Skocz do zawartości

czarobest

Moderatorzy Forum
  • Postów

    1 281
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Odpowiedzi opublikowane przez czarobest

  1. Okej, jasne. Fajnie to brzmi i faktycznie w takim systemie kamerka tego typu jest sensowna.

    A projekt z headtrackerem brzmi jak świetny plan - na kiedyś :). Tak teraz myślę, że w przypadku mojego radia dało by radę sobie to ogarnąć na oryginalnym linku (są odbiorniki z wyjściem 1-8CH do kontrolera, a reszta przez złącza PWM) i tylko pozostaje mi kwestia ogarnięcia podłączenia jakoś czujników do aparatury, a taki mądry nie jestem, chociaż jakby wykorzystać wejście trenera ?. Kolejna rzecz w głowie do zrobienia, więc przy moim tempie gdzieś do przyszłego stulecia może się ze wszystkim wyrobię :D.

     

    EDIT: Aha , zobaczyłem, że w sumie jest coś takiego jak napisałem i właśnie przez port trenera.

  2. No na ten moment wydaję mi się to lepsze rozwiązanie niż inne zestawy z serii TX0x, bo wygodniej to gdziekolwiek umieścić, a np. TX03 które miałem to przy tym było już spore i tutaj tak ładnie by się nie połączyło z "obudową" ramy, nie mówiąc że było bardziej narażone na uszkodzenia.
    Taki zamysł miałem kupując wtedy to TX03, że mogę to dołożyć do każdego modelu i będzie fajnie, ale okazało się że tu się nie zmieści, a w normalnym modelu lepiej sprawdzi się standardowy zestaw :) - no i przede wszystkim mi padło.

     

    A skoro piszesz już o module z serwami to zapytam bo może masz doświadczenie, warte jest to rozważenia w samolocie chociaż w jednej osi? Bo tutaj wiadomo, nie ma miejsca i i tak charakterystyka latania wymaga stałego ustawienia kamery, ale w samolocie już sprawa wygląda inaczej i myślę cały czas przy modelu czy montować pochylenie/obrót czy nie, skoro mam jeszcze jeden wolny kanał w kontrolerze :).

  3. Kamerka przyszła i na razie stwierdzam, że to dobry wybór :D. Naprawdę maleństwo i sama kamera idealnie mieści się w ramie którą mam, nadajnik z racji wielkości również, a miękka antena daje wrażenie, że szybko się nie rozleci przy ewentualnych kraksach, poza tym mogę ją ułożyć tak, że nie jest narażona na uszkodzenia, do tego jest na złączu więc w razie czego łatwo wymienić. Zasięg sprawdziłem na razie tylko w domu, na drugim końcu jest okej, ale to nie była wielka odległość :D, choć multum tu sieci WiFi.

    Jak kupię śmigła, bo brakuje mi akurat jednego z niedobitków które mam, oraz porządne akumulatory to nagram i może podrzucę film z latania.

    Tak to wygląda:
    20210120_192815.thumb.jpg.ccd068cdcdf8b5071d698757dac0517a.jpg

     

    20210121_102709.thumb.jpg.1b26e1ebaae10d7d1ec77202c007bc50.jpg

     

    I krótki filmik z gogli EV800, monitor na początku był około 20cm od kamery i mieści się cały w polu widzenia - i to jest bardzo fajne :). Obraz w goglach wygląda nieco lepiej i uważam że jest bardzo dobrze, bałem się że taki kąt widzenia będzie za duży, ale jest świetny :). Nie ma jakiegoś wielkiego efektu rybiego oka, ale widać naprawdę dużo dookoła - no jak do takiego "dronika" to myślę idealnie :).

     

     

    Także dzięki jeszcze raz Przemek za poradę :).

    • Lubię to 1
  4. 11 godzin temu, Grzesiek napisał:

    Apteczna też się nadaje.W czasach jak pisano książki np. MINIATUROWE LOTNICTWO innej nie było.Ja do dzisiaj używam aptecznej i to w takich ilościach na jeden bieg 20min (fsr 7,5)ze ty przez rok tego nie wykożystasz i nie nażekam.Ale tu znowu się kłania literatura nie internet.

     

    Właśnie, kilkadziesiąt lat temu może tak, ale teraz mamy dostęp do innych rzeczy. Tak, to jest w moim przypadku wiedza z internetu, którą widziałem często, że rycyna powinna być odgumiona, czy ta apteczna jest? Tego w 100% nie wiem, więc wolę kupić silnikową (być może ta linkowana przez Jacka też jest ok) szczególnie, że wychodzi w takiej samej cenie lub nawet taniej niż apteczna. I to że się ją odgumia to jest fakt, więc nie zarzucajcie mi, że to wiedza z internetu bo to słaba obrona - Internet jest świetnym źródłem wiedzy, ale trzeba umieć z niego korzystać.
    Zresztą np. instrukcje do silników Novarossi też wspominają o odgumionej rycynie, a chyba oni nie biorą info z neta :P.

