No dobra. Na początek jak latasz zakręt ZAWSZE od zbocza. Druga sprawa to cały czas pilnujesz, żeby nie wypchnęło Cię za ! Tego zresztą już doświadczyłeś .-)
Trzecia sprawa, to podejscie do lądowania. Zakręt i na gazie, wtedy może uda się za 1 razem.
Skompletuj sobie jakis model 2-2,5m, dobry bedzie fornir (łatwo naprawić) i latasz ! .-)
Po szkole na zboczu, pojedziesz na lotnisko i każde lądowanie "nosem wciągniesz" .-)