Skocz do zawartości

BRoman

Modelarz
  • Postów

    1 416
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez BRoman

  1. Prace przy modelu posuwają się do przodu. Pracuję nad ramka kabiny. To co widać na zdjęciu to baza ramki. Z tego co widać zostanie 7 mm obwódka a reszta jako odpad. Oczywiście na dolnej powierzchni ramki jest już naklejony czarny rowing jako usztywnienie tej słabiutkiej sklejki . Na górna powierzchnię też jest naklejony rowing .Usztywnia oraz blokuje magnesy . Z magnesami jest tak. Kwadraciki 7x7 x 2 mm neodymowe. Mocowanie w tym wypadku magnes-blaszka wydaje się słabe. Magnes-magnes to całkiem inna rozmowa. Przy okazji warto pamiętać ,że magnes ma dwa bieguny bo jak się zapomni to sytuacja jest jak na zdjęciu. Kabina otwarta.. Uśmiałem się ze swojego zdziwienia kiedy złożyłem razem a tu lipa.Oczywiście obróciłem magnesy . Jednak naturalny bieg rzeczy pokazuje, że jednakowe bieguny nie działają prawidłowo razem . Czyli LG itd to jakaś lipa..
  2. AAAAAAA ! Teraz rozumiem ! Taka prezerwatywa na świecę !
  3. Raczej niedokręconą piastą . W czasie zwitki śmigło sie kręciło a nie warczało. Było yeb i trochę roboty jak pisałem. Wczoraj kolejne loty i bardzo udane.
  4. Ponieważ jestem mocno cofnięty w aktualizacjach wszelakich może ktoś wyjaśni mi jak krowie na rowie po co te aktualizacje robicie ? Radia nie działają prawidłowo i trzeba je łatac z internetu ?
  5. Taaa. Ma to sens ale i tak wiemy, że to jednak chyba, aczkolwiek, jednakowoż, być może ,kto wie czy to facet bo kończy jak nie facet. Nie dotrzymuje terminów (koniec marca) .
  6. Z żoną sie nie kłócę od co najmniej trzech godzin wiec jest pax familia. Nie chodzi o rozładowanie sie bo dawno ze mnie zeszło powietrze ale o zadanie jak największego rumieńca by jak dojrzeje nie robił z siebie obiektu drwin bo to ....nie męskie no chyba , że nie facio. Kupuję partię Szerszeni 20 ccm na pniu albo poddaszu (gdzie się zalęgną )
  7. Przypominam, ze marzec już minął więc czekamy na informację o losach Pszczółki.
  8. Jarek! A masz rysunki tego modelu ? Coś mnie bierze.. Taka pokraka X szkarada musi być znakomitym modelem .
  9. comming soon jak podają na swojej stronie
  10. Popiel też żywił koty karmą z jarmarków i jak się skończyło ? Koty do roboty !!
  11. Jak po wybuchu to 154 ale widać cięte pokrycie jakimiś domowymi nożycami wię nie 154. Raczej coś z amerykańskiego albo niemieckiego samolotu oceniając jakość wpuszczonych nitów.
  12. To kawałek samolotu . Okolice lotki/klapy.
  13. BRoman

    Korbowód z drukarki

    Jak patrzę na te technologiczne cuda to zaraz przypomina mi się moja babcia. W czasach PRL babcia potrafiła z solonego śledzia z beczki zrobić pyszny schabowy a jej koleżanka to nawet trufle potrafiła wyczarować ze słoniny o ile była słonina. Technologia to potęga !
  14. I właściwie to niemal herezja ale mój model poleciał jako wieczna dziewica. Całkiem pierwszy lot zakończył się kraksa . Na około 6-8 m na wznoszeniu pomimo działającego silnika model stracił ciąg i po wykonaniu pół zwitki korkociągu zakończył lot. Efektem był ukręcony ogon i złamane skrzydło przy zakończeniu lotki. Drobne odpryski i pęknięcia w kadłubie w obszarze kabiny dopełniły reszty. Przyczyną było zbyt słabo dokręcone robaczkami śmigło na osi silnika. Silnik pracował ale śmigło nie dawało cugu. Na ziemi wszystko działało prawidłowo. Ogon ukręcił się w standardowym miejscu. Wyszło na to, że grubość laminatu z żelkotem w tym miejscu wynosi 1 mm z przewagą żelkotu.... Nie po kolei ale zdjęcia pokazują fazy naprawy ogona .Najpierw zestawienie złamanych części na 5 min epoxy .Następnie po zeszlifowaniu żelkotu położyłem krzyżowo tkaninę rowingową a na nią dla wyrównania jedną warstwę tkaniny 48gr/m2. Całość owinąłem cienka tkaniną delaminażową by zabrać nadmiar żywicy. Po wyszlifowaniu zastygniętej "rany"cieniutko nitro szpachłowka, podkładzik i nawierzchniowy lakier. Trzeba sie przyglądać by widzieć naprawę . Ponieważ obszar kabiny był po kolizji lekko sfatygowany i miętki to do środka bardzo cienką tkaniną rowingową wykleiłem podłogę kadłuba i dałem wąskie 8 mm paski rowingowej poprzecznie -jak wręgi. Sztywne i pewne jest teraz. Skrzydło ułamało się na okoliczność połączenia na styk balsowego dolnego pokrycia właśnie na zakończeniu lotki . Dół jakby nożem uciął ! Naprawa nie była jakaś złożona . Na kadłubie nie bardzo widać naprawę a skrzydło otrzymało gustowne neonowe paski . Dzisiaj był pierwszy-drugi start . Wszystko odbyło się prawidłowo. Bardzo szybkie wznoszenie. Model jeszcze nie jest wytrymowany do końca wysokością . Nieco ustawień w kolejnym locie uspokoiło działanie steru wysokości . Model dość szybki ale przewidywalny w reakcjach. Bardzo skuteczny ster kierunku więc operowanie nim musi być delikatne. Expo będzie niezbędne. Ps. Obróciłem te nieszczęsne dźwignie kierunku-informacja dla purytan. IMG_0127.MOV
  15. Ale sie uśmiałem ! Znakomita reklama VW choć na pewno nie zamierzona.
  16. Zaraz,zaraz! To ma być model na wode skoro naprawiasz stawy ?
  17. Siostrzenica po dłuższym pobycie w Tajlandii mówiła, że te kandyzowane, smażone robale to w zasadzie dla turystów jako ciekawostka. Miejscowi rzadko jadają no chyba, że smakosz .... A Benek lubuje się w Walerianie (krople) ?
  18. .............. lubi śledzie po szwedzku .
  19. Jarek ! To w szwedzkim domu sie jada takie śledzie czy raczej tylko w terenie na wietrze ? Kota cofa !
  20. I tak bez ostrzeżenia zbliża się koniec marca. A tu nic ! Żadnej relacji z tradycyjnych marcowych zachowań kotów, że o Benku nie wspomnę .
  21. BRoman

    OS Max FS 91

    Nosowo;przede wszystkim nosowo i nie boi się syfa ,dżentelmen go ma !
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.