     

    8 godzin temu, yarun napisał:

    dobrze Grzesiek napisał literatura nie internet nie raz było to już przerabiane czy to w wyczynie czy w zwykłym lataniu syntetyk daje się po to aby silnik się szybciej zużył poza tym dla czego w paliwach sklepowych nie ma go choć by 20% tylko 12% lub mniej? spotkałem się z paliwem co miało 8% !!!! 

     

    Odnośnie internetu napisałem wyżej, ale to co piszesz o syntetyku to chyba lekka przesada. Miliony samochodów, motocykli, kosiarek oraz silników modelarskich i innych pracuje na mieszance służącej do szybkiego zużycia - ciekawe :).

    Są tu na forum na pewno osoby latające na samym syntetyku (szczególnie przy 4T) i chyba się nie skarżą. Może umieją obsługiwać się silnikiem :D. Jak pisałem, rycyna ma dobre właściwości i nie mówię jej nie, a nawet zalecam. Można stosować tylko rycynę i też nie mówię nie, ale moim zdaniem mieszanka z syntetykiem jest jak najbardziej okej, w mocniejszych/starszych silnikach więcej rycyny, a w nowszych czy szczególnie 4T nie obawiałbym się stosować jej tylko kilka procent + kilkanaście syntetyku (dobrej jakości). A nowoczesny syntetyk też ma swoje zalety o których napisałem też wcześniej.
    Odnośnie zawartości oleju, często instrukcje w samochodach tak zalecają, np. wyżej przytoczony Novarossi też, stąd pewnie takie paliwa są produkowane, ale z samochodowymi nie mam kontaktu więc się nie wypowiadam. 

    A paliwa z większą ilością oleju są jak najbardziej dostępne, sam korzystam z np. Model Technics Formula Irvine 18% oleju w którym jest 20% oleju rycynowego (czyli rycyny jest jakieś 4%). W sensie do żarowych, bo do samozapłonów nie ma w ogóle u nas :).

     

    8 godzin temu, yarun napisał:

    więc tak to jest prawda rycyna jest fe a syntytyk super a nawet więcej niż super ? 

    A kto tak napisał? :D

     

    No, ciekawe ilu silnikowcom teraz podpadłem :D.

    • Lubię to 1
  5. A nie lepiej kupić od razu jakiś silnikowy/modelarski? Za niewiele więcej (ok. 40PLN/L) można kupić, a coś mi się obiło o uszy/oczy że powinien być odgumiony itp. Chyba że te apteczne też są :P - nie wiem, więc pytam. Sam stosowałem taki z apteki na dodatek do docierania ASP, ale właśnie w najbliższym czasie będę kupował raczej ten "silnikowy".
     

    2 godziny temu, yarun napisał:

    natomiast znam takich kolegów co leją olej do gokartów i leją go tam nie 5% tylko 20% i więcej dziwiąc się że nie ma smarowania w silniku a nie zastanowią się dla czego nie ma smarowania a nie ma go dla tego że olej syntetyczny powyżej 10tys obrotów nie tworzy filmu olejowego na częściach ruchomych silnika i wszystko chodzi na sucho i się zaciera więc ja w żadnym z silników nie stosuję kupnego paliwa a w szczególności mecamo bo to jest SYF w którym nie wiadomo ile % oleju jest a większość silników kręci się z obrotami powyżej granicy 10 tys  więc wnioski są takie kupuję składniki i mieszam paliwo sam 

    jeśli chodzi o silniki benzynowe retro które robię to tam  nie ma sensu używać rycyny bo silnik ledwo kreci 5 może 7 tysięcy na minutę 


    Ale aż tak bym nie wywyższał rycyny :), oczywiście moje doświadczenie jest niewielkie i faktycznie w wyczynie gdzie silniki kręcą się kilkadziesiąt tysięcy razy na minutę może syntetyki nie dają rady, ale moim zdaniem oleje syntetyczne są obecnie na tyle dobre, że niemożliwe jest aby zwykły silnik kręcący powiedzmy te 15 000 RPM zatarł się z ich powodu (oczywiście jeśli jest używany poprawnie), rycyna oczywiście jak pisałem ma swoje dobre strony i faktycznie w pewnych warunkach przewyższa syntetyki więc zdecydowanie warto ją dodać, ale dla mnie pół na pół w normalnym użytkowaniu to aż nadto. No i w 4T jednak raczej się jej nie stosuje ewentualnie niewielką ilość, a one przecież też potrafią się kręcić ponad 10 000 RPM. :)

