Skocz do zawartości

AS-25 (1942r.) Szybowiec, ale z silnikiem :)


kulfon250
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nigdy nie robiłem opisów co i jak buduję, ale może kiedyś czas zacząć.

Jak wiecie, albo i nie zbudowałem sobie ploter CNC.

(Ten z fotki jest na sprzedaż) i postanowiłem, na czymś się nauczyć wycinania, bo nigdy tego wcześniej nie robiłem.

Padło na model szybowca AS 25 z 1942r. zmodernizowany przez Laurenta (co ciekawe mimo, że zrobił plany CAD, to sam wszystko wycinał piłką).

Planuję tylko zamiast ciężarka z przodu, wsadzić nieduży silnik, bo gumy nie lubię, a lądowisko płaskie.

13040.jpg.ff9d5e3094beb556fe3816072b2e0a2d.jpg

 

Maszyna ruszyła, a ja zacząłem nauki, na początku przez chwilę łatwo nie było, ale z czasem okazało się to wcale nie takie trudne, szczególnie mając DevCada.

 

89726F68-EC21-4959-9017-55E42EBDB3BF_1_105_c.jpeg.137790f1e221403dd78e64323ada37fe.jpeg

 

Po jakimś czasie była już kupka wręg, a i moje umiejętności wycinania mocno się zmieniły, pierwszą wręgę wycinałem długo cały czas pilnując tego co się dzieje.

Teraz po prostu włączam i jadą :) frezuję frezem 1mm, wiec praktycznie po wycięciu trzeba tylko oszlifować wiórki, wcięcia są idealne. (dzięki też opcji w DevCad).

 

Brakowało mi do szczęścia tylko listewek, ale i te dzięki Modelmax i te właśnie dziś dotarły i nawet nie są złe, więc mogłem zacząć powoli składanie.

EDB3B876-51A1-4DBA-8A0A-5924B20F1B02_1_105_c.jpeg.b0fbf5f04c173200fc025f4d628365ee.jpeg

 

 

Jako że lubię mix nowych i starych technologii ;)

To łapię cjakiem, a potem robię spoiny Wikolowym klejem.

975AF7A5-A5F0-4E23-9218-7B61348A0C29_1_105_c.jpeg.ca16ef22dc4d959d3f7f0645a134393a.jpeg

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to
4 godziny temu, Slawomir napisał:

Cześć.

Z tego co widzę to 260cm plany tu https://outerzone.co.uk/plan_details.asp?ID=13040

Pozdrawiam Sławomir

Dokładnie to ten model.

Plany niestety wymagają jak widzę godzin pracy.  Bo jest w nich mnóstwo błędów , które powoli wychodzą przy montażu i klejeniu.

Sporo mi doszło piłowania :) bo wiele wpustów ma złe rozmiary, a kilku brakuje :)

Kilka elementów wymaga narysowania, a kilka narysowania z dobrymi wymiarami.

Ale powoli je poprawiam.

13 godzin temu, Jerzy Markiton napisał:

A nie odwrotnie ?  Tzn: klejenie: najpierw spoina Wikolem a potem przytwierdzić czy ustabilizować pozycję cyjanoakrylem ...

- Jurek

Najpierw łapię cjakiem, a potem robię spoinę Wikolem (wręgi), listewki kleję tylko Wikolem, i tu wypełniam miejsce styku i robię spoinę zewnętrzną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj było burzowo, to trochę podgoniłem, na dziś można powiedzieć, "że pierwsza połówka za mną :) "

Zmieniłem półkę na serwa, z dzielonej na jednoelementową, wyrzuciłem dwa otwory na serwa ( w tej wersji (motoszybowiec) są niepotrzebne.

Po przemyśleniu musze zrobić, nową wręgę przednią, ta się zupełnie nie nadaje do wersji z silnikiem, generalnie przeróbka obejmie cały przód, tylko kształt planuję zachować.

43BE54CB-0D10-4D7E-BE68-4C1175A180DD_1_105_c.jpeg

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwila ciszy nie oznacza, że nic się nie dzieje.

