dimmus

Ja latam na 2200, raz wsadzilem 1000, ale źle mi się latało, bo trochę wiało. Przy lekkim pakiecie, łatwiej będzie model na termice wyciągnąć.

A ja słyszałem i stosuje po skosie, antena pionowo, i 45 stopni w bok

A ja bym wymienił antenę. Jest dużo filmów na YT, pierwszy z brzegu .

Gratulacje udanego oblotu. Trochę mocny wiatr miałeś jak na taki model. Może to kwestia właśnie wiatru ale wydaje mi się że SC jest trochę za bardzo z tyłu.

Jeżeli pozwolisz Jarku, zapytam w Twoim temacie o serwa do tego modelu. Waham się pomiędzy: https://hobbyking.com/en_us/corona-919mg-digital-metal-gear-servo-1-7kg-0-06sec-12g.html a https://hobbyking.com/en_us/turnigytm-tgy-9018mg-mg-servo-2-5kg-0-10sec-13g.html , Chyba że ktoś może zaproponować coś innego w zbliżonej cenie. Zależy mi żeby były szybkie, ale także żeby uciągnęły stery w większej prędkości. Obecnie w metrowym Yaku mam zamontowane TP SG90, i przy większych prędkościach lotki nie wyrabiają, tylko nie wiem czy jest to kwestia siły serwa, czy po prostu epp się odkształca przez co sumaryczne wychylenie się zmniejsza. Wygląda to tak że pikując w dół z wychylonymi lotkami model prawie przestaje się obracać.

Testowanie żeby było miarodajne musiało by odbywać się na jednym odbiorniku z różnymi antenami. Bardzo ciekawe testy przeprowadzasz Damianie. Trzymam kciuki za pozytywne wyniki. Myślę że producent z jakichś względów zastosował takie a nie inne anteny i cały układ do takich krótkich jest dostrojony, a wszelkie zmiany tylko skrócą zasięg. Mój odbiornik mógł być jednostkowym przypadkiem, stare anteny już wyrzuciłem, ale mogły być złej długości i dlatego na dipolu jest lepiej niż na tamtych wąsach. Mi to pasuje, bo może pobawię się w dlg i antena wystawiona na zewnątrz będzie jak znalazł, a zasięg w zupełności wystarczy.

Dzięki za odpowiedź. Przy częstej wymianie przynajmniej nie "przyrosną" .

A u mnie test wypadł bardzo pozytywnie. W grzebanym odbiorniku zasięg zwiększył się znacząco. Z wcześniejszych około 25 metrów do 40 obecnie w trybie zmniejszonej siły sygnału. Do pełni szczęścia brakuje założyć antenę bez przeciwwagi, ale takowej nie mam i do modelarskiego bardzo mi nie po drodze, ale szykuje nowy model i przy okazji antenę zamówię.

Tak też próbowałem i nie działa. Być może spektrum ma jakieś zabezpieczenie, albo moja tgy ma coś zepsutego bo pod symulator też nie mogę ustawić, a z spektrum poszło bez problemu.

Napiszę post pod postem bo ostatni dość dawno temu. Udało mi się spiąć TGY9x jako mastera, Spektrum jako slave. Na odwrót jakoś nie mogę, Spektrum nie rozpoznaje tgy. W ogóle w Spektrum można wybrać czy ma być jako slave czy master, w tgy tylko jakieś ustawienia kanałów. Ktoś coś podpowie?

Pierścień i tulejkę mocującą ściągnąłem . Sam grot "przyrósl" do grzałki. Nie próbowałem wczesniej na ciepło, ale jak spróbowałem to zeszło. Ale dość mocno ciągnąłem i chyba końcówka lekko się ukruszyła, ale działa . Dzięki... Jeszcze pytanko odnośnie grotów. Lepsze miedziane czy te w kolorze stali(nie wiem co to za materiał)

Sprawa niby prosta, ale stary grot nie chce wyjść. Nie chcę uszkodzić grzałki, próbowałem lekko okręcać grot, ale obraca się razem z grzałką. W ostateczności będę próbował rozciąć miniszlifierką, ale boję się że natnę grzałkę. Pacjent WEP936, nic specjalnego ale działa bezawaryjnie kilka ładnych lat i przywiązałem się do niej .

Albo Nysa.

Jak budowa? Jestem ciekaw Twojej opinii,bo chyba też na tą extrę się skuszę. Napęd z metrowego yaka przełożę, tylko nie bardzo mogę się na serwa zdecydować. Chyba wezmę corona 919mg, chciałbym jakieś w miarę szybkie, bo w yaku mam tower pro i czasami prędkości brakuje. Jak model sie zachowuje przy dużych prędkościach? Może śmieszne pytanie, ale w yaku telepią się skrzydła przy szybszym przelocie i nawet przy zejściu z pętli, Extra miałaby zastąpić yaka i nie chciałbym takiego efektu (furgotania) w tym modelu.