    A połączenie daje dobre efekty i w zimie gdzie na początku pewnie syntetyk wspomaga nasze smarowanie i dzięki mniejszej ilości rycyny paliwo nie robi się takie gęste jak i w normalnym użyciu gdzie po prostu korzystamy z zalet obu i jednocześnie trochę ograniczamy brudzenie modelu olejem rycynowym, ewentualne przypalenia czy lekki nagar, a jednocześnie rycyna dba o smarowanie w skrajnych sytuacjach. No ale to takie moje amatorskie przemyślenia ;).

    Dodałbym też że dzięki rycynie być może w przypadku bardziej zużytego silnika możemy nieco "uszczelnić" połączenie tłok-cylinder, bo po pierwsze nie spala się ona tak łatwo, a po drugie ma większą lepkość od zwykłego oleju - przynajmniej tak mi się wydaje :).

     

  6. Ja zalewałem do odpalania Motula 710 + kilka procent oleju rycynowego i było git, jednak do częstszego używania będę szedł w niego po połowie z olejem rycynowym. I uważam że takie połączenie będzie najlepsze - tj. niekoniecznie ten Motul (ale coś o w miarę dobrej jakości :)), ale rycyna plus syntetyk. Wydaję mi się, że odpalanie na samym syntetyku nie zaszkodzi, ale rycyna chyba dobrze dopełnia się z syntetykiem i warto przynajmniej w takich motorkach stosować oba - takie przynajmniej jest moje zdanie :).

  7. Jak ktoś jeszcze pamięta ten temat to mały update. Przyszło dzisiaj servo ?. Niecałe dwa miesiące z magazynu UE ?

    Tak się naczekałem że muszę to napisać :P. Taka duża paczka a w środku tylko to:
    20210119_164134.thumb.jpg.78cd5b7c331f21e21c89b55e2774641d.jpg


    Co ciekawe dali do serwa 4 antywibracyjne mocowania gumowe zamiast 2, taki mam gratis za czekanie ?.

    No to teraz je smaruje smarem TF, lutuje i mocuję w skrzydełku. Niestety kiedy go w końcu oblatam nie wiem, bo mam teraz dużo do roboty... Ale w końcu się uda.

  8. E tam nauczysz się :P. Gdybyś widział w jakim stanie jest mój biedny PAW 80 a chodzi to byś się zdziwił :D
    Choć teraz jest dość zimno, a nawet bardzo więc to Ci pewnie utrudnia. Chyba, że odpalasz w jakimś pomieszczeniu :).

    Polecam skład paliwka podany przez Pawła czy Grześka. Odpalałem moje samozapłony na mieszance prawie identycznej do tej Pawła i nawet ten PAW na niej dawał radę, RYTM 2.5 to w ogóle była bajka i odpalił prawie jak żarowy i obroty miał nieco wyższe niż te o których pisałeś teraz u siebie, więc z taką mieszanką ten MARZ pewnie powinien spokojnie je przebić po docieraniu :), no i o Taifunie nawet nie mówię. Tylko ja używałem nafty świetlnej ?.
     

    49 minut temu, symon5 napisał:

    Paweł a NITRCET 50 to gdzie albo jak kupić ?

    Przyłączam się do pytania, bo jak bym chciał ulotnić coś z jakimś samozapłonem to chyba może nieco pomóc, chyba że wymaga to specjalnych warunków, to wtedy nie dam rady.

  9. Jak na moje oko to piny (luty) 1 i 5 są montażowe w sensie trzymają cały przełącznik. Więc pozostają 3 środkowe i to już łatwo sprawdzić miernikiem w trybie sprawdzania ciągłości obwodu. Przełączyć na ON i zobaczyć które są zwarte i sądząc po zdjęciu będzie to PIN 3 z 4. Pewnie jak byś je po sprawdzeniu zwarł łącząc je np. cyną to byłoby okej, bo wiele takich małych zabawek działa właśnie jedynie na zasadzie odłączenia lub podłączenia akumulatora. Można również jak napisał Marek wymienić cały przełącznik.

