Konrad_P

Być może pod koniec lipca jak uda się nazbierać odpowiednią ilość chętnych do polatania to będziesz mógł przetestować się przed tymi zawodami na które się zapisałeś jako pierwszy. Są plany zrobienia zawodów o Puchar Konrada w lipcu. Miejsce inne niż ostatnio, ale fajne tyle, że trochę za Wrockiem.

Jak dasz kabelek Y to będą się wychylać tak jak powinny czyli przeciwstawnie tyle, że lotki ustawia się w modelu z różnicowością a tego na kabelku Y nie osiągniesz. Muszą być dwa kanały. Jak połączysz serwa lotek na jednym kanale kabelkiem Y to lotki będą się wychylać tyle samo w górę co w dół a to nie koniecznie jest dobrze. Można od biedy latać ale model będzie nerwowy. Najczęściej ustawia się różnicowość 100/50.

No pomyśl chwile. Dwa serwa leżące obok siebie z dźwignią skierowaną w tą samą stronę wychylą się dokładnie w tą samą stronę. Tu nie ma żadnej magii w kabelku "Y". On podaje napięcie i sygnał nic nie robiąc. Serwa na skrzydle wychylają się w przeciwną stronę ponieważ są ułożone dźwigniami do siebie. Oba serwa nadal wychylają się w tą samą stronę tylko Ty jedno odwracasz i dla tego wydaje Ci się że serwo wychyla się w przeciwną. Połóż obok siebie serwa jak pisałem dźwigniami w tą samą stronę i potem nic nie robiąc odwróć jedno tak aby było skierowane dźwigną do dźwigni. To cała magia.

Połóż serwa na skrzydle to zrozumiesz.[emoji4] PS One się nie wychylają w cale w przeciwną stronę tylko w tą samą i tu jest szkopuł bo właśnie powinny w przeciwną. Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Być może to i plus ale M6 moim zdaniem ma większy plus. W M6 możesz ładować pakiety z większego pakietu np. 6s na lotnisku. Wówczas nie trzeba kupować 3-5 pakietów małych żeby sobie ze 2-3h polatać tylko kupujesz 2szt. i na lotnisku ładujesz wylatany pakiet. Nie trzeba samochodu, kabli i tego całego zamieszania. A zasilacz to za 20-30 zł kupisz na alledrogo traki serwerowy. Chłopaki opisywali tu nie raz, że działa to idealnie. Trzeba ponoć dwa kabelki złączyć cuzamen do kupu i po problemie. PS Buzzer dobry w tym linku.

Jarka to ja rejestrowałem i system coś się zawiesił w momencie kliknięcia rejestruj. Nic nie znikło tylko cały czas stał ekran rejestracji to kliknąłem jeszcze raz rejestruj. I tym sposobem jest dwóch Jarków. Ale to może i dobrze bo nie ma Tomka więc jakby co będzie dla niego miejsce. A że flaga czeska to chudy pikuś wie dla czego. Rejestrowałem też Tomka M. i Bundka i w zasadzie ode mnie flagi były czeskie. Tomek se poprawił ale Jarka nie mogę bo nie mam potwierdzenia. Moje potwierdzenie przyszło następnego dnia, Jarka do dziś nie.

Plettenberg to uznana marka. Silniki szeroko stosowane w kilku dyscyplinach. Warto się zastanowić.

Kurde nie dostałem maila potwierdzającego.

Zostało tylko kilkanaście miejsc na SAMBA CUP. Jak ktoś planuje się wybrać to trzeba się bardzo spieszyć. https://stoupak.cz/sorgair/index.php?id=77&fbclid=IwAR0si0ywZVDnwRn7n09yg0KhKF9NRrBUvJXfE6PGR4ZfJ5R6CclYebVMj0c

No to co dałeś w linku z YT to prawdziwy Hot. Takiej prędkości na tym Turnigy nigdy nie osiągniesz. To musi być prawdziwy silnik. Ten co dałem link to 1530 są ciut mniejsze 1520 ale prędkość zaśmigłowa przy łopatkach 11x22 mniejsza. Popatrz i pomyśl który. Pogadaj z Jarkiem on kupił ten albo ten już nie pamiętam. On założył wątek o Hotliner -e.

Poszukaj tematów o ładowarkach na forum. Tam były proponowane alternatywne rozwiązania do IMAX B^. Ponoć teraz same podróby i to bardzo słabej jakości.

Andrzej użyłeś słowa HotLiner a tego typu modele latają bardzo, bardzo szybko. 200km/h to takie minimum przyzwoitości dla tego typu modeli. Gdybyś użył słowa szybowiec to ten silnik jak najbardziej będzie OK. Do HotLinera się nie nadaje zupełnie. Do takich modeli to coś takiego z łopatkami 11x22 https://www.reisenauer.de/aid-2416-Tenshock-EDF-1530-7T-4pol-4260KV-br-mit-Micro-Edition-5-1N-T.html Tu silnik włącza się na 2-3s. Pooglądaj na YT jak latają tego typu zabawki.

Dwie dychy drożej ale o niebo lepsze. https://www.akumulatoryrc.pl/pl/p/SLS-XTRON-1550mAh-3S1P-11%2C1V-40C80C/379 Redox -ów się wystrzegaj. Gorszych nie widziałem. Turnigy i Zippy od biedy ale "C" które podają to przez 2 podziel. SLSy podają prawdziwe dane i o pojemności i o "C". Alternatywa bardzo dobra, to polecane przez dronowców to te https://rcforever.pl/product-pol-4430-Akumulator-GENS-ACE-TATTU-FunFly-3S-11-1V-1300mAh-100C.html W zasadzie tylko między tymi bym wybierał. Jak lżejszy yo FunFly -ja jak cięższy to SLS -a. Nie kupuj badziewnych pakietów bo majątek stracisz na nich.

