Skocz do zawartości

Konrad_P

Moderatorzy Forum
  • Postów

    6 068
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    37

Odpowiedzi opublikowane przez Konrad_P

  1. I to jest właśnie kwintesencja jeżdżenia na zawody. Polatali, obłazili okolice i o dziwo są zadowoleni.

    Dziś byłem u Jarka i Jacka Grzesiców i zahaczyli mnie właśnie o Krzyśka i Wiesława. Cytat, "kurde oni to mieli kawał drogi do tego Szeged". Musiałem im wytłumaczyć, że Szczecin to takie dziwne miasto z którego wszędzie jest blisko. 

     

    Tak więc jak ktoś mówi, że na zawody ma aż 400km i że to daleko to proszę nawet nie wysuwać tutaj takiego argumentu, bo każe się przeprowadzić do Szczecina i problem się wówczas rozwiąże. :D

     

    Jedziemy pierwszy raz na zawody w ten weekend do Zielonej Góry. Zobaczymy jak gościnna ta Zielona. :)

  2. To jest wątek poświęcony dyscyplinie F5J. Zagadnienia z F3F proszę sobie opisywać w wątku poświęconym tej dyscyplinie. 

    Kamyczek_RC proszę nie pisać w tym wątku zwłaszcza, że nie wiadomo o czym piszesz bo na pewno nie o F5J. 

    To jest wątek dla osób chcących latać w termice, uczących się i mających ochotę spróbować się w zawodach, dla amatorów latających sobie na łączce jak i zawodników. 

    Wszystkie inne wątki będą kasowane.

     

    PS.

    Pokasowałem śmieci nie związane z F5J

    • Lubię to 1
  3. A widzisz tu się troche różnimy w interpretacji. Trzeci lot i złapanie trzy razy termiki to jak dla mnie taki dość klasyczny lot w zmiennych warunkach, gdzie termika szybko się przemieszcza i jak nie wyczujesz gdzie idze to ją tracisz. Ale przy takich warunkach idzie (jak kto ma szczęście :) ) znaleźć następną.

    Za to pierwszy lot mówi o twoim kunszcie w krążeniu. To, że było wysoko i przez pół drogi opadałeś to tylko sprawa warunków, ale złapałeś bąbla i na niskiej wysokości potrafiłeś się utrzymać bez popełnienia znaczącego błędu. Niskie krążenie tuż nad lotniskiem to jest już sztuka zaawansowanego latania i świetnych umiejętności. To nie jest krążenie na tych 100 czy 200m gdzie komin potrafi mieć 50-100m średnicy. Tuż nad ziemią bąble to czasami 2-3m średnicy i trzeba umieć nie popełnić błędu żeby wytrzymać w nim tak długo. Jak dla mnie pierwszy jest the best   :)

  4. Wiesławie sorry ale te logi w zasadzie nic nie mówią. Można je zinterpretować tak że nie trafiałeś najnormalniej od początku w termikę, potem obleciałeś kawałek nieba i trafiłeś na noszenie. Wyciągałeś się z 20 czy 50m więc termika była. :)

    Tu ani nie wiadomo czy było słońce ani jak silny wiał wiatr.

    Nie mniej loty fajne. Ten pierwszy faktycznie najlepszy.

  5. heh, ten aparat nie ma wizjera :) No i po tym airshow miałem zakwasy w rekach przez trzy dni ;)

    No to jesteś wielki żeby tak idealnie trafiać w cel. 

    A z tymi zakwasami to dokładnie to o czym pisałem, więc już wiesz o co mi chodziło. :)

    Na tego typu pokazy trzeba szybkiej kamery minimum 50klatek.

     

    PS.

    Co do tej kamery JVC to przeczytałem bardzo niepochlebną opinię więc lepiej o niej zapomnieć a ze i tak była droga więc tym bardziej.

  6. Kurde a niby miało się forum przegryźć i już pokazywać filmy. :) Niestety widzę tylko dużą białą plamę.

    Robert wbrew pozorom to tego typu aparaty potrafią robić świetne filmy. Ja mam bardzo starego Fuji, który robi świetne filmy o niebo lepsze od kamer do 2k PLN.

