



-
Postów
1 094 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez skipper
-
Polaminowałem kadłub El Draco, pozostał pokład. W Gringo-2 przykleiłem w końcu pokłady: dziobowy i rufowy. Dostałem trochę ołowiu, pochodzi z jakiegoś fragmentu balastu jachtu Dufor 24. To zresztą bardzo ciekawy jacht, nie wiem czy na pewno powinien nazywać się D-24 bo góra tej jednostki pochodzi od Conrada 760 RT. Taki zakręcony jachcik. Mam nadzieję, że D-24 będzie już w tym roku pływał. Pozyskany kawałek ołowiu pozwolilł na odlanie dwóch balastów. Te są o masie około 600 g. Jeden pojedzie niedługo do Gliwic, a drugi będzie siedział w G-2 przy ciężkich warunkach. Na razie jestem umiarkowanie zadowolony z masy kadłuba. Na tym etapie kadłub ma masę 130 g. Oczywiście sporo dojdzie na wykończenie i wyposażenie ale warto porównać tę wartość z masą G-1 na tym samym etapie zabudowy. Kadłub a dokładniej kopyto następcy czyli Geronimo dostał ostatnią warstwę lakieru i będzie można go formować.
- 417 odpowiedzi
-
- żaglówka RC
- RG-65
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jacht żaglowy "El Draco"
skipper odpowiedział(a) na skipper temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Nieprawdą jest jakoby bym był zapomniał o tym modelu. Jeden z forumowych kolegów planuje budowę El Draco. Kibicuję i życzę sukcesów w budowie. To trochę mnie zmotywowało do odkurzenia kadluba. Musiałem uporzadkować pewne sprawy, na niektóre brakowalo czasu, czasem miejsca. Dziś polaminowałem prawą burtę jachtu. Do lini wodnej (przerywane rozmazane kreski) połozyłem dwie warstwy Aeroglasu 80 g/m^2, powyżej jedną. Podwodzie będzie malowane kryjąco, więc slady szpachlówki nie mają znaczenia. Ogladając na żywo efekt swojej pracy, chyba dołoże jeszcze warstwę 50. Wygładzi to troche laminat baz starty dla koloru kalduba. Połączenie Aeroglasu z żywicą LH daje bardzo przezroczysty laminat. Przy okazji polakierowałem kopyto kolejnego RG-65. To już mój trzeci model tej ciekawej klasy. Mam nadzieję, że tym jachcikiem już się trochę pościgam na wodzie. Jeszcze sporo pracy nad samą powierzchnią kadłuba, ale nie jest najgorzej. Na zdjęciach kolejno: - wytyczanie KLW, - polaminowany kadłub - kopyto Geronimo. -
Naklejka jeszcze nie pływała, na to pewnie przyjdzie czas, chociaż jest trochę za duża na Gringo. Logo, a dokładniej znak klasy jest również umieszczone na żaglach i to już trochę popływało.
