ibnexus

Pisze, że sam lutował pakiet, mógł przy tym popełnić jakiś błąd - jakość połączenia/izolacja...

Miałem niedawno identyczną sytuację. Jak się kupujący nie odezwał przez tydzień, nie wybrał sposobu dostawy, nie zapłacił to olałem i wystawiłem ponownie. Allegro zwróciło prowizję bezproblemowo. Na co tu się wkurzać?

Czy taki model da się obrobić ręcznie, żeby go pozbawić śladów wydruku?

Francka, dzięki za tą relację, bo jest naprawdę pomocna w ocenie co może chiński gotowiec za 7 stówek. Jestem coraz bliżej decyzji co do zakupu tegoż.

XD9 zwykły, nie plus. I nie zamarzł całkowicie bo wszystko działało, tylko LCD miał straszną zwłokę, że się w końcu nic nie dało czytać.

Że też chce się Wam wychodzić na taki mróz, raz tylko wylazłem jak było może z -2 stopni, łapy zmarzły momentalnie, taranis przestał cokolwiek wyświetlać bo mu LCD zamarzł, lipo działały może na 50%, a do duszy z taką zabawą... Aby do wiosny.

W samolotach stosuję oddzielne zasilanie, do zasilania video mam lipo 3s 500mAh i to wystarcza spokojnie na lot 30 min z bezpiecznym zapasem. Zwykle nie latam dłużej niż 15-20 min ale zmieniam pakiet video po każdym locie - razem z napędowym. W 250-tce mam video na jednym pakiecie 3s i na początku nie używałem żadnego filtra, a zakłóceń nie było. Niemniej kiedy dołożyłem MinimOSD po jakimś czasie się zepsuł (najpierw zaniki wyświetlanych znaków przy daniu gazu, ostatecznie ciemno w ekranie) potem drugi tak samo. Zrobiłem sobie taki filtr http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?p=107640#p107640 i po tym nic się już nie dzieje. Tłumaczę sobie, że jakieś skoki napięcia zabijały minima. Zakłóceń od silników nie widzę, ale to zależy od wielu czynników. Najlepiej zrobić sobie po prostu próby ze swoim sprzętem i instalacją.

Wow. Gość jest lepszy ode mnie, bo ja tylko pianki Brawo! Prawdziwy modelarz.

Na to wygląda. Ale szkoda, stracił swój charakter pseudomyśliwca WWII.

W sklepach modelarskich są spraye do pianek, są niezłe ale małe puszeczki więc wychodzi drogo. Ja używam samochodowych Motip. Schną momentalnie dlatego je lubię, w przeciwieństwie do dekoracyjnych Dupli-Color, które schną dłuugo. Niemniej malowałem i tym i tym i trzymają. Co prawda pianka to pianka, jak ją naciśniesz to lakier będzie pękał - nie ma siły.

No jak do takiego patyczaka wrzucisz RC to będziesz mistrzem świata

Ja to widzę tak, masz np. trzy proste fazy: start, krążenie, lądowanie. Konfigurujesz sobie na aparaturze te fazy i przełączasz jednym heblem. Pod każdą fazę ustawiasz sobie konfigurację modelu, np. do startu SW lekko wychylony do góry, w krążeniu prosto, a do lądowania np. zamieniasz lotki w klapolotki. To tak po mojemu, bo sam nie używam, ale koledzy pewnie więcej napiszą, szczególnie od DLG, gdzie to ma kluczowe znaczenie.

W Polsce 7,90 za sztukę. Różnica w cenie prawie żadna, a w jakości ogromna.

Skusiłem się na Tower Pro SG90 z BG - 6 szt. za 40 zeta. Chroboczą niemiłosiernie, jakby miały tryby zjechane, ale myślałem, że ten typ tak ma. W pierwszym locie zablokowała mi się lotka na maksymalnym wychyleniu. Kupiłem Tower Pro SG90 w polskim sklepie na wymianę i to jest zupełnie inne serwo, tj. wygląda prawie identycznie, jakaś tam minimalna różnica w naklejce, ale pracuje cichutko i precyzyjnie. Także to co jest na BG to jakieś słabe podróby.

Zakończmy.

Bom wrażliwy na cierpienie zwierząt, a ten kot cierpi i jeszcze jakiś czas będzie, czy go wyleczą, czy nie. Dziękuję Tomaszu, że mi nie odmawiasz prawa do posiadania własnej postawy.

No to moje podejście do kategoryzowania cierpienia już Ci przedstawiłem. Zdarza mi się dać na chore dziecko, ale nie daję na cierpiące zwierzęta, które - uważam - powinno się poddać eutanazji, zamiast podtrzymywać w cierpieniu. W schroniskach poddaje się eutanazji koty i psy, bo nie ma kasy na ich utrzymanie, a tu ratuje się zmasakrowanego kotka. Nie gra mi to.

Ale o co Ci chodzi Kolego? Boś się jakoś ukierunkował w moją stronę i nie wiem dlaczego? Bom napisał, że mnie historia kotka nie wzrusza? Czy, że doprecyzowałem Twoje stwierdzenie, że ludzie też cierpią niewinni? Czy o co?

Tak, mam na swój użytek takie kategorie. Cierpienie i krzywda ludzi - kategoria I, cierpienie i krzywda zwierząt - kategoria II. Z niczym nie polemizuję.

OK, na szybko uogólniłeś - większość ludzi, w tym dzieci ginących albo ranionych na wojnie też jest niewinnych. W obliczu takich okrucieństw historia kotka tak bardzo mnie nie wzrusza.

Ludzie. Jedną ręką klikamy "Pomóż", żeby przedłużyć cierpienie kotka, bo może da się biedaka wyleczyć i będzie sobie jeszcze kulawiec hasał szczęśliwy, a drugą sięgamy po kiełbasę z zarżniętej świni. A stowarzyszenie utrzymuje się z datków, więc jakoś musi pozyskiwać pieniądze na działalność statutową. Bardziej poruszy konkretna historia z zakrwawioną mordką, niż hasło "Zbieramy na bezdomne koty". A pieniążki jakby co zostaną na inne cele.

oko, o tym samym myślę, przecież to musi być kierowane radiowo...

Czyli co, lata w oparciu o dane z GPS czy tam innego glona? Czy jak?

Tomasz, ale z fpv to nagrasz jakość psiakość, chyba, że potrzebujesz dokumentacji parametrów lotu. Jak tak, to swego czasu najlepszym rozwiązaniem było to https://www.foxtechfpv.com/dv02-portable-d1-av-recorder-p-541.html . Nie wiem co jest teraz na topie, ale ja mam taką nagrywareczkę i jest b. wygodna w użyciu, choć jak pisałem to jest rozdzielczość PAL + parametry kompresjii itd. = jakość psiakość.

Musiałbyś blaszkę potraktować odpowiednim kwasem przed lutowaniem, ale jak to wystaje na 1mm to faktycznie sobie odpuść. Taki pakiet wielkiego ognicha nie zrobi, ale wystarczy płomyczek, żeby coś się zajęło.