sp350D

Czym radziłbyś oklejać żeby dostać mniejszą masę, ale ładne kolory i dobrą wytrzymałość pokrycia?

Przed klejeniem wszystkie klejone powierzchnie zmatowiłem papierem ściernym 250. Najpierw przykleiłem winglety. W środek Soudal 66A, po wierzchu CA - żeby pozostały w ustawionym położeniu. Po wyschnięciu pokleiłem na Soudal pozostałe elementy z pianki. Do części środkowej wkłada się 2 węglowe rurki, i ustala ich położenie w skrzydłach piankowymi elementami (na wcisk) wszystko wcześniej posmarowawszy klejem + odrobina wody ze zraszacza. Jedyne na co należy zwrócić uwagę to fakt, że te drobne elementy są różne do prawego skrzydła i lewego - symetryczne. Wkleiłem orczyki i serwa (MG-90s) na odrobinę żywicy B&Q 12min. Weszły na wcisk po drobnym dopasowaniu przygotowanych przez producenta gniazd. Kable serw trzeba będzie przedłużyć. Wyrównałem garby dookoła otworów przygotowanych na anteny FPV - takiego wykorzystania tymczasem nie przewiduję. Dwa wycięte laserem sklejkowe elementy tworzą podstawę silnika. Dociśnięte gumką kleją się na12 min żywicę.

Prace nad skrzydłem po dość długiej przerwie wznowiłem. Jak jest lato, pogoda zawsze lepiej latać niż budować. Idzie zima więc szanse na dokończenie wzrosły. Rdzeń styro zostanie pokryty balsą zgodnie z procedurą: http://www.mackrc.net/patternwings2/index.htm Wkleiłem żeberka, węglowy dźwigar, przygotowałem gniazda serw, łączniki skrzydeł i balsowe pokrycia.

Jaki masz odbiornik? Wydawało mi się że ten: https://www.banggood.com/2_4G-4CH-Mini-Frsky-D8-Compatible-Receiver-With-PWM-Output-p-1143300.html?rmmds=myorder&cur_warehouse=CN ...ale on ma 500+ m zasięgu, wyszło 900m - to bardzo dobrze.

Łosiu znowu trochę pianki zgubił... ale bitwa piękna. Zapomniałem spytać jak wypadł u Ciebie test zasięgu tego małego odbiorniczka? Pozdrawiam

Reptile S800 V2 Sky shadow 820mm. Kilka tygodni temu na lotnisku podpatrywałem jak Kolega oblatuje małe 600mm skrzydełko z Chin. Oblot, jak to czasem bywa, nie był wysokich lotów, krety pouciekały, a odgłosy tłuczenia o glebę niosły się po całym lotnisku. Pomogły regulacje, wyłączenie autopilota i redukcja mocy silnika. Model poleciał. Poszedłem zobaczyć maszynę. O dziwo nie było widać prawie żadnych śladów tłuczenia, ot lotka naderwana ... i tyle. Wziąłem model do ręki, wykonany z jakiegoś rodzaju pianki odlewanej w formie. I to ta pianka jest niezwykła, lekka jak pianki Multiplexa, jednak przy niej, elapor jest raczej marnej wytrzymałości, a kombaty wycinane z EPP wyglądają delikatnie. We dwu stwierdziliśmy - chcemy taki model. Poszukałem na Banggod i za 170 PLN zamówiłem kit - nieco większy 820mm. https://www.banggood.com/Reptile-S800-V2-SKY-SHADOW-820mm-Wingspan-Gray-FPV-EPP-Flying-Wing-Racer-KIT-p-1184901.html?rmmds=search W piątek przyszła paczka. Oto co znalazło się wewnątrz. Dwa skrzydła (dzielone). Kadłub i pokrywa zamykane na magnesy. Winglety i przykrywki bagnetów. Pręty węglowe, rurki bagnetów i pianka do wypełnienia przedziału video - kiedy nie montujemy kamer. Podkładka pod pakiet, drewniane i węglowe elementy mocowania silnika, węglowe pokrywki wnęk na nadajnik FPV, wnęki regulatora i otworów wentylacyjnych, jest nawet pół wtyku XT-60. Komplet galanterii: śrubki, przedłużki do serw, pasek do mocowania pakietu, popychacze, orczyki, nawet baryłki. Oraz płytka zasilania, która pełni funkcją BEC 5V, BEC 12V, i co przy okazji sprawdzę może mieć też wbudowany mixer lotek z wysokością. Do tego spory arkusz nalepek i drukowana instrukcja montażu. Pozostaje wziąć się do składania. Producent sugeruje zamontowanie silnika od koptera 2204/2300 i małego śmigiełka 6045 lub 5045 i pakietu 3S 1800mAh. Przy takim setupie model osiąga znaczne prędkości i jest w stanie unieść FPV i Go-pro. Chciałbym zrobić skrzydełko nieco lżejsze (nie zależy mi na kamerze i FPV) oraz jednocześnie wolniej latające. Wydaje się, że zastosowanie silnika od kombata (150-200W, 1500KV) ze śmigłem 8x4 oraz pakietem 3S 1300mAh (może dla lepszego wyważenia włożonym do przedziału video na dziobie) pozwoli zbliżyć się do założonego celu - proszę o opinię.

