Konrad_P

Już dawno odwołałem noclegi.

Dostałeś namiar na stronę Motylastego. Popatrzyłeś choć przez chwilę. Materiał zawsze możesz zmienić z tego zielonego paskudztwa na EPP. Moim zdaniem strasznie kombinujesz. PS Ktoś latał tym modelem, wiesz jakie są odczuci. To że prosty nie znaczy że dobry. Szukaj sprawdzonych, oblatanych modeli kto może Ci podpowiedzieć co i jak i w budowie i w oblataniu go.

Wszystko już powiedziałem nic więcej w zasadzie nim do powiedzenia. Zrobisz oczywiście jak uważasz. Ty znasz swoje możliwości. Jeśli dla ciebie jest istotne to 100zł to oczywiście zamawiaj z aliexpress. Tylko pamiętaj, że teraz paczki mogą być opodatkowane i żeby się nie okazało, że wyszło drożej lub podobnie. To teraz jest loteria.

Ja poproszę też jakieś cyferki do tego totka.

No toś teraz powiedział, że mało ze śmiechu z krzesła nie spadłem. Cóż ja ci mogę powiedzieć, takie kupowanie po trochu a nie raz a dobrze jest tak cirka 20x no może 10x droższe. Poczekaj aż się wciągniesz i zaczniesz budować. To będzie potrzebne z tego sklepu a tamto z tamtego. Kurde nie mam jeszcze tego a w tych dwóch tego nie ma. Kurde muszę kupić w kolejnym. No ale to kosztuje mało a przesyłka tyle hmm.. więc dokupię jeszcze coś bo się przyda na zaś. I tak okazuje się że tych "przydasie" masz 3x więcej niż ci potrzeba. To jest nieuniknione i mało kto z tym sobie radzi. Wszystkim modelarzom zalegają na półkach rzeczy które na pewno ale to na pewno będą wykorzystane .... kiedyś, hmm.. no na pewno kiedyś.

Ech ... Zapomnij na chwilę o tym silniku. On na pewno się przyda ale nie teraz. Ustawianie całego swojego hmm.. modelarstwa pod ten silnik nie ma w tej chwili sensu. Kup zestaw RTF w polskim sklepie. Jest ich od zaje ... i ciut ciut. Choćby tu https://abc-rc.pl/pl/menu/modele-rc/modele-latajace-rc/samoloty-elektryczne-rc-559.html

Problem nie leży w kadłubie tylko w całej konstrukcji. Skrzydła są płaskie bez wzniosu więc wymagają precyzyjnego latania i pewnie tylko na silniku. Tobie potrzebny model który będzie samostateczny odporny na przeciągnięcia i będzie szybował żebyś miał chwilę oddechu i zebrania myśli co dalej z lotem. Do tego proponowany model z pewnością będzie szybki i to kolejna duża przeszkoda żeby latać czymś takim. Myślę że więcej niż 5s w powietrzu ten model się nie utrzyma przy pierwszym locie. Jak przeżyje to drugi będzie równie długi ale nie dłuższy niż 5s. A jak i to przeżyje to ten trzeci to już będzie zajebi... ten tego długi no na te 6s. Popatrz na ten wątek. Kolega posłuchał i efekt rewelacyjny.

Słuchaj się doświadczonych modelarzy bo piszą to po to żebyś się wciągnął i złapał bakcyla a nie zraził i odstawił na kolejne kilka lat. Jak cię obecnie nie stać na taki piankowy model to poczekaj dozbieraj. Naprawdę zyskasz tylko na tym. Budować możesz w zasadzie równolegle ale pierwsze kroki stawiaj sprawdzoną konstrukcją. Jak nie wiesz co zbudować to zbuduj skrzydełko. Gdzieś tu na forum jest temat "Delta w 20 min." lub coś podobnego. To jest dość prosty model do budowy tyle że trzeba już coś latać.

