Skocz do zawartości

d9Jacek

Modelarz
  • Postów

    4 766
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Odpowiedzi opublikowane przez d9Jacek

  1. Goraco ..........

     

    HGK 40 

    Mam jeszcze NOWEGO HGK 15 z rura rez. Tonie NIE jest  zdjecie mojego silnika. Moj piekny , czysty ( opakowanie tez ) . Nie chce mi sie grzebac .......

     

    W zimie ida do ludzi  ;)

    no to Gratulacje...mocny motorek.....

    a dlaczego  zimą ?

     

    muszę zrobić  inwentaryzacje tych moich motorków , bo jak mnie  szlag trafi   to oby :angry:  :angry:  :angry:  do Huty Warszawa nie trafiły

  2. Mnie czeski czy słowacki nie przeszkadza bo mieszkam na pograniczu i spotykam często miłych gości stamtąd a wrogość wyssana z mlekiem matki z powodu zaolzia jest mi obca. Trzeba iść na koncert Janka Nohavicy to można zrozumieć , że wrogość tworzą politycy a zwykli ludzie wbrew temu są przyjaźnie nastawieni i można liczyć na ich pomoc. Co tu mówić w modelarstwie też byliśmy za nimi i nadal pozostajemy o lata świetlne.

    tak dokładnie  to Jarka Nohavicy czyli Jaromira ...On ci z Ostrawy jest i po polsku gada

  3. i od razu pojawił się drugi problem

     W elektrycznym zmieniaczu narzędzia samo narzędzie nie jest prawidłowo ustawione. 

     I póki ręcznie ostrzyłem narzędzie to było to jeszcze akceptowalne. Ale jak chcę używać przecinaka z wymiennymi płytkami na paru tokarkach (5) to wypada narzędzia nie przerabiać a raczej imak. Tylko dzisiaj za bardzo nie wiem jak to rozkręcić... 

    attachicon.gifIMG_7006.JPG

    brakuje prostopadłości podstawy.  Widać zatoczone czoło podkładki razem z promieniem R1.2  :)

    attachicon.gifIMG_7014.JPG

    w trochę większym powiększeniu

    attachicon.gifIMG_7022.JPG

    starannie obrobione niestety nie zachowane prostopadłości płaszczyzny bazującej 

    attachicon.gifIMG_7025.JPG

    od tyłu dokładnie widać jak jest przekrzywiony nóż tokarski co przy przecinaku jest to już drobny problem.

    ten sam problem  miałem w oryginalnym imaku do TSA16.... i wymieniłem imak :)

    A  czemu nie uzyjesz dwóch przecinaków ? jednego prostego i  jednego  kształtowego co by fazkę na podkładce od razu robił ?

  4. Po raz kolejny Jacku imponujesz mi zakresem wiedzy i zgromadzonych materiałów. Chciałbym po skończeniu archiwizacji materiałów otrzymanych od Antoniego Sulisza i u Ciebie na dobre zagościć w wiadomym celu. 

    zawsze jesteś mile widzianym Gościem :)  :)

  5. A czy ta publikacja jest gdzieś dostępna tak,żeby można było do niej zajrzeć?

    Albo, czy ktoś z kolegów ma to u siebie?

    A.C.

    no ja mam  :D  :D ....u siebie..

    kupic mozna na  eBay-u ( amerykańskim)

     

     

    odnośnie zdjęcia tych BWF-ów,  ten wodny silnik pracował z przekładnią i wydaje mi się że taka przekładnię mam

  6. To co Kolega Jacek pokazuje na tym zdjęciu, to jest i owszem DREMO lecz nie 2,5, ale troszkę większe bo 3,5 cm. Akurat jestem w posiadaniu identycznego, ale, że aparat został w pracy, więc zdjęcie zrobię jutro. Co do historii tych motorków, poszperam i się dowiem :)

    A.C.

    tak to jest DREMO 3,5 Dremo 2,5 wyglada identycznie...

     żeby było ciekawiej  to do wiadomości Kolegi Andrzeja.....moje BWF  3,5 to stricte wersja wodna.... ma troszkę inna głowicę :)  :)

  7. No to sobie musiał Kolega Jacek zadać trud i poszperać  troszkę w internetach...Czyż nie? :)

    AS.C.

    nie, musiałem odkopać go.... bo mam taki silnik :D  :D  :D

     

    ale wzorem dla tego BWF-a 3,5 było  Dremo G 2,5ccm  ABC ( na zdjęciach poniżej ) i z tego co wiem to BWF pod koniec lat 80-tych przejęło produkcje "Dremo Modelltechnik"

    No to sobie musiał Kolega Jacek zadać trud i poszperać  troszkę w internetach...Czyż nie? :)

    W sumie to tak po prawdzie nawet nie wiedziałem, że takie motorki istniały.

    Kiedyś dawno temu zawodnicy z DDR pływali na tych silnikach, ale wtedy myślałem, że to jakieś samoróbki są...

    A tu proszę, silnik produkowany przez VEB KOMBINAT "7 OKTOBER" i to w kilku wersjach.

    Nawet pół roku gwarancji Werkzeugkombinat dawał . :)

    A.C.

    w naszej swiadomości istniały tylko silniki ZEISSA a w DDR produkowano wiele silników na całkiem przyzwoitym poziomie , bardzo dobre były BWF 2,5  szczególnie wersja RR

    post-21810-0-74912800-1571679967.jpg

    post-21810-0-15937600-1571680004.jpg

  8. Jacku,

    Ja też posiadam umiejętności starej daty mimo "młodego" wieku. Kiedyś chodziłem do prawdziwej modelarni i nauczyłem się tego i owego. Ale techniki te wymagają prawdziwego warsztatu. Niestety mieszkając w bloku i mając innych domowników należy liczyć się z tym, że nie każdy lubi i tolerować będzie pył balsowy, zapach rozcieńczalników i klejów. Czy w związku z tym przestałem być prawdziwym modelarzem?

     

    Pamiętam jak ze 20 lat temu (gdy miałem dużo wolnego czasu i mniej pieniędzy i nie było for dyskusyjnych tylko grupa pl.rec.modelarstwo) też uważałem, że tylko Ci co rzeźbią balsę i sklejkę to prawdziwi modelarze... aż wstyd teraz się przyznać. Ale czasy się zmieniają. Czasu coraz mniej, warunki życia też inne.

     

    To nie modelarstwo jest problemem dla nas (chociaż umierające zawody też, bo cena prawdziwego fachowcy jest coraz to wyższa) - tylko to co idzie, to że na niebie będziemy konkurować z firmami, które zwęszyły pieniądze dla siebie w dotychczasowej wolnej dla wszystkich przestrzeni powietrznej...

    Przemku,

    wyczyść skrzynke  bo nie  mozna wysłac do Ciebie żądnej wiadomości

  9. To Hyde Park wiec mogę odpisać.

    Druk 3d znany jest od grubo ponad 20 lat. A samoloty latają od 116.

    Przez te 20 lat były patenty firm które blokowały ten dział przemysłu. Wśród nich należy wymienić takich graczy jak Stratasys, 3d systems itd. Przez te 20 lat trzymały ta technologie dla siebie i dorobily się gigantycznej fortuny. Kosząc za maszyny dla przemysłu gigantyczne wręcz bajonskie sumy pieniędzy. Dlatego właśnie nie stać nas było. Ale patenty wygasły i teraz przyslowiowy Kowalski może drukować jeżeli tylko chce.

     

    Ktoś kiedyś powiedział ze jeżeli nie wiesz do czego będziesz potrzebował drukarki to jej nie kupuj. To jak z glebogryzalka - nie potrzebuje jej to jej nie kupię ale młotek owszem.

     

    Ciekawe jak wyglądało prawdziwe modelarstwo 120 lat temu. Gdy NIE BYŁO SAMOLOTÓW!?!?!

     

    Niestety żyjesz w przeszłości. Świat idzie do przodu. Teraz skanerem za 300zl mogę zeskanować do komputera moja sylwetkę. Zrobić sobie figurkę pilota. Ręcznie bym jej nigdy nie wydziergal...

     

     

     

    .....[Ciekawe jak wyglądało prawdziwe modelarstwo 120 lat temu. Gdy NIE BYŁO SAMOLOTÓW!?!?!......]

     

    Przemku,

    ale modelarstwo to nie tylko samoloty  :)  :) ...A jak wygladało ??? tak samo ...tylko  Metody i techniki były inne więc kazda metoda prowadząca do celu jest dobra

    modelarstwem w skali 1:1 zajmuję sie od kilkudziesięciu lat i gdybym nie posiadł wiedzy  wg  "nowoortodoxów" archaicznej i do niczego nie przydatnej bo świat poszedł do przodu ble,ble  itd

     to nic bym  nie osiagnął... a troche tego było :P :P

     

    podziwiam to co robicie wg   nowych technologii  a w szczegółności  projekt Bielika ale na miły Bóg nie wszyscy będą projektantami 3d, sales managerami, specjalistami od stosunków międzynarodowych i innych :D  :D ..........potrzebni są również  stolarze, blacharze, tapicerowie  czy tokarze których brakuje a nie wszystko  się opłaca robic  na maszynach CNC jezeli potrzebuję 3 sztuki  no 5 w porywach

     

    Bo nic  nie zastapi człowieka ( mam taka nadzieję )

     

    i jeszcze pytanie trochę z innego tematu..

     

    odpowiedz mi proszę dlaczego w większości znaczących marynarek ( navy)  szkolenie prowadzone jest na żaglowcach

     

     

     

    ps.

     

    '[......Niestety żyjesz w przeszłości.......]... nie , Marek zyje w terazniejszości ale tak jak w szachach widzi na 3 ruchy do przodu....niestety szkoda  ,że większość  Was 30 latków tego nie widzi ale spokojnie  zobaczycie to mając lat 60 :P  :P  :P 

    • Lubię to 1
  10. Może czas stworzyć dział gdzie są same drukowane modele? Wtedy kol.marnod2 będzie mógł sobie wyłączyć powiadomienia od niego i nie będzie zaprzątać sobie głowy tym że ktoś korzysta z technologii.

    Osobiście zaglądam do tematu Pietki bo.. lubię Stearmana. A ta technologia mnie nie pociąga bo za delikatna na napęd spalinowy. Choć dla detali to sam bym sobie sprawił...

     

    Dobra, wracam do szlifowania kadłuba f4u...

    piwa bezalko :P  :P  :P holowego tez nie lubię

  11. hmmm...............a ja sądzę że troche Marka rozumiem :rolleyes:  :rolleyes:  :rolleyes:  bo wg mnie jego intencją jest kontynuacja tego co zawarte jest w tym https://pfmrc.eu/index.php/topic/82080-lu%C5%BAna-dygresja-o-dronowych-przepisach/

     

    swojego czasu poleciały na mnie gromy na Forum  od  że tak się wyrażę "nowoortodoxów "

     

    i żeby było jasne....czy tworzenie modeli  metodą D3 drukowania jest modelarstwem ????  JEST... BO TO JEST TYLKO METODA  OSIĄGNIECIA  CELU.....czyli zbudowania  MODELU

     

    METODA,  PT KOLEDZY...równie dobra  jak budowanie,modeli z balsy, sosny, sklejki, laminatów,pianek itd

     

    i nikomu ch..... do tego z czego  kto modele  buduje :ph34r:  :ph34r:  :ph34r:

    • Lubię to 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.