Atomizer

Witam Mam pytanie odnośnie materiału , tkaniny , z których wykonujecie swoje spadochrony ! Jaki będzie najlepszy materiał, za razem najlżejszy , wytrzymały i tani (łatwo dostępny) ? Nie mam doświadczenia z tymi materiałami, a chcę zastosować spadochrony do coraz to większych samolotów. Chodzi głównie o jak najniższą wagę na m2.

Może odświeżę temat ! Jaką obecnie polecicie szpachlę do styropianu? Zwykły styropian, nie pianka EPP. Aby łatwo dawała się szlifować, nie wykruszała się i miała podobne właściwości o styropianu. Do wypełniania drobnych ubytków. Wiem, że jest tego pełno, różne szpachle akrylowe... dość lekkie. Jedna nawet miałem ale nie zdążyłem przetestować i na mrozie się zepsuła przez okres zimowy. Dlatego może ktoś kupował i wie jaka najlepiej zastosować.

Widzieliście ostatni film z moich pokazów air-show, ten ostatni film z 2019r. co nakręciłem po czym model trafił do hangaru. W 27 sekundzie po starcie słychać dziwny dźwięk ? tak jakby w śmigło uderzyła kartka gazety lub torebka foliowa, po czym ucichła i model dalej piękne lata...po wyladowaniu coś wydawało mi się nie tak z zespołem napędowym. Z początku myślałem że jest to błąd regulatora obrotów, a jednak okazało się że to bardziej poważna sprawa. Dziś model trafił na stół operacyjny w związku z modernizacją i obmyślenia możliwości zamontowania spadochronu, jednak pamiętałem o napędzie z tamtych pokazów, więc zerknąłem najpierw na śmigło, kołpak... I tak patrzę i nie wierzę że silnik razem z mocowaniem prawie się wyrwał z dziobu samolotu ! Odkręciłem kołpak zdjąłem śmigło i wyciągnąłem silnik z mocowaniem. Trochę dziwna sprawa ? silnik 650W wyrwał sklejkę, to nie jest pęknięcie na klejeniu. Po prostu sklejka się rozwarstwia co widać na zdjęciu. A co mnie bardziej zszokowało to mocowanie silnika Redox ? sami zobaczcie na zdjęciu... Wyjąłem silnik z wyrwanym łożem silnika po czym odkręcam sam silnik i wszystko się sypie...po odreceniu mocowania silnika wszystko się rozpadło, aż dziwne że tak długo latał i nic. Pamiętam Posejdona...ten sam przypadek! Oderwanie się silnika przy dużych obrotach od dziobu samolotu i eksplozja, która rozsypała silnik na kilka części, które szukałem do późnej godziny z lampkami. Ale wszystkie podzespoły udało mu się znaleźć w polu przeszukując obszar około 50x50m metr po metrze. Poskładałem do kupy i model dalej latał. Jednak w późniejszym czasie uległ kolejnej kraksie i został wycofany ze służby. A sam silnik ma się dobrze i być może już niedługo będzie w spitfire 1,6m. Ale wracając do Messerschmitta to dziś zrobiłem nowe łoże silnika, teraz tylko potrzebne nowe mocowanie i zamontuję. Zrobię tak aby było mocniejsze połączenie niż poprzednio. A dopiero potem spadochron ?

Witam w temacie Messerschmitt BF 109. Rozważam zamontowanie spadochronu do tego modelu, że względu na to że nie mogę latać ponieważ nie mam gdzie i jak wylądować. Model jest dość szybki i potrzeby jest hektar ziemi z bujną trawą aby go bezpiecznie posadzić i nie uszkodzić. Tak się zastanawiam czy w kadłubie zaraz za skrzydłem będzie wystarczająco dużo miejsca do schowania tam spadochronu...a może jakas podczepiania torpeda w której mógłby się znajdować... Coś podobnego już robiłem z modelem żółty , gdzie zrzucałem spadochroniarzy w ten sposób. Druga sprawa to sam materiał z którego można było by zrobić taki spadochron o wymiarach...hmmm powiedzmy powierzchni 3-4 m2 . Aby był lekki i zwijał się do małej objętości a zarazem wytrzymały...?

...

Jak na tą chwilę to nie widzę żadnego cudownego uzdrowienia po szczepionkach, a typ który się zaszczepił, którego znam, jest w stosunku do tych co nie chcą się zaszczepić bardzo agresywny i co chwila chodzi i chrycha , kaszle i się smarcze... a w mediach są artykuły o zgonach po szczepieniu, nie ma nic o tym, że szczepionka w czymś komuś pomogła poza własnym psychicznym zadowoleniem (polepszeniem samopoczucia wewnętrznego , że się w końcu wzięło szczepionkę). Tak naprawdę nie ważne jaką, którą, byle tylko jak najszybciej przyjąć wypowiadając hasła" bądź wola boska"... To tak jak z katarem... nieleczony trwa tydzień, a leczony (gdzie w aptece wydałeś sporo kasy) trwa siedem dni.

