dimmus

Zależy do czego chcesz używać. Ja potrzebuje do 1,5m akrobata i tam myślę że bezpiecznie przynajmniej 5A będzie potrzebne.

Przymierzam się do trochę większego modelu niż miałem dotychczas, będzie to elektryk pod 6S. Zacząłem szukać zewnętrznych BEC i wpadłem na pomysł zastosowania czegoś takiego https://rc-planeta.pl/pl/regulatory-napiecia/3134-przetwornica-step-down-step-up-5-32v-do-1-30v-10a-automatyczna-.html?search_query=step+down&results=13 Co o tym sądzicie? Zdało by egzamin? Ewentualnie zamontować 2 takie dla bezpieczeństwa, zabezpieczyć diodami żeby "prąd się nie cofał". Można ustawić żądane napięcie i byłoby do standardowych serw i do HV. Pytania w zasadzie 2. Pierwsze o trwałość, drugie, czy nie za bardzo "sieje" i zakłóci odbiornik.

Dzisiaj nie wiało prawie w ogóle, to i polatać trochę się dało . Mały skrót z popołudniowych lotów gazetolotem .

Wręgi nie kołkowałem, nowa z mocniejszej sklejki została wsunięta od boku i wklejona na Uhu, model poskładany, oblatany i stoi na półce. Znalazłem też winnego całego zamieszania, utraty kontroli nad modelem. Tak jak przypuszczałem - pakiet. Ostatnio jeździłem z młodym samochodami, i użyłem pakietów, których używałem m.in. do tego modelu i tak jak w samolocie, auto przestawało reagować na nadajnik. Nie było ani daleko od nas, a miejsce zupełnie inne. Trochę dziwne, bo luty w pakietach poprawiałem, być może coś naderwane w torebce pakietu. Pakiety i tak nadają się już tylko do celów nie wymagających dużych prądów, a po incydencie z autem, chyba tylko do testów statycznych, że w razie jakby coś się rozłączyło, to krzywdy nikomu nie zrobię.

Dzisiaj chwilę walczyłem z wiaterkiem, już pierwsze obrażenia zaliczone. Druga seria lotów już bardziej udana Na hali będzie OK. Jak kolega z lotniska mówił, nie jest tak przyjemny jak Inferno, lata inaczej, bardziej narwanie, ale przewidywalne. Nie wiem jeszcze czy SC dobrze ustawiony, wyjdzie na hali, ale zawis na śmigle robi w miarę stabilny (testowane w stodole ). Z tym silnikiem to prawdziwy wariat, daje duuużo radości .

Serwo wróciło z reklamacji i model ukończony, nawet udało się chwilę nim polatać. Trochę wiało więc tylko chwilę był w powietrzu, ale lata się całkiem przyjemnie. Tu już w "hangarze". I waga końcowa, jestem zadowolony biorąc pod uwagę że cały jest z epp 6mm.

Tgy9x było dobre, nie narzekałem. Myślę że będziesz zadowolony cokolwiek byś nie kupił, a różnicę zobaczysz jak weźmiesz potem coś lepszego do rąk . Do tgy nie miałem bardzo zaufania w dalszym lataniu, tak do 200-300m było bez stresu, ale jak kupiłem trochę większy model i chciałem dalej odlecieć, to już się bałem. Co prawda nigdy mnie nie zawiodła, ale zaufanie miałem bardzo ograniczone. Druga sprawa to precyzja sterowania. Nie jestem doświadczonym lataczem/modelarzem, ale różnicę odczułem.

Do katowania to może być model, aparaturę się raczej szanuje. Jako pierwsza miałem turnigy 9x, kupiłem używaną, jako drugą kupiłem używanego spektrum dx8 i żałuję że od razu nie kupiłem takiej. Wiele rzeczy wolę kupić używane, w dobrym stanie, z wyższej półki, niż nowe byle co. Ale to tylko moje zdanie i wcale nie musisz się nim sugerować.

Może lepiej kupić coś lepszego używanego. Przy ewentualnej zmianie i odsprzedaży utrata wartości dużo mniejsza, a jak masz szczęście to żadna.

Dzisiaj skończyłem składania lamp. Słupki przednie zastąpiłem mocowaniem na rzep własnej produkcji, tylne skrócone, też montowane na rzep. I mała prezentacja .

Tak, zaszalałem i kupiłem Axi, dokładniej 2203/race 2300kv . Mi też model bardzo się podoba . Teraz ma 146g, ale jednego serwa brakuje, więc kawałek ponad 150g wyjdzie z pakietami 300mah.

Model poskładany, można by było oblatać, bo nawet pogoda dzisiaj i wiatru nie ma , ale serwo wysłałem do reklamacji i jeszcze nie wróciło. Jeszcze kółka zostały do zrobienia, albo wytnę z cienkiej sklejki i zrobię oponki z epp, albo zrobię imitację kółek w skarpetkach

Nie mam programu do otwarcia zainstalowanego, a nie miałem też za bardzo czasu. Jutro pomierzę układ, choć chyba trochę robota ponad moją wiedzę. Przetwornica ma sprawnego mosfeta, więc nie trafiłem. Sam regulator 7805 podejrzanie wygląda, ale na wyjściu podaje prawidłowe 5V. Pozostaje powierzyć diody, sprawdzę tranzystory i jak nie znajdę przyczyny to oddam go koledze, niech sam się martwi . Zastanawia mnie dlaczego w ogóle nie włącza się. Nie mówię już o uzbrojeniu, ale silnik nawet nie piknie. Typowałem przetwornicę, bo do niej jest podłączony włącznik, a po stronie wyjść napięcia były jak na wejściu, dlatego mi nie pasowało.