- 417 odpowiedzi
-
- żaglówka RC
- RG-65
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
To jeszcze nie to. Z bezszelestnością to też nie do końca tak jest. Chociaż jak się porówna to z hałasem wytwarzanym przez motorki, żeglowanie to czysta przyjemność. Zresztą co kto lubi, ja niekoniecznie. Między innymi dlatego latałem w szybowcach. Klasy silnikowe jakoś mi nigdy nie leżały. Gringo -1 jest łódka doświadczalną, podobnie jak G-2. Sporo dziwnych rozwiązań, częste błędy itd. Woda to wszystko weryfikuje. Nie wiem czy uda mi się jeszcze wykroić jakiś weekend do pływania, może tak. Robi się coraz zimniej, choć woda jeszcze nie zamarzła. Chciałbym jeszcze w tym roku przetestować nowe żagle o trochę innym obrysie. O tym już pisałem. Na skrzynkę transportową trafiła naklejka MINISAIL. Moim zdaniem bardzo ładnie się wkomponowała w logo RG-65. Przy okazji najbliższych prac laminiarskich skleję pokład z kadłubem. Jest już połączenie kadłuba z zaczepem foka na pokładzie i wzmocnienie pod zaczep szota. Szczelina będzie frochę powiększona i z obu stron łącznika będą przyklejone dodatkowe wzmocnienia łączące pokład z zaczepem. Wyjście szotów na pokład tuż obok kieszeni masztu. Tu trzeba będzie zwrócić uwagę na ewentualną kolizję z obciagaczem bomu na pełnych kursach (prawy hals). Mogę już wytrasować wyprowadzenie na pokład popychacza steru. Patrząc na zdjęcie z płetwami, być może niektórzy z kolegów zwrócą uwagę na dosyć dużą powierzchnię steru. Trochę mi tej powierzchni brakuje w G-1. Przyczyna z jednej strony leży w wysoko położonym środku ożaglowania (szeroki na górze grot), z drugiej strony w przeszacowaniu osiąganych szybkości. Jacht jest zbyt wolny i uzyskanie kompensacji nawietrzności przy większym przechyle wymaga zbyt dużego wychylenia steru. Profil steru pracuje na zbyt dużych kątach natarcia, przy których zaczyna już dosyć gwałtownie wzrastać opór płetwy. Można byłoby wydlużyć płetwę zwiększajac jej wydlużenie, z jednej strony zmniejszyłby się jej opór indukowany, ale z drugiej wzrósł by moment przechylający. Na razie zdecydowalem sie na dosyć zbieżną, praktycznie trapezową płetwę o sporej cięciwie przy kadłubie. Do tego jeszcze dochodzą zjawiska związane z niską liczbą Re dla profili. Ciężko jest wypracować poprawne rozwiązanie. Być może trochę też pomogą nowe żagle, zmieniłem proporcje pomiędzy fokiem a grotem, na rzecz powiększenia tego pierwszego.
- 417 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- żaglówka RC
- RG-65
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Piękne linie jednostki, która nie będzie się bała pływania przy fali. Powodzenia w budowie.
-
Na mój kanał wrzuciłem film z ostatniego pływania . Pod koniec filmu jacht płynąc baksztagiem uzyskał prędkość blisko 3 w (1,52 m/s). To dużo jak na tak krótki kadłub. https://youtu.be/qamIxDNHFTs Miłego ogladania.
- 417 odpowiedzi
-
- żaglówka RC
- RG-65
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nieco ponad rok temu wodowalem Gringo-1, chciałem popływać 11 listopada (to byłaby rocznica), ale jak to w życiu bywa, plany planami, a realizacja ... . Dziś udało mi się wygospodarować troszeczkę czasu, pogoda dopisała i "rocznicowo" popływałem. Wiaterek raczej słabiutki, z SE, trochę mglisto, wiadomo to w końcu listopad. Samo pływanie bez emocji. Spacer nad "Balaton, godzina pływania i to wszystko. Trochę zabawy w regulacje, szukanie ustawień. Na nowy sezon szykuję nową górę: maszty, olinowanie itd.. Żagle też będą nowe, fok troszeczkę wiekszy, grot trochę węższy w górnej części. Na razie kilka zdjęć z dzisiejszego żeglowania. Gringo - 2 zbliża się do zamknięcia skorup. Pokład rufowy jest dopasowany i gotowy do przyklejenia. Kopyto kolejnego RG-65 czeka na lakierowanie. O tym trochę później. Na razie sporo czasu zajmuje mi wymiana danych i oprogramowania na dwóch komputerach. Ten młodszy ma dopiero 15 lat i używane formaty trochę się zdeaktualizowały. Świat nie stoi w miejscu, ale czy idzie w dobrą stronę, tu jestem raczej pesymistą.
