień do przeglądania" Chyba że tylko ja tak mam..

Warunki lokalowe nie pozwalają mi na duże modele i nawet ten model jest dla mnie gigantem więc czułem "respekt" przed nim i guma wydawała się czymś mało konkretnym . Teraz się oswoiłem z jego wielkością i zrewidowałem swoje nastawienie do gumy -zdała by tu egzamin doskonale , ale zrobiłem po swojemu i nie jest to rozwiązanie ani gorsze ani lepsze -po prostu inne .

Jak zwykle pierwsze chwile budowy -ogień i żywioł a potem napięcie spada ... inne obowiązki, brak czasu i model z mniejszym tempem ale się buduje . Na razie Don "KISZOT" otrzymał planowany napęd -REDOX 1500/1200 Informacji od użytkowników tych silników jak na lekarstwo więc z "pewną nieśmiałością " uruchamiałem napęd Mogę z pełną świadomością stwierdzić że parametry podawane są prawdziwe(przynajmniej bliższe prawdy niż większość innych motorków z dolnych półek cenowych) -istne szaleństwo -przy próbach w mieszkaniu POOTWIERAŁO MI WSZYSTKIE SZAFY!!! o kurzu z pod nich nie wspomnę Uzyskałem ciąg ~1450g przy śmigle 9x6E APC ,pobór w A nieznany, ale nic się nie grzeje (w-g fabrycznych danych ~36A) Regulator Birdie 50A Daje mi to komfort użycia śmigła z odrobinę mniejszym skokiem -zejdę z poboru prądu co da dłuższy lot przy praktycznie braku spadku potrzebnej mocy... Czas zakasać rękawy.......

Myślę że jak najbardziej moje XL zachowuje się jak Magnum tym bardziej że mój egzemplarz ma niezmienione skrzydła w stosunku do pierwowzoru .jedyne różnice wynikają z innej pianki i różnicy w wielkości ,1m wydaje się nie wiele więcej ale zwróć uwagę na pierwsze sekundy filmu - trzymam w rękach KAWAŁ modelu. Właściwy To-masz Marka ma skrzydła z profilem wklęsłym na całej długości -wraz z uszami przez co myślałem że model w nie wyposażony będzie wolniejszy , ciut mniej zwrotny i o jeszcze mniejszych możliwościach szybowania (większy opór ) ale są o wiele ładniejsze i myślę że tak naprawdę różnice obu skrzydeł w locie są żadne . Trochę wystraszony ewentualnym crashem i zwarciem w wodzie upakowałem regler w miarę szczelnie , a by go z tego powodu nie przegrzać latałem do tej pory śmigłem o mniejszym skoku ,będę musiał to jakoś rozwiązać bo teraz lata tylko ciut lepiej niż na rzęsach ...czyli otwory wentylujące i zabezpieczenie samego regulatora przed wodą zamiast go szczelnie chować ....

To był pierwszy lot w tym roku, pierwszy raz z pływakami (żadnych niema od nich zakłóceń lotu -jedynie przez zwiększenie masy modelu wydaje się być bardziej stabilny ) Możliwe że uszy mogły by mieć mniejszy wznios -chyba ze kiwanie się na boki to skutek sporego wiatru- jeszcze nie latałem w bezwietrznej pogodzie . Śmigło nadal z mniejszym skokiem niż powinno być - po wstawieniu docelowego podejrzewam że znacząco się To-masz ożywi.. Zostało przede mną najciekawsze - wodowanie .....

Tak jak Kuba mówi-,autor wątku ma 12 lat i jesli rozpocznie przyjażń z modelarstwem powinien zacząć od prostych ,statecznych piankowców do których wystarczy na początek darmowy sim . Potem nie wiadomo czy się wciągnie ,czy "kariera" dotrze do np 5kilowych modeli.......a jesli jednak będzie się rozwijać WTEDY jest sens nabycia lepszego symulatora . Tak więc Marcinie za te pieniądze kup/zrób lepiej jakiś model z epp ,kup manele ,poćwicz na darmowym simie i na łąke- pogoda sie robi.... PS: ja tam WoTa lubię..

"big" esa czyli FW190 XL 120cm Relacja http://pfmrc.eu/index.php?/topic/41646-fw-190-12m-xl/ W służbie Zabawa z domowym "EDF"em Relacja http://pfmrc.eu/index.php?/topic/40066-edf-125mm-czyli-homemade/ Rozebrany do dalszych eksperymentów Model do przyjemności i "moczenia" http://pfmrc.eu/index.php?/topic/49268-to-masz-polska-odpowied%C5%BA-na-magnuma/ Model ten ma u mnie dożywotną służbę PFALZ dXII Esa , relacja gdzieś zaginęła.. STORCH -powinien być na początku "listy" nim nauczyłem się latać . http://pfmrc.eu/index.php?/topic/12651-storch/ CDN

Chłopie nie gniewaj się ale paczki kurierskie do mojej pracy przyjeżdżają ładniej oklejone . Linie cięcia -przynajmniej oszlifuj je PRZED zrobieniem zdjęcia -te brzegi nie będą tak nas straszyć. Zrób coś z tą belką -łącznikiem steru wysokości -rażąco wystaje na powierzchnią usterzenia SC wyznaczysz np wstępnie programem http://www.piotrp.de/MIX/sp.htm jest tam też spolszczenie . Powinieneś mieć też zaznaczony SC na planach,poszukaj dobrze lub na innych relacjach . Niema SC konkretnego dla układu górnopłat/ średniopłat/dolnopłat ....to zależy od np proporcji skrzydeł do usterzenia poziomego ...itp

W skrócie wspomniałem o tym Piotrze w tym wątku http://pfmrc.eu/index.php?/topic/50480-mig-29-model-drukowany-na-depronie/page-2&do=findComment&comment=537860 Zaznaczone linie odcięcia folii przecinałem delikatnie nożykiem (na tyle by jak najmniej wniknąć nożem w depron) i odrywałem folie po przyłożeniu linijki w miejscach nacinania -by uniknąć naderwania/zerwania foli która ma zostać na modelu .

Krawędż natarcia zaokrąglij symetrycznie -od góry i dołu -profil stateczników powinien być symetryczny . Nie szlifuj na "ostro" -taka krawędż nie dość że nic nie wniesie do modelu tej wielkości to jeszcze będzie wrażliwa na uszkodzenia .