



-
Postów
1 049 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez mjs
-
Najbardziej podoba mi się wersja francuska, jest nieco wyszczuplona, wystylizowana czyli unowocześniona. Skupiłem się więc na POLISH CSS-11 i na jego podstawie wygenerowałem cyfrowy kadłub. Następnie przyłożę rysunek z PTL i porównam je oraz naniosę stosowne poprawki tak, żeby kadłub był bardziej przybliżony do oryginału.
-
Nazbierało się materiału - i dobrze - porównałem różne rysunki, tak to wygląda na papierze. Od góry prezentują się wersje: - MODELARZ (ołówek), - GIL (czerwony), - Zrób To Sam (fioletowy), - Made in France (błękitny), - PTL (zielony). Hm, do oryginału (na zdjęciu) najbardziej pasuje wersja PTL.
-
-
Halo - Pabianice! http://www.rcpabianice.strefa.pl/news2005.html Co słychać w Rybniku? http://www.modelarze.rybnik.pl/ A tu: Ostrów Wielkopolski http://www.rc-ostrow.pl/ Jest też Radom i... Przedszkole RC! http://www.modelarz.one.pl/porady-modelarskie/przedszkole-rc/ Szukasz porad modelarskich? Zajrzyj tam: http://abc-rc.pl/ABC-modelarstwa
-
Sezon ogórkowy na wznoszącej... zagląda się tu i tam... klawiatura pod ręką... Ooo! Fajne modele budują w Kraśniku. https://www.facebook.com/palookkrasnik A w Chodzieży robią te największe? http://www.similarsites.com/goto/oldgliders.com?searchedsite=oldgliders.com&pos=0 Czy pomyślałeś o pokrowcach na płaty? http://pl.similarsites.com/goto/revoc.pl?searchedsite=revoc.pl&pos=0 Dodawajcie ciekawostki, może zrobi się RC Kurier.
-
Drawsko - przepiękne jezioro, pływaliśmy w... 1982 roku we trzy Plastusie-A. Bajeczna woda. Przeszliśmy też na Srebrne. A Śniardwy jak Balaton, że też tam regat typu MP nie ma... ale te 45,- to zapora i ściana. Nigdy tam nie trafiłem. Spanielek oczywiście tamten Mini Transat.
-
Ale fajnie! Nooo, Panie Magistrze, to trochę porywalizujemy, bo ja też, a nawet inżynier i też bez... ale z zapałem do budowy modelu (bo coś trzeba robić) i to o rozpiętości 1,5 m. Czyli prawie jakbyśmy konkurowali... Miło będzie podglądać Twoje poczynania - już zaopatrzenie zrobiło na mnie wrażenie, bo ja jeszcze przed "preliminarzem", ale myśli już się kotłują (czytaj układają)... czekam na najbliższy numer Modelarza z moim modelem, no ale to już tuż, tuż, lada chwila i ruszam do działania. Pozdrawiam Gawła
-
Ha, ciekawy jestem jak taka łódka zostałaby przyjęta na WJM? Niedawno wczytałem do FS-a "Spanielka", przez chwilę myślałem nawet o jego "wtórniku" w wersji śródlądowej, ale on jest nieco węższy. Niemniej takim "Spanielkiem 2" przemknąć przez Giżycko czy Mikołajki... to by była niemała przygoda.
-
Witam mam kilka pytań.