Na pewno trzeba ?

starczy na dwa a nawet na trzy modele Pilot FlySky FS-T6 6CH 2.4GHz + odbiornik R6B ~ 250zł ŁADOWARKA SKYRC IMAX B6 MINI ORYGINAŁ ~130zł Akumulator 1300mAh 11.1V 30C ~ 50zł Silnik A2212 1400KV 2-3S - 180W - ciąg 830g ~ 25zł Regulator obrotów ok. 40zł SERWO TOWER PRO SG90 ~8-15zł Materiały do budowy (pianka , balsa, sklejka, styropian itp.) ok. 200zł Zależy co chcesz zbudować... kiedyś liczyłem mając już do dyspozycji aparaturę i ładowarkę koszty budowy samego modelu o rozpiętości 800mm to 162zł, a o 1200mm około 300zł. W tym wszystko wliczone , materiały, kleje, śrubki, elektronika itp.

Giełda modelarska na forum, albo olx, allegro...

Ja bym to sprzedał , kupił gotowy model i podzespoły do budowy dwóch kolejnych... o ile starczy pieniędzy Nie wiem ile jest wart cały zestaw... pewnie ok. 1500zł ale nikt nic nie pisze z forum ile można za to wziąć...

Zamieść specyfikację i opisy i co będzie w zestawie na sprzedaż, oraz stan używany , nieuszkodzony itp. Najlepiej w dziale Rynek modelarski -Gełda

Ale się wygina ! Ile tam dociska.. 3kg? ja bym trochę inaczej to skrzydło wzmocnił .. ale może będzie OK

Zobaczę co mi przyjdzie z gimmik. U mnie w okolicy nie ma sklepu modelarskiego, jak mieszkałem w Bydgoszczy to tam był jeden sklepik z artykułami i podzespołami do budowy modeli i też kupowałem tam bslse.

Najlepiej popatrz na relację z budowy toto na forum... widziałem przed chwilą . Jak model zaliczy kreta złamie się skrzydło to trzeba raczej je wykonać od nowa. Najlepiej zrobić taki model, który po nieudanej próbie bardzo łatwo i szybko naprawić, aby się nie zniechęcić...

5000 mAh to za dużo, ja na 3s 4000mAh miałem spitfire 1.6m i latał 15min.

Ale nikt nie każe robić samolociku 800mm, najlepiej jest zrobić o rozpiętości 1,2m i tak aby był jak najlżejszy 400-700g. Jak patrzę na relacje z budowy modeli ESA , to nie ma jak dla mnie nic prostszego do zrobienia w dodatku kpl. gotowych wyciętych elementów z wytrzymałego materiału. A poza tym te silniki to są chyba dedykowane do multikopterów a nie samolotów, co nie znaczy , ze nie można zastosować.

Chyba najprościej to było by zrobić jakiś model ESA z EPP. Zamówić gotowe wycięte elementy u kolegi z forum, pokleić, zamontować osprzęt i próbować ulotnić.

OK, udało mi się znaleźć balsę średnio-twardą gr. 10mm w GIMMIK w dobrej cenie 23,90zł, a w Modelemax.pl maja fajne pianki Graupner do małych modeli i nie tylko.

No to sprawdzamy czy jest dostępna ? Niestety braki, duże braki na magazynach, szczególnie gr. 10-12mm

Witam Gdzie obecnie w Polsce kupujecie balsę? Albo można kupić.

Gdzie podział się Twój komentarz? Cenzura?

Ja przy podobnym starcie nie opanowałem modelu i posypały się wióry...??? Mam jeszcze takie pytanko odnośnie tego materiału EPP... czy powierzchnię można wykończyć, że będzie gładka ? Ze zdjęć widzę wyraźnie strukturę... przykładowo np. styropian jestem w stanie wyszlifować drobnym papierem , pomalować kilka razy farbą na bazie akrylu i powierzchnia wychodzi gładka jak by był z plastiku. Praktycznie nie widać struktury kuleczek styropianowych.

To wcale nie jest głupi pomysł ?

??? a to mój głośnik bluetooth 2x3W , spełnia dwie funkcje... daje muzykę i dociska element klejący się (kabinka).

Widzisz już wszystko opisałem ale napisze jeszcze raz: Model pokonał dystans ok 50m , po wyrzuceniu z ręki dodałem gazu ! być może na FULL nie jestem w stanie określić, po czym model przydusiło lekko do ziemi, szybka reakcja i drążek do siebie i model lekko w górę po czym zmniejszyłem obroty i momentalnie model wykręciło w prawo, po czym przepad. Tak to wyglądało ile zapamiętałem... Obecny silnik to dualski ECO 2316C V2 KV 1500 72g. Poprzedni to BUDGET 2210/30 KV 1300 jak dobrze pamiętam, a waga to 45g. Film dopiero wieczorem bo plik duży około 800MB , niepotrzebne video z przygotowań trzeba wyciąć aby zamieścić.