Skocz do zawartości

d9Jacek

Modelarz
  • Postów

    4 775
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Odpowiedzi opublikowane przez d9Jacek

  1. seryjne silniki    ".....производства СССР, т.е. до 1992 года?
    К-16, ЦАМЛ-50,
    МК: 12(С)(В), 16, 17;
    ОТМ: Колибри, Стриж, Сокол;
    ЦСТКАМ: 2,5, 2,5Д, 3,2;
    Талка 2,5, 7;
    Радуга 7, 10;
    МДС-6,5;

    ОТМ 25, Союз 2.5, Пионер 6.6 Дизель.

    Талка -10 , Спринт- 2, 5 , МДС 3 , 5 , мдс 10 

    Акробат, Старт, Марз.
    Ветерок, Комета, Метеор, Москва, Харьков, Полёт, Ритм, Темп, КМД;

    Вроде все.....]

     

    nie tłumaczę... nie piszę co nie jest...szukam............ na rosyjskich stronach, a naprawdę  są super, jak do tej pory nic nie znalazłem

  2. 4 minuty temu, jarek996 napisał:

    Marcin , podobne jak dwie krople wody , ALE  : na Twoim zdjeciu jest 7 zeberek chlodzenia , a na zdjeciu powyzej 6 . 

    Nie jestem zadnym silnikowym ekspertem , a bardziej takim "Rutkowskim"  ( bez jego fryzury niestety ) ?

    no i jeszcze....silnik ze zdjecia M.Clanforda ma kołnierz oporowy  na cylindrze, którego to nie ma silnik kupiony przez Witka...

     

     

    hmmm...........moglo być tak.......Rosjanie  , skopiowali ( tak jak wiele silników np. Meteor, Moskwa, FED, Charkiw,Kometa, MK12 W) silnik WMD 05 , nazwali go VETEROK 03 i fama poszła w świat

  3. 2 godziny temu, Platon napisał:

    Ten silnik to niemiecki WMD 0,5 ccm. Na jakimś forum kiedyś opisano ten silnik jako Witierok i fama niesie ten opis do dziś. Podobnie w książce Kliny Cezasa opisno jako silnik Kubuś. Internet to nie zawsze wyrocznia !

    głupota na temat Cezasa wyszła z Polski a Kalina w swojej książce tylko ją powielił

    WMD 05 to silnik z 1963 roku , ale jakoś nie mogę go namierzyć

     

    tu też go brak http://www.eichy.de/sammlung.html

     

    i tu ;http://www.rojobcn.com/

  4. 40 minut temu, Janeczek napisał:

     Witold , ja ten silnik znam pod nazwa Wietierok  - chociaz rosyjskie silniki samozaplonowe  Wietierok  1,5 ccm wygladaly calkiem inaczej  : mialy boczny wydech ,karter byl czarny a glowica i tylny dekiel  byl "zloty"  albo raczej zoltawy....ten silnik jest tak samo rzadki jak Wietierok 1,5 ccm ....

    Pozdrawiam janek

     

    OK,

    niech on ci będzie VETEROK 03 ,ale jaka pojemność, gdzie był robiony i w jaki okresie ?

    Wietierok 1,5ccm  sprzedawany w Polsce przez CSH był  raczej  miernej jakości, stąd obecnie  rzadki  bo niewiele się ich ostało

    Miał poprzeczne płukanie , płaski tłok podobnie jak pózniejszy CSTKAM 2,5 D....zapamietałem go głównie z tego ,że stożek wału nie odpowiadał stożkowi w piaście smigła, więc piasta  pięknie bujała się na boki.Ale konkludując , są  trzy silniki o nazwie VETEROK?

  5. oczywista  oczywistość ,że jest to zupełnie inny silnik, ale tak jak napisałem w moim archiwum siedzi pod nazwą VETEROk o3,

    muszę poszukac  za jakiej rosyjskiej strony to ściągnąłem...Ale dobrze  bo ujawniły się kolejne NN silniki

     

    napisałem DDR bo...odlew typowy dla  starych Dremo

    • Lubię to 1
  6. 23 godziny temu, f2cmariusz napisał:

    tak to wypada mi tylko bardzo grzecznie podziękować za założenie innego tematu w moim imieniu ale problem jest w tym że po prostu brakuje czasu na kontynuowanie równoległe dwóch tematów. Bo mimo że na FB jest pewnie ponad 70 000 opublikowanych dobrej jakości fotografii a drugie tyle czeka na publikację to wolę 12 godzin w tygodniu poświęcić na silnik SiM 2b.

     Czytałem, choćby to że się nic nie dzieje...

