Irek M

No to się nie zrozumielismy - z tego co napisałeś chyba każdy pomyślał, że chodzi o pakiet napędowy silnika elektrycznego. Tobie chodzi o monitorowanie pakietu zasilającego odbiornik i serwa - to co innego . Buzery odpadaja bo nie usłyszysz, Bec raczej też....Pytanie tylko po co monitorowac? Ja spaliną latałem cały dzień na lotnisku - znaczy z 5 - 6 lotów po jakieś 10min i nigdy nie trzeba było doładowywać pakietu. Stosuję 5 ogniw 2500 i 5x 2700 Sanyo. Jesli wstawisz odpowiednio pojemny lipol - chyba taki własnie masz to też spokojnie wystarczy... Ale tak sobie myślę, że spokojnie mozesz tu zastosować wspomniany monitor. Przecież po każdym locie możesz kontrolować nim stan pakietu - tak dla świętego spokoju.

Znaczy latasz z regulatorem bez BEC'a ? Z BEC raczej masz po kłopocie bo to on kontroluje. Są monitorki rozładowania, które świecą i wydaja dźwięki po przekroczeniu danej wartości napięcia. Tylko co z tego jesli latasz wysoko, daleko lub kilku modelarzy jednoczesnie...

A jak się spisuje silnik? Ja mam model C3536 i pomiary pradów są zupełnie inne niż podane na stronie ABC-RC. Np na śmigle 9x6 APC i pakiecie 3s, silnik pobiera 53,2A. Czyli znacznie więcej niż podają przy mniejszym śmigle niż podają...

Robert - znalismy zasadę działania wiatrakowca dlatego mówiłem o sile nośnej wytwarzanej przez wirniki, a nie o wprawianiu w ruch postępowy .

A co będzie tworzyło siłę nosną skoro łopaty wiatraków mają być nieruchome? Ten model z fotki latał? Tu też siły nie tworzą wirniki, a skrzydełka wydają sie być zbyt małej powierzchni.

One/oni często miały koła - powiedzielibyśmy przewymiarowane by lądować i startowac z bardzo trudnego podłoża. Ostatnio pokazywali na Discowery. Wyglądały/li jakby przymocowane były same dętki wielkie... O pływakach nie myslałeś? Jak Beawer to i koniecznie pływaki .

Nie spowoduje wylewania . Dajesz tak jak w nitro wolny koniec, który 'zwisa ' sobie swobodnie. zrobisz na nim "węzeł' petelkę i nie będzie wylewało się. Zresztą instalacja w benzynie jest trochę skomplikowana. Stosuj benzynę 95 i na Castrol 2suw - czerwony. była dyskusja też w moich tematach o benzynie; jedni długo docierają i koniecznie skrzydła dopięte jesli w modelu !!! innym wystarczą 2-3 zbiorniki - reszta w powietrzu.

Bez przesady - możesz kupić za 1/3 tej sumy. Np jeden z moich 26cm XYZ kosztował 129 $. Pracuje na 18" śmigle.

Czyli już wstępnie wyważyłeś? Chyba nie pomylę się jeśli stwierdzę, że jeszcze nie...Z praktyki wiadomo, że zawsze trzeba coś przyciac na spływie w miejscu obrotu śmigła. Więc najpierw poukładaj wyposazenie w przewidywanych miejscach i teraz sprawdzaj SC. Zwykle silnik łatwiej przesuwać do przodu niż pakiety. Częsty błąd to najpierw wycięte miejsca potem biadolenie, że coś idzie nie tak .Dźwigar to płaskownik węglowy? nigdy bym nie wkleił w ten sposób - kształt litery "C" bo wtedy moim zdaniem nie spełnia założenia - jest "miękki" i łatwo się daje odkształcać. Jako dźwigar wkleiłbym tylko po prostej lini. A i jeszcze jedno; gdy już będziesz wiedział gdzie co przymocujesz - zwłaszcza ściankę mocowania silnika to w tym miejscu wklej dźwigarek np z listewki np jak na fotce:

Benzyna 98 nie niszczy silnika, już pisaliśmy o tym. 300ml to ok 30 min latania - bez szaleństw. Na 350 ml mój DLE30 chodził godzinę. Ale tu przedewszystkim były małe obroty. 10 min latania dużym modelem to już dużo; tu przecież nie ma szybowania. Wystarczy Ci na baaardzo długo.

