Irek M

Ponieważ to kit więc - przynajmniej mnie - powierzchnie wychodzą zawsze trochę większe co wpływa korzystnie na obciążenie powierzchni. Sprawdź ile to w Twoim wychodzi. skrzydła widzę masz proste więc po jednym lub dwa żebra dodajesz i już masz większa powierzchnię. Gdy robię spływy to cieciwa też często wychodzi większa - stąd to co napisałem wyżej. Też mam taką zdolność, że modele wychodzą mi cięższe ale za to solidne co było widać na nie jednym filmie.

Andrzej - wszystko ładnie i proste ale jak nagle potrzebujesz to niczego nie ma. Te zwykłe jak pisałem już złamały się dwa razy, przez co odkładałem oblot ze wzgl. bezpieczeństwa. Mam w tej chwili tylko jeden snap na 3mm, a oblot miał się odbyć między jutrzejszą środą, a sobotą. Ten z linku wydawał się solidniejszy z tą czarną końcówką. Ale wcale nie upieram się na snapach, może być każde inne rozwiązanie. Już chciałem zrezygnować z regulacji i pręt przylutować do samego snapa i chyba tak zrobię.

Sławek - ale to chyba nie do mnie kierowałeś wyjaśnienie sposobu lutowania? Właśnie tak robię od lat i jest dobrze. Przed chwilą snapa zacisnąłem w imadle, a kombinerkami złapałem za snap na drugim końcu popychacza - spoiny ani drgnęły ! Teraz już sam nie wiem co robić... na fotce widok lutowania - jeśli coś w ogóle widać; I przy okazji - czy wczoraj czasem Księżyc nie wypadł na chwilę co udało mi się uchwycić?

Polpakpol - rozumiem, że są jeszcze wakacje - i nie bardzo chce się czytać ze zrozumieniem ale próbuj. Też mam wakacje mimo to próbuję. Przecież napisałem, że model żywej wagi - 7kg więc w jakiej awaryjnej sytuacji?! To nie pianka 300g.

Ta, termokurczka mocno wzmocni łączenie...

Właśnie tuleja jest gładka od wewnątrz. Na próbę "kleiłem " tym Loctite tulekę mosiężną na pręcie stalowym. Do dziś nie mogę jej zdjąć.

Czyli jak próbowałem lutować to zapaskudziłem wnętrze i porządnie wyczyścić trzeba? Żywica 10min wystarczy? Mam też Loctite 638, którym kleiłem wał giętki od łodzi benzynowej 26cm - znaczy łączyłem wały tuleją właśnie na ten Loctit. Może tu też wystarczy?

Regle połączone Y kablem nie zlutowane jak napisałem - więc mogę sprawdzić każdy z osobna ale nie sądzę aby to było przyczyną. Zaraz też sprawdzę na programie np. latającego skrzydła. A co z klapami? Czemu automatycznie w górę wychylają się zamiast w dół? Oczywiście podpięte do 6kanału czyli lewy suwak.

Czyli jak powinno się łączyć ? Na klej? Na stronie podają, że bardzo dobry do nałożenia na rurkę - na zdjęciu jest chyba węgiel.

Nie sprawdzałem ale on jest za lekki na stalowy. Zaraz sprawdzę. E D Y T A Niestety nie przyciąga.

Mam kolejny problem: ustawiłem w programie klapy jako osobny element( nie klapolotki ) tyle, że wychylają się maksymalnie w górę niż w dół. Zmiana rewersu prawie nic nie daje. Co powinienem włączyć, przełączyć ? I kolejne pytanie: w nowo zaprogramowanym modelu silniki startują dopiero od połowy położenia drążka. Na ustawieniach innych modeli startuje normalnie od zera. W tym różnica jest taka, że to model 2silnikowy ale przewody regulatorów zlutowane więc dla nadajnika w dalszym ciągu jest jednosilnikowy

Potrzebuję szybkiej odpowiedzi: czy metalowa regulacja snapa 2/3mm firmy MP jest aluminiowa czy nie? Próbowałem wlutować pręt 3mm ale lut nie osiadał na nim(na snapie). W sumie to się trzyma i nie mogłem ręką ściągnąć ale napędza to ster wysokości w modelu 7kg do lotu więc się trochę obawiam. Chodzi o ten produkt: http://www.modele.sklep.pl/pl/Producent/MP-JET/MPJ-102037-ALUMINIUM-COUPLER-FOR-CARBON-TUBE-FI-3M2.html?pa=12

Ale ten model to nie akrobat, którego tak chciałeś? 4suw stosuje się zawsze o jedną lub dwie klasy wyżej niż 2suw. Podają, że 2suw minimalnie to 46, a max . 60. skoro tak to 4suw dla minimum podano raczej OK ale dla max już nie. Powinien być co najmniej klasy 70. Mój Vicomte z FS 61 i masie do lotu 2,8kg latał bardzo dobrze ale to nie były loty akrobatyczne. To co zamówiłeś to kit? Wtedy jest szansa, że wykonasz trochę lżej niż podają.

