BRoman

Doprecyzuj te robaczki M 3x 3 jaki DIN bo będzie lipa jak potrzeba DIN 916 a będzie 917

Kupiłem se kalkomanię ,drukowałem. Wyszło pięknie . Trochę drogawo bo usługa zewnętrzna ale faktycznie fajnie zwłaszcza jak zabezpieczyłem naprawdę bezbarwnym werniksem. To co na modelu kolorowe jest kalkomanią . Tutaj miała sens. Jednobarwny napis -wystarczy szablon i prysnąć. Taniej wychodzi

A trzepaczka jest piękną inspiracją dla igły regulacyjnej dopływ paliwa. Na przedłużeniu antypoślizgowego trzonka stalowa gwintowana igła. Zmniejszyć średnicę sprężyny i element jak malowany. Już jeden krok do przodu !

Oczywiście, że pomyślałem żeby nakleić SZABLON 1 mm na skrzydło ,prysnąć i odkleić SZABLON pozostawiając napis. Przykleić -czym ? Ściśle docisnąć by nie było podcieków i przedmuchów -jak ? Grube szablony stosowałem by uzyskać efekt rozmycia a raczej gruby szablon na dystansie od powierzchni . Powstawały ładne przedmuchy . Temat uważam za wyczerpany . Dziękuje jeszcze raz za pomoc ,która poszła kanałem prywatnym

Ja nie mam w sobie niezaspokojonej chęci dokuczania. Nie jestem w żadnym stopniu sadystą. A odczytałem ten post tak jak wojcio 69. Nie jestem też masochistą i nie wydrukuję szablonu...Za radę dziękuję . Nie rozumiem czemu trzy dni później. Wycinam wydruk, kleję "na wodzie", pryskam i po 20 min gotowe. Ale to już inne czasy-są doskonalsze metody i narzędzia od technik z przed 30 lat.

Kojarzysz słowo skrzydło ? Napis na skrzydle 1 mm grubości ? Nie chodzi o skrzydło remizy OSP . Skrzydło modelu latającego ! Dziękuję wszystkim mechanikom od Corela-akcja zakończona totalnym sukcesem ! Za jakiś czas wyniki w wątku Solaris w podforum motoszybowce.

A co ? Nie da się do Japonii przez Atlantyk ? Statek dopłynie a powietrzny doleci . Że bez sensu no to co ? Cały sens polega na tym bezsensie. Faktycznie Jarkowi korba się zatła !

wieczorem wyśle

Może ktoś z kolegów w ramach walki z nudą przerobi plik pdf na plik w Corelu. Chodzi o napis na model. Potrzebuję prysnąć napis na skrzydle a mam tylko pdf ,który nie nadaje się do plotera tnącego. Ewentualnego chętnego proszę o kontakt na priv. Ps.decyduje kolejność zgłoszeń -)

Jak ktoś rozbraja wieeeeeeeeeeeeelką bombę to jest to event nawet jak zakończonym wielkim buuuum ! Jak małą bombke tez ;byle by było bum ! Ps. Event vel ewent to, to samo co w modnym ostatnio na tym Forum języku "słuczaj"

I ludzie narzekają ,że na wschodzie wszystko idzie z oporami.

Też lubię te plastikowe maluchy . Są pewne. W połączeniu z prętem węglowym jak najbardziej pod warunkiem, że nie trzeba niczego wyginać-po prostej. U mnie popychacz bardziej przypomina paragraf .

Chociaż nazwa modelu jest "słoneczna" nie przeszkodziło to , że mam domowe L4 i prace oklapły na ...jednej klapie . Ale wcześniej zrobiłem połączenie elektryczne końcówki. Nie jestem zwolennikiem dwustronnego utwierdzania konektorów ale zwyciężyły naciski zewnętrzne. Już tak miałem wykonana instalację i działała ale to trochę wbrew mojej filozofii. Czasami trzeba wbrew sobie coś zrobić . Zabezpieczenie końcówek przed rozsunięciem kawałkiem taśmy klejącej będzie standardem .