Benzyna 98 da tylko tyle - albo az tyle, że wzrosną obroty. Jednak to nie rozwiąże problemu gasnięcia na małych obrotach. Moim zdaniem masz za duży skok śmigła dlatego wystepują kłopoty. W silniku lotniczym 26cm np XYZ z HK dedykowane śmigło to od 16 do 18" ale skok - 8-10". Oczywiście ten lotniczy jest mocniejszy niż z podkaszarki.

Właśnie pytałem o to kolegę latającego kiedyś i czasem obecnie uwięzią : górnopłat do 250 cm rozp i 6-7kg jesli to makieta, dolnopłat - 200 cm i chyba do 5kg .

Możesz np na Allegro kupić lut do aluminium - AlumWeld. sprzedawane jest to w opakowaniu z czterema prętami lutu. Próbowałem i nawet wychodziło ale trzeba było mocno rozgrzać sam lut jak i miejsce lutowania. Sprzedawany jest też płyn do lutowania aluminium ale nie próbowałem jak to działa.

To co mam to tylko opis jaki napis jakim kolorem na jakim tle ale wszystko po czesku ...

Czyli napisów eksploatacyjnych? Myślałem, że wzorów liter. Jest chyba pełno zbliżeń w necie więc i jest z czego wybierać. W jednym z czeskich pism modelarskich mam rysunki i chyba napisy eksploatacyjne ale zdaje mi się, że do F-14. Teraz juz nie znajdę więc jutro dam znać, chyba, że wpadną dzisiaj na mnie

Marcin - ale ostrzejsze latanie to chyba już leży w gesti napędu, a nie umieszczenia części szerszej tu czy tu (?). Przy dużej prędkości wychylenia sterów dadzą efekt szybciej niż w locie wolnym. Podczas wolnego lotu nawet większe wychylenia nie są tak skuteczne. Podałeś przykład dużych powierzchni sterowych w akrobatach. Powierzchnie sterowe np w mysliwcach z II wojny były stosunkowo malutkie, a przecież własnie takimi modelami lata się "ostrzej".

Robert - chyba mnie nie zrozumiałeś; Noel potwierdził moje wczesniejsze wywody, iż szersza część powinna być w części przyśrodkowej, a nie na zewnątrz - jak twierdzą 'miszczowie" z innego forum. Teraz chyba jest OK. Przeczytaj dokładnie moje cytowane zdanie .

Noel - ale na innym forum "miszczowie " dowodza, że nie mamy racji twierdząc, że szersza częsć powinna być w przyśrodkowej cześci skrzydła...To co wyłożyłeś koledze - i nie tylko - Lordowi, znajduje sie w książce pana Niestoja (qrde! czy dobrze odmieniam?). Własnie mam mocować lotki w moim skrzydle i cały czas zastanawiam się, ktorą stroną ? Chyba przewyższy aspekt wizualny . Tak to wygląda w tej chwili; folia położona jest nie na styro tylko na "kesonach" i "nakładkach żebrowych". Zastanawiam sie czy zielone paski zostawić tak jak są czy jednak nałożyć na wszystkie nakładki bo folia biała jest bardziej transparentna od czerwonej i zielonej;

A możesz - Lordzie - podać konkretne przypadki skrzydeł, ktore zachowywały się w opisanych przez ciebie sytuacjach? Na 4 moje skrzydła, każde ma inny kąt " rozwarcia" ale wszystkie zachowują sie tak samo - tylko i wyłącznie na sterolotkach. Dlatego nie mąć w głowie autorowi.

