Zycior

Widzę, że kolega Jacek niezbyt dokładnie wczytał się w temat. Mówiłem o bibliotece, która "dobrze" czyta wypełnienie impulsu. Nie ma żadnego problemu z odczytanie czasu trwania czystego impulsu, niezaśmieconego, bez zakłóceń idt, itp. Można zrobić to na wiele sposobów, korzystając z przerwania od zbocza, sprawdzając stan na danym porcie, czy też zaprzęgnąć do tego przetwornik ADC (oczywiście najpierw należało by "przygotować" sygnał). Sprawa jednak się nieco komplikuje jeżeli masz ten sygnał zaśmiecony, zniekształcony, wtedy "wyłuskanie" poprawnego czasu jest już sprawą nieco trudniejszą. Każdy ma swoją rację Btw. trochę nie doceniasz bascoma http://www.ne.jp/asahi/shared/o-family/ElecRoom/AVRMCOM/AVROscilo2/AVROscilo2.html

To jest jedyne zdanie z którym jestem w stanie zgodzić się z Tobą w 100%. Nie to żebym miał się tu kłócić i udowadniać cokolwiek komukolwiek, ale z chęcią zobaczę gotowca z dobrą procedurą odczytu sygnału wejściowego w bascomie (z resztą w np. C też niewiele dobrych gotowców można uraczyć). Gdyby było tak jak mówisz, każdy z nas bez większych problemów programowałby procesory. Przytoczony przez Ciebie Bascom jest do w miarę dobrego ogarnięcia w ciągu 2-4 tygodni, a mimo to niewielu chętnych do pisania.

Czy zamek pierścienia nie może być w kanale to sprawa dyskusyjna - zależy od konstrukcji silnika. http://pfmrc.eu/index.php?/topic/57808-webra-61-kilka-pyta%C5%84/ tutaj również wałkowałem ten temat bo wydawało mi się to co najmniej dziwne.

Mamy kilku świetnych programistów na forum, a żaden z nich nie zaproponował poświęcenia tych 5 minut na napisanie kodu. Stawiam porządną flaszkę, że zabierze to "troszeczkę" więcej czasu. Nie umniejszając nikomu wiedzy i zdolności, Andrzej już zaznaczył na czym można się pośliznąć, zwłaszcza na tych "dowolnych" mikrokontrolerach. Tak, czy inaczej chętnie skorzystamy z każdej dostępnej pomocy

Brakuje mi tu tylko jednej rzeczy, a mianowicie odtwarzania tego co nagrane jest na kole zamachowym Jestem na tak

O jakim prostowniku mowa? weź pod uwagę to, że pakiet jest 2S

http://www.zycior.hs1.linux.pl/index.php?strona=oferta/switch2ch_V2 Tutaj jest podobne rozwiązanie - tyle, że ją tu tylko 2 wyjścia. Jeżeli o coś podobnego chodzi Andrzejowi to w zasadzie program mamy gotowy. Aktualnie program wykrywa tylko 2 stany, impuls poniżej 1,5ms oraz powyżej 1,75ms (jak mnie pamięć nie myli). Nie ma problemu aby np. wykrywać stany pośrednie, czyli np. ciągły impuls od 1 do 1,2ms wybrane zostało wyjscie 1, impuls od 1,2 do 1,4 ms wybrane wyjscie 2,itd. Impuls powyżej np. 1,75ms aktywuje bądź dezaktywuje wyjście wybrane stanem potencjometru. Poczekajmy jednak na Andrzeja, czy faktycznie to chodziło mu po głowie.

Czy dobrze zrozumiałem? potencjometrem czy suwakiem ustawiamy funkcję jaka ma być zrealizowana a przełącznikiem chwilowym zatwierdzamy ten wybór (włączamy bądź wyłączamy) ?

Andrzeju - mogę pomóc w kwestii Atmelowych procesorów, zarówno małych jak i dużych

Jako, że panel trafił w moje łapy postanowiłem opisać swoje spostrzeżenia odnośnie owego tworu. Niestety nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie co było uszkodzone (i czy w ogóle było), mam swoje przypuszczenia, ale to za chwilę. Ogólnie rzecz biorąc ten panel to nic innego jak przetwornica XL4005 w podstawowej konfiguracji tegoż układu. Cudów więc nie ma, ale z drugiej strony wg mnie jest to bardzo dobre rozwiązanie na tani, prosty panel, gdyż na np. allegro możemy taki "panel" kupić za kilkanaście zł. Dokładniej mówiąc za około 12zł Wersja z woltomierzem i amperomierzem do kupienia za 30 kilka złociszy. A wygląda to tak: Przy odrobinie chęci możemy zatem stworzyć sobie całkiem zgrabny i funkcjonalny panelik, niewielkim kosztem. Wracając jednak do tytułowego panelu i jego "usterki"... tak wygląda cała złożoność tego panelu (na odwrocie jest w zasadzie tylko cewka) a tutaj ewentualny winowajca: Jedyne przypuszczenia co do awarii to przewód idący do gniazda ładowania fajki zwierający do wyprowadzenia cewki. Nie jestem w stanie teraz tego stwierdzić na 100%... ani nawet na 20% ale przewód oraz gniazdo ładowania są bardzo blisko siebie. Innych grzechów nie pamiętam...