     Mam publikować że poleruję 43 śrubę kompresyjną jednocześnie robiąc drugi przyrząd do wyginania? Albo pokazać jak poprawiam czy kalibruję gwint w toczonej części karteru. Tam brakuje jeszcze panewek i także nad tym pracuję bo aby utoczyć panewki potrzebuję przynajmniej poprawić prostopadłość w imaku bo reszta kątów w następnych nożach ogarnę na szlifierce. Jest jeszcze wiele  elementów które także wymagają doliczenia do 65 sztuk czy pod-kompletów ?

    Ja naprawdę nie mam wątpliwości jak odpowiedzieć na pytanie: nos do tabakiery czy tabakiera do nosa. 

     I wiem że pomysł budowy  spalinowego silnika modelarskiego typu "Rytm" powstał dawno temu. Skrystalizował się podczas M Ś w 2016 w Australii gdzie z Pawłem podziwialiśmy Gwiazdozbiór Krzyża Południa. A konkretna realizacja czyli dokumentacja zaczęła się na wiosnę 2018 roku. I ja to realizuję początkowo bez forum stopniowo wycofując się z wyczynowego zajmowania się F2C jako zawodnik. Niestety to co robiłem dla siebie i innych w ekipie polskiej teraz wykonuje dla Mistrzów Świata i dalej mi to zajmuje czas kosztem repliki SiM 2b

     A wracając do tematu. 

     cynowanie: tylko cyna jak w opisie: "Do lutowania w ogniu. Do kolby nie nadaje się" Z mojej praktyki: da się 60-ką zabielić kawałek blachy ale zdecydowanie łatwiej, szybciej tą co ma taki dziwny opis. 

     B-101 jest bardzo dobrym materiałem na panewki. Podobnie jak parę innych gatunków dostępnych w tym momencie przeze mnie BK331 BA1032   Dla mnie jednym z kryteriów zakupu to będzie także średnica dostępnego wałka jak i na panewki główne tak i na panewki w stopie korbowodu.

    zwykłym "lutem z drucika" nie polutuję bo słaby będzie efekt końcowy. Tylko tyle i aż tyle. Sreberko nie wchodzi także w rachubę bo płomień może rozhartować (~700 stopni C.) sprężynkę a jak na razie to fantastycznie się buja. Można spokojnie mocno przeginać i wraca. Co widać na ostatniej zamieszczonej fotografii. Mocno umęczona sprężynka ta na dole.

    Kiedyś już znalazłem jubilerski sklep z lutem cynkowo-kadmowym. W razie czego żaden problem kupić cynk w postaci metalu na allegro w cenie 10 zł za 30 gramów i elektrody kadmowe na złomie.

    dopiero teraz zauważyłem ten fragment....[.....żaden problem kupić cynk w postaci metalu na allegro w cenie 10 zł za 30 gramów i elektrody kadmowe na złomie.....] żaden...ale robienie takiego stopu to większe zagrożenie niz produkcja azotynu amylowego.....nie idz Mariusz ta drogą

  7. kolejne owocne spotkanie w weekend w grupie pasjonatów zaowocowało dyskusją także na temat:

    Dlaczego kokila do odlewu karteru?

    attachicon.gif1-78645447_536571760519822_5503789779944210432_o.jpg

    myślę że ta fotografia z netu jednoznacznie pokazuje różnicę w jakości wykonania karteru bardzo popularnego swego czasu silnika spalinowego 2,5 cm3

    chciałbym aby jakość odlewu repliki silnika SiM 2b przypominała jakość pokazaną na fotografii z prawej strony czyli silnik najbliżej napisu  superf2c.pl 

    I znowu powstaje pytanie czy fotografia dodatkowo nie własna a z netu nie powinna być w dziale ogólnym "zdjecia silnikow". 

    Dla mnie zdecydowanie nie, bo tylko w ten sposób mogę pokazać różnicę w jakości wykończenia powierzchni silnika. I dlatego sam robię kartery silnika SiM 2b metodą odlewania w stalowej kokili. Którą będę mógł podgrzać do czerwoności zanim wleję pierwsze aluminium.

     

    Nie mam takiego Rytma w swoich zbiorach. Może ktoś się pochwali takim egzemplarzem w swojej kolekcji. 

    :D  :D  :D  :D .........przyjedz...ale nie ma napisu Rytm

  8. No Panie Jacku...No jak Pan nie napędzi wolonolotki czy innego samolotu :o A co to dla takiego ROSSIEGO 2,5. 2 metry rozpiętości? Tyle co nic.

    ROSSI 2,5 obojętnym kindybałkiem wyciągał  samolocik F1C w siedem sekund na taką wysokość, że samolocik ledwo było widać :). I owszem nikt od tego ROSSIEGO nie wymagał pracy z takim smigłem jak dla SiMa, choć pewnie ROSSi by pociągnął takie śmigło. Co prawda obroty miałby w granicach swoich najwolniejszych, ale za to SiM w ogóle by takiego śmigiełka od ROSSIego nie pociągnął bo by się nie chciał w ogóle włączyć do pracy :) Z powodów, które opisałem powyżej.

     

    Więc moim zdaniem przykład chybiony z jednej strony, ale prawidłowy z drugiej bo żaden SiM czy inny podobny nigdy by tego nie dokonał i to jest przykład na  potwierdzenie mojego wywodu.

     

     Kolego Marcinie u nas w wyczynie wszystkie parametry są ważne i moment i moc i parę innych.

    Po to stosujemy reduktory zmniejszające obroty na śrubie, żeby ten moment zwiększyć przy odpowiednio wysokich obrotach, przez co można śrubę większa zastosować, zwiększając sprawność tej śruby a co za tym idzie - osiągi i co ważne uniknąć zjawiska kawitacji w najbardziej możliwym stopniu (choć często nie udaje się to do końca).

    A.C.

     

    No Panie Andrzeju.... a co  to jest takiego obciązyć Rossiego 2,5 ccm śmigłem 350 mm i ( spróbować) napędzać nim wolnolotkę....NIC...po prostu sprawność takiego napędu będzie bardzo niewielka....

    Cały czas mówię tu o podobnych objętosciowo silnikach , takich samych smigłach i podobnym modelu latającym

     

     

    [,.... ale za to SiM w ogóle by takiego śmigiełka od ROSSIego nie pociągnął bo by się nie chciał w ogóle włączyć do pracy.....]  to akurat prawda :)  :) 

  9. hmmm................cała ta dyskusja Panowie zaczyna przypominać mi szkolenie  "Kurs na kapitana łodzi podwodnej w weekend"...

    Marcin ( MASK) bardzo precyzyjnie  w swoim poscie  #1057 wyjasnił o co biega..

     

    powtórzę to co juz napisałem :

    "SiM 2B  pojemność ~~ 2,7 ccm moc ~~ 0,15-0,17 KM

    ROSSI Normale 2,5 ccm moc ~~ 1,8 KM

     

    SiM-a obciaże smigłem  350 mm  :)   :)  i napędzę nim model  swobodnie latający o rozpietości 2 m   a czy takim samym smigłem mogę obciązyc Rossiego  i napędząc taki sam model ???  :P   :P   :P  NIE

    • Lubię to 1
  10. Na przełomie lat 80' i 90' był w Skrzydlatej artykuł na ten temat ze zdjęciami Pana Adama Słodowego i tego Falco.

    [...W latach 1986-1987 samolot Sequoia F.8L "Falco" został zbudowany przez Polaków, mieszkających w Chicago i należących do American Polish Aero Club Chicago: Pawła Kwiecińskiego (lekarz medycyny, przyjechał do USA ok. 1980 r.) i Ireneusza Mikołajczyka (znanego pilota akrobacyjnego). Budowa samolotu została rozpoczęta 18.09.1986 r. W budowie samolotu uczestniczył ojciec Pawła Kwiecińskiego- Adam Słodowy. Znany popularyzator majsterkowania oraz autor i prowadzący popularnego w latach 1960-tych i 1970-tych programu telewizyjnego dla młodzieży "Zrób to sam" (program był nadawany przez 24 lata od 1959 r. do 1983 r., łącznie wyemitowano 505 odcinków).

    Samolot, pilotowany przez Ireneusza Mikołajczyka, wykonał pierwszy lot 9.10.1987 r. Otrzymał znaki rejestracyjne N9171Y. W następnych latach demonstrowany był na pokazach lotniczych oraz używany do szkolenia pilotów w akrobacji lotniczej.....]

     

    patrz równiez "Flying Magazine " kwiecień 1988 str 87

    post-21810-0-59877600-1576183596.jpg

    post-21810-0-66029000-1576183644.jpg

  11.  Ja tam wole liczyc na to , ze mnie Ruskie NIE NAPADNA , jak na to , ze mnie Francuzi OBRONIA  :D  :D  :D

    Jarku, ja bym ani na jedno ani na drugie  tak bardzo nie liczył....powody rózne ale efekt podobny.. ;)  ;)

    ich подводные лодки   często pojawiały się w okolicach Sztokholmu :rolleyes:  :rolleyes:

    i Karlskrony

    jak ...Whiskey on the rocks  :) . :)

     

    ps.

    znowu off topujemy....będą skargi :wacko:  :wacko:  :wacko:

  12. tak, odeszła kolejna legenda naszego dzieciństwa która pokazywała i uczyła młodych ludzi jak to mozna się nie  nudzić. Mnie i moich kolegów 8-mio latków,  najbardziej  fasnynowało to  że w ciągu 15 minut , bo tyle trwał program " Zrób to sam " , Pan z telewizora robił takie cuda....nam to się nie udawało...cóż magia TV..

     

    R.i.P Panie Adamie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.