    Z kamerami dedykowanymi niestety jest problem, bo tak naprawdę to one są słabe i lustrzanki (aparaty) je czasami biją na głowę. Tak tego typu aparaty(głupole) są dobre do pewnego momentu i jak już chcesz coś więcej to niestety się nie da. 

     

    Nie no monopoda to i owszem, ale pod aparat do zdjęć pojedynczych lub seryjnych. Pod kamerę słabo to wychodzi. Miałem/mam i nigdy mi się nie udało z niego filmować. Mam staty i z niego już szybciej ale nie pokazy lotniczo/modelarskie. 

     

    Przemyśl sprawę bo to już jest dużo pieniędzy i trzeba kupić i nie żałować. Pewnie krew by cię zalała gdybyś wydał taką kasę a kamera by nie spełniła oczekiwań. 

     

    Na moje to trzeba trochę zwiększyć budżet żeby nie żałować. Zapomnij o kamerach z ekranem, miałem i mam i jest to kompletna porażka. Jak staniesz i słońce będziesz miał za plecami to na tym gównianym ekraniku nic nie będziesz widział. Wówczas filmowanie jest na czuja. Do tego trzymanie przed sobą tak żeby widzieć ekranik i to co się filmuje dłużej jak minutę się nie da bo ręce mdleją lub filmy wychodzą do du..y. Obraz lata góra dół w prawo w lewo bo ręce nie dają rady utrzymać obiektu filmowanego zwłaszcza jak się rusza dość szybko. Nawet modele takie jak F5Jki źle się filmuje. Tylko statyw.

     

    EDIT

    No po chwili się przegryzło i mam linka.

    Twój aparat robi świetne filmiki. Dokładnie tak się spodziewałem bo ten stary Fuji robił identyczne. Widać niestety faktycznie ograniczenia tego sprzętu choć film oglądało się dobrze. A poza tym fajny film. :)

    Kamerą bez wizjera absolutnie nie ma szans zrobić takich ujęć. 

  7. O cholera no to poważna sprawa. Sorry Wojtek. Cóż dziś był pechowy dzień bo i ja byłem bardzo dalekim turystą, który musiał jechać samochodem prawie 1km od lotniska tyle, że mi się udało znaleźć model. Ja po prostu zgubiłem, bo było już dla mnie za daleko.

    Wielka szkoda, ale może się jeszcze znajdzie, oby.

    Moje skrzydło jak odpadło w powietrzu dwa sezony temu to po 1.5 miesiącu ktoś znalazł i odzyskałem więc może i w Twoim przypadku ktoś znajdzie i odda.

    Wojtek sorry ale nie wiedziałem że to tego typu problem.

  8. Te 2K PLN będzie chyba ciut mało.

    Problem z kamerami jest taki, że aby spełniały swoją  funkcję powinny lub nawet muszą mieć wizjer. Wszystkie kamery, które nie mają wizjera tylko filmuje się za pomocą ekranu są do niczego. Nawet jak mają super hiper parametry to się nie nadają, ponieważ przy dużym zoomie, a taki na pewno będziesz wykorzystywał na pokazach, ręka się trzęsie i żadna stabilizacja nie pomoże. Chyba że będziesz używał zawsze statywu, ale to jest dość niewygodne zwłaszcza w dynamicznych pokazach.

    Kamera przytknięta do oka i trzymana nawet jedną ręką będzie już sama w sobie stabilizowana przez głowę.

     

    Jeśli Twój aparat ma możliwość filmowania poprzez wizjer a nie ekran to ja bym zainwestował w tym momencie w dobry obiektyw z prawdziwą stabilizacją OPTYCZNĄ a nie cyfrową.

     

    Kamera, która mniej niż więcej, pasuje do Twojego budżetu to taka Sony FDR-AX33. Ona kosztuje w okolicach 2600,- PLN

    Jeśli będziesz szukał kamery to jednym z podstawowych parametrów poza oczywiście wizjerem jest jasność obiektywu.