Tempest latał pięknie. Malować trzeba koniecznie...

Wbrew pozorom deprony pokryte mylarem nie rozbijają się bardzo łatwo w trakcie lotu. Przy wadze do lotu 80g i rozpiętości ponad 900mm lata toto bardzo wolno i przewidywalnie. No i cięższym modelem nie uda się poprawnie wykonać programu F3P. Fakt, że to modele tylko na halę. Na wietrze rozpadną się w rękach. Potrzebna jest skrzynia do transportu i przechowywania. Wybierz model odpowiedni do tego co zamierzasz nim robić. Do takiego latania: model powinien mieć 60-100g i jeszcze parę technologicznych bajerów, a pilot poświęcić kilka lat na treningi. Na początek da się zrobić bez większych problemów model 80g na bazie depronu, mylaru i węgla (trino). Nawet jak polegnie płatowiec (najczęściej zrobi się za ciężki od cyjaka) to i tak większą część ceny konstrukcji stanowią serwa 2x2.5g i 5g, silnik 10-12g, śmigło PT 2,8g, regulator 1g, BEC 1g, odbiornik 0,8g, sam płatowiec przy tym.... Do latania w stylu aeromusical model może być już znacznie cięższy, n.p. epp, ale prędkości będą znacznie większe, hala tego samego rozmiaru więc o kolizję łatwiej. Pozdrawiam i życzę udanych wyborów.

Zobacz na Donatas Design - na halę absolutnie najlepsze gotowe modele lub kity. http://www.pauzuolis-rc.com/

Jeśli nie jesteś pewien czy ci się spodoba to może zapisz się do modelarni... startują w październiku. Może są jeszcze miejsca. Najlepsza jaką znam dla lotników w W-wie to Aeromodelklub na Bemowie http://bemowskie.pl/projekt/aeromodelklub/ Można popróbować nie inwestując na początek w sprzęt. Model jakiś zbudujesz, popróbujesz latać na symulatorze, potem na hali na wiosnę na lotnisku... Ja sam jestem za stary ale mój syn świetnie się tam bawi.

Nie jest to dobre rozwiązanie.. moduły BEC w tych regulatorach to małe zasilacze liniowe (czasem są impulsowe). Elementy elektroniczne są robione z pewną tolerancją i napięcia na wyjściach zawsze nieco się różnią. Podłączenie wtyczek regulatorów do odbiornika skutkuje tym, że łączysz te zasilacze równolegle (w odbiorniku wszystkie plusy i masy od kabli serw i regulatorów są zwarte) i będzie płynął prąd z jednego BEC do drugiego. Jeśli różnica napięć jest niewielka to tylko strata energii (na ciepło), jeśli okaże się większa uszkodzisz regulator/y. Jeśli zapotrzebowanie na prąd okaże się większe niż z jednego BEC-a można pokombinować z rozdzieleniem "+" (wymaga lutowania) albo dać zewnętrzny UBEC n.p. 5A i wtedy prądu powinno być nad miarę. W twoim modelu wydaje się, że dla mikro serw 9g i odbiornika 2A powinno wystarczyć - ale najlepiej byłoby to policzyć albo zmierzyć.

Snapy najmniejsze kulowe, od małych helikopterów są o.k. ale muszą być lekkie i precyzyjne.

Chciałbym pokazać trochę niecodzienne latanie. Aeromusical F3P AFM. Jest to sekwencja manewrów, dowolnie ułożonych przez zawodnika i prezentowanych w harmonii z równocześnie grającą muzyką, dobraną przez samego pilota. Manewry w locie z ewentualnymi „efektami show", mogą być prezentowane tak długo, jak bezpieczeństwo nie jest zagrożone i spełniona jest zgodność z przepisami. http://www.bemowskie.pl/f3p-warsawchallenge2018/documents/Kodeks%20FAI_POL_F3P_19_do%20publikacji_20180104.pdf Dozwolone jest wykonywanie różnych programów w połączeniu z inną muzyką w każdej rundzie. Występ jest oceniany przez cały lot od początku do końca i zgodnie z trzema następującymi kryteriami: Styl latania Jakość artystyczna Ogólne wrażenie https://www.youtube.com/watch?v=PwdOJ667IuU https://www.youtube.com/watch?v=EYqkB9bFJO8 https://www.youtube.com/watch?v=ri7vPjkm7s0

Od 2 lat na lotkach w Funcubie pracują bez problemów.