mjs odpowiedział(a) na lovelas1125 temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Hm, słowo "Witam" jest tak wyświechtane, że mało kto zauważa/pamięta, że zwykle wypowiada je... GOSPODARZ, podczas witania Gości. Czyli stoi w progu domu i wita. A Ty pukasz do drzwi forum i sam siebie witasz... ? * Rechargeable battery (9.6V Ni-Cd AA700mAh) * 9V Battery For Transmitter Kup takie same. Fajna łódeczka. Jak się nią nacieszysz, to zbuduj swoją 2 x większą np. ze sklejki. Wtedy będziesz miał ogrom wrażeń. Powodzenia. -
Bartosz Sacharewicz|Spitfire mkVb
mjs odpowiedział(a) na posejdon1 temat w Konkurs modelarski Lato 2015
W Bazie wiedzy o budowaniu modeli, kolega japim podał link, pod którym jest ciekawy materiał o Spitfire' rze! (zał.) topa0140-manual.pdf -
Łódź z napędem parowym
mjs odpowiedział(a) na GRZECHU I JURAS temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Fornir oferują m.in. tam: http://www.drewno-lux.com.pl/forniry.htm -
Dzisiaj znalazłem program do projektowania modeli samolotów RcCAD na http://4cad.info/aplikacja.php?id=457 i udało mi się nim wygenerować bryłę CSS-11. Wygląda na to, że podobieństwo jest. Niestety, wersja demo nic nie wyexportuje... i ma kilka funkcji mniej. Ale obejrzeć model w 3D, to już jest coś.
-
MegaCAD-a 4.5 chyba gdzieś mam, albo miałem, być może myli mi się z LT czy ZWCAD-em... muszę poszukać. Od wczoraj "piłuję" CADStd wg czeskiego filmu na YT, są postępy! Pływające miski, to nieporozumienie. Łódka nie powinna być szeroka jak długa... nie ma dziobu i rufy, a nawet burty. A Mini zatrzymało się na smukłości 2,16 i raczej nie pójdzie dalej. Dziób jest potrzebny do podparcia przednich żagli i pracy na fali. Ktoś mi kiedyś podsunął proporcje wymiarowe samochodów - i tam jest sens pogodzenia smukłości z użytecznością wnętrza. Właściwie to te parametry są identyczne. Moda też robi swoje, biznes musi się kręcić. Stąd krawędziowanie burt, może później i dna... Nie da się ukryć, że to działa. Podobnie jak nowy design w autach. Marketing, obrót, reklama. Przez przypadek krawędzie nawiązują do konstrukcji prostokreślnych i otwierają dużą szansę przed łódkami sklejkowymi czy blaszanymi. A te budowano zwykle amatorsko, co w zasadzie osłabia branżę przemysłową i kółko się zamyka. Z punktu widzenia hydrodynamiki, kadłuby o łagodnych i płynnych kształtach są najlepsze. Owszem krawędzie na burtach pomagają odcinać strugi wody by te nie oblewały za dużej powierzchni i nie wytwarzały oporów tarcia, mówi się też o kantowaniu w przechyle i zastępowaniu niejako części miecza czy kila. Na ile to działa? Kto to wie... Zwykle pływa się przy słabym wietrze i przechyle 15*. Fajnie to ujął autor OSY 23 w opisie swojego jachtu na port21. A pionowe dzioby? Moda czy potrzeba chwili? Niewątpliwie odbiera się je jako nowoczesne i eleganckie. A przecież chlapią mocniej i one już były... dawno, dawno temu. Zmienność stylu, dynamika i blask. Ale coś trzeba robić. Rynek czeka.
-
Intuicyjnie (i przez podpatrywanie), to pierwsze załamanie zamieniłbym przód/tył. Przód nawet jeszcze bliżej KLW, a tył w górę. Zwężenie na drugim załamaniu intrygujące - stworzy przekrój V w przechyle, czyli dodatkowa pow. oporu bocznego, ale i cięcie fali rufowej... która nie przytopi dziobu, sprytne. Co do szerokiego dziobu... ładny nie jest, jednak pożyteczny coraz bardziej. Ostatnie regaty pokazały kolejny sukces 865, a i 888 też nieźle się prezentowal. Nasz też. Zajrzę do Mega CAD-a.