Mnie ten model zauroczył, a trafiłem na niego przez przypadek, bo kończę składać wersję na halę tego modelu, co prawda tylko zarys jest wspólny z tym który wyżej pokazałeś, ale naoglądałem się filmików z większymi modelami i model jest obłędny.

Wstawiłem kondensator i dalej nie działa ;/, ale jest progres, bo coś już można poprzedzać, bo jest napięcie. Podłączyłem silnik żeby sprawdzić czy w ogóle regulator się włączy, ale nie chce. Regulator napięcia (78l05) działa prawidłowo, ale wydaje mi się że walnięty będzie ten scalak zaznaczony czerwoną strzałką. Nie bardzo mogę znaleźć danych scalaka, ma oznaczenia od góry 5430, następnie TI 02H, Z182G4, W datascheet nie znalazłem go, masz może informację co to za scalak? jak znaleźć go w datasheet? Nie bardzo wiem jakie napięcia powinny pokazać się na stopkach, ale na niektórych jest napięcie pakietu, a na dwóch 3,3V. Ten scalak chyba uruchamia cały regulator. Może jest opcja żeby obejść go kosztem BEC? Problemem dla mnie jest też, że jest to płytka 3 warstwowa i nie wszystkie ścieżki widać, ale architektura regla jest prawie taka jak Twojego Romku. Przepraszam za moje może trochę laickie pytania, ale może akurat uda się regulator zreanimować . EDIT: czy ten scalak to będzie komparator podwójny np lm393? Czy coś innego?

Ja znowu używam zwykłego kompresora z butlą 24L z zielonego obi na promocji kupiony . Fakt że głośny jest, ale ja maluję w piwnicy i nie przeszkadza mi to. Jakbym miał malować w mieszkaniu to pewnie zmontowałbym lodówkowca.

Jedno co mi nie pasuje to rozmiar dławika, tam rozstaw do zalutowania to jakieś 3mm, a ten "150" ma 12mm. Na spokojnie przysiądę do regla, bo coś mi tu nie pasuje. Prześledzę na spokojnie ścieżki, może ewentualnie spróbuję odpalić regulator. Bardzo dziękuję za dotychczasowe wskazówki, znowu wiem coś więcej . Edit: Być może różnica między moim regulatorem a Twoim jest taka że ten Eflite ma SBEC

Super, dzięki piękne za nakierowanie. A ma ktoś pomysł jaki dławik tam zamontować? Chyba żeby kupić kilka, na chybił-trafił montować i zostawić ten który nie wybuchnie .

Kolega przyniósł mi do próby reanimacji regulator jak w temacie. W jednym miejscu czegoś chyba brakuje, ktoś już tam chyba grzebał... . Orientujecie się czy W ogóle można gdzieś znaleźć schemat tego regulatora, albo czego tam może brakować? Zdjęcie w załączeniu.

Pozostaje pogratulować fajnej ładowarki .

Wystarczy policzyć. Ładowarka ma 10W mocy rozładowania, pakiet 4s załóżmy że ma 14,8V, więc przy tych parametrach max prąd 0.67A ( 10W/14,8V)

Musisz patrzeć nie na prąd rozładowania (A), a na moc rozładowania (W). W zależności od napięcia pakietu prąd będzie ustalany automatycznie, im większe napięcie, tym mniejszy prąd z zależności I*U (napięcie*natężenie).

Kolejne pytanie w kwestii opornosci wewnętrznej. Czy mając ją zmierzoną można obliczyć wydajność prądową ogniwa? Nie wiem czy dobrze to określam, bo nie jestem elektronikiem, ale chodzi mi o obliczenie "C" pakietu.

Chciałem dzisiaj skończyć, ale niestety znowu znać o sobie dało moje zezowate szczęście. Takie fajne serwo i niestety zepsute. Puki co nie zbroję spodu, bo będzie trzeba wycinać serwo. Na szczęście posłuchałem rady kolegi i jest wklejone na uhu. Z silnika jestem mega zadowolony, ciągnie jak wściekły, już nie mogę doczekać się oblotu, choć po dzisiejszej wtopce trochę zapał zmalał. Model robi zawis na 1/2 gazu , zobaczę jak silnik będzie się grzał, ale chyba trzeba będzie trochę ograniczyć "wychył" gazu na aparaturze. Nawet już nie mam ochoty iść ważyć, ale będzie około 145g rtf. Całość idzie trochę powoli, bo raz że nie mam zbyt wiele czasu, a po drugie wszystko robię sam, choćby te prowadnice do popychaczy, jakiegoś wielkiego doświadczenia w budowaniu także nie mam i w wielu momentach waham się czy "dobrze to robię". Niby model prosty, ale wiele rzeczy można zepsuć. Jedno szczęście że Adam w zestawie spakował dźwignie sterów, za co jestem jemu niezmiernie wdzięczny. Tak jak teraz stoi już na prawie skończonym podwoziu, to bardzo mi się podoba Jeszcze zamiast kółek dostanie piankowe skarpetki.

I tu właśnie idealnym rozwiązaniem są zasilacze serwerowe. Cała masa tego jest na portalu aukcyjnym i za 100 kupisz 2 sztuki i będziesz miał zasilacz 1000-1400W w zależności jakie zasilacze kupisz. Poszukaj tu na forum tematów o tych zasilaczach, są przynajmniej 2, jeden krótki, drugi z małym tutorialem. W moim raytroniku przy uruchamianiu podajesz napięcie zasilacza i max obciążenie (amperaż) zasilacza, tak żeby to nie przeciążać.