W modelach zawodniczych lekkich wierci się otwór w wychodzącym z serwa trzpieniu. Do otworu wkleja pręt węglowy. Zamiast linek popychacze z węgla 0,5 podparte co kilka cm.żeby się nie wyginały. W powierzchnie sterowe też wkleja się pręty węglowe zamiast dźwigni. Wszystko łączy się na rurki termokurczliwe. Wychodzi lekko i bez luzów. Pull-Pull to nie jest ale skuteczne i dość proste w realizacji. Jutro i w niedzielę są w Warszawie zawody F3P. Zrobię parę fotek jak to robią "miszczowie". [edit] Tu jest napęd pull-pull - trochę trudno utrzymać naprężenie linek. Dalej zawiasy z "termówek" dodatkowo oprócz obkurczenia trzeba dać trochę CA. Mocowanie popychacza... Mikro snapy kulowe. A tu zawias steru kierunku. Modele z depronu krytego mylarem mają wagę o.k. 80g, węglowe 32-64g przy rozpiętości 80 -100cm.

Miałem przyjemność oglądać trening modelarzy z Aeromodelklub w lataniu precyzyjnym na hali F3P. https://www.youtube.com/watch?v=VmQdc_-yMK0&feature=youtu.be

Jak by były OK to nie byłoby problemu. Możliwości jest kilka: Pakiety mają uszkodzone cele i to będzie widać podczas ładowania/rozładowania te popsute najczęściej rozładowują się pierwsze (zdecydowanie wcześniej niż pozostałe) i ładują pierwsze. Wtedy pakiety można jeszcze rozmontować i złożyć od nowa ze sprawnych ogniw. Pakiety mają pojemność znacznie mniejszą niż deklarowana - są marnej jakości - albo akceptujemy albo do utylizacji. Pakiety mają dobrą pojemność lecz znaczną rezystancję wewnętrzną - do zastosowań innych niż modele silnikowe w aplikacjach nie pobierających wysokiego prądu, do aparatury, poduszkowca, testera serw, szybowca bez silnika.... Są też możliwe inne przyczyny takiego zachowania modelu jak uszkodzone/zaśniedziałe wtyki, połączenia, luty... trzeba eliminować po kolei. Może uda się na forum znaleźć kogoś kto mieszka bliżej, ma zaawansowaną ładowarkę i chciałby pomóc. Masz Marku jakąś konstruktywna propozycję?

Podłącz do ładowarki mikroprocesorowej z tych droższych z pomiarem rezystancji wewnętrznej. Naładuj do pełna w trybie balance. Zobacz ile prądu "weszło". Rozładuj do 3V na celę zobacz ile energii udało się pozyskać. Jeśli ładowarka ma pomiar rezystancji wewnętrznej ogniw sprawdź ile mają poszczególne cele - rezystancja wewnętrzna daje pojęcie jakie spadki napięcia będą pod obciążeniem. Pozdrawiam

F3P Warsaw Challenge Przy zimowej pogodzie może coś pod dachem... http://www.bemowskie.pl/f3p-warsawchallenge2018/for_competitors.php Można polatać, można popatrzeć.

