list

Przy tym kV i 3s większy skok śmigła. W czeskim odpowiedniku Twojego silnika mam 14x9.5. Model 2.3m, 2.2 kg, na "świeżym" pakiecie 3s idzie prawie pionowo...

Luzy w napędach powodują trzepotania powierzchni sterowych, nie należy tego mylić z flatterem. Dwie różne rzeczy.

O widzisz! W końcu dobry kierunek. Folie typu Oracover to znakomity materiał pokryciowy. Wyraźnie usztywniają klasyczne konstrukcje żeberkowe. A jak to ma się do japonki? Ciężko odpowiedzieć bo zależy to od gramatury japonki, ilości warstw cellonu i na pewno pokrywanej konstrukcji.

W książce "Zdalnie sterowane modele szybowców" autorstwa W. Niestoja jest doskonale opisana metoda. Szyfon w momencie przyklejania cellonem musi być dobrze naciągnięty a i sama metoda cellonowania jest nieco odmienna niż w przypadku japonki- wąski pasek papieru japońskiego jest tu wielce przydatny. Odsyłam do ww lektury. Zwróć uwagę na fakt, iż w dzisiejszych czasach jest wiele alternatyw do szyfonu, o jednej wspomniał mój przedmówca.....

"Pierwszy start" 1951: https://www.youtube.com/watch?v=IroSBdYaQ40 Sprawa pilota Maresza 1955: https://www.youtube.com/watch?v=a99k14NbBH0 "Zniszczyć Pirata" 1972:

Nazwa Małe Pieniny załatwia tutaj wszystko....kto wie; może się spotkamy?

Durbaszka, Durbaszka, piękne są Małe Pieniny, cały rok! Raj dla szybownika....

Fajne latanie w dobrych warunkach, fajny film ale czy "hardcore"....?

A czy opływ równoległy do osi (geometrycznej???) kadłuba zapewnia minimum oporu? Na ogół (dla układów klasycznych) kąty projektuje się tak, aby minimum oporu płatowca uzyskać przy prędkości przelotowej. Każdy inny stan lotu (również prędkości) nie spełnia powyższego warunku.

http://f3f.pl/?page_id=12

Cześć, Zdradzisz co to za zbocze (miejscowość) i kierunek wiatru? Z góry dzięki. Pozdrowienia

http://planet-soaring.blogspot.com/2014/05/needle-115-v-tail.html

Dzięki wielkie o to mi chodziło! Problemy z równomiernym nagrzewaniem materiału mam przerobione- tłoczenie na pozytywie.... Czas wypróbować Pańską metodę. Jeszcze raz wielkie podziękowania. Pozdrawiam

Witam, Na początek gratuluje i chylę czoła pięknej pracy. Mam pytanie odnośnie wytłoczki osłony kabiny; a właściwie sposobu jej wykonania- w foremniku negatywowym. Jak do tej pory zawsze spotykałem się z tłoczeniem osłony za pomocą pozytywu, zresztą ten sposób mam przećwiczony....kopyto- żywica+ pył alu+ stolik podciśnieniowy...itd. Panie Krzysztofie, czy może Pan porównać te dwa sposoby? Powiem szczerze, że zaprezentowane rozwiązanie mnie zainteresowało.....Będę wdzięczny za wszelkie uwagi. Stoję przed problemem wykonanie dużej osłony- długość 800 mm.... Pozdrawiam i dziękuję

Paweł, W nagrodę podeślij więcej informacji na temat tych ptaszków

Szybowce wyglądają jak Swift- może jakieś półmakiety? Tak jak Krzysztof obstawiam Mawi- oczywiście wysyłane na Zachód z metką X-models... Stingray to nie jest- brak charakterystycznych eliptycznych końcówek.....

A jakieś podstawowe dane techniczne?

A mi się zrobiło łyso! Nie wiedziałem, że jakikolwiek modelarz na świecie doczekał się pomnika- rzecz tak ciekawa jak i oryginalna! Dzięki Rohu! Pomiędzy pomnikami a dronami nie ma potrzeby gdybania co by było gdyby było, chmura, bzdura, dziura! Taki jest sport i życie- szczęście sprzyja lepszym. Pozdrowienia

Zdjęcia Panie Romanie, zdjęcia.... bez tego się nie liczy... Pozdawiam Tomek L

Miodzio Panie Marku! Miodzio! Chętnie bym obejrzał na żywo, wierzę, że kiedyś będzie okazja.... Jeszcze raz gratuluję i pozdrawiam!

Piotrze, czy możesz podać źródło zakupu silnika z ostatnich zdjęć? Z góry wielkie dzięki. Pozdrowienia

A może warto jednak zastosować pakiet zalecany przez producenta 460-850mAh? Ten 1000 mAh jest moim zadaniem na wyrost. Osobiście używam 1700 w modelu 2,3m i masie 2100g.... Tutaj ok 500 mAh powinno w zupełności wystarczyć i zniwelować problemy ze ŚĆ.

Czarku, Mam pytanie odnośnie węglowej siateczki w strukturze skrzydła- układacie ją na gotową, tzn utwardzoną skorupę skrzydła, czy też "na mokro" - w trakcie laminowania? Z góry dzięki za odpowiedź.

"wysokość 2,5-3m dmuchało prawidłowo 5-6m/s i nagle nie z gruszki ni z pietruszki wiatr zrobił stop i..." Nie moim zamiarem było wymądrzanie się. Ale jeżeli wieje 5-6 m/s i nagle robi się "stop" to porywy wiatru dochodzą do 5-6 m/s a to już jest dużo na tego typu model- wiem bo sam eksploatuje podobny...tylko teraz to już nie wiem czy było 5-6 m/s czy 3 m/s... "godzina ok. 18.00, 3m nad ziemią i wiatr do 3m/s" Nie byłem, nie widziałem- wywnioskowałem z tego co napisane... Pozdrowienia

Nic tu teorii nie przeczy. Podejście było nieprawidłowe- trudnym warunkom porywisty wiatr, turbulencja, powinien zawsze towarzyszyć margines zwiększonej prędkości na podejściu- niedopatrzenie pilota. Jak się domyślam prowadzenie było "na rzęsach"?