Dokończyłem kadłub dodając na gorze pasek węgla.

E486BCD0-EB3D-4686-AFED-113467066BAE_1_201_a.thumb.jpeg.07b301d528ae662ef3d210bf55c2f5c2.jpeg

W międzyczasie doprojektowałem płetwę steru kierunku, bo w planach nie było jej elementów do wycięcia, a i nie do końca mi się podobał jej pomysł.

Sklejanie wyciętych elementów przypomina klocki Lego wkładasz i gotowe, klej to formalność ;)

Przy okazji frezarka wycięła otwory na zawiasy, czyli coś czego nie lubię ;)

No i był to pierwszy test frezowania w 10mm balsie, poszło jak zawsze bez problemu :)

EAEE660D-5068-4146-8915-08F61C13F0F6_1_105_c.jpeg.5aab4843d45355bf80838cc5be134341.jpeg

FB819330-2F3E-465B-AF00-AAC0752AE8FE_1_105_c.jpeg.15592b30a174ec8d0617658c28fcfb25.jpeg

 

Teraz czekam na balsę 2mm, kupiłem w jednym ze sklepów modelarskich, ale niestety od lat 90 nic się tam nie zmieniło i od zamówienia do dostawy to czasem 4-6 dni.

Jak dojedzie ruszam ze sterem poziomym, a potem wrócę chyba do pierwszej wręgi i mocowania silnika.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Usztywnienia ogona, waży tyle co nic, a jakoś psyche mi poprawił :)

Nawet jeśli inżynierowie powiedzą, że to sensu nie ma to ja czuję się z nim lepiej :)

Byś może dam jeszcze cienki na płetwie z przodu, ale to w celu, zabezpieczenia jej przed ścieraniem przy lądowaniach... ale tu jeszcze nie ma decyzji.

A jak już jestem to dodam fotkę pionowego jeszcze przed oszlifowaniem natarcia steru i kostek zawiasów.

29696269-5980-4E3D-AF75-9873A10FE3C8_1_105_c.jpeg.c4815f2a27f9c811391a4ddc7b570f1a.jpeg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cisza nie oznaczała, że nic się nie dzieje.

Przeróbka plotera CNC na chwile co prawda mnie zatrzymała, ale i tak w międzyczasie cięły się powoli części do statecznika poziomego.

A dziś zacząłem gięcie listewek na krawędź natarcia.

 

E5F96467-5DAA-4012-A2ED-75C0A62DE1B7_1_105_c.jpeg.e2be7b8c7c70704002d2583ec79bb420.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurek dobrze powiedział o klejeniu. Wikolem nie klei się "na zalewanie" miejsc styku elementów. To nie klej AK20 (którym się tak robiło kiedyś). Wytrzymałość takiego klejenia jest bardzo mała, wielokrotnie mniejsza niż sklejek wykonanych prawidłowo, czyli styku elementów posmarowanych klejem.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.07.2021 o 07:42, bubu2 napisał:

Wytrzymałość takiego klejenia jest bardzo mała, wielokrotnie mniejsza niż sklejek wykonanych prawidłowo, czyli styku elementów posmarowanych klejem.

to prawda........"klij wtedy trzyma , kiedy go ni mo"  .....stara zasada  stolarzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.07.2021 o 07:42, bubu2 napisał:

Jurek dobrze powiedział o klejeniu. Wikolem nie klei się "na zalewanie" miejsc styku elementów. To nie klej AK20 (którym się tak robiło kiedyś). Wytrzymałość takiego klejenia jest bardzo mała, wielokrotnie mniejsza niż sklejek wykonanych prawidłowo, czyli styku elementów posmarowanych klejem.

 

Zapewne macie rację, na szczęście kilka moich modeli o tym nie wie i pewnie tylko dlatego od kilku lat latają :)

I dlatego nie dam im tego przeczytać, a że uparciuch jestem to będę kleił nadal po swojemu, również klejąc na styku, mimo, że o tym nie napisałem ;0

No to już są dwa :)

156AF40A-F3E6-4718-BD55-3487C277005F_1_105_c.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.