    Tu oczywiście czym niższy parametr tym lepiej, tyle że ten pierwszy, czyli tak jak w tej zaproponowanej przez mnie 1,8-3,4, jest najmniej istotny przy oczywiście pokazach bo praktycznie nigdy nie skorzystasz z tej przysłony. Ważny jest ten drugi bo on mówi o tym jak jasny będzie obiektyw z całkowicie zamkniętą przesłoną, czyli z maksymalnym optycznym zoomem. Ten drugi czym mam mniejszą wartość tym lepiej. Marzeniem byłoby mieć obiektyw np. 1,8 ale do takiej kamery pewnie trzeba by było z przodu jedynkę wstawić. :)

     

    Teraz trochę pójdę po bandzie i zaproponuje moim zdaniem jedną z lepszych, naprawdę tanich kamer ;), do filmowania czyli coś takiego JVC GC-PX100. Niestety mocno przekracza Twój budżet, ale może warto poczekać i dozbierać a mieć coś co w 100% spełni Twoje oczekiwania. Poszukaj na YT filmików z tej kamery i sprawdź czy o to Ci chodzi.

     

    Niestety cudów ta kamera w sobie nie ma bo obiektyw ma raptem 29,5mm ogniskowej więc z 1km obiekty będą maławe. :)  (Tu przy tak odległych obiektach trzeba obiektywu o ogniskowej 300mm i statywu).

    Nie wiem jak dobry by nie była stabilizacja optyczna czy cyfrowa filmowanie z ręki przy maksymalnym zoomie to szans nie ma na ostre filmowanie. Większość będzie nieostre i rozmyte.

    Do ogromnych zalet tej droższe kamery można zaliczyć obiektyw, który na całej swojej ogniskowej ma jasność 1,2. Rewelacja, choć jak pisałem króciutki ten obiektyw.

  9. Cóż że to Futaba to posiadacze w zasadzie przy pierwszym spojrzeniu wiedzą, że to produkt Futaby, jest bardzo charakterystyczna i ciężko pomylić z innym radiem.

    Kurde niby piszą że już jest ale faktycznie nigdzie nie ma jej w sprzedaży. Jeśli tylko nie przy świrują z ceną to będzie hit dla pewnej części modelarzy.

  10. Natomiast zasilający je regulator napięcia miałeś raczej z górnej półki.

    Z górnej półki, bez obrazy, ale to ten regulator nie jest. :)  ;)  Z tymi regulatorami jest tak, że któryś tam z serii jest trefny. Słyszałem już kilka historii, że przyczyną nieszczęścia był właśnie ten regulator, choć wiem, że sobie ludzie je chwalą.

    Serwa o które pytasz są stosowanie przez wielu zawodników i w F5J jak i innych klasach i problemów z nimi wielkich nie było. 

    W Marka przypadku mam wrażenie, że wystąpiło kilka nieszczęśliwych elementów na raz i dla tego model spadł.

  11. ...

    Pakiet gens tatu ma z 30 cykli 1800mah 45C , silniki które zasilał pobierały 35-45A więc za ciężko nie miał , nie jest ani trochę spuchnięty , zdechł i już.

    ...

    Na TATU już się nie skuszę , może i nie puchną ale u mnie bardzo krótko służyły i z tego powodu nie są warte swojej ceny.

    Albo masz sporego pecha albo trafiłeś na jakieś podróby. Od trzech sezonów latam na TATU 850 mAh i nadal służą. Ciągnę z nich po 50-60A przez co prawda 30s ale latają po 2-3 godziny przez 2-3 dni w tygodniu.

     

    Turnigy maja problem z C. I nie ma to większego znaczenia która wersja. Niebieska, Nano, Graphite, czy te żółte. Jak potrzebujesz pakiet z 30C to bierz minimum 40-45C. Bardzo mocno oszukują na tym parametrze.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.