To ma być rower ? Chyba motorower jak tankujesz po drodze. Co do znajomości języków to i owszem znam francuski ale ... się brzydzę ! Jadąc pociągiem z Moskwy do Teheranu -tzw Bakijski pojezd_ była okazja przestudiować moc i smak ukraińskiego samogonu. Faktycznie rewelacja pod każdym względem. Ale najbardziej zdumiała mnie skuteczność "zakuski" na niuch (wąchanie) . Mały kawałek sała (genialnie zapeklowana i uwędzona słonina) służący do powąchania na zmianę z czarnym chlebem po każdym strzale. I nawet nie pamiętam kiedy rano wytrzeźwiałem ! To byli czasy kiedy mogłem, lubiłem ale nigdy nie nadużywałem tej formy rozrywki.

Lataj wysoko i długo ale na zakrętach NIE ZWALNIAJ !

Jarek ! Skoro sam się przyznajesz , że jesteś zaawansowanym globtrotuarem to napisz zestawienie: kraj-napitek-zagrycha

Rady kolegów pokrywają się z moimi wcześniejszymi obserwacjami i doświadczeniem . W tym egzemplarzu Solaris będzie jednak ledwo 20 mm w dół. Już jedna klapa jest tak zrobiona - popychacz ma swój otwór w górnym pokryciu i druga symetrycznie będzie wykonana. W skrajnym przypadku przeniesienie napędu na dół jest możliwe a zatkanie szczelin popychacza realne choć psuje estetykę . Oczywiście stosując załączone dźwignie należy dźwignię obrócić o 180 st lub wykonać inną równoważną by nie blokowała się w pozycji "otwarta klapa" o dolne pokrycie. Jeszcze jedna uwaga co do określeń co jest co. To , że model ZWOLNI w konfiguracji CROW nawet z takimi wychyleniami nie mam żadnej wątpliwości ! Natomiast zwiększenie opadania to nie to samo co spowolnienie lotu modelu. Zwolni ale opadanie będzie na pewno mniejsze niż przy 60-80 stopni klapy. Taki los.. Dobór odpowiednio silnego mechanizmu. Dysponuję 2,4 kg / cm mechanizmami z metalową przekładnią-są takie i inne nie będą . Przy okazji proponuję posiadać w zapasie drut 1,2 mm na popychacze bo mnie się zdarzyło, że podczas wyginania i innych zabiegów "kombinerkowych" musiałem ponowić próby trzykrotnie. Mnie się trafiło to innym też się może przydarzyć . Nie mam żadnych snapów do regulacji i trzeba trafić z wymiarem z dokładnością do 1 mm co nie jest dla mnie takie oczywiste. Oko stare, rączka drżąca ... Niczego nie pokręciłeś ! Dobrze rozumiesz co piszę ! Jedynie przeczytaj moje założenia co do wykończenia tego zestawu. Owszem-kilka AH i Blejzyków mam zaliczone z pozytywnym skutkiem więc coś już wiem by odważyć się na umieszczenie tego tematu w miejscu publicznym. Czy są to porady dla początkującego ? I tak i nie. Dla początkującego w TEJ technologii -tak . Dla doświadczonego modelarza niekoniecznie ale czytać oczywiście każdy może i swoje merytoryczne uwagi co do modelu i tekstu jak najbardziej umieszczać w tym wątku-zapraszam.

Andrzej ! Podaj choć jeden przykład faktu nie autentycznego-bardzo proszę ! Cyrylica be ? A na armaniaku albo kawiorze też zła ? A na TWOJEJ złotej pięciorublówce tez nie do przyjęcia ? A wiesz co to kulturowy szowinizm ? Przecież w okolicach twojego miasta aż się roi od spadkobierców cyrylicy i też są źli ? Mój ojciec i ja także w najlepszych latach pisaliśmy biegle cyrylicą i czytaliśmy te litery jeśli potrzebowaliśmy tego. Litery jak litery i nic ponadto.

A jakby taki plasticzek zamocować przy śmigle to by udawało wydech jak przed laty tekturka na szprychy roweru udawała dźwięk silnika. Kto to pamięta ?!