W prawie każdym regulatorze możesz ustawić krzywą rozładowania( dobrze napisałem?) : znaczy wybierasz czy silnik ma pracować do "ostatniej kropli prądu" z max mocą czy ma ona być coraz mniejsza z wyczerpywaniem pakietu. Jesli wybierzesz to pierwsze - chyba wszyscy tak mamy - to po wyczerpaniu sie energii - silnik zatrzymuje się. ale nie jest to koniec energii bo jest jej na tyle by spokojnie kontrolować lot serwami. Możesz nawet chwilowo uruchomić jeszcze silnik np by dolecieć do bazy czy... Tak więc możesz spać spokojnie - model i tak doleci .

7-8 ogniw Ni - xx oznacza , że mogą być to kadmowe czyli NiCa lub wodorkowe NiMh. Wszystkie są o napięciu 1,2V. Potrzebujesz więc pakietu ogniw połączonych szeregowo dające napięcie znamionowe 7-8 razy 1,2V czyli jakieś 9,6V. Natomiast li-xx oznacza, że są to lipole - w tym wypadku 2celowe czyli napięcie znamionowe 7,4V. Lipol jest zawsze lepszy od pakietu Ni...: lżejszy, mocniejszy. Oczywiście w przypadku ogniw Ni... muszą to być ogniwa napędowe czyli o większym C. C - okresla ilukrotnym prądem możesz rozadować dany akumulator np 20C przy pojemności np 2200mAh oznacza, że silnik spokojnie może wyciągnąć z pakietu prąd 2,2A x 20... Z regulatora do silników szczotkowych nie może wystawać 9 przewodów! Wystają tylko dwa - od strony zasilania + przewód jak od serwa do połączenia z odbiornikiem i dwa przewody z deugiej strony do połączenia z silnikiem. Masz więc 5 przewodów. W regulatorach do silników 3f będą 3 przewody do silnika.

Śmigło 2łopatowe jest zawsze sprawniejsze niż 3łopatowe. Jesli już chcesz zaminienić to 3łopatowe nie może być tej samej średnicy co 2łopatowe. dla mnie rozsądnym przelicznikiem jest średnica 2łopatowego x 0,78. Inni stosują zasadę, że o 1 cal mniejsze ale dla mnie to bez sensu bo wychodzi np na to, że zamiast 2łop 16" mogę dać 15" 3łopatowe??? Druga sprawa, że w qopterach stosuje się raczej 2łopatowe śmigła.

Odpowiedzi jednoznacznej nie dostaniesz bo: silnik mocowany jest i pod kątem i na zero. Żeby było jeszcze trudniej to u mnie objawy w locie były inne gdy silnik był ustawiony pod kątem w dół niż wszyscy opisywali - model wznosił się zamiast przeciwnie. Na zero tej jest bardzo dobrze i tek proponowałbym na poczatek zrobic ale jesli upierasz się na kąt - dodatni czy ujemny , to wystarczą na początek zwykłe podkładki pod mocowanie silnika , a ściankę. Jesli chodzi o lotki to i tu zdania sa podzielone. W trzech moich skrzydłach są prostokątne i modele bardzo dobrze latają. W kolejnym, który wykańczam są już zbieżne i tu zrodził się "problem". Większość uważa iż węższe powinny być w części przyśrodkowej ale dlaczego w zestawach jest odwrotnie? Skutecznosć na końcu płata jest chyba większa niż w części przyśrodkowej więc logiczne wydaje się, że w tej części powinna być lotka szersza. Tak czy odwrotnie modele latają i to jest najważniejsze

Gdy moim modelem - a zwłaszcza jego ogonem rzucało tak jak pisze Robert - też obserwatarzy uznali, że za mały statecznik pionowy. Wojtek - to w/g Ciebie jaka przyczyna?

Spuchł bo używacie silikonu do metanolu, a nie do benzyny. Silikon do benzyny jest czarny, kupicie w każdym motoryzacyjnym. Albo w prawie każdym .