- 417 odpowiedzi
-
- 2
-
-
- żaglówka RC
- RG-65
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jacht żaglowy "PINGUIN" Aero-naut - Budowa
skipper odpowiedział(a) na makiladoras temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
To nie do końca jest tak. Jedna ubyła - bilans wyszedł na zero. -
Jacht żaglowy "PINGUIN" Aero-naut - Budowa
skipper odpowiedział(a) na makiladoras temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Nie bardzo rozumiem, co chciałeś powiedzieć przez żywicę epo z małą ilością wypełniaczy (jaki pisałem wcześniej, nie znam się na tym kompletnie). Czy chodzi i klej techniczny dwuskładnikowy/żywicę epoksydową, taki np w podwójnej strzykawce, który można kupić w Castoramie lub Bricomarche? Raczej nie, miałem na myśli zwykłą popularną żywicę np. Epidian 5 lub 53. Kilogram to około 40 zł z utwardzaczem. W porównywalnej cenie możesz kupić żywice LH. O ile LH bardziej nadają się do laminatów (mniejsza lepkość, lepsza zwilżalność zbrojenia, to polskie epidiany bardzo dobrze nadają się do klejenia. Przy klejeniu gdzie potrzebna ilość kleju to kilka , kilkanaście cm3, są chyba najlepszym rozwiązaniem. Rozrabiasz w odpowiednich proporcjach wagowych lub objętościowym (trochę się różnią), dodajesz arsil (aerosil), mikrobalon i masz klej który jest kilka , kilkanaście razy tańszy od popularnych strzykawek. Kleje tego typu są dobre jeżeli potrzebujesz do klejenia kilku kropli kleju. Też warto zwrócić uwagę na spoinę, część popularnych szybkich klejów daje spoinę elastyczną, ta nie jest wskazana, zbyt krucha również. Listwy poszycia w EL DRACO i w każdym z modeli który miał pływać kleiłem poliuretanowym SOUDALEM 66A. Elementy z twardych materiałów: sklejki, listwy sosnowe itd - tu już stosuję żywice epoksydowe. W kadłubie na zdjęciu to Distal CLassic, jasna spoina przy skrzynce. Tu nie chciało mi się rozrabiać "normalnej" żywicy bo rozsądne minimum to 5 cm3. Na małych strzykawkach można złapać proporcje objętościowe , dla E53 + Z1 to 9+1. To ważne, bo część żywicy, lub pozostałość utwardzacza która nie weszła w reakcję, osłabia samą spoinę lub laminat. Do przymiarek z wyposażeniem lepiej zabrać się przed skończeniem poszycia. Dużo łatwiejszy dostęp. Niedługo ruszymy z nową modelarnią. Część mebli już jest, w przyszłym tygodniu rozbudujemy elektrykę, dojdzie jeszcze jeden spory regał na modele. Dziś zawiozłem trochę chemii. Tak to się prezentuje na zdjęciach. -
Czas szybko leci, Zakończyłem "duży " sezon żeglarski, jacht już jest na brzegu , pod plandeką, czeka teraz na wodowanie w drugiej połowie kwietnia. Trochę popływałem, przełom lata i jesieni to już zdecydowanie mniej "człowiekow" na Mazurach. Jeszcze żeby dni nie były takie krótkie. 18 już trzeba kończyć, kolacja coś do kolacji i koja. Ile można spać? Dopiero o 06 robi się jasno. Ostatni rejs to trochę wiatru, dawno nie pamiętam, żebym pływał na dwóch refach na grocie i foku marszowym. W sumie bardzo udany sezon: 59 dni pływania i bycia na Mazurach. Teraz wracam do modelarstwa. Niedługo skończymy urządzać nową modelarnię. Ze starej SM Zachęta nas wyeksmitowała. No cóż może i dobrze. Zaprojektowałem i wyciąłem nowe meble. W najbliższym tygodniu będziemy je składać. Gringo-2 ma prawie kompletną zabudowę, ostatnim elementem będzie połaczenie zaczepu foka ze stępką. To dopiero po przyklejeniu pokładu. Sporo pracy włożyłem też w szpachlowanie i szlifowanie następcy. To mozolne zajęcie. Na zdjęciach można porównać sylwetki obu modeli. Spore różnice , szczególnie w sekcji dziobowej.