Jeśli mówimy o wychyleniach to mniej doświadczeni koledzy powinni narysować realny układ napędu klapy o ile zdecydują się ja wykonać ( doświadczonym także nie zaszkodzi) . Pozwoli to oszacować wielkości wychyleń klapy. Pokazany na rysunkach w zestawie układ : położenie i wielkość dźwigni serwomechanizmu, położenie i wielkość dźwigni klapy, ułożenie popychacza, zakres ruchu serwomechanizmu najlepiej narysować w skali 1:1 . Nie spodziewajcie się wychyleń rzędu 60-80 stopni stosując dołączone akcesoria do proponowanego układu mechanicznego. Układ ten jest całkowicie prawidłowy i znany w innych rozwiązaniach.Jednak popychacz jest prowadzony pod innym kątem i w innym miejscu wychodzi ze skrzydła. Tak jak podano wychylenie klapy w konfiguracji "hamowanie" ( crow ) około 20 mm w dół jest faktyczne do osiągnięcia. Ile to stopni ? Już mówię - arc sin 20/45 -tyle wynosi.. Przeniesienie popychacza i dźwigni klapy na dolną powierzchnię przy "dolnym" zawiasie zdecydowanie zwiększy wychylenie klapy lecz zwiększy też ryzyko uszkodzenia mechanizmu przy lądowaniu jeśli nie zdążymy zamknąć klapy przy przyziemieniu a tego nie wykluczajmy.

Ailrelons 15 mm UP 10mmDOWN, 17 -26mmCROW Spoilerons (brake): 26mmUP Flaps: 20 -26mmCROW Elevator : 10mmin each direction Rudder: 15mmin each direction wklejone z instrukcji (internet)

Daleki jestem od złośliwości ale z kim ty politykujesz? I po co ? Spytaj się o pesele teściów i zaśmiej jak norka. Oni są w moich latach i co się rzucają ? Swoje zrobili.

Kevlar jest mniej urazowy bo bardziej się odkształci zanim pęknie . Nie , nie pęknie;pęknie żywica a włókno pozostanie nieprzerwane Właśnie-hybryda kewlar z węglem w kadłubie łączy zalety obu materiałów.

Mówisz, że się przesączał. A jak to stwierdziłeś ? To tylko tak wygląda. Elementarne włókna są otoczone żywicą ale nie przesączone. Kewlar w tym zastosowaniu jest zwykłym nie zrozumieniem działania tego materiału. Te "ozdobne" właściwości kewlaru są znane i właśnie w celu urozmaicenia kolorów stosowane sa takie hybrydy np . na kesony czy kabinki. Jakie rozrywanie lub przecieranie takiego elementu ?? Choć jest to nieco przesadzone z bezpieczeństwem ale AH daje pasek kewlaru właśnie w strefę (zwłaszcza dół skrzydła) rozciągania w swoich modelach i to ma sens a nie belka ogonowa. Właśnie dla tego jest taki podły do obróbki , że się nie przesącza i trzeba wspomagać się CA przy wykańczaniu krawędzi. Są też inne sposoby ale o tym nie teraz

Jako kibic obejrzałem ten model w B. Białej na zawodach. Właściciel nic nie mówił o właściwościach kewlarowej belki ogonowej. Ale zgadzam się z kolegami,że to kiepski pomysł. W ogóle dziwię się , że producent wpadł na taki pomysł-chyba nie miał do czynienia z kewlarem wcześniej. Tego materiału nie da się przesączyć żywicą jak szkła czy węgla. Kewlar będzie tylko "oblepiony ". Do całkiem innych zastosowań służy ten materiał. Ponadto model jak model tyle, że "dwuosobowy" patrząc na drugą "kabinkę ". Właściciel wykorzystał ten luk do łączenia kabli ze skrzydeł z kablami do odbiornika . Tak też się da zwłaszcza, że jak powiedział kilka minut dłuższy montaż modelu niczemu nie szkodzi a raczej pomaga w kontroli czynności. Filozofia taka ma uzasadnienie .