Każda wyrzynarka stołowa będzie lepsza od ręcznej więc tylko o takiej bym myślał i taką kupiłem w Castoramie za nie całe 300zł chyba lub mniej.

Zrób zdjęcie całości, zbliżenia punc(oznaczeń), podaj całkowitą długość.

Teraz to już za późno. Chodziło mi o listwie wzdłuż skrzydła w połowie kesonu lub dwie. To zapewniłoby lepszą sztywność w tej części. A tak jak napisałem istnieje wielkie ryzyko, że złapiesz za mocno i wciśniesz palce w miejscu trzymania za keson.

Qrde - trzy lata minęły, a tu tylko słowa i słowa . niestety mam problem z popychaczem orczyka steru wysokości - cały czas pęka mi gwint w snapie. Już dwa wyjścia nie odbyły się z tego powodu. Kolejne ma odbyć się w przyszłym tygodniu. Na dziś zrobiłem nowy ster wysokości bo obecny wydawał mi się za ciężki i stery opadały bardzo lekko gdy serwo (13kg) nie jest podłączone do napięcia. Teraz stery - każda połowa ma po ok. 30g ale też opadają... Qrcze - w którą stronę szukać wybranych starszych postów...

Na kesonie dałbym jeszcze z listewkę czy dwie bo dziurę zrobisz kciukiem trzymając za keson.

Nie raz zmywałem i benzyną i acetonem. Boję się tylko by w pierwszym locie - a ma to nastąpić w przyszłym tygodniu ( niech się dzieje wola nieba...) nie wyleciała w powietrze wielka zapalniczka... tyle już przyjął chemii. I po pierwszym oklejeniu - znaczy powierzchnie dolne - przyznam, że bez rewelacji. Gdybym wykonał "czysto" tzn. bez śladów pisaka to nie bejcowałbym choć przed oklejeniem folią wygląda extra - dla mnie.

Moje folie to Oracover. nie pamiętam koloru ale taki typowy dla Nieuporta 11 - baaardzo transparentny dlatego pod nią biała folia jest. Ta obecna Antique jest z Niemiec ale to też Oracover. Nie wiem czy każda z nich jest poliestrowa czy tylko ta Antik. Może łatwiej będzie ją czyścić ze spalin bo ta na Nieuporcie to tragedia - model jeszcze nie latał a folia tak brudna jakby nie wiadomo ile już wylatał.

Wracając do zmiany grubości i szerokości balsy użytej na statecznik poziomy. Właśnie zrobiłem drugi do mego Nieuporta - jest chyba w podobnych wymiarach jakieś 75x25cm. Oryginalny z planu - mało przypomina oryginał - wykonany z listew balsowych jakieś 17x10mm. W nowym użyłem listew 11x8. Następnie dodałem 5mm na spływie i zewnętrznym boku oraz listwa sosnowa półwałek 10x5mm. Rozpórki 8x5 tyle, że więcej ich wkleiłem. Pierwszy statecznik i ster pokryty dwukrotnie - jak i cały model - zwykłą folią białą, a na nią "płótno" koloru Linen czy jakoś tak. Dlaczego dwukrotnie? Dlatego, że ten kolor jest baaardzo transparentny - przez folię widać wszelkie ślady ołówka nie mówiąc o markerze jak i słoje balsy. Mnie to bardzo przeszkadzało. Tak wykonany element waży 200g. Nowy - pomalowany bejcą - trochę lepszy efekt wizualny - 100g. Do tego dochodzi masa folii - pewnie z 50g góra. Jeśli tak to oszczędność przy masie 7 kg chyba nie istotna(?). Ale bardzo chciałem wykonać ponieważ w pierwszym nie wkleiłem łącznika obu płatów steru myśląc, że skoro mam linki to i tak będą chodziły równo - a to błąd. Na fotkach widać różnice wykonania według planu i moje oraz pierwszej wersji. Gdy chciałem oklejać folią okazało się, że jest inna - kolor Antique. W dodatku jest jakaś inna: podkład zamiast z folii to papier taki śliski w dotyku ale tu sobie jakoś poradzę.

Zanim kupisz tego ASP 180 to przemyśl czy nie wpędzisz się w koszty: 4suw pali mniej niż 2suw ale 4suw 180 pali dużo więcej niż 4suw 60. Jeśli stać Cię na to to OK ale benzyna tej pojemności jest dużo tańsza w eksploatacji - mówię tylko o paliwie.

Ale z kolegi Andrzeja czarnowidz . Kacper - niestety tylko może w połowie spełni się przepowiednia Andrzeja. ale i na to jest rada - przesiądziesz się na 4suwa. Wtedy dopiero zobaczysz co to spalina, a jak przesiądziesz się na 8suwa...ale to już inna je bajka .

Już sprawdziłem i działa. Lepiej ustawić na MP4 czy AVI ?

Mnie chodziło o to, że nie poszalejesz dlatego, że słaby silnik tylko dlatego, że jak piszesz zaczynasz w spalinach. Odpowiedni model i z tym silnikiem poszalejesz.