Ja w swoim mam zamontowany silnik na podkladce 10st w dół i powiem że to i tak trochę mało. Przy dodaniu gazu wyciąga nos do góry, dlatego domiksowałem SW. Przy silniku ustawionym w osi modelu przy starcie koledze model zrobi świecę i oby ciągu starczyło żeby model nie przepadł, albo refleksu żeby oddać wysokości.

Zmęczyłem dzisiaj to złącze, łatwo nie było, zwłaszcza że na co dzień precyzyjnych prac nie wykonuję. Przepięknie nie jest, ale jestem z siebie zadowolony że dałem radę taką drobinkę przylutować . Testy będą musiały poczekać, bo kolega kupował mi anteny będąc przy okazji, ja na szybko przesłałem jemu linki i przesłałem zły do anteny bez przeciwwagi, mam ze złączem w.fl, druga z przeciwwagą jest taka jak być powinna. Oskrobałem miejsce żaby przez przypadek nie zrobiło się zwarcie między ścieżkami Trochę zmasażone złącze, ale trzyma się i zwarcia nigdzie nie ma. Z drugiej strony prawie bez śladu grzebania antena zapięta, można testować Damian, jakbyś ogarnął przerobienie z sukcesem, podziel się proszę .

Porobiłem fotki tego co porozkręcałem i tak po kolei: satelita podróby ar6200 (dsm2) "master" i satelita podróby ar6210 (dsmx) satelita z oryginalnego AR8000, na obudowie dsm2, ale jak binduję przedstawia się jako dsmx. Mastera nie chciałem rozkręcać chińskie niewiadomo co, do halówki się nadaje Dajcie znać jak dojdziecie do jakichś ciekawych wniosków. Także planuję zrobić test zasięgu na pełnej mocy nadajnika, ale planuję do odbiornika podpiąć jakieś zasilanie i jedno serwo, z takim zestawem wybrać się na jazdę rowerową.

Dziękuję za tak duże wsparcie. Planowałem zrobić podobnie jak proponujesz Jurku, ale z tym przwierceniem to strzał w 10, pewnie bym na to nie wpadł. Pierwszy odbiornik który chcę przerobić w celach testowych to tak naprawdę niewiadomo co i w teście zasięgu gubi się już po około 20 krokach, siedzi w nim taki oto RF Mam nadzieję że to o to chodzi, bo z elektroniki specem nie jestem W drugich w kolejce odbiorniku z satelitą, chińska podróba ar6210 za 50 zeta od Aliego w modulacji dsmx w odbiorniku i satelicie to samo. Anteny chcę kupić dokładnie te http://rc-planeta.pl/pl/kable-anteny/848-antena-400mm-wtyk-ufl-24ghz-do-odbiornikow-1-szt-frsky.html . Jak wygląda strojenie takich anten? Robi się to tylko dokładnym wymiarem anteny, czy jest do tego jakiś przyrząd? Jeszcze raz dzięki za wsparcie i wyrozumiałość w temacie

Dzieki za cenną uwagę. Jako pierwszy chcę przerobić odbiornik bez obudowy ( taki mam wolny ), tylko termokurczką go zabezpieczę. Złącza u.fi już zamówiłem, anteny są w pobliskim modelarskim. Od czwartku mam wolne więc będzie chwila na testy . Zacząłem trochę zagłębiać się w temat anten, co prawda długa droga przede mną do zrozumienia tematu, ale wydaje mi się że anteny są raczej słabo zestrojone, przynajmniej te w moich odbiornikach. Licząc pobieżnie 125mm/4 daje 31,25mm długości przewodu "gorącego". Do tego współczynnik skrócenia, tu jeszcze nie doczytałem jaki miał by być zastosowany, może ktoś bardziej nieznany w temacie pomoże .

Dzięki za sugestie. Regulator otworzyłem, ale radiator nie ściągałem, wyglądało wszystko ok, ale na pewno w następnym locie użyję innego regulatora. Nadajnik kupiłem używany, szanowany od kolegi z lotniska, ale problemów z nią nie miał. Jeszcze oblatam to miejsce dokładnie halowym inferno, nawet jak spadnie to wiele się jemu nie stanie, a i tak już powoli prosi się o emeryturę . Odbiornik to chiński zamiennik, ale test zasięgu robił bez problemu, około 42 kroki z 30 wymaganych. Tak teraz na spokojnie analizuję, to yakiem też dzisiaj w tamtym rejonie latalem i zakłóceń żadnych nie było, a przy akrobacie szybciej macha się drążkami. Pakiety też raczej OK bo tych samych używam w Vento i nigdy problemów nie było. Teraz jeszcze dla pewności zmieniłem złącza prądowe na xt60, wcześniej miałem t-deans. EDIT: Latałem dzisiaj w tym miejscu w którym 2 razy rozbiłem bobka i jestem przekonany że wina leży po stronie modelu. Latałem dwoma modelami i zero zakłóceń, czy opóźnień w reakcji na drążki. Najprawdopodobniej regulator, po prostu się wyłącza. Na razie mam czym latać, a zamiast kleić rozbitka wolę szkolić umiejętności, tym bardziej że Edge czeka na wyjazd na lotnisko .