To jest powitalnia. Tu nie dyskutujemy.

Witaj/cie na forum. Cóż jeśli myślisz że Twoja przygoda czytaj powrót po latach jest jednostkowy to jesteś w ogromnym błędzie. Ja sam wróciłem przez kompletny przypadek bo kolega zaciągną mnie do sklepu modelarskiego. Wszedłem i .... nareszcie wróciłem do domu. Uczucie było strasznie silne. Takich historii tu na forum jest mnóstwo. Z tego się nie wyrasta, to jak z jazdą na łyżwach czy rowerze. Po 30-40- czy nawet 50 latach człowiek wraca i wraca to wszystko co za dzieciaka człowiek czuł lepiąc z patyczków pierwsze modele Jaskółki. Miło że jesteście z nami.

Wsadź taki jaki masz. Puść z reki w wysoką trawę. Jak nie dziobnie 1-2m od ciebie tylko poleci po równi pochyłej, to drugi lot w powietrze ale wysoko. Potem lot swobodny szybowcowy. Patrzysz czy leci w dół czy leci jak liść. Trymerem dodasz wysokości i patrzysz. Jak model leci jak liść to oddajesz wysokość i patrzysz. Jak się okazuje że musisz dodać albo oddać dużo wysokości to przesuwasz odpowiednio pakiet. Jak się okaże, że dalej pakietu już się nie da przesunąć a nadal ster głębokości trzeba mocno dodać albo oddać to znak że czas wepchnąć większy pakiet. Nic trudnego. Jedno wyjście ze trzy loty testowe i masz wiedzę jaki SG i jaki pakiet. Ale zacząć trzeba od wyrzutu z ręki i sprawdzeniu jak się model zachowuje.

A naprawdę musisz znać tak dokładnie ten SG. Weź polataj i w locie sobie dobierzesz najbardziej odpowiedni SG dla Ciebie. Latałem już wieloma szybowcami i nigdy nie miałem ani takiego jak mówi producent ani takiego jak wychodził z obliczeń. Miałem zawsze swój. To że się czasami mieścił w przedziale to już inna sprawa. Znam kolegów którzy tym samym modelem latali z SG=94mm i SC=120mm. Obaj latali świetnie i oby model latał genialnie. Polataj i poprzesuwaj sobie pakiet i wówczas zobaczysz jak Tobie się najlepiej lata.

Są dwie szkoły. Jedna mówi że ster kierunku zawsze powinien być a druga którą jak widać reprezentuje producent mówi że w tak małym modelu skuteczność SK jest znikoma i można latać bez niego. Jeśli chcesz dorobić w tym modelu SK to odetnij około 1 góra 1,5cm i przyklej go na taśmę. Są takie specjalne do zawiasów lub zastosuj sylikon jako zawias. W środku kadłuba poprowadź bownden i wyciągnij go prze dziurę w górnej części ogona tak aby można było przyczepić go do dźwigni jaką musisz dołożyć na dole SK. Ten 1 czy nawet 1,5 centymetrowy SK będzie słaba działał. Ja w EasyStarze dokleiłem do SK kartę kredytową aby zwiększyć jego skuteczność. Tyle że EasyStar był bez lotek i trochę ciężko się latała z tak mało skutecznym SK. Sprawa dość prosta ale ja bym na początku sobie darował ten ster i zobaczył jak model lata bez. Co do pakietu to kup taki żebyś nie musiał dodawać ołowiu aby wyważyć model. Zrób sobie jakiś odważnik i wepchnij go tam gdzie powinien być pakiet. Zważ i sprawdź czy ta waga jest OK czy potrzebujesz cięższy lub lżejszy. Jak poznasz wagę to wówczas dobierzesz sobie odpowiedni pakiet. Ja w EasyGliderze Pro latałem na pakiecie 3300 3s a wszyscy na 2200. Problem był w tym że miałem bardzo ciężki silnik. A co do wychyleń to daj tyle ile przewiduje producent. Dopiero po oblocie stwierdzisz czy tyle wychyleń Ci wystarczy czy raczej trzeba zmniejszyć bo za nerwowo Ci się lata modelem. Pamiętaj że nadajniki mają taką opcję jak EXPO. Tam możesz sobie ustawić czułość wychyleń. Ja dawałem zawsze maksymalne wychylenia a ograniczałem je właśnie przez EXPO. Przy maksymalnym wychyleniu drążka miałem zawsze maksymalne wychylenie lotki a tuz przy środku minimalne.

Przemek spraktykowane przez cały zeszły sezon. Nie widzę żadnego spadku sygnału. Model odlatuje na 2km i jest sterowalny bez problemu. Chyba że skrzydłem (pełonowęglowe) przesłonię obie końcówki anteny to wówczas coś tam przez sekundę jest inaczej.

No i niech tak się stanie.

By cie normalnie obesra...o z tym miszczem, oczywiście. Nie mniej żeby mi to było ostatni raz, bo sankcję zastosuje jak filmu nie będzie.

Jakim drugim, a kurde gdzie ten pierwszy. Dawać tu proszę te pierwsze loty bo to ten jajolot wzbudza ogólną ciekawość.

Jurek staram się żeby właśnie tak było ale idzie ciężko.

Przemek jak się trochę ogarnę to pogadamy bo szukamy miejsca na lokalne zawody. Być może i dałoby się zrobić coś na kształt PP.

Znam je doskonale. Tam zaczynałem swoją przygodę po długiej przerwie. To było w zasadzie jedyne lotnisko aeroklubowe które tolerowało modelarzy. Bardzo miło słyszeć że nic się nie zmieniło i nadal możecie latać Kto wie czy nie wrócę. PS Gdzie teraz macie miejsce do latania.