- 417 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- żaglówka RC
- RG-65
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jacht żaglowy "PINGUIN" Aero-naut - Budowa
skipper odpowiedział(a) na makiladoras temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Jarku, cieszę się że mogę pomóc. Spokojnie możesz lakierować tym poliuretanem. W przeciwieństwie do "prawdziwych" jachtów Twój model będzie miał krótki kontakt z wodą. Godzina pływania dziennie? może troszkę więcej lub mniej. Inaczej wygląda to w przypadku tych dużych. Wypełniacz porów ten i mu podobne to raczej ma lub miał zastosowanie do balsy, szczególnie przy laminowaniu, zapobiegał mocnemu wsiąkaniu żywicy w drewno. Oczywiście były też inne zastosowania, ale mniej istotne. Jeżeli będziesz kleił klepki twarde (np. te z zestawy proponowałbym kleić to na żywicę epo ze stosunkowo małą zawartością wypełniaczy. Będzie praktycznie przezroczysta. Natomiast warto użyć ją w momencie naturalnego gęstnienia. Sprawdzając co jakiś czas stan rozrobionej żywicy będziesz wiedział kiedy jeszcze można ją kleić. Distal daje spoinę kremowo - białą i chcąc uzyskać ładna linię klepek możesz mieć z tym problem jeżeli będą występować niedopasowania pomiędzy nimi, to nie będzie ładne. Do klejenia innych elementów Distal jest bardzo odpowiednim klejem i 100% wodoodpornym. Bardzo często go, używam, szczególnie jeżeli samo klejenie wymaga dosłownie paru kropli kleju. To nie są jedyne rozwiązania, ale te na pewno zadziałają. Czy robisz model zdalnie sterowany? Jeżeli tak to starannie przemyśl rozmieszczenie e-bebechów. To ważna czynność w każdej jednostce, ale w małej w szczególności. Budując "EL Draco" (niedługo do niego powrócę) zdecydowałem się na klepki balsowe (lżejsze) , później barwione na kolor zbliżony do mahoniu. Efekt jest zadowalający. To zresztą możesz ocenić przeglądając różne etapy budowy : https://pfmrc.eu/index.php/topic/58743-jacht-%C5%BCaglowy-el-draco/ -
Jacht żaglowy "PINGUIN" Aero-naut - Budowa
skipper odpowiedział(a) na makiladoras temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Jarku, jacht ma poszycie klepkowe, słomkowe lub coś podobnego. Jeżeli klepki są miękkie (balsa lub inne lekkie drewno) śmiało możesz kleić je klejami poliuretanowymi np. SOUDAL 66A lub podobne. Inne drewniane elementy konstrukcji kleiłbym klejami na bazie żywic epoksydowych np. Distal lub podobne. Klepki również, szczególnie jeżeli byłyby z twardszego drewna. Te dwa typy klejów mają 100% szkutniczą wodoodporność, czego nie można powiedzieć o klejach tzw białych często mających w nazwie "wodoodporny". Warto sprawdzić co oznaczają klasy wodoodporności. Jacht to jacht. Dobry klej epoksydowy ( i najtańszy) możesz zrobić sam, dodając do żywic wypełniacze: np. mikorbalon i aerosil (lub arsil, to chyba to samo ). Ten ostatni zwiększa tiksotropowość mieszaniny i zapobiega jej spływaniu . Malowanie jachtów to temat rzeka i to długa. Do malowania elementów drewnianych proponowałbym lakiery poliuretanowe lub akrylowe, chociaż te drugie stosuję tylko do wnętrz. Część detali do których nie będzie dostępu później warto pomalować przed wklejeniem, np. wewnętrzne powierzchnie pokładów itd. Resztę wykończysz po skończeniu budowy. Osobiście proponowałbym lakiery poliuretanowe. Warto byłoby położyć na kadłub od zewnątrz cienki laminat szklany ( dobra tkanina np. Aeroglass 50g/m2 + przezroczysta żywica epoksydowa np. jakaś LH. Na zdjęciu jest fragment kopyta kadłuba z klepkami balsowymi, pokrytego Aeroglassem 80 g/m2 + LH 145. To co prawda kopyto, ale podobne wykończenie zamierzam zastoswać w opisywanym na tym forum "El Draco". Niedługo do niego powrócę. Na razie pracujemy nad adapatcją pomieszczenia na naszą nową modelarnie. Instalacje już są. W środę tniemy formatki na meble. Laminat możesz spokojnie pomalować poliuretanem lub jakimś lakierem akrylowym . W tym który zaproponowałeś jest jako rozcieńczalnik stosowana benzyna lakowa, to nie wzbudza mojego zaufania. Sam jachcik jest bardzo ładny i starałbym się zachować jego "drewniany" charakter. -
