Skocz do zawartości

mjs

Modelarz
  • Postów

    1 051
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez mjs

  1. I o to właśnie chodzi. Kadłub do sklejenia jest bajeczny, a i wychowawczy, uczy staranności, cierpliwości i małego warsztatu. Kadłub laminatowy (ale sam kadłub, bo pokład powinien być ze sklejki/balsy, żeby też trochę pokleić i pokonstruować) może okazać się praktyczniejszy organizacyjnie, wiec dostęp do niego też powinien być. Drewniaczek jednak powinien być preferowany. Cała zima przed nami, czasu jest dużo, żeby go posklejać. Przydałyby się zestawy do zbudowania tej "motorówki", w różnych konfiguracjach. Powiedzmy, że w trzech. Jest entuzjazm, są emocje, pojawia się zapał.
  2. Bardzo ciekawa i słuszna inicjatywa. Fascynująca budowa, więc pływanie musi być też nie byle jakie. Czy są ograniczenia wymiarowe kadłuba? Długość na zdjęciach zobaczyłem 75 cm. ps. Pozdrawiam Kolegę z Rogoźna! Byłem kiedyś na przystani Klubu Żeglarskiego w Rogoźnie. Jezioro nadaje się na takie wyścigi, szkoły z dzieciarnią też są. Nic, tylko popularyzować ten sport i rozwijać. Przy dzisiejszych możliwościach wszelakich, bajka. Mogę pomóc w projekcie, budowie i pływaniu.
  3. Rozważ zakup samego kadłuba, a nadbudówkę zrób po swojemu.
  4. A spójrz na zdjęcie shipa, które zrobiłem w 1984 r. w Ustce:
  5. Wał i śrubę znajdziesz tam: http://www.modele.sklep.pl/pl/Katalog/LODZIE/Akcesoria-do-budowy-lodzi/
  6. Formuła jest zegarmistrzowska.
  7. FreeShip maluje go tak. A po przetworzeniu wygląda obiecująco.
  8. Istotą i siłą zjawiska jest jego struktura, budowana oddolnie. Jeśli coś zaiskrzy, zostanie podtrzymane, to zacznie się rozwijać. I zgodnie z zasadą Laskowika : Żeby się coś działo, to musi być ruch - będzie się działo. Trzeba próbować i budować. A potem pływać, czego Wszystkim i sobie życzę.
  9. W dzisiejszym komercyjnym świecie, coraz mniej jest miejsca na zawody honorowe, towarzyskie. Może to jest ten kierunek?
  10. Ma około 60 cm? No, to pochwalę się, że poniosło mnie w ten sektor wymiarowy i zrobiłem kadłub nieco dłuższy, ale podobny.
  11. A ja tymczasem, uruchomiłem regulator (#11), podłączyłem silnik od wycieraczek i... działa! https://www.youtube.com/watch?v=9iIPkE01gA8
  12. Dlatego napisałem z małej literki. Piękny śnieg, świąteczny. Pogoda modelarska.
  13. Swoboda cechuje mistrzów.
  14. Końce nakładek sosna 10x10 bym zukosował, (mikrofalę wyrzucił). A model zapowiada się rewelacyjnie.
  15. A co powiecie o Sp-I:
  16. Ona dobrze tnie jedynie lekkie materiału, takie jak styropian czy piankę PU (przy przykładnicy). Do cięcia sklejki trzeba zrobić prowadzenie brzeszczotu, jak w taśmówce. Najlepiej na rolkach.
  17. Pluralizm klasowy. Za każdą z nich idzie regulamin, do którego trzeba się dostosować, wykupić licencje, wnieść opłaty stałe i regatowe... Chciałoby się móc zjechać na jaką przystań i popływać w tylu, ilu przyjedzie. Wpisowe oczywiście jest potrzebne, bo nagrody kosztują. Ale po co licencja, przynależność itd. Pewnie jak się jest już w gronie, to wygląda to inaczej. Bywałem organizatorem regat, wiem jak to wygląda od kuchni. Jakaś struktura musi być. Parę lat temu wymyśliłem RC 3 Experimental - 3 stopy długości, reszta dowolna. Nie ma zainteresowania, za trudne. Zrobiłem kilka skorup 914 mm długości... leżą na półkach. Nie ma lekko, ale trzeba robić dalej. Robić swoje.
  18. NAVIGA ładnie brzmi. Trzy klasy żeglarskie w zupełności wystarczają, żeby się wyżyć na wodzie. Łódki poniżej metra długości kadłuba są oczywiście dużo tańsze i bardziej dostępne. Ale widocznie nie mają takiej popularności czy prestiżu, jak te większe. Moim zdaniem zabawa się zaczyna gdy przywieje i pojawi się fala. Metrowy kadłub maleje w oczach, ale walczy. A mały walczy o przetrwanie... Niemniej trzeba próbować z tym, co w duszy gra. Może przyjdzie czas na Mini. RG 65 jest maleńka, dobra na początek dla Młodych. Później trzeba piąć się w górę. A prestiż leży w NAVIGA. Klasy E i M są czytelne, 10-ka mocno tajemnicza. Widziałem na targach klasę E i robiło to mocne wrażenie. A egzemplarz M powalał majestatem. Jak znajdę film, to go wrzucę. O klasach jest tutaj: http://radiojachting.pl kalendarz na nowy sezon też solidny. Początek 1 maja! Dużo czasu, żeby coś zbudować i wystartować. Z drugiej strony patrząc, to każda klasa modelarska jest głośna na początku (żeby się szybko rozrosła), a potem spoko... trochę elitarna, bo po co komu tłok na lotnisku czy przystani.
  19. https://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=ru&u=http://forum.guns.ru/forumtopics/42.html&prev=search
  20. Ciary przyszły na drugim halsie! Baza już jest. I obserwator też. I telewizja. Jest dynamika.
  21. A my z boku patrząc, dostrzegamy pewien proces (ciąg dobrych zdarzeń), który rozpocząłeś i systematycznie kontynuujesz, nie tylko pokazując co i jak robisz, ale również rozpalasz modelarskie ciepło. Powiem tak: za chwilę pojawią się chętni do oglądania Twoich zwrotów przy bojce. Za chwilę zapragną spróbować jak się tym steruje. A jak poczują bakcyla, to się zacznie. REGATY. I to Ty jesteś centrum tego zjawiska, i do Ciebie będą się zgłaszać i masz przywilej goszczenia klasy MINI 650 na swoim akwenie. Jesteś modelarskim Guru tej klasy. Może tak się zdarzyć, że zawodnicy z prawdziwej klasy MINI 650 będą do Ciebie zaglądać na ćwiczenia. Rozglądaj się za jaką Bazą nad wodą. Niech no tylko zajrzy tu telewizja... Mając dwa modele, możesz zaprosić dzieciaki ze szkoły na pokazy! Lekcja fizyki jak się patrzy.
  22. Jak bojka zwrotna, to i zapachniało regatami.
  23. Teraz tylko reklamy ponaklejać i ścigać się.
  24. Wspominałeś o braku tokarki... Od pewnego czasu przyglądam się takiej i po cichu marzę: https://www.leroymerlin.pl/warsztat/urzadzenia-warsztatowe/tokarki/tokarka-ld-550-550-w-tech-mig,p89834,l871.html Może kiedyś... stanieje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.