Ostatnio zmieniłem aparaturę na spektrum i niestety sprzęt zawiódł, bobek się rozbił dość mocno tak że podwozie się wyrwało i mocowanie silnika się pokrzywiło. Moja wina bo wziąłem najgorszy z odbiorników jakie kupiłem z aparaturą. Pięknie wszystko naprawiłem, dzisiaj byłem oblatać model po naprawie. Oczywiście odbiornik założyłem inny. Pierwszy lot pięknie wystartowany, lekkie trymowanie i można było się cieszyć lotem. Lądowanie też pięknie wyszło. Zmiana pakietu i lecimy dalej, tym razem powoli i nisko - jakieś 20 - 30 metrów nad ziemią i nagle blisko miejsca poprzedniej kraksy model znowu przestał reagować. Kawałek nad ziemią zaczął reagować, już myślałem że uratowany, ale kilka sekund później znowu brak reakcji. Piękne salto przez skrzydło przy lądowaniu i znowu trzeba naprawiać. Po tym zdarzeniu możliwości widzę 3. Albo regulator idzie do nieba, ale gorący nie był i po pozbieraniu modelu wszystko działało normalnie. Druga możliwość - coś zakłóca link w tamtym miejscu. Mamy w wiosce Internet radiowy i może tamtędy biegnie łącze z antenami nadawczymi. Całość działa się jakieś 70m ode mnie, a wcześniej latalem dużo wyżej i dalej, ale w innym kierunku. Trzecia - problem z pakietem i brak prądu.

Dzięki za fotki, na pewno będą pomocne. Pomierzylem swoje w chinczykach i w każdym odbiorniku jest inaczej. W jednym 34mm, w innym 26mm, w jeszcze innym 30. Czy takie anteny jak w spektrumach działają jak dipole? Czy raczej ta przylutowana do masy jest tak żeby była? Rozebrałem chińskiego ar6210, i satelitę do niego, moduły odbiorcze w odbiorniku i w satelicie są takie same. Długość anten 34mm. I jeszcze jedno pytanko. Czy masę do ekranu tudzież do dipola można przylutować poprzez kabel robiący za przedłużacz na płytce odbiornika? Rozważam dolutowanie w celach testowych złącza u.fl na jednym z odbiorników i sprawdzić jak ma się zasięg na monopolu i dipolu, a przez złącze byłoby najszybciej antenę zmienić. Tytrałbym w chińskim odbiorniku, oryginalnego szkoda by było uszkodzić .

Mam same zamienniki, tak kupiłem z aparaturą. Zakupiłem teraz oryginalny odbiornik z satelitą, zobaczę jak tam będzie. Satelita chińskiego ar6000 jest skonstruowana dokładnie tak jak napisałeś, czyli jeden drucik to antena, drugi wisi dla ozdoby, jest przylutowany od drugiej strony płytki do masy. Tam widać ewidencją ściemę, ale nie ma dylematu do czego przylutowac ewentualny ekran. W pozostałych odbiornikach bez satelity muszę zmierzyć czy któraś z anten czasami nie udaje tylko anteny. Bo na pierwszy rzut oka obie są podłączone do jakiejś elektroniki. Idąc dalej, jakbym chciał dipolową założyć, to zasada taka sama jak z przedłużeniem, czyli przeciwwaga do masy? jeszcze pytanie odnośnie samej długości anteny. Od którego miejsca lutowania liczyć? od samego początku "kulki" cyny, od środka, czy od końca? Na razie zostawiłem 34mm, żeby ewentualnie dostroić i Range test wychodzi całkiem dobrze, bo około 50 metrów. Nie chcę przedobrzyć, ale wydaje mi się że może być jeszcze lepiej jak antena będzie dobrze dostrojona. Jak z faktyczną długością anteny? W/g kalkulatora wychodzi mi że powinna mieć 31,2mm, a sprzedawane anteny mają 33mm. Jak Wasze doświadczenia w tym temacie?

Trochę stary temat, ale w jednym odbiorniku mam anteny do wymiany i chciałbym zamontować dłuższe. Anteny już wymieniałem w innych odbiornikach, ale spektrum nie ma ekranu, tylko sterczą gołe antenki. Do czego przylutować ekran? Odbiornik marki nieznanej, ale wygląda tak jak na zdjęciu w pierwszym poście.

Jedyny sposób jeżeli na modelu nie jest napisane, to chyba próba bindowania na aparaturze. Na mojej dx8 widać w jakim systemie binduje odbiornik (dsm2 lub dsmx).