Kolejnych kilkanaście dni spędzonych na Mazurach zaowocowało pozwoliło odpocząć od współczesnego świata, bełkotu polityków i przyniosło pewne przemyślenia i nowe pomysły modelarskie. Na początek grzyby. Jak się okazało grzybki (faktycznie prawdziwe ) były jednymi z nielicznych okazów które udało mi się znaleźć. Susza. Przez 18 tylko 1 dzień lichego opadu. Lisy chodzą chude, bo każdy ich krok słychać. Myszy i inne drobne stworzenia mają czas na ucieczkę. W Okartowie w porcie spotkałem młodego perkoza (bez opieki rodziców?), który podłączył się do stada łysek i razem z nimi pływał i polował. Coraz bardziej upierdliwe stają się motorówki. Coraz większe, wytwarzające coraz większą falę, niszczące brzegi i po prostu irytujące. Udało mi się znaleźć na Nidzkim i Śniardwach, trochę ciszy i spokoju. Za kilka dni jeszcze jeden rejs i zakończenie sezonu. Czas wyciągnąć "Cinderelle" z wody. Gringo-1 przestał być jachtem klasy RG-65. Do NSS-650 jeszcze pasuje, ale to tylko swiadczy o ułomności polskich przepisów. Zmieniłem odbijacz na dziobnicy na szerszy. Ten ma grubość 10 mm, w przepissach RG-65 może mieć maksymalnie 6 mm ( 5+/-1). Przepisy NSS nic na ten temat nie stanowią i to skutkuje różnymi dziwnymi pomysłami, które pozwoliłem sobie zamieścić wykorzystując kadry ze zdjęć ze strony modelteam. Te na zdjęciach nie mają istotnego wpływu na osiągi, ale już np. odbijacz 20 - 25 mm jak najbardziej. Jak mawiał ś.p. Stefan Wysocki, "dułgość" robi prędkość. W tym tygodniu zaczynamy organizować nowe pomieszczenie do modelowania, w miejsce byłej modelarni. Miejsce już jest, teraz trzeba to urządzić. Może w październiku ruszymy. Trochę zdjęć "bumperków" i coś z ostatniego rejsu, między innymi platformy wypoczynkowe dla mew sponsorowane przez znanego producenta samochodow, urodziwy mały cumulonimbusik z kowadełkiem i nowa śluza od strony Małej Guzianki.
- 417 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- żaglówka RC
- RG-65
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Trochę popływałem, sporo czasu pochłonęły prace przy dwóch jachtach moich przyjaciół, obaj zostali właścicielami dosyć leciwych jednostek. Zasada niska cena - spory remont nadal obowiązuje. Cały dobytek z modelarni leży jeszcze spakowany na palecie w firmie, prawdopodobnie dopiero we wrześniu zaczniemy urządzać pomieszczenie. Prace przy Gringo - 2 bardzo wolno posuwają się do przodu. Przygotowałem elementy zabudowy wnętrza, pojemniki na akumulator, odbiornik i regulator napięcia. Rozmieszczenie widać na zdjęciach. Pojemniki zrobiłem w formie balsowych skrzyneczek, pojemnik an akumulator będzie miał jeszcze doklejone sklejkowe łoże serwa steru. Niby to wszystko liczyłem, ale nie mogłem sobie odmówić zobaczenia kadłuba na wodzie z rozmieszczonym wyposażeniem. Bez balastu jacht ma spory trym na rufę, z balastem to wszystko się wyrównuje. Nieźle wygląda wodnica przy przechyle. Masa jak na razie jest zadowalająca. Teraz na dwa tygodnie znikam na Mazurach. Może już będzie spokój, grzyby już są. Te lipcowe prawdziwki na zdjęciu znalazłem jakieś 5 m od miejsca gdzie cumowałem. Prace na Guziance idą pełną parą. Już puszczono ruch drogowy nad przyszłą śluzą. Na ostatnim zdjęciu widok na śluzę ze śluzy. Przejazd był jeszcze zamknięty.