Panowie długo nie interweniowałem ale widać chyba muszę. Albo będą posty zgodnie z tytułem wątku albo sobie już nie popiszecie. EDIT Panowie ja nie rzucam słów na wiatr. Czego nie zrozumieliście w tym co wyżej napisałem. Koniec tego tematu. Zresztą za chwilę będzie wyczyszczony więc naprawdę szkoda waszego wysiłku. To że to jest w HP nie oznacza że wszystko jest dozwolone. Rozwalacie kolejny wątek całkiem zresztą fajny.

Zapomnij. Takie modele mogą budować tylko zaawansowani piloci. Tobie potrzeba modelu który sam lata.

Popatrz tutaj. Na modelach Motylastego wychował się nie jeden modelarz http://motylasty.pl/modelar.html. Wszystkie ToTo latają świetnie. Jest dokładny opis budowy. Nie mniej jak na pierwszy model i chęć nauki latania to też jestem zdania że droga nie ta. Zdecydowanie lepiej zakupić piankę z EPP i na niej odbyć naukę a dopiero potem wziąć się do budowy swojego pierwszego modelu.

Napisze tak, aż się nie chce wierzyć, że model - raz leciał, dwa doleciał a trzy, że przeżył bo te uszkodzenia to w tym momencie żadne uszkodzenia. Fachowcy tu na forum robią naprawy tak że nawet nie wiadomo gdzie było pęknięcie. Wojtek ogromne gratulacje, że nie spanikowałeś i wyprowadziłeś model i życzę ci aby jak najszybciej wrócił do służby.

Wojtek napisz co się stało. Każda opisana przygoda to nauka dla innych czego nie robić.

Bo rzadki już nie jest rzadki i zostaje w plastikowej nasadce.

No to uważam, że Twój wybór jest idealny. To jest topowy model. Mnóstwo ludzi lata na tych nadajnikach i nikt nie narzeka. Moim zdaniem jeden na najlepszych nadajników na świecie.

Andrzej jeśli możesz to dołóż. Ja oczywiście proponowałbym Ci model 16SZ no ale to już prawie x2 niż ta 12tka. Od 16 masz już wyświetlacz dotykowy i cokolwiek inni mówią to się bardzo sprawdza. Jest precyzyjny i bardzo wygodny. Do tego w tym modelu jest już oprogramowanie bardzo rozsądne i bardzo przejrzyste. Jest identyczna jak w 18SZ. Można 14SG ale soft jest ten sam co w 12ce. Pokrętło do programowania może i fajne do programowania ale trochę upierdliwe, oczywiście jak dla mnie. Moim zdaniem warto nawet poczekać trochę i dozbierać i kupić już docelową na kolejne lata.

No to szukaj. Kładem powinieneś znaleźć. A może ktoś postronny wypatrzy i przyniesie. Po 5 dniach szukania w 100ha kukurydzy poddaliśmy się z kolegą. Wczesną zimą czy też późna jesienią po przyjeździe na lotnisko znaleźliśmy poskładanego Virusa na trawie obok hangaru.

No tak dziś było niesamowicie, w locie na wprost model tak ciągnęło że hej. Najlepiej widać to na Jurka wykresie z Altise w jego wątku. PS Patryk a model do uratowania czy szrot. No to zapraszamy do nas. Jak już odstalujesz swojego Jantara to przyjedź. Nysa to dwa żuty kamieniem od naszego lotniska. Tam właściciel lotniska na którym latamy często zagląda więc może akurat. Tylko gdzie te skrzydła do tego kokpitu zapchać.

Kurde nie mam telemetrii i nie wiem czy w moim radiu coś takiego w ogóle jest. Ale faktycznie gdyby coś takiego mieć to byłoby co najmniej o 3h szybciej

No wykresik z Altisa nie kłamie. Przerąbane dziś bywało to noszenie. No na szczęście lokalizacji nie ma bo to już trochę poza skalą tego miejsca ale to noszenie robi wrażenie, To jest to o czym pisałem w tym drugim wątku. Twój model wbrew pozorom daje świetnie radę a z tym schodzeniem z pułapu to chyba bardziej kwestia psychiki niż modelu choć Patryk dziś udowodnił że jednak nie do końca. Ale nie ma to tamto, bardzo udany i sympatyczny dzień. PS A tego ostatniego akapitu to nie kapuję o co kaman.