Andrzeju, dla jednego z naszych kolegów robiłem włącznik "sekwencyjny", każde kolejne przekroczenie progu 1,5ms załacza kolejne wyjście, może to być obsługiwane chwilowym przełącznikiem. Co do płytek, ja swoje robię w www.fabrykapcb.pl. Ceny mają bardzo przystępne, na stronie masz kalkulator gdzie wyliczysz ile zapłacisz za płytkę. https://youtu.be/6geb7Y57EFg

Oczywiście. Zapraszam na priv

Z góry przepraszam za długą bezczynność w temacie. Trochę szpitala, trochę pracy i jak u większości z nas niewiele czasu. Zgodnie z Waszymi sugestiami (oczywiście słusznymi) przebudowałem płytkę, nie skorzystałem z Waszej rady aby wiercić płytkę gdyż mam nieco inne, już sprawdzone rozwiązanie na wyprowadzenie przewodów. Od początku stycznia switch lata dosyć intensywnie w modelu, jak do tej pory nie odnotowano żadnych niepokojących objawów. Tak więc z dużym poślizgiem, ale włączniki wysyłam do osób którym to obiecałem.

Na forum był opisany sposób przerobienia programatora usbasp na interfejs do aparatury... z resztą sam takowy posiadam. W większości aparatur nie ma większego problemu aby znaleźć sygnał ppm i wyprowadzić go "na zewnątrz". Elpazo jeżeli podeślesz mi aparaturę dorobię Ci interjejs za przysłowiowe piwo

Możliwe... ale nie opłacalne.

Nie nakręcajcie się... żartowałem

To prawie jak paragonowy konkurs organizowany przez miłościwie nam panujących. Jeszcze konkurs trwa, a już wiadomo kto wygra

Może np. do tego ?

Przyganiał kocioł garnkowi "znakÓw"; "Wiadomo, że"; Szkoda, że" Nooo litości

możesz

Co Wy wszyscy macie z tym silikonem? Przecież jest tyle porządnych materiałów z których można zrobić ładną uszczeleczkę, nie trzeba babrać silników tym dziadostwem, tym bardziej, że pospolity czerwony silikon "gluci" się w długotrwałym kontakcie z paliwem. Doskonale pamiętam czasy kiedy właściciele starych fordów maniakalnie kleili korkowe uszczelki w swoich gaźnikach, doprowadzenie takiego gaźnika do stanu używalności zajmowało masę czasu.

Dziękuję za cenne uwagi. Problem ten zauważyłem kiedy dotarły do mnie pierwsze prototypowe płytki, czekam na dostawę poprawionych gdzie właśnie wyeliminowałem masę pod przewodami oraz przeprojektowałem (przy okazji zwiększyłem odległość między obiema masami) okolice transoptora. Między innymi dlatego Panowie, którzy mieli otrzymać próbki jeszcze ich nie mają (za co przepraszam). Jacku, masz rację. Wykorzystanie np. ne555 jest rozsądnym pomysłem no i banalnie tanim. Zastosowałem procesor z 2 powodów - po pierwsze mam ich b. dużą ilość w niewielkiej cenie, po drugie od dłużeszego czasu robię włączniki rc głównie dla wędkarzy, a oni czasem mają dziwne wymagania - np. odtąd dotąd ma nie świecić, później znowu ma świecić a gdzieś tam zgasnąć - łatwiej mi zaprogramować to w procesorze niż tłumaczyć każdemu z osobna jak ustawić krzywe w nadajniku czy jak skonfigurować przełączniki - wędkarze chcą podłączyć i ma działać. Wsad mam przetestowany przez naście (jak nie dziesiąt) osób, jest failsafe, watchdog, bod, do tej pory nie miałem z nim problemów więc nie szukałam innych rozwiązań.

W pierwszym poście napisane jest, że po zmianie modułu silnik odpala, więc po co grzebać z kątami ?

Witajcie Korzystając z kilku wolnych chwil skleciłem kolejne urządzenie ułatwiające Nam życie. Po podgrzewaczu świec, włącznikach rc jedno i dwukanałowych przyszła kolej na kill switcha. Urządzenie nie wyróżnia się niczym szczególnym, nie ma żadnych wodotrysków poza kontrolą poprawności odebranej ramki. Zrezygnowałem z wydziwianego programowania, ustawienia punktu włączenia - wyłączenia, gdyż większość z Nas ma wystarczająco "skomputeryzowane" radio aby móc ustawić sobie odpowiednie parametry bezpośrednio w nadajniku. Oczywiście, jak przystało na takie urządzonko, strona odbiornika oddzielona jest optycznie od zasilania układu zapłonowego. Jak we wszystkich moich urządzeniach, część cyfrowa przystosowana jest do odbiorników HV i mozna ją zasilać do napięcia 8,4V Tradycją już się stało, że oddaję szanownym kolegom kilka urządzeń, w celu przetestowania i wyrażenia swoich opinii. Tak więc jeżeli któryś z Was chętny jest przetestować owe ustrojstwo proszę o PW. Pozdrawiam

Czym te "nasze" czasy różnią się od tych nie naszych ? Już w starożytności homoseksualizm był bardzo silnie rozpowszechniony. Myślę, że żaden z Nas nie powinien definiować dobra i zła. Możemy mieć różne poglądy, możemy coś akceptować lub nie, ale uważam że żadnemu z Nas nie wolno decydować czym jest dobro a czym zło. jest to tak samo względne jak dyskusja czy coś jest ładne czy brzydkie Wszystkich zniesmaczonych pozdrawiam tęczowo