- 417 odpowiedzi
-
- żaglówka RC
- RG-65
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Prace przy Gringo - 2 powolutku idą do przodu. Do dolnej części kadłuba dokleiłem listewki łączące go z pokładem, odlałem formę na skrzynkę "mieczową". W korytku z HDF-u zrobiłem pierwsze pomocnicze odformowanie balastu. Dlaczego pomocnicze? Masa gipsowa zawiera sporo pęcherzyków powietrza. Dobrym sposobem na usunięcie ich z powierzchni odlewu są wibracje. To znany sposób na zagęszczanie masy. Pęcherzyki wędrują do góry. Dlatego to co zrobiłem dziś będzie stanowiło podstawę właściwej formy. Efekt końcowy, pomimo większej pracy jest zdecydowanie lepszy. Mam nadzieję, że uda mi się to zrobić przed kolejnym rejsem. Z myślą o pływaniu małymi jachcikami po Mazurach, większy jacht otrzymał małą "elektrownię" słoneczną. Z pierwszym panelem trochę przesadziłem, jest zbyt duży i prawdopodobnie muszę dokupić do niego trochę większy jacht. Drugi przejdzie próby podczas najbliższego rejsu. Zestaw to: akumulator żelowy 18 Ah /12V, regulator i panel o mocy 30 W. To powinno wystarczyć na obsługę akumulatorów w modelach i ewentualne podładowanie współczesnych prądożernych telefonów. Trzecie zdjęcie trochę kojarzy mi się z pewnym filmem.
- 417 odpowiedzi
-
- żaglówka RC
- RG-65
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W Gringo-2 wkleiłem kieszeń masztu i skrzynkę na finkil. To jeszcze wersje tradycyjne - kieszeń masztu ze sklejki zintegrowana z główną szczątkowa wręgą i laminatowa kieszeń na finkil. W zasadzie to nawet nie wręga, tylko odciążenie poszycia w miejscu przylamiowania podwięzi wantowych. To w końcu główny węzeł konstrukcyjny kadłuba. Dodatkowo wkleiłem wzmocnienia w "serwokoi szotowej". W tym modelu chciałbym przetestować trochę inne usytuowanie głównego serwa. Będzie przed masztem. Po obu stronach skrzynki odbiornik i z drugiej strony BEC, za skrzynką kolejno pojemnik na pakiet zasilający i serwo steru. Środek masy tych wszystkich elementów wg obliczeń jest lekko za środkiem wyporu. Nie powinno być dużego problemu. Samo klejenie było podzielone na dwa etapy, pierwszy wykonany w formie, tu zależało mi na zachowaniu geometrii kadłuba (bez wzmocnień skorupka jest dosyć wiotka), drugi to juz klejenie kieszeni na finkil. Połączenia będą jeszcze później wzmocnione paskiem laminatu szklano-epoksydowego (Aeroglass 80g/m2+ LH ) I coś z Mazur z ostatniego rejsu. Wschód Słońca nad Beładanami (4 rano) i budowa śluzy ale z widokiem na aktualanie działąjącą Guziankę.