    • Lubię to 1
  10. 22 minuty temu, Arcimek napisał:

    Podgrzałem do 180°C - zaczęło puszczać - zrobiło się taki jakby kruche...  ale sklejone było pod kątem prostym :)

    Będę kleił rurkę alu na wylot z tłumika na styk (rurka w rurkę), więc powinno wytrzymać - zobaczymy w praniu :D

     

    Niestety nie mogę się doczytać jak przy tym produkcie, ale w przypadku pasty epoksydowej której używałem też do napraw tłumika - Multibond 1632 - [Efekt] , jest napisane, że wygrzanie spoiny w 80-100 stopniach skraca czas wiązania (co dość oczywiste) oraz "podnosi wartości parametrów wytrzymałościowych materiału nawet o 30%". Nie mówię żeby od razu tak grzać, ale ciut podwyższona temperatura moim zdaniem mogłaby być korzystna. Inna sprawa, że dałbym temu z tydzień na pełne utwardzenie o czym też jest w przypadku tego Multibonda napisane, no i tak żywice chyba mają :)

     

    Inna sprawa, że i tak pewnie wytrzyma :).

  11. To rozwijając odpowiedź na pytanie odnośnie dodatku:

    image.thumb.png.ad272bb3b48e5a4d75eb1aa316ac794f.png

     

    I wrzucam całość książki:
    Gdyby ktoś chciał to ewentualnie jednak PRIV :), można też znaleźć w sieci.


    Swoją drogą, chyba wkrótce będę musiał troszkę pomyśleć nad tym dodatkiem, lub bo do tej pory odpalałem bez i nie było tak źle, ale skoro można sobie nieco ułatwić :).

  12. Nie wiem, dlatego napisałem, że mi się wydaję i liczyłem że ktoś wyprowadzi mnie, bądź nie, z błędu :D

    Właśnie to dobry scenariusz, bo często małe silniki tak mają, np. mój OS 10LA jak jest ciepły to ma zauważalnie mniejsze sprężanie i dlatego też znalazłem opinię o nieco innym docieraniu silników typu ABC. To ze względu na cieplejszą "górę" podczas pracy, która się rozszerza i zmniejszałaby kompresję. Jak jest w tym nie wiem, ale to z opinii które mi się rzuciły kiedyś w oczy na temat samozapłonów :).

    Jeśli się mylę, to bardzo proszę żeby ktoś mi to wytknął, bo chętnie bym wiedział na 100% ;).

  13. 7 godzin temu, jethrotull napisał:

    W kierunku śruby kompresyjnej. Nie w kierunku tłoka.

    Wydaję mi się, że powinno się wyciągać właśnie w drugą stronę ?
     

    7 godzin temu, jethrotull napisał:

    Porównałem ze swoim Spitfirem i tam też przeciwtłok jest bardzo ciasno spasowany.

    Weź pod uwagę, że przeciwtłok jest w takim silniku tak jakby (oczywiście w takiej przenośni, bo głowica też jest :P) odpowiednikiem głowicy w "normalnym" silniku i np. po przykręceniu świecy nie ma żadnego "luzu", a jak gdzieś coś ucieka no to nie do końca dobrze :P. Tutaj tak samo, przeciwtłok musi "przetrzymać" całe ciśnienie generowane przez tłok, do tego cylinder podczas pracy się rozszerza.

  14. To co napisałem :). W przypadku przewodów do serwa czy wyjścia z odbiornika masz 3 przewody. Jeden to masa, drugi to zasilanie czyli zazwyczaj +5V oraz trzeci przewód sygnałowy. Podawany tam sygnał jest sygnałem PWM. Kiedy mamy drążek w środku, to sygnał wysoki podawany jest przez 1.5ms w ramce, jak przesuniesz w prawo czy lewo to długość wysokiego stanu zmieni się albo na niższą do około 1ms albo na wyższą do około 2ms. I tak samo przód-tył. To wszystko :).

     

    Da się zrobić servo tester na np. NE555, ale zasada będzie ta sama 1ms to jedna skrajna pozycja, 1.5ms neutrum i 2ms druga skrajna pozycja. Można jednak manipulować częstotliwością sygnału, ale wątpię że potrzebujesz bardzo wysokiej :).
    Np tutaj masz taki układ: http://www.555-timer-circuits.com/servo-tester.html

    PS: Przeczytaj ten artykuł, szczególnie część o PWM, jest tam fajnie pokazane i rozjaśnione z obrazkami z oscyloskopu - https://77hobby.pl/porty-nie-tylko-frsky-n-33.html

  15. Siemka, myślę że szybciej ogarnąłbyś to za pomocą samego mikrokontrolera :), a i mógłbyś wtedy użyć zrobić to na mocnych ledach czy nawet całych matrycach - choć nie wiem jak duży masz projekt :). EDIT: Doczytałem w powitaniu, że chyba skala 1/18 to fakt mocne ledy czy matryce byłyby bez większego sensu :). Ale adresowalne ledy już może tak.