Znalazłem czas żeby wykonać kieszenie na 8mm bagnety, które zamierzam wkleić w skrzydło na Soudal. Do wykonania użyłem: rękaw szklany 12mm epidian, utwardzacz słoiczek, patyk do mieszania rurka aluminiowa 8mm 1m drut 4mm 1m papier do wypieków pasta do podłogi do odmierzania kleju i utwardzacza strzykawki 10ml i 2ml niezbędne są nożyczki, rękawiczki jednorazowe, ręcznik papierowy i butelka piwa, którą należy opróżnić przed przystąpieniem do pracy i pustą wykorzystać jako stojak. 2 paski papieru do pieczenia o szerokości 4cm skleiłem żeby uzyskać właściwą długość uchuporem. Papier na drucie o średnicy 4mm zwinąłem w rurkę. Rurkę aluminiową posmarowałem 3 krotnie pastą pozostawiając za każdym razem na 10 min do przeschnięcia. Na rurkę aluminiową nałożyłem rurkę z papieru do wypieków. Koniec papieru o.k. 10mm włożyłem (zawinąłem) do wnętrza rurki aluminiowej. Całość ponownie posmarowałem pastą - papier przylegał do rurki. Rękaw szklany uciąłem z 20% naddatkiem. Na końcu zawiązałem supeł i naciągnąłem na rurkę aluminiową pokrytą papierem. Żywicę i utwardzacz odmierzyłem za pomocą strzykawek. Przy czym żywica jest gęsta więc wyjąłem tłok i wlałem do strzykawki 5ml, po czym włożyłem tłok i wycisnąłem do naczynia. Utwardzacz jest rzadki więc można wciągnąć go do strzykawki 0,6ml. Po starannym wymieszaniu kleju nałożyłem go na rękaw szklany, rękami w rękawiczkach rozprowadzając po całej powierzchni. Szkło przesącza się dość łatwo - przez przesączony rękaw prześwituje brązowy papier. Następnie ręcznikiem papierowym usunąłem nadmiar kleju ściągając go od strony supła, jednocześnie rękaw wyprostował się i przyległ ściśle do rurki. Całość została wstawiona do butelki po piwie i stojąc pionowo utwardzała się przez 12 godzin. Bez większych trudności udało się laminowaną rurkę ściągnąć z aluminiowej wraz z papierem po czym pozwoliłem się laminatowi utwardzać przez kolejne 12 godzin. Następnie po ucięciu dremelem końcówek drutem wypchnąłem zbędny papier. Uzyskana tą metodą rurka jest cienka, dość sztywna i waży 1,42g/10cm. Wykonałem 3 rurki o długości 40, 65 i 72cm, do przycięcia na pożądany wymiar. Bagnet z rurki węglowej 8/6mm mieści się w nich bez znacznego luzu.

Jeśli model ma być lekki poniżej 80g przy rozpiętości 800-900mm to PT9x3i lub PT9x2,8i na piaście zintegrowanej z 10-12g silnikiem. Śmigło zapięte na gumkę.

Najsprawniej zasuwały te maluchy z pojedynczym śmigłem.....

Miałem wczoraj [2017-11-25] przyjemność oglądać Mistrzostwa Polski Modeli Poduszkowców w Sokółce. Pojechałem z synem i sam co prawda nie brałem udziału w zawodach, ale wspierałem zawodnika jako "obsługa techniczna". Rozgrywano dwie konkurencje: slalom i wyścig. Na koniec miałem przyjemność popróbować samemu jak się tym pojazdem steruje. Poduszkowce są fajne, mogą być zarówno proste jak i bardzo skomplikowanej konstrukcji, szkoda, że to tak mało popularne modele. W "wolnej chwili" taki pojazd sobie zbuduję.

Nie pozostaje nic innego jak sprawdzić koncepcję empirycznie. Dotarły rdzenie styropianowe wraz z negatywami. Wstępna koncepcja jest następująca: Skrzydło o rozpiętości 1600mm Rdzeń styropianowy pokryty balsą 1.5mm i pod balsą tkanina 22 g/m. "Kanapka" klejona na soudal. Kadłub konstrukcyjny balsa, sklejka, listwy sosnowe, zaprojektowany tak aby udało się zastosować napęd przedni albo tylny. Podwozie 3 kołowe mocowane na goleniach z drutu (jak w FunCubie) do startu z trawy - jedno koło z przodu i dwa z tyłu. Skrzydło dzielone, na bagnetach dla ułatwienia transportu. Całość pokryta folią typu Oracover. Napęd: Turnigy 3536 1000kV Lipo 3S 2200-2700 mAh ESC 40A Hobbywing BEC 3A Serwa: 2x standard. Sterowanie: FrSky X6R + telemetria - czujnik napięcia pakietu zasilającego. Poproszę o sugestie.

Witam, Na rynku jest sporo regulatorów dedykowanych do wielowirnikowców. Czy regulator z oprogramowaniem Blheli można użyć do zwykłego silnika lotniczego w halówce, albo innym mikrusie? Na przykład taki: https://www.banggood.com/Racerstar-RS6A-V2-BB2-Blheli_S-6A-1-2S-Brushless-ESC-Support-Oneshot42-Oneshot125-Multishot-1811mm-p-1095723.html?rmmds=myorder&cur_warehouse=UK Potrzebny będzie zewnętrzny BEC, czym się to będzie ponadto różniło od "zwykłego" ESC? Da się taki regulator programować z aparatury (przynajmniej zakres ruchu drąga)? Może ktoś ma i mógłby sprawdzić jak się taki "potwór" sprawuje. Pozdrawiam