No właśnie miałem pytać a w zasadzie prosić Cię żebyś własnymi słowami opisał jak model zachowuje się jak skrzydła są podniesione jak są w pozycji zerowej i jak w pozycji ujemnej. Czy wpływa to w znaczący sposób na prędkość lotu to znaczy czy jak kąt jest dodatni to można lecieć wolniej. PS Jestem również zachwycony tym projektem jak moi przedmówcy. Od pomysłu do oblotu to raptem parę dni więc tym bardziej robi to spore wrażenie.

Patryk by Cie obes... Taki fajny model był. No wyrazy współczucia bo wiem jak to boli. Ja 2x poskładałem skrzydła w powietrzu i teraz własnie jak jest taka termika to mam takiego stresa, że aż drgawek łydek dostaję. Nie daję już pełnego BF przy schodzeniu właśnie dla tego co się stało u Ciebie. Jak pisałem schodzenie z tak silnej termiki mi osobiście zajmuje strasznie dużo czasu przez moją historię. Dokładnie. Trzeba korzystać puki jeszcze zielony bo potem to przeje... tam tego.

Pozwolę sobie wtrącić swoje 3 grosze go tego tekstu. Loctite 406 vs CA marki np. Jocker to tak jakby porównywać Poloneza do Ferrari. To prawda, że i Poldek i Ferrari pojadą 100km/h ale co z tego. Tak samo z klejami i ten sklei i ten, tylko co z tego. Nie mniej na rynku pojawiło się sporo podróbek Loctite 406 i trzeba uważać. Każdy Loctite 406 w ilości 20g który kosztuje poniżej 60 zł to na 90% podróbka. Ja na alledrogo kupiłem 20g za bodaj 25zł oraz drugą tubkę w autoryzowanej hurtownie we Wrocku przy ul. Strzegomskiej (taką samą ilość). Oba trzymam od bodaj 1,5roku w lodówce, tak jak Boguś pisał na górnej półce drzwi, w woreczku sprężynowym z odessanym powietrzem. Ten kupiony na alledrogo już jest gęsty a ten z hurtowni nie stracił na jakości kompletnie nic. Jest nadal rzadki i tak jak kolega wyżej zauważył, to rzadki to nie jest konsystencja wody tylko rzadkiego kleju. Kiedyś wszystkie ramki do skrzydeł kleiłem żywicą teraz tylko Loctite 406 i jeszcze od 2 sezonów nic mi się nie odkleiło. No ale niestety cena

Dawaj Wojtek. Byłoby rewelacyjnie. Zabierz Tomka i zrobimy sobie lokalne zawody. PS Ja dziś latałem jak zdrewniały. Przerwę miałem od stycznia. Tomek z Jarkiem dziś ścigali się i fajnie im to wychodziło. Ja musiałem się po tej przerwie troche rozruszać więc latałem dość wysoko. Nie mniej termika dziś była taka że 3x tak mi zasysało mode, że aż nogi mi dygotały. 5min mi zajmowało samo zejście bo co przyduszę i uspokoję lot to ten znów 50-100m wyżej. No ale też miałem kilka razy termikę odwróconą i ze 150m nie szło 2min wylatać. Było rewelacyjnie. PS2 Zdjęcie z drugiej strony żeby nie było, że nie widać, że dziś te 5 modeli zostały odkurzone. No ale, że wiało dziś 7m/s a w porywach duuużo dużo więcej i to, że modele latały ogonem do tyłu może świadczyć to drugie zdjęcie. Ja dziś zostałem królem turystów zarówno tych dalekich jak i bliskich no ale tych turystów było więcej.