Skocz do zawartości

Nowe maszyny w pakamerze :)


kulfon250
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Od dawna myślałem o tym by mieć coś poza piłką włosową, co wycina elementy do modeli :)

Myślałem o laserze, ale sensowny to worek pieniędzy, a do tego w bloku, w parterowym mieszkaniu odciąg spalin jest niemożliwy do wykonania.

No i padło na ploter CNC na bazie Arduino.

Zacząłem od prostego modelu, plany są w necie i filmiki. 

Tak powstał tani ploter (koszt elementów około 1100zł) do cięcia o pow. ok. 40-45 cm.

Jest cichutki w pracy (tnę frezem 1mm) a Wrzeciono ma głośność około 50-60dB więc luz.

Jedyny feler to musi być podpięty do kompa, bo nie jest samodzielny. Pewnie dałoby się to zrobić, ale na dziś to przerasta moje umiejętności w Arduino :)

IMG_3273.thumb.jpeg.77167e6cd970326418feabdee231286e.jpegIMG_3274.thumb.jpeg.08b3b4265c5bcaef25b4fbeac244cd09.jpeg

 

Myszkując w necie znalazłem projekt dużo poważniejszej maszyny i połknąłem bakcyla. 

Po miesiącu pracy i oczekiwania na elementy, powstała nowa maszyna z powierzchnią pracy 80-100cm (wrzeciono identyczne jak w poprzednim, jest ciche i dobrze pracuje bo ma ok. 500Watt).

Koszt elementów to około 2000-3000zł (zależy od miejsc zakupu) + kilka dni ;) solidnej pracy, ze o 150h drukowania nie wspomnę.

Ta ma już zupełnie inny poziom zarządzania bo ma własny system (Arduino) z dotykowym wyświetlaczem lcd, bluettoth, wifi, telnet, usb.

Bez problemowo pracuje samodzielnie, plik trzeba mu podać na karcie SD, lub załadować przez WiFi na kartę i z niej odpalić druk.

Docelowo wyposażony będzie jeszcze w odciąg wiórów i laser z nawiewem.

IMG_3368.thumb.jpeg.3e35f6c05bb6ee7c5626a6af66b46977.jpegIMG_3364.thumb.jpeg.7ef56eceb1e6188b1d973fb7807407af.jpeg

IMG_3356.thumb.jpeg.567b153d5c741a74962f510d81ceedd3.jpeg

 

No i teraz zaczynam nową drogę, jak widzę trudniejszą od budowy tej maszyny, czyli naukę projektowania (DevWing i DevFuse) i przetwarzania tego na sensowne wyroby :)

 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.05.2021 o 13:32, kulfon250 napisał:

Od dawna myślałem o tym by mieć coś poza piłką włosową, co wycina elementy do modeli :)

Myślałem o laserze, ale sensowny to worek pieniędzy, a do tego w bloku, w parterowym mieszkaniu odciąg spalin jest niemożliwy do wykonania.

No i padło na ploter CNC na bazie Arduino.

Bardzo profesjonalnie wygląda Twoja nowa maszyna. Gratulacje. 

Taka zabawka bardzo przyspiesza budowę , robiąc ręcznie to trzeba się solidnie namęczyć aby wszystko ładnie do siebie pasowało, tutaj odpalasz frez i samo się robi. Fajnie :powodzenia w nauce projektowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ares napisał:

Bardzo profesjonalnie wygląda Twoja nowa maszyna. Gratulacje. 

Taka zabawka bardzo przyspiesza budowę , robiąc ręcznie to trzeba się solidnie namęczyć aby wszystko ładnie do siebie pasowało, tutaj odpalasz frez i samo się robi. Fajnie :powodzenia w nauce projektowania.

Dzięki, lubię ładne wykonanie, teraz jeszcze laser, odciąg, nadmuch i stół by miał na czym stać :)

Z tym samo to bym nie przesadzał, ale faktycznie jak się nauczę projektowania i ustawiania parametrów frezowania, to na pewno będzie powtarzalniej jak włośnicówką :)

Ćwiczę DevVinga i DevFuse i zaczynam widzieć światełko w tunelu :)

195142406_624634261816534_61887306779568676_n.thumb.jpg.072436f527fccda71683b965f667750b.jpg

Dziś zrobiłem pierwsze próbne cięcie, i powiem tak frez 1.1mm zrobił swoje dokładność pasowania i wymiaru jest mega.