-
W oczekiwaniu na kolejny numer Modelarza, gdzie mam nadzieję pozyskać drugą część planów modelu (z przekrojami), zajrzałem na ADW i znalazłem program do projektowania kadłubów modeli latających devFus 2. Bardzo intrygujący program, dość szybko można go opanować. Trochę automatyzuje konstrukcję i nie pozwala modelarzowi na swoje "widzimisie", pewnie i upraszcza (żeby było szybciej!). Trzeba podłożyć rysunek kadłuba modelu, przyłożyć linie kontrolne do obrysu i klikać, klikać, klikać, aż pojawi się konstrukcja na stelażu... Jest też funkcja wydruku wręg, a nawet wyjście na cnc - wszystko, żeby było szybciej, lepiej i dokładniej... Ale gubi się tam gdzieś czar rysowania ołówkiem na papierze, rozmyślania, poprawiania przy kubku z gorącą herbatą... Hmm... wersja demo ma blokadę na export, więc popatrzeć można. Podumać też i porównać kształty. Program w takiej wersji pozwala jednak na pewna edukację, sam algorytm pokazuje czym i jak należy się kierować w konstruowaniu modelu.
-
Rysunek robi wrażenie, widać że jest przemyślany i dokładny. Do rysowania w CAD-ach zabieram się od paru lat, ale nie mogę przebrnąć przez jakiś "próg" niemocy... Zbyt duża precyzja fruwających cyferek w okienkach współrzędnych i skomplikowane funkcje podstawowe. Narysowanie linii z pkt A do pkt. B (zgodnie z założeniem) urasta do zegarmistrzowsiej roboty. Ostatnio testowałem TurboCad de Luxe 21 i ten mnie już wciągnął całkiem poważnie, ale skończył się okres 30 dni... Rysuję FreeShipem 3.41+, jest logiczny, ma cztery okna, (3 rzutnie i perspektywa). Rysując cokolwiek widzisz to w 3 rzutach. Bardzo przyjazny program, choć też trzeba przejść przez "trzciny", żeby go opanować. Na szczęście na forum.zegluj.net koledzy dali się namówić na wspólne rozgryzanie tematu i poszło sprawnie. W FS-e łatwiej i szybciej jest wygenerować kadłub, wygładzić go i obejrzeć w 3d. (zał.) Masz też sporo obliczeń takich jak wyporność, powierzchnie, punkty ciężkości itp. i co najważniejsze dla sklejkowców - rozrysowanie płatów z exportem na cnc! Myślę, że warto takim programem stworzyć kadłub i przenieść go (dxf) do CAD-a, do dalszych prac rysunkowych. Wspięcie pokładu (po naszemu wybrzuszenie), Dereżycki podaje jako 1/24 B czyli jakieś 4%. A ugięcie pokładu 0,01 L czyli 1%. W sportowych jachtach o styl aż tak się nie dba, pokład zwykle idzie po prostej, co nie jest takie złe. Dobrze Ci idzie - i tak trzymaj. A ja powoli kończę budowę żaglówki sklejkowej (13 stóp), właśnie zamocowałem falochron na pokładzie dziobowym... pracy jeszcze trochę jest. ps. Nie przepraszaj Andrzeju, wakacje ważna rzecz.
-
Jakim programem narysowałeś Mini? Tak mu się przyglądam (czasami warto odwrócić rysunek o 180*, żeby wychwycić jakiś drobiazg) i... - wręgę I przesunąłbym na sam dziób, - wysokość pokładu na wrędze III podniósłbym nieco, - linię nadbudówki bardziej wybrzuszył. Poza tym - super-fest!
-
-
Wycinanie duralu - wyrzynarka z brzeszczotem do metalu a nawet aluminium lub sam brzeszczot (do piłki ramowej) do nierdzewki (10 mm), ząbkami do siebie (po japońsku).
-
-
-
Fiuuuuu!!! Wielkie dzięki Adamie - jadę szukać.
-
-
-
Jest też cały film: http://wtkplay.pl/video-id-18560-gigantyczne_modele_samolotow_zlecialy_do_kobylnicy Jutro wybieram się tam i ja, z kamerką. ps. 7 czerwca. Niestety front burzowy przesunął się w czasie i... leje od rana. Przy okazji, prasa podała o rychłych przenosinach Lotniska AP w Kobylnicy (70 lat) - do Kąkolewa. Choć, pole dla modelarzy może się uchować.