- 417 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- żaglówka RC
- RG-65
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Doskonale rozumiem Łukasza, jeden z odlewów pojedzie do Gliwic. Przy okazji dziękuję za przesyłkę. A Mazury, to zawsze coś cudownego. Jesienne zamglone poranki, soczysta wiosenna zieleń, cisza i spokój nawet na Bełdanach (czasem, najczęściej poza sezonem i weekendami), wspaniałe nocne niebo pozwalające nawet lornetką podziwiać jaśniejsze galaktyki i mgławice. Kolejny rejs (Boże Ciało) już się skończył. Zaczyna się ruch na wodzie. I tak już będzie do polowy sierpnia. W sobotę na Śniardwach w polu widzenia było około 60 jachtów. Dziś zabrałem mój dobytek z likwidowanej modelarni. Trochę smutno. Mam nadzieję że po wakacjach nowa modelarnia już będzie działać. Na razie wszystko (paleta) trafi do firmy w której pracuję. W domu doszlifowałem kopyta na skrzynkę "mieczową" z gniazdem masztu i formę tyłu pokładu. Teraz kolejne formowanie już właściwej formy. Dlaczego tak komplikuję? Dopiero trzeci odlew będzie formą. Forma ma być trwała i pozwolić na wielokrotne wykonanie tych elementów. Może gdybym dysponował frezarką? Pozostało jeszcze zrobienie gipsowej formy bulba.
- 417 odpowiedzi
-
- żaglówka RC
- RG-65
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kolejny rejs już jest tylko we wspomnieniach. W dużym skrócie: Słońce, kilka burz i upał. System ostrzegania przed burzami wybudowany po pamiętnym "białym szkwale" (który nie był białym szkwałem tylko szkwałem burzowym), działa co najmniej dziwnie, albo ma inne przeznaczenie. Płynąc przez Śniardwy zauważyłem, że prawdopodobnie trafi mnie niezła burza. Byłem w pobliżu Suchego Rogu i rozbudowany cumulonimbus był wyraźnie widoczny. Mając do wyboru albo Okartowo (pchanie się pod chmurę) lub dwukrotnie dłuższy powrót do Przeczki wybrałem to drugie. Gdy zbliżałem się do Dybowskiego Rogu zaczęły świecić światła na masztach. Ten na Niedźwiedzim rogu raz błyskał, raz nie. Czy to jest system ostrzegawczy tylko dla dymiarzy? Gdybym liczył, że system ostrzeże mnie na czas, pewnie brałbym burzę gdzieś na środku jeziora. Wolę liczyć na siebie. Nie jest to odosobniony przypadek. Prace na nowej śluzie trwają. Pojawiły się betonowe opaski. Wcześniej wspominałem o zmianach. Niestety na razie modelowanie będę miał bardzo ograniczone, przynajmniej przez wakacje. Spółdzielnia mieszkaniowa, właściciel lokalu w którym działała postanowiła z końcem czerwca zakończyć działalność modelarni. Mówi się trudno, płynie się dalej. Nowa modelarnia najprawdopodobniej powstanie już jako prywatny klub w niewielkim pomieszczeniu użyczonym przez zaprzyjaźnioną firmę. Przed nami przeprowadzka i urządzenie nowej siedziby. To dopiero w sierpniu. Na razie planuję kolejne pływanie tym razem krótkie (4d) i być może na poklad "Kopciuszka" trafi Gringo-1. To zależy od ilości załogi. Nowy, ciężki bulb powoli nabiera kształtów i właściwych rozmiarów. Jeszcze około 0,7 - 0,5 mm do zebrania i będzie powstawać forma. Kilka zdjęć z Mazur i najnowszego balastu (to ten grubszy, chudy jest od MINI 650.02). Nowe kopyta do formy na tylny pokład i skrzynkę - gniazdo masztu są gotowe do formowania.
- 417 odpowiedzi
-
- żaglówka RC
- RG-65
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mirku, na pewno przybliży. Każdy, nawet mały element układa się w większą całość. Za dwie godziny wyjazd na Mazury ,kolejne tygodniowe pływanie tym razem samotne. Po powrocie napiszę coś więcej o zmianach, mam nadzieję że na lepsze. A na razie wór na plecy i na Mazury.