Ciąłem b. powoli bo pierwszy frez poległ przez szybkość :) Kolejne spróbuję szybciej :)

017F7EAC-4289-4706-955A-371CF296CDA0_1_105_c.jpeg.73f1dddce0704f572255955565fbb4f4.jpeg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, kulfon250 napisał:

Z tym samo to bym nie przesadzał, ale faktycznie jak się nauczę projektowania i ustawiania parametrów frezowania, to na pewno będzie powtarzalniej jak włośnicówką :)

Wiadomo ,że aby samo się robiło trzeba najpierw włożyć mnóstwo pracy w projekt i ustawienie parametrów pracy maszyny to miałem na myśli :że nie trzeba siedzieć i jechać ręcznie piłką.Natomiast napracować się trzeba tyle,że nie fizycznie a bardziej umysłowo.

Ja jestem modelarzem - robotnikiem :wszystko ręcznie i tradycyjnie.Ale to już kwestia gustu.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziwiam. Szkoda że nie zrobiłeś na forum DIY o samym projekcie. Sam przymierzam się powoli właśnie to plotera CNC na bazie arduino. Na razie w głowie mam zamysł projektu (pole robocze na pewno będzie mniejsze niż u Ciebie). Puki co wyposażyłem park maszynowy w tokarkę i drukarkę. Jeszcze czeka mnie frezarka i właśnie ten ploter. Zastanawiam się jeszcze nad laserem bo umiem zrobić wyciąg spalin. Jednak nie wiem czy te projekty budżetowe na chińskich laserach faktycznie dają tak dobre efekty jak ludzie piszą (pół biedy wycinanie w balsie,  podejrzewam problem w sklejkach >3mm) różne są opinie.  Jakie masz wrzeciono? i z którego projektu korzystałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na swojej frezarce (też samoróbka) stosowałem takie frezy do balsy:

https://allegro.pl/oferta/frez-1mm-down-cut-z-weglika-spiralny-lewoskretny-4903078681

 

Jak trochę pokombinujesz z parametrami (ja używałem, jeśli dobrze pamiętam, 1000mm/min i 16 000RPM) to powierzchnia gładziutka jakbyś już zdążył to oszlifować :D

W sklejce też rewelacyjne wyniki, ale trzeba naprawdę uważać na parametry, bo inaczej połamie się momentalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mar_io napisał:

Podziwiam. Szkoda że nie zrobiłeś na forum DIY o samym projekcie. Sam przymierzam się powoli właśnie to plotera CNC na bazie arduino. Na razie w głowie mam zamysł projektu (pole robocze na pewno będzie mniejsze niż u Ciebie). Puki co wyposażyłem park maszynowy w tokarkę i drukarkę. Jeszcze czeka mnie frezarka i właśnie ten ploter. Zastanawiam się jeszcze nad laserem bo umiem zrobić wyciąg spalin. Jednak nie wiem czy te projekty budżetowe na chińskich laserach faktycznie dają tak dobre efekty jak ludzie piszą (pół biedy wycinanie w balsie,  podejrzewam problem w sklejkach >3mm) różne są opinie.  Jakie masz wrzeciono? i z którego projektu korzystałeś?

Korzystałem z dwóch projektów:

1. Mała - https://majsterkowo.pl/diy-dremel-cnc-frezarka-wydrukowana-na-drukarce-3d/

2. Duża - https://www.makerfr.com/en/cnc/rs-cnc32/

Wrzeciono - https://www.banggood.com/Machifit-ER11-Chuck-CNC-500W-Spindle-Motor-with-52mm-Clamps-and-Power-Supply-Speed-Governor-p-1027937.html?utm_design=18&utm_email=1620317405_2324&utm_source=emarsys&utm_medium=Shipoutinform190813&utm_campaign=trigger-logistics&utm_content=leander&sc_src=email_2671705&sc_eh=42b101fe95f441d91&sc_llid=29410438&sc_lid=104858042&sc_uid=nXX29IPi1W&cur_warehouse=USA

Jest dość ciche, ale na maksymalnych obrotach wymaga wyważenia lub przywyknięcia do tego że drży ;)

 

Co do lasera (blue) - to z opinii na forach i w necie nadaje się on bardziej do grawerowania (napisy itp) ew. do cięcia bardzo cienkich materiałów.

One mają problem z grubszymi i trzeba zrobić sporo przelotów, oprócz tego wypalają materiał i jest kłopot z powierzchnią i wymiarem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Patryk Sokol napisał:

Na swojej frezarce (też samoróbka) stosowałem takie frezy do balsy:

https://allegro.pl/oferta/frez-1mm-down-cut-z-weglika-spiralny-lewoskretny-4903078681

 

Jak trochę pokombinujesz z parametrami (ja używałem, jeśli dobrze pamiętam, 1000mm/min i 16 000RPM) to powierzchnia gładziutka jakbyś już zdążył to oszlifować :D

W sklejce też rewelacyjne wyniki, ale trzeba naprawdę uważać na parametry, bo inaczej połamie się momentalnie.

Dzięki Patryk, to cenna informacja. To żeberko było cięte na około myślę 8.000RPM a szybkość to :) 60mm/min no i głębokość cięcia to było 2,5mm

Po tym jak złamałem frez, zacząłem od minimum, ponieważ soft plotera to umożliwia, na kolejnych testach będę przyspieszał by zobaczyć jak można szybko i bezpiecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie to nie jest takie proste, że jak wolniej jedziesz to jest bezpieczniej :D

 

Problem jest taki, że im wolniej jedziesz, przy większych obrotach, to masz coraz więcej ciepła (bo masz więcej rozcięć na jednostkę długości).

W balsie Ci się krzywda raczej nie stanie, ale jakieś badziewia pokroju tworzyw sztucznych to potrafią frez zakleić i też będzie po frezie.

 

Ogólnie - trochę frezów napsujesz zanim się maszyny nauczysz :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Patryk Sokol napisał:

Właśnie to nie jest takie proste, że jak wolniej jedziesz to jest bezpieczniej :D

 

Problem jest taki, że im wolniej jedziesz, przy większych obrotach, to masz coraz więcej ciepła (bo masz więcej rozcięć na jednostkę długości).

W balsie Ci się krzywda raczej nie stanie, ale jakieś badziewia pokroju tworzyw sztucznych to potrafią frez zakleić i też będzie po frezie.

 

Ogólnie - trochę frezów napsujesz zanim się maszyny nauczysz :D

Tak jak napisałem, łatwiejszy etap, którym była budowa maszyny za mną, teraz się zacznie :). Co do tworzyw wiem, masz rację na razie na szczęście tylko cienka balsa, balso-sklejka, mdf itp.

Ale jak mówią Rosjanie Lot of practice ? czy jakoś tak :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do fachowców: mam Sterownik frezarki CNC - interfejs LPT, AVT5358/2 i cztery Sterownik bipolarnego silnika krokowego, AVT1682, czy to obsłuży tą małą frezarkę diy? Czy lepiej zainwestować w arduino? Sprzęt nowy leży i się kurzy, kupiony kiedyś w przypływie szaleństwa. Komputerów z LPT u mnie pod dostatkiem. ;) Silników mam wiadro z demobilu, jakieś pierdoły też (zasilacze, śrubki...). Tylko bym musiał kupić profile, wałki, łożyska liniowe i śruby trapezowe/kulowe z nakrętkami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Granacik napisał:

Pytanie do fachowców: mam Sterownik frezarki CNC - interfejs LPT, AVT5358/2 i cztery Sterownik bipolarnego silnika krokowego, AVT1682, czy to obsłuży tą małą frezarkę diy? Czy lepiej zainwestować w arduino? Sprzęt nowy leży i się kurzy, kupiony kiedyś w przypływie szaleństwa. Komputerów z LPT u mnie pod dostatkiem. ;) Silników mam wiadro z demobilu, jakieś pierdoły też (zasilacze, śrubki...). Tylko bym musiał kupić profile, wałki, łożyska liniowe i śruby trapezowe/kulowe z nakrętkami. 

Nie jestem fachowcem, ale przeraża mnie interfejs LPT.

Do tego płytka z Arduino to koszt ok 20 zł + sterowniki  w moim przypadku do tego małego to 23 zł  za 4 szt. i płytka do nich pewnie też coś około 10-20 zł.  potrzebny jest tylko jeszcze zasilacz u mnie 12V też jakieś grosze a przy okazji napędza wentylator chłodzący kontrolery.

Arduino ma w zasadzie wszystko gotowe do obsługi grbl, wgranie tego to 10 minut pracy nawet dla takiego laika jak ja :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Granacik napisał:

Pytanie do fachowców: mam Sterownik frezarki CNC - interfejs LPT, AVT5358/2 i cztery Sterownik bipolarnego silnika krokowego, AVT1682, czy to obsłuży tą małą frezarkę diy? Czy lepiej zainwestować w arduino? Sprzęt nowy leży i się kurzy, kupiony kiedyś w przypływie szaleństwa. Komputerów z LPT u mnie pod dostatkiem. ;) Silników mam wiadro z demobilu, jakieś pierdoły też (zasilacze, śrubki...). Tylko bym musiał kupić profile, wałki, łożyska liniowe i śruby trapezowe/kulowe z nakrętkami. 

 

To da się zrobić, ale do tego sterownika LPT potrzebować będziesz program w stylu MACH. Bo na takim sterowniku to komputer robi za komputer i wysyła informacje portem LPT do frezarki a właściwie do każdego sterownika oddzielnie. 

 

Nowe konstrukcje oparte na Arduino nie wymagają podłączonego PC, bo Arduino robi za komputer.

 

Jak koniecznie chcesz wykorzystać swoje zasoby to nie ma innej metody jak tylko zacząć ;) zgodnien z powiedzeniem że nawet 500 milową podróż zaczyna się od pierwszego kroku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za link do projektów, w zimę na pewno coś takiego popełnią. Nawet dremel mi jeden leży w szafie. Powiedz mi dlaczego  większe pole robocze? na potrzeby modelarstwa lotniczego nie do końca widzę taka potrzebę. Sklejki, balsa i tak są sprzedawane zazwyczaj w znormalizowanych wymiarach. Jedynie na myśl przychodzi mi mniej zabawy przy projektowaniu bo można wszystko wrzucić do jednego "worka" ale nie będzie Cię znowu ograniczać potem rozmiar sklejek  i samych deseczek przy wycinaniu? inaczej czy nie będziesz wykorzystywać powiedzmy 75% pola roboczego? warto aż tak duży stól robić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, mar_io napisał:

Dzięki za link do projektów, w zimę na pewno coś takiego popełnią. Nawet dremel mi jeden leży w szafie. Powiedz mi dlaczego  większe pole robocze? na potrzeby modelarstwa lotniczego nie do końca widzę taka potrzebę. Sklejki, balsa i tak są sprzedawane zazwyczaj w znormalizowanych wymiarach. Jedynie na myśl przychodzi mi mniej zabawy przy projektowaniu bo można wszystko wrzucić do jednego "worka" ale nie będzie Cię znowu ograniczać potem rozmiar sklejek  i samych deseczek przy wycinaniu? inaczej czy nie będziesz wykorzystywać powiedzmy 75% pola roboczego? warto aż tak duży stól robić?

Potrzebuję go nie tylko do modelarstwa, stąd taki rozmiar, oczywiście spokojnie można dać sobie radę i mniejszym. Stąd ten mniejszy nadal u mnie zajmuje miejsce :)

Wiele osób buduje, wąskie a długie stoły pod wymiar desek basowych itp.

Ja lubię mieć zapas i to też spowodowało ciut większy wymiar, tym bardziej, że koszt zmieniał się nieznacznie :) 

Myślę, że każdy powinien dobrać coś pod siebie co mu pasuje. Do cięcia spokojnie wystarcza ten mały :) właśnie bazujący na dremelu :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Granacik napisał:

Maćku a ciąłeś tym małym ploterem aluminium? Mnie właśnie najbardziej potrzebny byłby do wycinania z 3mm formatek. I płyt węglowych albo szklanych. 

Ja nie, ale twórca (to było w wersji z Dremelem) tak.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz samej konstrukcji a właściwie jej sztywności bardzo dużo zależy od jakości frezu. Jak będziesz próbować tanimi frezami to będzie kiepsko. Przy droższych spokojnie da radę nawet dremel. Zresztą co tutaj dużo mówić jeśli ktoś posiada oryginalnego dremela i używa OEM tarcz itd... to wie jak ma się stosunek ceny do jakości w porównaniu z parksidem czy chińskimi zestawami. Mogę to potwierdzić bo znam to z retrospekcji. 
Aczkolwiek tak skonstruowaną maszynę nie ma sensu używać to pracy w alu. Drewno, sklejka czy tam laminaty to spokojnie, nawet włókno węglowe czy kevlar nie będzie stanowić problemu z odpowiednio dobranymi frezami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.