    Jednak skoro zdecydowałeś się na taki moduł to pewnie to przemyślałeś. W przypadku modelarstwa sygnał z odbiornika podawany jest poprzez PWM. "Środek" czyli drążek na środku (nie wiem jak w w samochodach jest gaz, ale tam właśnie chyba będzie gdzieś po środku, bo samoloty zazwyczaj mają przepustnicę w całym zakresie, to szerokość podawanego impulsu jest wtedy standardowo 1.5ms, wartość minimum 1ms, a maks 2ms.

    Jak robisz na Arduino (tak sobie wnioskuję po nicku :)) to można by na przykład wykorzystać writeMicroseconds() - https://www.arduino.cc/reference/en/libraries/servo/writemicroseconds/

    Tam 1500 to właśnie środek i reszta wiadomo, zresztą wszystko jest wyjaśnione w linku, podając skrajne wartości do tego modułu możesz już łatwo dojść kiedy co się włącza :).
     

  16. 22 minuty temu, Marek_Spy napisał:

    Gdzie plany można pobrać ? Nie warto zmienić profilu na dwu wypukly jak w madmanie ?

    Najłatwiej zgłosić się do Mirka @mirolek :).
     

    6 minut temu, FockeWulf napisał:

    Mam silniki 2.5 i 3.5 ccm i szukałem dla nich zajęcia. Projekt miał być szybki, ale nie znalazłem żadnego tartaku na taką pojemność. A jest to przecież wdzięczna wielkość - model poręczny no i nie elektryk.

    Technologia raczej nie dla mnie (lubię drewno), ale kibicuje.

    Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale jak chcesz go budować to ten modelik jest "domyślnie" pod drewno :). Choćby tutaj mój, no i na stronie i na filmach Mirka można go obejrzeć.

    Mam nadzieję że autor wątku się nie obrazi że trochę się wetknąłem, najwyżej usuniecie :).

  17. może uda się dokończyć model w 2 miesiące.
    Uda się uda, mojego w 2 tygodnie zrobiłem, wycinając wszystko ręcznie, co prawda siedząc kilka godzin dziennie nad nim, ale w 2 miesiące na luzie 
    Nie wiem jak z wagą tego Twojego silnika, ale ja mam silnik 4cm i musiałem doważać tył więc zwróć na to uwagę, choć pewnie wszystko wiesz .

  18. No, Rafik jest fajny :). Mój lata jak po sznurku i to całkiem szybko (na razie tak do 130km/h, nie będę już zaśmiecał filmem, może widziałeś :P). Więc boję się jak latają prawdziwe kombaty skoro to ma być spokojne do odpoczynku :D, choć fakt że może z mniejszym silnikiem i zależnie od wagi może wyjść wolniejszy od mojego. Ale pierwszy raz widzę taki sposób budowy i choć raczej nie dla mnie, to zawsze ciekawie zobaczyć nowe rozwiązania :). No i spalinka ?. Powodzenia!

  19. 5 minut temu, Konrad_P napisał:

    Wynika z tego, że albo serwo potrafi pracować ciągle z wyższym napięciem albo na serwo pomimo ustawienia 8,2V w BECu nigdy tyle nie płynie.

     

    Jeśli pisze głupoty to może mnie ktoś oświeci.

    Wydaję mi się ze dobrze myślisz odnośnie pierwszej części, ale tutaj mam tylko uwagę - napięcie nie płynie ;). Po prostu jak podamy wyższe napięcie to może popłynąć prąd o większym natężeniu (albo może coś przebić) i wtedy ten prąd może powodować przegrzanie czy spalenie czegoś. Ale czepiam się, bo i tak wiadomo o co chodzi :).
    Tylko jedna rzecz dziwi w tym serwie, oznaczenia są jakby na odwrót bo RATED to powinien być maksymalny zakres który nie uszkodzi urządzenia (ale przy np. stałym używaniu na maksymalnym napięciu możemy je przegrzewać lub przy dolnym limicie będzie działać, ale nie osiągając odpowiednich parametrów), a Operating zakresem roboczym w którym servo powinno pracować na pewno bezproblemowo i zgodnie z zapewnieniami producenta. Tak mi się przynajmniej wydaję, a teraz zakres roboczy ma wyższe napięcie niż maksymalnie dopuszczane :P. Dlatego jestem ciekaw odpowiedzi producenta.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.