- 417 odpowiedzi
-
- żaglówka RC
- RG-65
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Teoretycznie tak, ale biorąc pod uwagę ilość ostatnio oferowanego socjalu raczej bym na to nie liczył. Szkoda trochę tych pięknych, leżących na uboczu jezior. Jak ktoś chce żeglować po Śniardwach to drogę zawsze znajdzie, niekoniecznie przez Buwełno i Tyrkło. Z Guzianką jest troszeczkę inaczej. Remont istniejącej śluzy jest już bardzo niezbędny, to odcięłoby Ruciane i porty ma Nidzkim od szlaku, Faryj, Żegluga Mazurska itd. Druga śluza ma umożliwić remont pierwszej a później ją odciążyć. Dwa obrazki ze śluzowania. Jedno z 2000 roku, drugie z 2013j. Jachtów mniej , bo większe jakieś.
- 417 odpowiedzi
-
- żaglówka RC
- RG-65
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Początek sezonu żeglarskiego już za mną. Zwodowałem mojego "Kopciuszka", trochę popływałem, pogoda generalnie nie najgorsza, pusto szczególnie na Sniardwach. W Guziance ruszyła budowa drugiej śluzy. Za półtora tygodnia kolejny 9 dniowy rejs tym razem samotny. Skończyłem szablon do klejenia żagli. Niedługo pierwszy komplet trafi na maszt Gringo - 1. Zacząłem też lepić kolejny spławik (kopyto do formy na balast. Co prawda nie planowałem aż tak ciężkiego (ma mieć 600 g), ale nigdy nie wiadomo co się może przydać. Gringo - 2 ma bardzo wąski kadłub, praktycznie pozbawiony stateczności kształtu. Z drugiej strony niska wyporność tego kadłuba będzie wymuszać bardzo lekkie rozwiązania. Mam tylko nadzieję, że z tym balastem nie nastąpi transformacja na łódź podwodną. Kadłuby następnych jachtów obecnie są na etapie szlifowania laminatu. Później po powrocie mojego przyjaciela (właściciel zakładu samochodowego) zabieram się do nakładania podkładu i kolejnego szlifowania. I tak w kółko. Sporo pracy. Kilka zdjęć, kolejno: - prawie zawsze tętniące życiem "Piekiełko" - prawie puste Śniardwy - budowa śluzy Guzianka 2 - nowy szablon do klejenia żagli specjalnie przeznaczony do RG-65 (cięciwy żagli) - najnowszy bulb do RG-65 - płetwa balastowa do innego modelu (jachcik z lat 70 XX w.), dolna część pogrubiona będzie z ołowiu. Jak to się wszystko w jachtingu pozmieniało.
- 417 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- żaglówka RC
- RG-65
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Sunfish „Emotikon”
skipper odpowiedział(a) na ostry_gl temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Chyba gdzieś uciekło coś co jest podstawą tego małego jachciku. To w końcu model redukcyjny i MUSI mieć taki a nie inny żagiel. Przy okazji : wszystkim od lepienia różności, pływania tym, puszczania w powietrze itd. Radosnych Świąt Wielkiej Nocy Andrzej ps. za tydzień zaczynam "duży" sezon żeglarski. Wór na plecy i gdzie ta keja. Czas zobaczyć co nowego na Mazurach. -
Sunfish „Emotikon”
skipper odpowiedział(a) na ostry_gl temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Łukaszu, gratuluję wodowania. Pozdrawiam Andrzej -
Okres przedświąteczny to okres w którym na wszystko brakuje czasu. Szablon do klejenia żagli do RG-65 zaczyna nabierać "lotniczych: kształtow. Żeberka, dźwigary itd. Pierwsze szablony były jednoczęściowe, tu jest podstawa i dwa panele. To pozwala na manewrowanie ich pochyleniem i lepsze dostosowanie sklejki brytów żagla do potrzeb. Żeberka będą pokryte sklejką 0,8 mm (taką mam) i całość lekko polakierowana. Z innych prac: położyłem na dwóch kopytach następców Gringo laminat. Powoli wyłaniają się kształty. Trzeci jeszcze wymaga trochę pracy nad powierzchnią.
- 417 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- żaglówka RC
- RG-65
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kolejny film z pływania GRINGO -1 . Coraz lepiej poznaję model. https://www.youtube.com/watch?v=4H-7PqO7XsQ Zapraszam do obejrzenia.
- 417 odpowiedzi
-
- żaglówka RC
- RG-65
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: