Skocz do zawartości

kulfon250

Modelarz
  • Postów

    554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Odpowiedzi opublikowane przez kulfon250

  1. O tak, u nas bywają cuda, kiedyś jedna z hurtowni, zaproponowała mi Futabę pulpitową w super cenie, co ciekawe "oryginalny" zestaw miał jakiś przedziwny odbiornik i konfigurację akcesorii.

    Napisałem do producenta, odpisano mi, że takiej konfiguracji nie ma.

    Przyciśnięty handlowiec stwierdził, że firma kupuje to w jakiejś hurtowni w bodaj Indiach :), ale to na pewno oryginały wszystko ;)

    Pewnie tak jak te odbiorniki Futaby bez pudełek...

    a potem wpisy, że odbiornik nagle zgubił linka, mnie coś takiego nigdy mi się nie zdarzyło, ale fakt nigdy nie kupiłem "oryginalnego" odbiornika bez pudełka...

  2. Godzinę temu, mar_io napisał:

    Powiem Wam tyle w Polsce niestety tak się klientów traktuje. Takie odpowiedzi sprzedawcy, który chwali się na YT i nawet przez telefon jaki to nie jest z niego przedstawiciel DLE, serwis itd to gadanie jak wszędzie aby tylko produkt sprzedać. Zero odpowiedzialności po sprzedaży jak w przypadku wielu produktów. Jaka ingerencja? proszę Was. Od siebie napiszę tylko tyle. Telefon za 5k złotych podczas deszczu zalany (wg producenta wodoodporny) polski gwarant olał temat-wina użytkownika. Po interwencji w centali - gwarancja uznana. Firma schuberth robiąca kaski motocyklowe klasy premium również grube tysiące.  Kask kupiony w angielskim sklepie. Awaria podczas gwarancji. Polski przedstawiciel nie uznaje gwarancji bo nie kupione w PL. Znowu interwencja do producenta. Kask wymieniony na nowy. U nas mają nas gdzieś. Dobrze że ten post wyszedł. Tak się składa że też w przyszłości będę ten dle 120 kupować. Chciałem w F3m, ale wiem jedno będę szukać gdzie będzie najtaniej nie koniecznie w PL. Nie ma sensu.

    niestety, często obsługa gwarancji jest wliczona w marżę produktu, a więc np. koszt wysyłki do producenta. No wiec sklepy robią wszystko by udać, że klient winny.

    pomijam tańsze "fabryczne" odbiorniki np. Futaby tylko bez pudełka, bo niby tańsza dostawa, a tak naprawdę to podróbki, ale sklep Ci tego nie powie, a jak model spadnie to Twoja wina.

    a już magią dla mnie jest pretekst do nie wymienienia baterii , bo ktoś przelutował końcówki.

    No cóż polskie piekiełko.

     

    Dlatego warto wysyłać info do producenta

  3. Nocka i chwila spokoju, pozwoliły zrobić próbę z silnikiem, przy okazji wkleiłem wzmocnienia przodu, które potem pozwolą zaokrąglić nos.

    Na koniec przykleiłem spód komory.

    Pojawiła się też rura bagnetu skrzydła.

    Listewki trójkątne zrobiły robotę.

    IMG_1680.thumb.jpeg.4aaeaa24412892a5e77bf994d1caf7e7.jpeg

    IMG_1681.thumb.jpeg.c9b2bd14c8610be0aa3ee44429e958f9.jpeg

     

    A do ich wykonania mam taki własnego pomysłu drukowany przyrząd.

     

    IMG_1679.thumb.jpeg.32bc1eb32f82a3f161338aba585f471f.jpeg

  4. Godzinę temu, RobertK napisał:

    Szkoda tylko że impreza miała tak kiepski oddźwięk...

    Nigdzie nie było żadnej informacji co i kiedy poza tym, że jest w tych dniach. Sam miałem się wybrać, ale nie wiedząc co i kiedy po kilku pytaniach bez odpowiedzi sobie odpuściłem.

  5. Pada, to walczymy dalej

    - Wklejona wręga silnika (sklejka 3mm)

    430106531_IMG_16682.thumb.jpeg.1e7d1aaab67b47ee893b6e3f69dc76ea.jpeg1447473060_IMG_16692.thumb.jpeg.e1f81069b8ec31821397c9a4c0038fbf.jpeg

     

    - Zacząłem oklejać balsą 3mm boki

    892102181_IMG_16722.thumb.jpeg.55ead053fda908182c3298f1dec66423.jpeg

     

    I wywierciłem otwory pod kołki i śrubę mocującą usterzenie (będzie zdejmowane, co ułatwi transport i przechowywanie)

    Bardzo pomocny przy tym był, mały przyrządzik ;)

    1097528181_IMG_16712.thumb.jpeg.6d502d790a9b806e926c128ad54f9eb4.jpeg

     

    Mocowanie na rurze będzie wyglądać tak

     

    IMG_1675.thumb.jpeg.05dfb631433f3a51aaf985f2caf03401.jpeg

     

    Test mocowania usterzenia pierwsze luzem, drugie z tulejkami prowadzącymi (do wklejenia)

    IMG_1674.thumb.jpeg.2991ce77dab89aafaae4d42943fdeae5.jpegIMG_1676.thumb.jpeg.336e3fc98f822c2e3699d7d174d79c1a.jpeg

     

  6. 14 minut temu, young napisał:

    No ten to nie usiedzi na jednym miejscu ! 

    Kolejny projekt , fajny pomysł na coś do relaksu szybko i tanio .

    Jak znajdę chwilę wproszę się na oględziny Sinbada. 

    Życie jest zbyt krótkie, by w jednym miejscu siedzieć :)

    Daj tylko wcześniej znać, bo Sinbad, teraz mieszka w samochodzie :)

    • Haha 1
  7. 36 minut temu, Andrzej Klos napisał:

    A moze zastanowic by sie mozna nad jakims bardziej nowoczesnym profilem niz ten Wicherkowaty...  

    Ja latam tylko dla przyjemności, dlatego te "wicherkowate rozwiązania" lubię :)

    A tak poważnie, mam gotowe pliki z tym profilem, nie chce mi się tego przerabiać.

    Ta budowa to taki wakacyjny relax połączony z wyciągnięciem z szuflad różnych leżących tam gratów :)

    • Lubię to 1
  8. 5 minut temu, RobRoy napisał:

    Licząc z grubsza - chcąc wykonać taki model o połowę mniejszy (rozpiętość 1500 , powierzchnia 4 krotnie mniejsza) , aby uzyskać takie samo obciążenie powierzchni nośnej trzeba się  zmieścić w 950 g.

    i tak się mieścili, kiedyś i myślę. że da się to zrobić. Dla mnie to za mały do latania bo nie widzę, bo bym popełnił :)

  9. Gumy można by ukryć stosując odpowiedni kolor pokrycia tam gdzie są :)

    ale mnie to nie przeszkadza, a jak model jest w powietrzu to i tak ich nie widzę :)

    To trochę jak z kolorem samochodu, zupełnie nie ma znaczenia gdy jesteśmy w środku, no chyba że maska, choć w nowych autach często i jej nie widać :)

     

    A z ciekawostek model dostał nowy silnik, myśle, że minimum 2x mocniejszy, no i na to konto zamiast śmigiełka 12x6 mam do wyboru 17 lub 18 na 9, różnicę czuć nawet w mieszkaniu :)

    Teraz tylko pogoda musi pozwolić na testy, niestety ostatni wieje głównie w poprzek pasa a to nie daje szans na test.

     

    Waga modelu do lotu z baterią 6S/2200 (340g) to ok 3,8kg, czyli wg mnie zupełnie przyzwoicie, to nie jest rurka F5J z płaskim skrzydełkiem :)

  10. Dokładnie to o Mitji, kupiłem short kit, ale drugi raz bym tego nie zrobił.

    Jakość materiału i wycięcia była fatalna. Godziny straciłem na piłowanie a i w wielu miejscach, nie dało się tego pokleić idealnie.

    Ostatnio z kupionych od niego plików Marabu 2 wycinałem na moim CNC elementy, to inny świat.

     

    A co do modelu jest spory i sam lata, jak jest lekki wiatr, na pełnych klapach potrafi wystartować na 1 metrze.

    Mój ma zmienione podwozie na aluminiowe, wcześniej miał węglowe, ale poległo z nierównościami łąki :)

    To druciane do mnie zupełnie nie przemawiało :)

     

    Zmieniłem też w skrzydle, żebra przy-kadłubowe na pełne, bo ten ażur był za delikatny i zamiast przednich rurek, dałem śruby.

    Podobnie w kadłubie, dodałem pełne wzmocnienia, wewnątrz domku przy skrzydłach.

     

    Od tego momentu, skrzydła przestały "pływać" ;)

     

    Czasami w lecie dla zabawy latam z wyłączonym silnikiem z szybowcami :) i daje radę spokojnie.

  11. 28 minut temu, young napisał:

    Oldtimer z lat 40 z 'wunglem" a feeee, profanacja ?

    No pewnie i do tego ma lotki i silnik to już profanacja do sześcianu :)

    A i jeszcze ma węglowe rurki jako bagnety i ozdoba kabiny matko mega profanacja.

    I radio nowoczesne RC, rety to już po prostu jest nie do zniesienia :)

     

    Na szczęście, jeszcze partia i nasz zbawca pozwalają na własne pomysły :) i niektóre gusta ;)

    • Lubię to 3
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.